Martinezio 23.12.2011 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Hejka Maciuś musiał wrócić niestety na CPAP. Nadal oddycha samodzielnie, ale niestety bez CPAPu sobie nie radzi jeszcze (dla niewtajemniczonych, CPAP to stałe dodatnie nadciśnienie powietrza). Wygląda na to, że jeszcze nie ma za dobrze rozwiniętych mięśni rozszerzających klatkę piersiową, albo za mało czynnika poprawiającego rozkurczanie się pęcherzyków płucnych. Czekamy na wyniki USG serducha, które miał dzisiaj zrobione. Pozdrawiam przedświątecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 23.12.2011 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 http://img215.imageshack.us/img215/876/30684z7mj10a4rz.gif Wesołych świąt! Bez zmartwień,Z barszczem, z grzybami, z karpiem,Z gościem, co niesie szczęście!Czeka nań przecież miejsce.Wesołych świąt! A w święta,Niech się snuje kolęda.I gałązki świerkoweNiech Wam pachną na zdrowie.Wesołych świąt! A z Gwiazdką! -Pod świeczek łuną jasnąŻyczcie sobie jak najwięcejZwykłego, ludzkiego szczęścia. Wesołych, spokojnych i radosnych Świąt dla Frania, Natalki i całej Waszej Rodzinki - życzy nemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 23.12.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Martinezio ważne jest to, że jak widzisz szkraby sobie wszystko nadrabiają powolutku same. Jak nie dziś to jutro.Wesołych Swiąt wszystkim życzymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 23.12.2011 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Tak, wiem, że wszystko wymaga czasu, ale jak tu być cierpliwym, kiedy Twoje dziecko jest zagrożone? Nie ma większej tragedii, niż śmierć własnego dziecka Zapewne też tak odczuwasz patrząc na swojego Krasnala. Ok, dość tego smutku na dziś. Zbliżają się wielkie chwile, gdy rodzi się Dzieciątko i wierzę, że Jego moc ochroni wszystkie krasnale na całym świecie. Dopiszę jeszcze tylko, że wyniki USG serducha Maćka są ok - nie ma wad i uszkodzeń. Teraz tylko kwestia czasu, aby zaczął produkować własne sterydy odpowiedzialne za rozkurcz pęcherzyków płucnych w odpowiedniej ilości. Czekamy też na zejście zalegań pokarmowych, żeby brzusio ruszyło. Pozdrawiamy razem z OZ i życzymy Wam wszystkich zdrowych, pogodnych i pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 23.12.2011 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.12.2011 01:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.12.2011 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 Kochani, wpadłam jeno zameldować, że dojechaliśmy cało.Franuś dziś spotkał Mikołaja:) (zdjęcie po świętach już) Martinezio, Oz, wpadłam, aby poczytać czy coś nowego napisaliście moźe tutaj.Maciuś jest baaardz dzielnym malutkim krasnalkiem. Wiktorkowi powolutku się polepsza:) Uciekam do moichspokojnych świąt, kochani:)Agnieszka & Co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 24.12.2011 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 http://img845.imageshack.us/img845/3231/img2626x.jpg Uploaded with ImageShack.us Pełnych spokoju, rodzinnego ciepła, wypełnionych miłością i pokojem Świąt Bożego Narodzenia życzy Aneta z Rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.12.2011 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 WESOŁYCH ŚWIĄT! http://i42.tinypic.com/iyo6r7.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 25.12.2011 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Martinezio wyszłam już naprzód bo czuję, że wszystko będzie dobrze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 25.12.2011 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Specjalnie tu przyszłąm, żeby napisać, że OZ napisałą mi, że...Maciuś oddycha już sam!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 25.12.2011 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Martinezio, jesli jest tak jak Agnes napisała to cuuuuudownie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 25.12.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 :wave::wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 25.12.2011 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Maciusiowi i wszystkim Dzieciakom podsyłam dużo energii:stirthepot::stirthepot:Niechaj rosną zdrowo:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 25.12.2011 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Piękne wiadomości! Maciuś to dzielny Chłopak jest! Brawo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 25.12.2011 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2011 Po pierwsze Kochani, chciałam Wam bardzo podziękować za ogromne wsparcie, modlitwy i dobre słowa. Szczególnie chciałam podziękować Agnieszce. Wiecie, Ona jest Aniołem w ludzkiej skórze. Nie umiem Wam tego opisać, po prostu wiem, że bardzo dużo przeszła i cały czas przechodzi.... ale jest ogromnie dzielna i to dzięki niej Franuś jest jaki jest. Ja przy niej jestem jak dziecko we mgle. I wiem, że gdyby nie Ona to nie wiem, co by było ze mną dziś.... Ona jest Aniołem, ponieważ, mimo, że sama ma problemy, bierze sobie jeszcze na głowę moje... pociesza, tłumaczy, doradza... Agnieszko, nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się Tobie za tą całą Twoją dobroć odwdzięczyć.... ale dziękuję! Maciuś... to prawda, co napisała Agnieszka. Dziś Okruszek zrobił mi najpiękniejszy prezent pod choinkę jaki mógł. Gdy tylko przyjechałam do niego udało mi się spotkać panią doktor, która była na dyżurze i dowiedziałam się, że mały od wczorajszego (wigilijnego) wieczora oddycha sam pani doktor śmiała się, że wszyscy mają nadzieję, że wytrwa w tym świątecznym postanowieniu oby... Skończyły się też zalegania w brzuszku, dziś dostawał po 3 ml co 3 godziny mamusinego mleczka, w nocy ma dostawać już po 4 ml i stopniowo będą mu zwiększać. Oby jadł jak najwięcej, bo spadł bardzo na wadze od urodzenia... czas nabierać tłuszczyku... Powiem Wam, że Maciuś jest ogromnym cudem samym w sobie... urodził się o 17:50 w poniedziałek (19.12) przez bardzo trudne i ciężkie cięcie cesarskie, potem całą noc lekarze walczyli o jego życie, musieli go ochrzcić, bo stan był krytyczny i nagle rano, gdy już wszyscy stracili nadzieję on się ustabilizował pod respiratorem. Wczoraj rozmawiałam z lekarką, która tamtej nocy walczyła o jego życie. Powiedziałam jej, że jak przyszła do mnie rano po całej nocy walki i powiedziała mi o stanie Maciusia to byłam przerażona.. Ona odpowiedziała: "ja też...".. i dodała, że trudno jej uwierzyć, że mały po 5ciu dniach życia tak ładnie sobie radzi... po czym, jak już wyjechałam ze szpitala odpięła go od CPAPu. Chciałam Wam jeszcze o czymś napisać... Ja już od jakiegoś czasu spodziewałam się, że moja ciąża zakończy się przed terminem... i mimo, że przeczytałam chyba wszystkie wieści o Franiu to na urodzenie dziecka za wcześnie nie da się przygotować. Do tego dochodzą jeszcze tak niebywałe emocje, których po prostu nie da się opisać. Ja przez pierwsze 4 dni jak przychodziłam do Maćka od razu ryczałam. Nie umiałam się powstrzymać... mimo, że wiedziałam, że jest pod opieką wspaniałych lekarzy i pielęgniarek... zobaczyć swoje maleńkie dziecko z tysiącami rurek, przewodów, wokół co chwila piszczących maszyn to jest niebywały szok. Matka w takiej sytuacji dałaby wszystko, żeby położyć się tam zamiast dziecka, żeby ono nie musiało cierpieć.... Gdy miałam wyjść ze szpitala do domu to wpadłam w czarną rozpacz.... I powiem Wam, że myśląc o tym wszystkim jeszcze bardziej podziwiam Agnieszkę, bo wiem, że miała dużo bardziej traumatyczne przeżycia niż ja... nie wiem skąd wzięła i wciąż bierze tyle sił, by podołać.... ja bym nie umiała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anev 26.12.2011 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2011 Za dobre wieści i oby tylko takie były:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.12.2011 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2011 Olu, się zryczałam. Życzę Wam aby Synek jak najszybciej pojechał do domciu i abyście o tych trudnych chwilach mogli zapomnieć. A Aga, jest Aniołem, jest. Ona strasznie to wszystko przeżywa. Pomaga innym a potem sama musi walczyć aby przerobić te wszystkie emocje, bo dla Niej każde takie pomaganie wiaże się z tym, że od nowa przeżywa to co Ich spotkało. Tym bardziej Ją podziwiam, że wiedząc o tym jak to na Nią działa nigdy się nie zastanawia czy pomagać czy nie. Wszystkich pociesza, doradzą, wspiera... Aguś Tobię bardzo by się przydała taka Fundacja dla wcześniaków, wiesz. I tak sobie myślę, że w razie czego wszyscy zrobimy na to zbiórkę. Co Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 26.12.2011 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2011 Żelko jak zwykle piszesz mądrze i ciepło. A to co napisałaś o Agnes to sama prawda i gdybyś dopisała tam jeszcze swoje imię to też byłaby sama prawda wszystkim mamom ich skarbom życzę szczęścia i błogosławieństwa bożego na każdy dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 26.12.2011 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2011 http://desmond.imageshack.us/Himg710/scaled.php?server=710&filename=kartkawitecznonoworoczn.jpg&res=medium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.