Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Dziś niestety przychodzę ze złymi wieściami. Jak pojechaliśmy do Okruszka zastaliśmy go znowu pod respiratorem :( Pani doktor powiedziała, że dziś rano nie dał rady, wpadł w długi bezdech, spadły wszystkie parametry. Morfologia wykazała, że CRP wzrosło do 10, miał dużo wydzieliny w płucach. Zrobili rtg płuc, wyszły zmiany zapalne w prawym płucku. Pani doktor od razu włączyła antybiotyk odstawiając ampicylinę, którą dostawał od urodzenia. Został pobrany też posiew z krwi, mam nadzieję, że nie wyjdzie jakaś kolejna bakteria.

Z dobrych wieści to krążeniowo się pięknie trzyma, no i je już 5 ml mamusinego mleczka co 3 godziny. Nie mogę się już doczekać dnia, kiedy nie będę musiała wylewać do zlewu całych butelek swojego mleka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oz, kochana, dziękuję Ci za te pięknie słowa.

Powiem Ci, że czułam się hm..zakłopotana czytając je. Mam nadzieję, że jakoś, choć odrobinę będę mogła Ci pomóc.

 

NIe wiem, czy Ci to mówiłam, pewnie lekarze to już też zrobili - to niestety tak jest, że zanim dziecko zejdzie z respi na stałe może na niego wracać jeszcze kilka razy. Ale dobrze, że malutki tak szybko już dał radę być dobę na własnym oddechu. To dobrze rokuje. Niestety środowisko szpitalne nie jest przyzjazne dla takich maluszkó:( Nastaw się na to, że jeszcze pewnie kilka razy usłyszysz o kolejnych bakteriach, które Maciuś będzie łapał:( Franula był na antybiotyk niemal do ostatniego dnia pobytu w szpitalu:( Dobrze, że Maciuś dostaje Twój pokarm. To dla niego najlepsze.

Oby antybiotyk pomógł i zmiany zapalne zaczęły się wycofywać.

A czy malutki ma zmiany niedodmowe? Mówiła Ci coś lekarka na ten temat?

 

Olu kochana, dużo siły. NIezmiennie..

Przed Wami jeszcze długa droga, ale Maciuś da radę. Na pewno.

Najgorsza jest jednak ta huśtawka emocjonalna - jednego dnia jest lepiej, drugiego gorzej. Dla psychiki matki to jak nieustająca jazda kolejką górską..

 

Muszę kończyć, lecę kąpać Franulkę

Trzymajcie się , kochani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, lekarka powiedziała, że prawdopodobnie mały nie dał sobie rady sam z powodu zalegania wydzieliny. Prawdopodobnie gdyby nie ona dałby radę być dalej na własnym oddechu. Powiedziała też, że ewentualne odłączenie od respiratora będzie zależało tylko od parametrów małego, a nie od efektów leczenia. Ja widzę, że w szpitalu każdego dnia próbują, badają i jak tylko parametry pozwalają to odłączają go od respi albo CPAPu, żeby zobaczyć czy daje radę. Myślę, że nie chcą go trzymać długo pod maszynami.

 

Tak naprawdę każdego dnia zastajemy Maciusia z nowymi wieściami. Wiadomo, raz lepszymi raz gorszymi, ale widzimy, że lekarze walczą. I to o czym mówiliście przed Świętami, żebyśmy sprawdzili obsadę na Święta - wiecie, Instytut pracuje zupełnie normalnie... Powiem szczerze, że ja nie wiem, kto jest lekarzem prowadzącym Maćka, mam wrażenie, że lekarz będący na dyżurze, badający dziecko podejmuje bieżące decyzje, znaczy, czy lek włączyć, podać, jaki, ile itd...

Lekarze nie mówią nam co będzie za dzień czy dwa.... działamy z dnia na dzień. Wiadomo, każdy ma nadzieję, że Maciuś wyjdzie z tego jak najszybciej, ale dziś życie pokazało, że cofnęliśmy się o kilka kroków. Pierwszego dnia lekarka nam powiedziała, że nie będziemy mówić o żadnych rokowaniach. W zasadzie nic nie jest pewne dopóki Maciuś nie dostanie wypisu ze szpitala. Wiemy, że musimy ufać lekarzom. Nic więcej nam nie pozostaje.

 

Lekarka nie mówiła o żadnych zmianach niedodmowych. Czy jeśli Maciuś by je miał to czy by wyszły już na dzisiejszym rtg?

 

Aguś, czy możesz mi powiedzieć gdzie mogę kupić smoczek dla wcześniaka? Mówiłaś, że Ty miałaś dla Frania. Ja nigdzie nie mogę znaleźć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olu, zapomniałąm o tym smoczku na śmierć!!:(

Przekopałam teraz sieć i faktycznie nic nie ma:(

Ja kupowałam w którymś ze sklepów dla wcześniakó, jeden taki maciupki, dla dzieci ok 1 kg do 2 kg (oddałam go innemu dzieku, bo Franiu zszedł z respi jak wazył ok 2,5 kg), to był smoczek z USA, podobnie jak kolejny, dla dzieci od 2 kg. Nazywał się chyba Thombie. NIe moge nic znaleźć jednak:( Może podzwoń jutro do sklepó dla wcześniaków, gdzieś wyczytałam, że pewna mama zadzwoniła do firmy NUK i przysłali jej...20 smoczków. Może pójdź też tym tropem?

Zadzwoń jutro do sklepu: http://www.prematurebabystore.pl/

Myślę, że oni są najbardziej poinformowani w temacie.

 

A co do leczenia: mi stale powtarzano, że leczenie wcześniaka to dwa kroki do przodu, jeden wstecz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo myślę o Maciusiu, mam nadzieję, że da radę szybko podjąć oddech o własnych siłach, a bakterie jakimś sposobem go ominą... :rolleyes:

Nieustająco dobre myśli i modlitwy ślę, jak wszyscy. :yes:

Da radę, nasz jest, muratorowy twardziel! Z tych walecznych!!!

Da radę!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też od rana przyszłam czytać co nowego u Maćka. Trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze. Duzo sił przesyłam dla Niego, dużo dobrej energii. Maciuś w Nowym roku żadnego respiratora! Masz oddychać sam i już do tego ustrojstwa nie wracać! Kiedyś oddychalismy dla Tomka, potem dla Frania, teraz dla Maciusia! Głębokiiii oddech i precz z zapaleniem płuc! Ciotka Depsia pomiesza w garach magiczne miksturki a my pooddychamy z Maciusiem.

 

 

Aguś a jak Franio u cioci się spisał na Święta? Coś noego powiedział? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam nadzieję, że Ola rzyniesie dzisiaj dobre wieści ze szpitala.

Sukcesem będzie już zmniejszenie parametrów respiratora. I oby tak było.

 

My jeszcze w Szczecinie jesteśmy, wracamy w czwartek dopiero:)

Franulek ma nowe słowo:)

"TIJA" - towarzyszy mu fonoznak "JESZCZE". Do tej pory tylko pokazywał rączkami 'jeszcze' a teraz zaczyna też mówić, zawsze jest to 'tija'.

Wiem, że to lata świetlne od 'jeszcze', ale dla nas to kolejny mały sukces:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam nadzieję, że Ola rzyniesie dzisiaj dobre wieści ze szpitala.

Sukcesem będzie już zmniejszenie parametrów respiratora. I oby tak było.

 

My jeszcze w Szczecinie jesteśmy, wracamy w czwartek dopiero:)

Franulek ma nowe słowo:)

"TIJA" - towarzyszy mu fonoznak "JESZCZE". Do tej pory tylko pokazywał rączkami 'jeszcze' a teraz zaczyna też mówić, zawsze jest to 'tija'.

Wiem, że to lata świetlne od 'jeszcze', ale dla nas to kolejny mały sukces:)

 

No i takie małe sukcesiki są zawsze najlepsze :)

 

Ależ się naczytałam, tyle zaległości przez święta. Maciuś na pewno da sobie radę, potrzebuje tylko troszkę więcej czasu...

Wiecie co Wam napiszę, tobie Aguś i Oli, i Żelce, jesteście WIELKIE - tyle wiary, cierpliwości, wytrwałości... Tyle przeszłyście i jeszcze tyle przed Wami, a w Waszych wypowiedziach zero smutku, żalu, rozczarowania. Tak trzymać!

 

Wiem jak ciężko jest pogodzić się z cierpieniem dziecka, wiem jak ciężko jest pogodzić się ze stratom dziecka - sama przez to przeszłam. I wiem też jak bardzo potrzeba wtedy czyjejś obecności, czyjegoś wsparcie, dobrego słowa... Dobrze że jest forum, że są forumowe "ciotki" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani!

 

Dziś była próba odłączenia Maćka od respiratora, niestety zakończona niepowodzeniem, ponieważ maluch ma bardzo dużo wydzieliny w płucach. Powiem szczerze, że nie wiem jakie miał parametry na respiratorze wczoraj a jakie miał dziś :oops: oj daleka droga przede mną zanim zacznę się w tym wszystkim rozeznawać..

 

Ale dziś był u Maciusia czarodziej Paweł ;) fizjoterapeuta... zrobił Maciusiowi masaż płuc, po którym pielęgniarka mogła mu odessać dużo więcej tej wydzieliny. Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałam, ale robił to z takim wyczuciem a jednocześnie z pewnością w rękach, że ani przez chwilę się o małego nie baliśmy.. przed samym zabiegiem wszystko nam wytłumaczył i uprzedził, że to może wyglądać dramatycznie. Nie trwało to długo, bo Maciuś napiął się po pierwszej serii, a i Paweł nie chciał go za długo męczyć, bo faktycznie Maciuś był wykończony... zabieg powtórzy dziś wieczorem, jak będzie trzeba będą kolejne.. po zabiegu musieli Maciusiowi podnieść ilość tlenu na respiratorze z 25% na 39%, bo spadała saturacja. Nie wiem czy to był efekt zamierzony, ale fakt faktem, że wydzieliny dużo wyciągnęli i zmniejszyły się rzężenia.

 

Dziś też musieli zmienić Maciusiowi wkłucie do podawania płynów do karmienia pozajelitowego. Do tej pory dostawał przez żyłę pępowinową.

 

Generalnie dziś bardzo mało czasu spędziliśmy przy nim, bo co chwila coś się działo i musieliśmy wychodzić.

 

Z dobrych wieści, Maciuś wciąga już 7 ml mamusinego mleczka co 3 h... :) dzisiejsza waga 1130g :) powolutku pnie się do góry... no i dziś Maciuś nie wygrzewał się pod lampą, więc mogliśmy popatrzeć na jego buźkę bez okularków... gdyby nie ta rurka w nosku zobaczylibyśmy go w całej krasie.... ale jeszcze troszkę...

 

Dziękuję wszystkim za dobre słowa, mieszanie w garach i w ogóle... jesteście kochani!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, nadrabiam ogromne zaległości:

- Aguś, cieszę się bardzo, bardzo mocno, że Franio taki, jak piszesz, "nakręcony", oby tak dalej sie rozkręcał

 

- trzymam bardzo mocno kciuki za malutkiego Maciusia: żeby mu się tak wspaniale udało, jak Franiowi

 

- życzę zdrówka Martynce

 

- Swojaczko, gratuluję wnusia, był w domku na święta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż kciuki zaciśnięte! Maciuś da rady i nie długo będzie w domku, Franio się rozgada i zacznie biegać, Martynka przestanie już tyle chorować, ziaba odmłodnieje i wyzdrowieje, Madzia wyzdrowieje, ciotki pomieszjaą jeszcze za wszystkich!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wciąż kciuki zaciśnięte! Maciuś da rady i nie długo będzie w domku, franio się rozgada i zacznie biegać, martynka przestanie już tyle chorować, ziaba odmłodnieje i wyzdrowieje, madzia wyzdrowieje, ciotki pomieszjaą jeszcze za wszystkich!!!!

 

tak jest!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Margoth dziękuję:)

Niestety mój wnusio jeszcze w szpitalu. Jak tylko otrzymam hasło "wychodzimy", gnam do Łodzi. Jestem już spakowana na pobyt dwutygodniowy( o ile ze mną wytrzymają tak długo;))

Maciusiowi, Tadzikowi, Franiowi, Martynce i wszystkim Małym i Większym,aby rosły na pociechę swoich bliskich:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Wszystkim Wam życzę radosnego,dobrego,zdrowego Nowego Roku 2012 Niech będzie lepszy od tego,który mija:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , właśnie , ciotki mieszają i nieustannie ślą moc energii dla zdrowia maluszków !:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

 

mieszamy:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Zdrowiejcie maluszki !

a Franuś jak wróci z rodzinką do domu to sam przez skypa powie

jakie prezenty od mikołaja dostał!;)

za nowe słowa Franusia:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anev, to mama skypa zainstalować wreszcie musi;-)

 

Swojaczko, czy ja gdzies przeoczyłam w Twoich wpisach tutaj - wnusio już na świecie???????

 

Za wszystkie nasze maluszki - Madzię, Martynkę, Maciusia, Tadzika i Wiktorka:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

 

 

 

 

A ja wczoraj poszłam do okulisty, tzn do optometrysty, żeby sprawdzić czy z moim wzrokiem wszystko ok, bo zdawało mi się, że mi wada się posunęła i..masakra. O 1 dioptrię do przodu:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...