ngel 15.01.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 a jeszcze mam pytanko z innej beczki- czy w jakikolwiek sposób można uniknąć/ zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia zatrucia ciążowego/stanu przedrzucawkowego? W poprzedniej ciąży miałam problemy z ciśnieniem, puchnięciem itp- na szczęście wyszło to na tyle późno, że młodzież była już donoszona i mogła bezpiecznie wychodzić. Czy jest na to jakiś sposób czy to po prostu niewydolność organizmu i można się tylko modlić, żeby dać jakoś radę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 15.01.2012 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 i co, ruszył do góry? Bo ja nie umiem sprawdzić... Blog Frankowy jest obecnie na czwartym miejscu kto może niech jeszcze głosuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.01.2012 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Zagłosowałam z dwóch komórek. Zaraz dzieckom każę i małżowi, to jeszcze trzy będą. Dwa wyśle ciocia, zaraz podzwonię po znajomych.To można raz na całe głosowanie czy raz dziennie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.01.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Niestety, raz na całe głosowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.01.2012 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 To dzwonię po znajomych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 15.01.2012 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Franek na 4 miejscu, trzeba powalczyc dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.01.2012 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 a jeszcze mam pytanko z innej beczki- czy w jakikolwiek sposób można uniknąć/ zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia zatrucia ciążowego/stanu przedrzucawkowego? W poprzedniej ciąży miałam problemy z ciśnieniem, puchnięciem itp- na szczęście wyszło to na tyle późno, że młodzież była już donoszona i mogła bezpiecznie wychodzić. Czy jest na to jakiś sposób czy to po prostu niewydolność organizmu i można się tylko modlić, żeby dać jakoś radę? nie tyle się modlić, ile przez ostatni trymestr mierzyć co dzień ciśnienie, patrzeć czy oprócz nóg puchie coś jeszcze i przy kazdym objawie lecieć do lekarza. Lepiej poleżeć na OCPie końcówkę. Ryzyko powtórki jest duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ngel 15.01.2012 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 ok a czy np styl życia może jakoś wpłynąć? Nie wiem dieta uboga w cukier (choć to akurat w każdym przypadku dobrze robi ) dużo ruchu, mało ruchu, stres, itp ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 15.01.2012 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 Hmm... Wydaje mi się, że puchnięcie nóg to jest spowodowane problemami z krążeniem. Co do stresu na na bank ma b. negatywny wpływ na ciążę. Podobnie za dużo ruchu powoduje przemęczenie organizmu, a za mało prowadzi do niewydolności krążeniowej (człowiek robi się rozlazły i ospały). W miarę sportowy tryb życia nie powinien zaszkodzić, zwłaszcza we wczesnej fazie. Oczywiście tak, aby nie wycieńczać organizmu. Zdrowe odżywianie się, częste spacery na świeżym powietrzu, stronienie od używek wszelakich, dieta bogata w witaminy (uzupełniane suplementami diety wg wskazań i zaleceń lekarza prowadzącego) i pełen chillout. To chyba podstawowe parametry prowadzące do sukcesu Ale ja tylko prosty chop jezdem i się nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.01.2012 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2012 a to już ginekologa zapytaj, pewnie ma jakieś obserwacje w tym względzie. W mądrych książkach nie piszą.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.01.2012 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Wiadomość od Agi: Franek jak zwykle ciężko przeszedł pierwszy dzień, ale zaczyna się aklimatyzować. Dziś już wciągnął obiadek - duża porcja Pani logopedka zachwycona postępami Franciszka,porównując lipcowe Jego poczynania z obecnymi- szczenę z podłogi zbierała. Franek oczywiście odwzajemnia zachwyt pani, dzielnie z Nią pracował przez całe 40min (no chyba nam się chłopak zakochał ) Z aquaterapi na razie korzystać nie będą, bo woda w morzu cieplejsza niż w basenie:mad:, ale jak królewicz będzie wypoczęty (obecnie jest na spacerze ) to po południ jeszcze planowana jest terapia Sherborne. Generalnie jest dobrze i miejmy nadzieję z każdym dniem bedzie lepiej A i może uda sie Agnieszce połączyć ze światem FM jest nadzieja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.01.2012 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 To trzymamy kciuki za Frania I jak ma zajęcia z panią I to nie dziwię się, że jest zakochany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.01.2012 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 O, no właśnie miałam napisać co u Frania a tu malka już napisała, to mam wolne. Trzymajcie kciuki za nas też, bo mój Stefek od gorsetu dostał odleżynę. Spuchło, pękło, wylało się co było, terąz się leczymy. Gorset w odstawce aż do zagojenia a potem zobaczymy co dalej. Niestety po tak naglym odstawieniu gorsetu przy jego skrzywieniu sa bóle. Jednym słowem jeste do D..y! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.01.2012 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 o kurcze, Żelka,nie dobrze Biedny Stefek,nie dość ,ze odleżyna boli, to jeszcze gorset w odstawce.... Przytul ode mnie Stefka, niech się trzyma mój Bohater, ja będe za Niego trzymać kciuki i mieszać w garnkach, oby jak najszybciej był w pełni sił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 16.01.2012 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Fajnie, że Franio taki dzielny. Oby tak dalej. Żelka przytul Stefka. I oczywiście trzymam kciuki, żeby się szybciutko wygoiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 16.01.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Nieustająco za Frania,Stefka,Martynkę i wszystkie pozostałe maluchy(z moim Tadziem na czele):stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anev 16.01.2012 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 no baa! a czy można się Franciszkiem nie zachwycać!:rolleyes: :stirthepot::stirthepot: oby było dobrze, i dla Stefcia, i dla reszty maluszków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.01.2012 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Stefcio trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.01.2012 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Żelka, a może takie coś pomoże? http://www.sklep.kuzdrowiu.pl/zyworodka-pierzasta-z-gliceryna-p-46.htmlOni w ogóle mają fajne rzeczy, ja dzieciom kupuję pokrzywę z miodem i żurawiną na odporność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.01.2012 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2012 Nowe wieści od Frania - Weronika skończyła się pawiem więc z basenu też nici, bo Franuś pokazał charakterek czyli, ja wiem lepiej co dla mnie dobre Wiemy, że jutro będzie lepiej, co nie? Żelciu, jedyny skuteczny sposób na odleżyny to elektroterapia, ale nie wiem czy Stefek by sobie z tym poradził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.