EZS 22.01.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 też nie wiedziałam, ze trzeba drugi raza propos, dlaczego ten paw? Za głośno było? Jakiś ten turnus taki dziwny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 22.01.2012 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Też wysłałam i zapodalam dalej. Biedny Franio, namęczy sie bidula tymi pawiami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 22.01.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Czyli juz mozna z tych numerów telefonów co już raz poszło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 22.01.2012 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Słuchajcie, na szubkiego przeczytałam regulamin, ale wynika ztego, że głosowanie rozpoczyna sie na nowo. Ewa, paw był rano bo basen.Ale to był pawik raczej.Wieczorny paw to z gatunku mega-paw bo po kolacji...Poszłam z nim na bal.. Pół minuty wytrzymał.Na każdym turnusie jest pawienie. Ostatnie 2 dni były super. Zero pawia. Na basenie b płakałPo zajęciach terapeutka wzięła go na rece i zaniosła pod prysznic. Zero płaczu, mówi "czyli nie ja jestem problemem". Posadziła go na krześle i zaczęła myć. Młody uchachany, rozwalił się na golasa jak pańcio a pani Joanna go spłukiwała dłuższy czas. Wydaje mi sie więc że problemem jest przestrzeń, nie wiem w jakim stopniu szum basenu. Ale dzisiaj udalo się Franiowi tyyyyle powiedziec!!! Te codzienne ćwiczenia po 40-50 min z logopedkami dają niesamowite efekty.A babeczki sa niesamowite po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 22.01.2012 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2012 Jeszcze ino dopisac chciałam: pawienie to nie tylko specjalnośc turnusowa Frania. W 'rzeczywistości pozaturnusowej' zdarza sie średnio 1 x na tydzien.Jest tu dzieczynka, wczesniaczek, 21 mies, tak samo rzygliwa jak Franek. To chyba jakaś przypadłość wczesniacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.01.2012 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Wiele dzieci reaguje pawiem na stres, nawet te "zdrowe". Trudno, trzeba to przetrzymać... Tak pomyslałam - Aga musisz chyba bardzo rygorystycznie o mycie ząbków dbać...? Bo kwasy zniszczą szkliwo zębowe, zwłaszcza wewnątrz buzi, od środka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.01.2012 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Aga, jeżeli te pawie z przestrzeni sa, a mogą, to pisałam co robić. Na basenie przodem do kogoś. Niech na caly czas obiekt przed oczami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.01.2012 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Aguą na refluksu Franio nie ma? Może tak się cosik nie domyka i każde napięcie leci. Mi lekarz mowił, że czasami sa przydaki, że operacyjnie jest to leczone, by nie było refluksu. Dopytaj u swojego lekarza, czy to może byc z tym związane, no i jak to jest z tym u dzieci. Trzymajcie proszę za nas kciuki, jutro jazda do Poznania do lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 23.01.2012 16:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Ewa, dziekuję! Żelciu, tutaj terapeutki tez mówią, że trzeba by go sprawdzić pod kątem refluksu, bo rzygliwy nadzwyczaj jest. Ja tylko nie wiem czy to ma sens. Czas, kiedy Franiowi sie ulewało i było kilka pawi na dzień już za nami. Przez jakiś czas mały brał Gasec. Teraz wymioty zdarzają się w sytuacjach stresujących. Poza tym treść z żołądka nie cofa się. NIe wiem więc czy jest sens męczyc go kolejnymi badaniami. Czasem jest tak, ze kurdupelek stara sie na siłę sprowokować wymioty - wkłada sobie rękę do buzi, próbuje nawet kilkukrotnie i nic nie idzie, wydaje mi sie więc, że tzw 'refluks wczesniaczy', o którym kiedyś była mowa, juz za nami. Te pawie są w ciągu sekund kilku w chwili jak sie zestresuje. Dziś nie było ani jednego, wczoraj dwa - basen i potem na początku balu. Ewa, pomóż. Oceń sytuację. Franula jest taką...hotelowa maskotką Dziś cały dzień chodzi w stroju pająka, który miał ubrac wczoraj na bal. bal nam nie wyszedł, to dzis jest bal cały dzień Za 10 min mamy logorytmikę, późnym wieczorem wrzucę troche zdjęć, bo pożyczyłam dziś aparat od jednej mamy i wreszcie mały ma kilka fajnych zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 23.01.2012 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Tak mi się dziś przypomniało, że moja Agata (nie jest wcześniakiem) 2go września (pierwszy dzień siedzenia w ławce szkolnej) ze stresu też wymiotowała... był to może drugi raz w życiu jak wymiotowała - wcześniej przy infekcji żołądkowej. Ta wrześniowa sytuacja była dla niej mocno stresująca - nowe miejsce, nikogo znajomego... bardzo to przeżywała... Może tak samo to działa u Frania, jest po prostu bardzo wrażliwym dzieckiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.01.2012 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 No to wtedy nic innego tylko stres. Trzeba też pamiętać o tym, że Franio dopiero od nie dawna ma te aparaty. On wciaż uczy się od nowa świata. Sądzę, że po czasie to wszystko minie. Oczywiście przy takiej rehabilitacji jaką macie. p.s. mówiąc prawdę ja też w nowym sytuacjach mam ściskanie w brzuchu i tylko tyle, że dorosła jestem i sama siebie przekonuję by nie panikować chroni mnie przed khm chlapaniem dookoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 23.01.2012 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Żelcia trzymam kciuki za jutrzejszą wyprawę:stirthepot: Aguś ja się nie znam :rolleyes:ale jak dla mnie to te Franusiowe wymioty mają podłoże emocjonalne...poprostu Wrażliwiec. Dla dzieci wywołanie wymiotów to żadna sztuka, wiem że brzmi dziwnie ale to taka reakcja powiedzmy "obronna"... mimo tych mniej przyjemnych atrakcji to bilans turnusu wypada na ogromny plus... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.01.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Pewnie, że żadna sztuka - wiem z opowieści, a trochę sama pamiętam, że ja bez żadnego trudu puszczałam pawia na każdą próbę nakarmienia mnie (już jako kilkulatka). Sama pamiętam, jak obrzygałam bardzo nielubianą nianię i jak ona się na mnie darła o to! A byłam dzieckiem zdrowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 24.01.2012 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Czekamy na zdjęcia, a najlepiej filmik jak Franek "tyka":no: Miałam koleżankę w przedszkolu. Skubana potrafiła wywinąć nieprzytomnego orieła na zamówienie. Przechylała głowę na ramię i odlatywała. Strasznie jej zazdrościliśmy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 24.01.2012 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 (edytowane) Ziaba, dziewczę miało zespół zatoki szyjnej , ale fakt cwana bestia wyczaiła zależność uciśnięcie -orzełek My byliśmy stare konie, jak przyszło nam wykorzystać toto nie pytaj o okoliczności ja też bym jakie foty obejrzała ... Edytowane 24 Stycznia 2012 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.01.2012 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 I ja mam apetyt na foty, a jakże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.01.2012 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Pisałam wcześniej, ale w ferworze aparatów przeoczyłaś. A szkoda, bo warto wypróbować zamiast biadolić. Więc przekopiowalam: " Jak Franek patrzy na odległą przestrzeń nie ma na czym ufiksować wzroku. Może mieć zawroty głowy i stąd płacz i wymioty. Może, nie musi, ale tego na razie się nie dowiemy. Rada na to taka - jak gdzieś z nim wchodzisz niech ma na co patrzeć blisko. Czyli jak masz go na rękach - to przodem do ciebie, jak idzie za rękę - to za tobą albo za kimś. W wózku daj mu coś ciekawego w rękę. Niech patrzy w przestrzeń tyle, ile sam chce a nie dlatego, ze musi. " To tyle z opcji visual vertigo.Opcja refluksu - at, daj mu spokój. Bolałby go brzuch, byłyby kłopoty z jedzeniem - a chyba nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.01.2012 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Ewka - kurde, jaka Ty mądra kobitka jesteś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 24.01.2012 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Szerokiej drogi no i zdrowotności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 24.01.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 my mamy własnie pierwszego pawia za sobą. Zainaurgowalismy sezon na jelitówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.