Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

..... rzut beretem..

Gdzie jesteście???????????

Masz ochotę na kawę u mnie... ale mąż ma anginę, choć od soboty-niedzieli to już nie ten sam facet...

 

Wiesz, że nie mam fona do Ciebie... jak co to zaraz podam Ci mój na priv...

Edytowane przez Arnika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie jesteście zwykli, Martinezio.

Macie oboje niebywały, niezwykły hart ducha, który pozwala Wam przekuć nawet stratę dziecka w coś dobrego, oswoić ją i nie zasklepiać sie w traumie.

Sylwia ma rację: czapki z głów dla Was.

A dla Franciszka, Zosi, Martynki, Stefcia, innych dzieci - modlitwa, kciuki, szept proszalny do Najwyższego o zdrowie.

Będzie dobrze, musi być dobrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo nie jest - nie ukrywam. Oz nie raz jeszcze ryczy w poduszkę :/ Ale co robić? Staramy się jakoś wzajemnie wspierać, bo musimy żyć dalej. Mamy jeszcze dwójkę dzieci, więc nie możemy się zamknąć w traumie i obarczyć nasze dzieci utratą dzieciństwa. Dlatego lepiej przekuć to w dobro. Nasza wiara nam w tym bardzo pomaga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, wykorzystuje chwile ze Franiu spi.

Zasnął OCZYWIŚCIE jakieś 15 min przed CZD. Stary numer naszego krasnala:)

 

To był dobry pomysł z rozłożeniem trasy na 2 etapy. Zupełnie nie czujemy się jakbysmy do Wawy jechali.

No i przejazd od Janek do Międzylesia..bajka - miasto puste o tej porze:)

 

Usciski dla was wszystkich serdeczne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka, kochana, obiecałam juz arnice tez, że jak nastepnym razem zawitamy do Was, to echo przejdzie po całej DG;-)

Bo Arnika też chciałaby z nami "echo" robić;-)

 

Żeluś kochana, dziękuję! Puszczę ci jutro smsa po badaniach, to dasz znać, bo ja dostęp do netu będe miała dopiero jak dojedziemy do Katowic.

Oj, powoli mnie stres dopada...

 

 

Dzis jak Francio sie obudził, marudził strasznie.

Nie miał aparatów - zdjęłam mu je w aucie, jak już w najwyższym stadium wkurzenia próbował je sobie ściagnąć z uszu (jedno z narzedzi terroru).

I wiecie co..mały siedział tutaj na łóżku, trzymał w reku silikonowe końcówki od kid's klippa i wkładał w nie paluszki.

Spojrzałam na krasnala i pytam:

- chcesz aparaciki?

zero reakcji

- Franiu, chcesz aparaciki?

- Ta

Ta odpowiedź taaaaaaaaaaaaaaak mnie ucieszyła! To znaczy że chłopakowi musi być w nich lepiej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika...:)

Badania JUTRO

wracamy JUTRO

Ino do katowic, ale tam echa nie zrobimy, bo padnięci będziemy na pewno strasznie po jutrzejszym dniu

W piatek za to wstaniemy sobie spokojnie (jak Franc da) i pewnie koło 9-10 ruszymy do domu

 

DPS, juz Ci pisałam ale powtórzę: KOCHAM CIĘ:)

 

Lecę teraz do Tomka zobaczyc czy majka cos w jego imieniu już napisala:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...