Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wzięłam prysznic i już mi przeszło.

trochę się zastanawiałam czy pisac o tym voucherze, ale stwierdziłam, że przecież nic nikomu nie ukradliśmy, nic złego zrobic nie chcemy, to co kogo moze kłuc w oczy. A może:)

Dobra, koniec kompa na dzis. Trzeba korzystac z faktu ze jestem w chałupie i sie polenic przed telewizorem:)

 

Fajnie ze Tomek sie odezwał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga,worek parciany na głowę, suchy chleb i czarna kawa, a nie wyjazdy rodzinne- zrozumiano !!!!

 

 

;)

 

 

 

Gupia, czym Ty się przejmujesz, nie masz prawdziwych zmartwień , hęęę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karyotyp jest ok, ale pobrali krew na jakieś dodatkowe drobne badania, na wszelki...

Neurologicznie coś tam się nie podoba, bo eeg coś nie tak i trzeba dalej badać..Mają jechać do Kajetan i zrobic jeszcze duzo czegos tam, ale to Aga wyjaśni wszystko, bo sms był bardzo, jakby tu powiedzieć, zdołowany i ja nie wiem czy czegos nie poprzekręcam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona, bidula, zawsze się dołuje, jak tam jedzie i nasłucha się.

Franciszek i tak im pokaże, że będzie zdrowym, fantastycznym chłopcem!

Porażenie mózgowe też mu już diagnozowali. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, z Kajetanami to taka propozycja padła, zeby sie juz zapisać bo czeka sie i tak 2 lata na badanie.

Tak, kariotyp ok, dr dość długo ze mną rozmawiała i postanowiła w rezultacie pobrac krew na jeszcze jedno badanie wykrywające b małe defekty. Nie pytajcie jak sie nazywa. Na wynik czeka się minimum pół roku.

Potem neurolog i decyzja ze trzeba będzie Francia najprawdopodobniej położyc na neurologię. Dr ma sie naradzić jeszcze z naszą dr Dorotą. Potem wizyta u naszej dr Doroty, znowu długa rozmowa.Na koniec lab. W rezultacie nie zdążyliśmy już na konsultację w kwestii butków.

Teraz mam czekać na decyzję odnośnie neurologii.

Francio musi mieć zrobione eeg. Tyle wiem.

 

Jesteśmy w Katowicach, jutro rano wracamy do domu.

 

I dziękuję Wam za wpisy wszystkie

 

Edit:

Ale napisałam skłądnie..szkoda gadać.

Są pewne zachowania Frania, które są po prostu niepokojące. W związku z przeszłościa Frania (drgawki, zmiany w eeg), pierwsze, co dr Powiedziała, to: eeg koniecznie. I obserwacja. Dobrze by było, żeby do Frania zajrzał psycholog, stąd ma mieć na oddziale konsultacje psychologiczną.

Oj nie wiem już sama.Tak sie cieszyłam, ze wychodzimy na prosta powoli a tu...pierrrrdut z wysokości.

Edytowane przez AgnesK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga - pamietaj, że żadna maszyna nie zdiagnozuje dokładnie i bezbłędnie, eeg też nie jest wyrocznią!

Zwłaszcza w przypadku tak Walecznych Osóbek, jak nasz Franciszek.

 

BĘDZIE DOBRZE!!! http://www.cosgan.de/images/smilie/figuren/c035.gif http://www.cosgan.de/images/smilie/figuren/c035.gif http://www.cosgan.de/images/smilie/figuren/c035.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPS..:hug::hug:

 

Ewa, ze względu na zmianę zachowania, na wybudzanie sie w nocy z płaczem, takim nie do utulenia. Ze wzgledu na przeszłośc Frania (drgawki, zmiany w eeg) pewnie dlatego jest to pierwsze zalecenie. Ale dr powiedziała ze trzeba go po prostu połozyc na neurologię i wnikliwie poobserwować

 

Najgorsze jest to, ze jak Franek widzi lekarza to wpada w histerię..przychodnia, szpital..paw.. Dzisiaj nie dał sie dotknąć w ogóle..NIGDY jeszcze nie było tak koszmarnie jak dziś. Neurolog nie mogła go zbadać. Sprawdziła tylko odruchy w kolanach. Dlatego też na naurologii ma mic konsultację psychologiczną..

Nasza dr Dorota spytała czy nie mogę mu wszystkich terapii do domu przenieść, zeby sie tak nie stresował, bo jest b wrazliwym dzieckiem, ale że i tak jak na wszystkie przejścia to zachowuje sie super itd.'

Ale jak mam mu przenieść?

Jak?

I tak naprawde nie wiem, co i jak robić. Potrzebujemy dobrego psychologa.

Nie wiem czy powili przełamywac jego strach czy raczej zostawić w spokoju i dac czas. Aż któregos dnia dojrzeje.

NIe wiem.

Narazie przed nami co najmniej 2 spokojne tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przełamiesz tak łatwo jego strachu - bo to jest STRACH, a nie LĘK.

Lekamy sie nieznanego.

Boimy się - tego, o czym wiemy, że będzie co najmniej nieprzyjemne.

Franuś ma swoje doświadczenia w temacie leczenia.

Niemałe - delikatnie mówiąc.

On WIE, czym to pachnie.

I dlatego się boi... :(

 

Nie wiem, na ile on będzie rozumiał, jeśli mu sie spróbuje wytłumaczyć, że Pani doktor tylko potrzyma rączkę/nóżkę, że tylko policzy włoski na główce (eeg) itd.

Może Aneta podpowie coś z sensem, na pewno (niestety) w tym temacie nie będzie łatwo, nasz Bohater jest tym wszystkim już mocno zmęczony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym dała czas

Nie wiem, czy mogę tak pisać, nie znam całego obrazu, nie wiem, o czym myślał neurolog.

Ale z drugiej strony wiem, że zdrowe przeciętne dzieci poddane takiej ilości bodźców też by nie wytrzymały. Dziecko lubi systematyczność i spokój. Franek przez te wzystkie rehabilitacje ma multum bodźców, może nie zawsze niemiłych ale silnych. Ciągłe zmiany, wyjazdy, nawet te cotygodniowe. Dla dorosłego jest to męczące a dla dziecka - permanentny stres. Sama rehabilitacja też wymaga od niego ponadprzeciętnego wysiłku. Nie jest mu latwo. I musi te bodźce jakoś przetrawić, odreagować.. Poza tym on nadrabia zaległości, rozwija się w bardzo szybkim tempie, szybciej niż jego rówieśnicy, choć przecież tylko ich goni. To nie może być obojetne, może powodować najróżniejsze dziwne zachowania.

teraz pytanie - co da ta diagnostyka. Skorygujesz rehabilitację? Na jaką? No, może warto wiedzieć jeżeli chcesz się bawić w biofidbeki. To byłby powód. Ale nie wiem, czy tego się nie robi u starszych dzieci, o ile wiem, tam potrzebna jest współpraca pacjenta. Poza tym jakoś mi się kojarzy, ze to terapia długotrwała, nie turnusowa. Co więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...