AgnesK 15.02.2012 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Ta...teoria z la kukaracza i LAseczkami bardzo mi się podoba:) Napisałam do p logopedki z PZG, powiedziała, że w nastepna srodę podejdziemy do p protetyk i zobaczymy co ona powie. P logopedka powiedziała mi, że nie wie jak mały ma ustawione aparaty (co oczywiste), więc nie potrafi sie wypowiedzieć czy część z tych problemów może wynikac z ustawień. Za tydzień sie przekonamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 15.02.2012 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Aguś melduję, że teraz my z gardłem walczymy. A jutro miała być ważna wizyta u naszej Dr. od rehabilitacji. ((((( Depeś czosnek zwymiotowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.02.2012 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 O cholerka... Żeluś, może do jutra jakoś sie polepszy? Czy to powazniejsza sprawa?? Olu, pisz nam tu co u maleństwa znajomej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 15.02.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Słyszałam o pędzlowaniu nalewką czosnkową migdałów,daje efekty. Coś czuję,że jesteś Agnieszko blisko rozwikłania kłopotów Franusia i dlatego nieustająco:stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2012 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 No masz, następny pawi... No to jakoś przemyć, w mleku albo z chlebem... Dzień dobry, dzisiaj będzie dobry dzień, tak czuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Dzisiaj jestesmy zasypaniKOMPLETNIEPani Natalia nie dojechała na rehab, ba, nawet nie ruszyła spod domuMasakra!!! Dróg nie widać - wszędzie biało..U nas sniegu posampas Zdrówka chorującym!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 16.02.2012 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Dzisiaj jestesmy zasypani KOMPLETNIE U nas sniegu posampas to jedna ciotka namieszała Franiowi mama bałwanka już ulepiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.02.2012 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Aguś, poważnie na razie nie jest, bo tem nie ma i wydaje mi sie, że dziś mniej zaczerwienione gardło. Ale na badanie nie pojechalismy, bo wczoraj odwołałam po tym pawiu, wyglądało to, że będzie gorzej niz jest, a tam jeśli nie stawisz się na badanie a nie odwołaś to płacisz "karę", drobiazg jakis ale zawsze. Tak, że dopiero za miesiąc do naszej Pani Dr. (((((( A dziś z kolei ja mam w gardle papier ścierny i raz omal nie puściłam pawia. Tak, że Franiu, masz naśladowcuf! )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2012 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Jamles, już ja wiem, kogo Ty masz na mysli... Aguś - idźcie na śnieg, zróbcie bałwana, pobawcie sie razem z Natką, poszalejcie - jak Franc postoi tylko w progu ubrany, to może zechce po chwili pobawić sie z Wami...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.02.2012 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Dzisiaj jestesmy zasypani KOMPLETNIE Pani Natalia nie dojechała na rehab, ba, nawet nie ruszyła spod domu Masakra!!! Dróg nie widać - wszędzie biało.. U nas sniegu posampas Zdrówka chorującym!! Pewnie Franiu zachwycony taką pogodą - nikt nawet nie próbuje zakłócić Jego spokoju! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Oj Zelciu, to Ty już o pawieniu frankowym nie czytaj;-) DPS, nawet nie podejmuję próby wyjscia - sniezy bardzo i wiatr jest. Może jutro będzie spokojniej. Jestem po dluuugiej rozmowie z pania protetyk. Poniewaz odpadła z 1 aparatu osłonka głosnika (Franka aparaty mają 2 miesiące i tydzień a wygladaja jakby wojne przezyły.. ), w nastepną środę aparaty zostawiamy w PZG skąd zostaną wysłane do serwisu. Pani protetyk powiedziała, że po naszej "przygodzie turnusowej" (dopiero ją jej opowiedziałam, co zdanie słyszałam "Ałłaaaaa":p) koniecznie trzeba skontrolować aparaty, czy czasem coś tam sie nie dostało do środka. Rozmawiałam z nią o reakcjach Frania. Powiedziała, że nie sądzi, żeby aparaty mogły być przyczyną, ale: spytała czy Francys nie majstruje przy aparatach nie majstruje więc ustawi mu 2 programy - 1, który ma juz teraz, pełen automat (wysokie częstotliwości ciut mu obniży, choć i tak ma obnizone w stosunku do wyniku ABR,i co 1-2 tyg bedzie podgłasniała ciut), 2. który my będziemy włączali Franiowi, gdy będzie wchodził w skupiska ludzkie, bo mamy taka opcje w naszych aparatach (taki full wypas;-) ). To da nam mozliwość zaobserwowania czy zachowanie Frania ulegnie zmianie. I powiedziała mi o takiej kapsule czyszczącej, odkażajacej i usuwajacej wilgoć z aparatów, powiedziała że dość droga rzecz, ale przy naszym pomysłowym synu wygląda na to, ze niezbędna. Ponieważ zostało nam trochę pieniędzy ze zbiórki na aparaty, to mysle, że jest to właściwy cel na ich wydanie:) A teraz czekam az Natka wróci ze szkoły i bierzemy się za smażenie pączków:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.02.2012 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Ja kupiłam po drodzę do apteki. Ale swoje to swoje, proszę podesłać do nas też. Na pewno nie wydalimy drogą niepoprawną. )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 3 talerze pączków nasmażyłamumieramy z przejedzenia;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2012 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 I słusznie, tradycji musi stać sie zadość! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 No i dzień zakończony rzygiem.Trzeba było wloski obciąć. Maszynką ofkors. No i rzyg na maszynkę, tzn nie na maszynkę ino obok.Bieduś kochany malutki:(Z emocji już spac poszedł. Kurdupelek kochany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2012 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Kurczę, rzeczywiście biduś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.02.2012 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Aguś, to na bank jest dźwięk! Mi nie wiemy jak On słyszy w tych aparatach. Może Jemu te dźwięki zanim się do nich przyzwyczai ból sprawiają. A poza tym, może teraz kiedy słyszy lepiej, dźwięki "podrażniają" za bardzo błędnik i prócz tego, że słyszy lepiej, to zbiera mu się na wymioty, tak jak nam na karuzeli. chodzi mi o to, że może siła dźwięku, ta nowa, to której nie jest przyzwyczajony, tak działa na błędnik. Nie wiem czy ja głupstwa plotę ale mi to się jakoś na mój chłopski rozum kojarzy, jeno nie wiem czy ten cały system może tak działać... Intuicja mi mówi, że może. He,he,he.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Żelciu, cięcie włosków bez aparatów, bo jak inaczej obcięłabym za uszkami.Wydaje mi się, ze Franula boi sie takich wibrujacych odgłosów - zobaczcie wiertarka, maszynka do włosów, piła. Tu by musiała sie Ewa wypowiedziec, czy te urządzenia "nadają" na wspólnej częstotliwości.? Rozmawiałam dziś z nasza dr Dorotą. Powiedziaął, ze dobrze ze bedzie schopler, ze Prodeste, to da nam obraz. W zalezności od tego, co powiedzą spece z Opola będziemy działac dalej. Albo bedzie diagnostyka neuro albo nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.02.2012 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Jak piszesz o tym rzygu przy maszynce, to pierwsze skojarzenie - dzwięk. Nie wiem, czy maszynka i wiertarka maja spólne częstotliwości ale mam w pracy fizyków - mogę zapytac. Jedno, co mam w pamięci od dr S - on też uważał, że te aparaty nie mają poprawiać słyszenia ale działać jak ochronnik czyli tłumic niektóre częstotliwości. tylko trzeba znaleźć te właściwe. Sama nie wiem. Drgania nieee, reagowałby też na walenie w garnek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.02.2012 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Ewa, to spytaj proszę swoich speców czy piła, wiertarka i maszynka do włosów nadaja na tej samej czestotliwości. Poza tym, pewne sytuacje sa niezalezne od aparatów - na basen Franiu chodził bez aparatów, na spacery tez czasem mu zdejmujemy (gdy jest wilgotno np lub gdy idziemy w teren, gdzie przewidujemy duzo problematycznych dźwięków i ewentualne zrzucenie aparatów - jak na turnusie na odgłos piły) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.