Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

DPS, własnie skończyłam pisac dokładne wypracowanie na blogu.

Tak w skrócie powiem tylko, ze p psycholog zaniepokoił schematyzm w postepowaniu Frania.

Ale mile zaskoczyło p psycholog ze krasnal dośc fajnie radzi sobie z nasladowaniem

Edytowane przez AgnesK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aguś ja wierze w to, że nawet z ew. uszkodzeniem CUN (co też wierzę, że to raczej kwestia jakiś mikro uszkodzeń, być może nawet nie widocznych w TK, lub MRI)sobie poradzicie. wiem, że to ciężka praca i duże koszty ale przecież Franio ma Was od pracy i nas od kosztów!

;-)

Franio malutki jest i kurka nie umie nam przekazać jak widzi, jak słyszy itp, i dużo jest w tym wszystkim domyślania. Ale powiem Ci, że bardzo dobrze, że najdrobniejsza nieprawidłowość jest u Niego uznawana jako alarm, bo przynajmniej już jest odpowiednia rehabilitacja. Lepiej to, niż mówienie, że może to nic, bo przecież dzieci tak czasami mają, a potem stukanie się w łeb, że jednak to było coś ale już po ptakach i nie da się tego cofnąć.

Walczycie jak lwy i należy Wam się nagroda w postaci zwycięstwa! I tak będzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśl odsiewna się zalęgła - mianowicie - jak dobrnąć do kogoś, kto się dobrze czuje w swoim świecie i darmo pola nie odda ? No bo jak wytłumaczyć Franiowi, że ten pietyzm układania klocków - to bzdurna nikomu nie potrzebna działalność ?

Jak strasznie musi się czuć człowiek , kiedy ktoś inny mówi, że nasze życie ma wyglądać inaczej, bo ma wyglądać inaczej , tylko dlatego że ma i tyle.

 

Mam nadzieję że diagnostycy staną na wysokości zadania i otworzą jakąś furtkę do Tajemniczego Ogrodu Franka ( gdzie na grządkach rośnie sobie taki dobry ryż w pudełku :no:)

 

ps. Natalia......

Mama chyba kupi niedługo wielkiego psa i w życiu go nie zaszczepi ani nie odrobaczy a Tata zacznie zbierać zardzewiały śrut do dwururki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dobrze poznasz wroga to masz większą szansę go pokonać.:yes: O tym,że musicie walczyć wiesz od momentu urodzenia Walecznego:hug:. Robicie to doskonale i po kolei uzupełniacie tę cudną układankę o imieniu Franio.Będzie dobrze!

Przez cały czas dla Frania:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha ha ha...aaaaaaaaaaale smieszne, ale żadna ciotka do pomocy nie przyjedzie..;-)

 

Frau Mama pada na ryjek;-)

Dzisiaj Francyś musiał zaliczyć wiele atrakcji - nie miał wyjścia - Tesco, salon Playa (żeby łączność ze swiatem odzyskać), kaffka u cioci Magdy (nie mogłam sobie odmówic tej okazji, skoro sie nadarzyła po pół roku czekania na nią). Było nieeexle. Zaliczyliśmy ino stan przedpawiowy.

Nie chce zapeszać ale od zmiany ustawień Franc nie zerwał sobie aparatów!

Jak wyszliśmy z domu zaczął szczekac pies sąsiadów, był płacz, ale bez automatycznego majstrowania pod czapką!!

Wydaje mi się, że te problemy ze spacerami u nas to ewidentnie skutek szczekających psów.

Wybrałam sie z krasnalem na 15 min. spacer wózkiem, jak odbierałam Natkę ze zbiórki harcerskiem (mundur dzis odebrała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamuska-stara-harcerka-dumna-jakniewiemco:) ). Bez problemu było.

Chyba więc to nie kwestia przestrzeni. Chyba. Nie wiem kurka.

 

Tonę w pracach pisemnych do sprawdzania.

Zadałam tyle, że nie daję rady sprawdzać:( Sama na siebie bicz ukreciłam:)

 

 

Arniko, to potwierdzasz, że Opole jest dobre?

 

Zia, tak piknie literacko napisałaś, ze czytając Twój wpis wczoraj po godz 23 nie zrozumiałam ani zdania..:)

 

 

A czy ja Wam tak w ogóle pisałam, że 8.03 Francio ma komisję orzekajacą o niepełnosprawności?

No ma, prawie w samo południe.

Mam nadzieję, że szanownych członków nie zaszczeli pawiami;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś właśnie wyciskałam wiedzę z firm od aparatów. Musi ci ustawić tak, że wyciszane jest tło, wzmacniana mowa ale tylko cicha, głośna pozostaje bez zmian. . Można tak zrobić. I w ogóle nasz co 2 tyg męczyć protetyka, aż ustawi optymalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie... zależy, co komisja powie i jak się zachowa, Franciszek sam oceni, czy zapodać pawia na komisję. :lol2:

Dobrze, że jest łatwiej z wyjściami, na pewno Ewa ma rację z męczeniem pani protetyk. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie niestosownego zachowania się komisji ,pawik będzie usprawiedliwiony:lol2: Chyba,że Franio by ich zignorował i wykazał kompletny brak zainteresowania.

Przedwiośnie objawia się u mnie potwornym zmęczeniem,padam na przysłowiowy "pysk".Jestem sama czy ktoś też tak ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sama, swojaczko.

Chyba jakies prochy musze sobie kupić.

 

Franiutek przedreptał dzis na spacerze niezły kawałek. Było troche upadków, bo szedł po kostce granitowej na Starówce, więc było to prawdziwe wyzwanie - jak spacer po równoważni.

Był tez stan przedpawiowy.

Cały spacer byl tak troche na granicy akceptacji i nieakceptacji.

Ok godz 18 przyjechali do nas znajomi z córką w wieku Nati i synkiem 15 mies.

Oczywiście ryk.

Wyszłam z Franiem na górę. Przyszła Natka z kolezanką. Franiutek został z nimi bez problemu.

Po ok godzinie mały zdecydował się zejśc na dół. Schodził na dół i wracał na góre z usteczkami w podkuwkę..

Ale na koniec wizyty dał cześć chłopczykowi i znajomym.

Ufff...dłuuugo trwał proces akceptacji nowych twarzy, ale uważam, że mamy na koncie oooogromny sukces!!!

Nie pamiętam kiedy ktos był u nas z wizytą!!!

Myślałam, ze znajomi przyjadą po wózek po Franiu sami, alebo tylko sam tata przyjedzie. Jak zobaczyłam w drzwiach całą czwórkę to slabo mi sie zrobiło..

Gdy Franiutek zobaczył tylko mamę-znajomą, było ok, tym bardziej, że ciocia przywiozła Franiowi słoik miodu (łaaaaaasuch pierwszej wody:) ),

ale gdy zza cioci wynurzyl sie kolega Karolek było po wizycie...ryk i ewakuacja. Resztę znacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...