AgnesK 29.02.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 (edytowane) DPS, własnie skończyłam pisac dokładne wypracowanie na blogu.Tak w skrócie powiem tylko, ze p psycholog zaniepokoił schematyzm w postepowaniu Frania.Ale mile zaskoczyło p psycholog ze krasnal dośc fajnie radzi sobie z nasladowaniem Edytowane 29 Lutego 2012 przez AgnesK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 29.02.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Aguś ja wierze w to, że nawet z ew. uszkodzeniem CUN (co też wierzę, że to raczej kwestia jakiś mikro uszkodzeń, być może nawet nie widocznych w TK, lub MRI)sobie poradzicie. wiem, że to ciężka praca i duże koszty ale przecież Franio ma Was od pracy i nas od kosztów! Franio malutki jest i kurka nie umie nam przekazać jak widzi, jak słyszy itp, i dużo jest w tym wszystkim domyślania. Ale powiem Ci, że bardzo dobrze, że najdrobniejsza nieprawidłowość jest u Niego uznawana jako alarm, bo przynajmniej już jest odpowiednia rehabilitacja. Lepiej to, niż mówienie, że może to nic, bo przecież dzieci tak czasami mają, a potem stukanie się w łeb, że jednak to było coś ale już po ptakach i nie da się tego cofnąć. Walczycie jak lwy i należy Wam się nagroda w postaci zwycięstwa! I tak będzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 29.02.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Aga kiedy dokładnie to Opole?nie bój się, ja się nauczyłam, że zawsze najlepiej wiedzieć na czym sie stoi a nie denerwować sie czymś czego nei rozumiemy. Poza tym ja wierzę, że jedziesz po to, aby się uspokoić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 29.02.2012 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Żeluś, XX, tak własnie dlatego jedziemy do Opola. jeśli coś jest, to chcemy to wiedziec TERAZ, żeby pomóc Franiowi.Żelciu, ja też w to wierze, że - jak to pisze DPS niezmiennie - że BĘDZIE DOBRZE:) A we wrocku był rzyg dziś niestety:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 29.02.2012 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 schematyzm w postepowaniu No to dobrze, ze jedziesz do Opola.... Emila też diagnozowali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 01.03.2012 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Myśl odsiewna się zalęgła - mianowicie - jak dobrnąć do kogoś, kto się dobrze czuje w swoim świecie i darmo pola nie odda ? No bo jak wytłumaczyć Franiowi, że ten pietyzm układania klocków - to bzdurna nikomu nie potrzebna działalność ? Jak strasznie musi się czuć człowiek , kiedy ktoś inny mówi, że nasze życie ma wyglądać inaczej, bo ma wyglądać inaczej , tylko dlatego że ma i tyle. Mam nadzieję że diagnostycy staną na wysokości zadania i otworzą jakąś furtkę do Tajemniczego Ogrodu Franka ( gdzie na grządkach rośnie sobie taki dobry ryż w pudełku ) ps. Natalia...... Mama chyba kupi niedługo wielkiego psa i w życiu go nie zaszczepi ani nie odrobaczy a Tata zacznie zbierać zardzewiały śrut do dwururki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 01.03.2012 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Aga dzisiaj było tak brzydko we wrocku że tez bym puściła chętnie pawika, więc sie nie dziwię Fr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 01.03.2012 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Gdy dobrze poznasz wroga to masz większą szansę go pokonać. O tym,że musicie walczyć wiesz od momentu urodzenia Walecznego:hug:. Robicie to doskonale i po kolei uzupełniacie tę cudną układankę o imieniu Franio.Będzie dobrze! Przez cały czas dla Frania:stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 01.03.2012 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Jutro coś napiszę, tzn kilka słów. Dzis jestem zawalona robotą. Radek wyjeżdża na 2 dni, wiec dzis w nocy musze troche nadgonić ze sprawdzaniem prac. Jutro szrajbne kilka słów obiecuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.03.2012 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Poczekamy, przecie wiemy, co to znaczy mieć robotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.03.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Nie ma Frau Mamy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 02.03.2012 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Mama sama w domu,bo tata wyjechany miał być więc goni w piętkę :lol2:Wróci Natka ze szkoły to będzie łatwiej bo "zbója" popilnuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.03.2012 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Ciekawe jak ta gonitwa wygląda. Bolek za myszą, Franek za Bolkiem, Mama za Frankiem, Natka za Mamą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.03.2012 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Ciekawe jak ta gonitwa wygląda. Bolek za myszą, Franek za Bolkiem, Mama za Frankiem, Natka za Mamą... ... oj, przydałby się ktoś na przyczepkę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 02.03.2012 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 ha ha ha...aaaaaaaaaaale smieszne, ale żadna ciotka do pomocy nie przyjedzie.. Frau Mama pada na ryjek;-) Dzisiaj Francyś musiał zaliczyć wiele atrakcji - nie miał wyjścia - Tesco, salon Playa (żeby łączność ze swiatem odzyskać), kaffka u cioci Magdy (nie mogłam sobie odmówic tej okazji, skoro sie nadarzyła po pół roku czekania na nią). Było nieeexle. Zaliczyliśmy ino stan przedpawiowy. Nie chce zapeszać ale od zmiany ustawień Franc nie zerwał sobie aparatów! Jak wyszliśmy z domu zaczął szczekac pies sąsiadów, był płacz, ale bez automatycznego majstrowania pod czapką!! Wydaje mi się, że te problemy ze spacerami u nas to ewidentnie skutek szczekających psów. Wybrałam sie z krasnalem na 15 min. spacer wózkiem, jak odbierałam Natkę ze zbiórki harcerskiem (mundur dzis odebrała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mamuska-stara-harcerka-dumna-jakniewiemco:) ). Bez problemu było. Chyba więc to nie kwestia przestrzeni. Chyba. Nie wiem kurka. Tonę w pracach pisemnych do sprawdzania. Zadałam tyle, że nie daję rady sprawdzać Sama na siebie bicz ukreciłam:) Arniko, to potwierdzasz, że Opole jest dobre? Zia, tak piknie literacko napisałaś, ze czytając Twój wpis wczoraj po godz 23 nie zrozumiałam ani zdania.. A czy ja Wam tak w ogóle pisałam, że 8.03 Francio ma komisję orzekajacą o niepełnosprawności? No ma, prawie w samo południe. Mam nadzieję, że szanownych członków nie zaszczeli pawiami;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.03.2012 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Ja dziś właśnie wyciskałam wiedzę z firm od aparatów. Musi ci ustawić tak, że wyciszane jest tło, wzmacniana mowa ale tylko cicha, głośna pozostaje bez zmian. . Można tak zrobić. I w ogóle nasz co 2 tyg męczyć protetyka, aż ustawi optymalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2012 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 W sumie... zależy, co komisja powie i jak się zachowa, Franciszek sam oceni, czy zapodać pawia na komisję. Dobrze, że jest łatwiej z wyjściami, na pewno Ewa ma rację z męczeniem pani protetyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.03.2012 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 tyle się napisałam i zżarło!!!!!!!!!!!szlag!!!!!!! drugi raz na taka epistołę Franc nie pozwoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 03.03.2012 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 W razie niestosownego zachowania się komisji ,pawik będzie usprawiedliwiony:lol2: Chyba,że Franio by ich zignorował i wykazał kompletny brak zainteresowania.Przedwiośnie objawia się u mnie potwornym zmęczeniem,padam na przysłowiowy "pysk".Jestem sama czy ktoś też tak ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.03.2012 22:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 Nie jesteś sama, swojaczko.Chyba jakies prochy musze sobie kupić. Franiutek przedreptał dzis na spacerze niezły kawałek. Było troche upadków, bo szedł po kostce granitowej na Starówce, więc było to prawdziwe wyzwanie - jak spacer po równoważni.Był tez stan przedpawiowy.Cały spacer byl tak troche na granicy akceptacji i nieakceptacji.Ok godz 18 przyjechali do nas znajomi z córką w wieku Nati i synkiem 15 mies. Oczywiście ryk.Wyszłam z Franiem na górę. Przyszła Natka z kolezanką. Franiutek został z nimi bez problemu.Po ok godzinie mały zdecydował się zejśc na dół. Schodził na dół i wracał na góre z usteczkami w podkuwkę..Ale na koniec wizyty dał cześć chłopczykowi i znajomym.Ufff...dłuuugo trwał proces akceptacji nowych twarzy, ale uważam, że mamy na koncie oooogromny sukces!!!Nie pamiętam kiedy ktos był u nas z wizytą!!!Myślałam, ze znajomi przyjadą po wózek po Franiu sami, alebo tylko sam tata przyjedzie. Jak zobaczyłam w drzwiach całą czwórkę to slabo mi sie zrobiło..Gdy Franiutek zobaczył tylko mamę-znajomą, było ok, tym bardziej, że ciocia przywiozła Franiowi słoik miodu (łaaaaaasuch pierwszej wody:) ),ale gdy zza cioci wynurzyl sie kolega Karolek było po wizycie...ryk i ewakuacja. Resztę znacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.