swojaczka 22.03.2012 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2012 Najpierw poćwiczy w domu,coby potem ładniej wyszło na trawniku,no;)Może któryś dywan wymaga przycięcia:D Nieustająco dla Frania i wszystkich zdrowiejących:stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.03.2012 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 A na dwór to Franc przy domu wychodzi, czy nie chce...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 23.03.2012 07:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Swojaczko, może Franio się przestraszył wczoraj, że chcemy z domu wynieść jego kosiarkę?? Bo ja wiem? DPS...pooooczekaj:) Próby trwają. Dziś mam wolny dzień, obiecuję fotorelację ze spaceru Franiowego. Coraz częściej mysle sobie, że powodem tej nagłej paniki, kakiej, ze kroku przed dom mały nie chciał zrobić był...śnieg. Bo teraz kroczki juz robi - wdłuż płotu naszego, sasiadów, ale robi!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.03.2012 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 A jak słyszy psa to "śpieldala" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.03.2012 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Aguś a wiesz, że ja też myslałam, że śnieg i mróz nawet. Śnieg też błyszczy strasznie, za jasno jest czasami aż razi, a temperatura ma swoje.A to, że pod nogami dzwięczy (nie wiem jak to się mówi na ten dźwięk) to też może być mniej przyjemne dla wrażliwca. Mój Stef jak jest upał, robi coś takiego, że chce wyjść, ale daje krok i jak skwar poczuje na skórze zaraz się wycofuje. Słonce też Go strasznie razi. Musi być czapka zasłaniajaca oczy, broń boże okulary, bo nie cierpi. Jedynie kiedy znosi słońce i skwar,to we wodzie. Coś w tym jest, że oni tak reagują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 23.03.2012 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 mamy dziś bardzo trudny dzień za sobą. Nocka była srednia to i dzień średni. jak Franek jest słabo wyspany to na kazdy bodziec reaguje 10x silniej. Próba wyjścia z domu - idziemy, Fr tylko sredno ciągniety za rękę - mamy iść do koników!! (marchewka jest, aparat jest - bo zdjęcia obiecałam), wchodzimy do pana sąsiada, konik na lonży ..i...pies obok zaczyna szczekać. Ryk, w tył zwrot. Potem do ogrodu - pies, piła, motocykle crossowe...kurka blada no!!! Zaraz quady wyjadą! Tak, mieszkamy w cudnej okolicy, dlaczego ludzie psują nam te cisze tutaj jazgotem qudów i motocykli crossowych? ???? NO????? Bo teraz taki terenowy super! Alez mam nerwa no. Udało mi się dzis nagrac reakcję Frania na "nową" zabawkę. Pisze "nową", bo autko jest prezentem świątecznym. Franek zareagował na nie paniką. No tak. na inne też. Kilka mies. przestały na pólce. Jedno dzis dałam Franiowi, łyknął po chwili. Po godzinie wyciagnęłma drugi i histeria. Zarąbisty samochodzik z lego, od 2 lat. Powinien być ok, prawda? Doopa. Przyszła paczka - kupiłam od blogowej mamy autko dla Frania. Takie do jeżdżenia. Zobaczył jak radek wnosi paczkę owinieta w folię streczową i panika, histeria. Kurka, wodna, co się z tym dzieckiem dzieje????? Już mam i oczy i uszy dookoła głowy - jakbym chciala usłyszeć i zobaczyć coś, na co Franek źle zareaguje tuż przed nim i móc przygotować się na to psychicznie. Nawet tarcie marchewki na tarce dziś do obiadu spowodowało histerię. Dobra, ale było i kilka fajnych momentów. Franek wybrał sie na zwiady do sąsiadki, przez bramke , która łączy nasze działki. U sąsiadki mieszka córka z dzieckiem, 10miesięczną Zuzuią. Franiu wszedł do nich do domu przez otwarte drzwi tarasowe, pograł na cymbałkach, podszedł do Zuzi , wyciagnął jej smoka (mysląłam ze będzie chcął go wziąć ), obejrzał go i wsadził małej z powrotem do buzi. Odwrócił się na pięcie i poszedl wzdłuż sciany domu sasiadki. Koniki udało się nakarmic po południu. Przed karmieniem ryk, bo pies, ale potem konie tak zaabsorbowały Frania, ze nie widzial nic poza nimi:) Coraz częściej po głowie chodzi mi hipoterapia...czy to by było cos dla Frania.. Sąsiad mówi ze możemy do niego zawsze z Franiem przychodzić..tn do konisiów Dobra, czas zrucic zdjęcia z komórki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 23.03.2012 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/oNN1ZRVddR7ZBGcr2B.jpg typowy spacer Frania http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/zWP44Rla3HyUHOn17B.jpg jak zobaczyłam ze mały idzie do Zuzi to mało ze szczęścia nie padłam. Ale jak mówiłam - obejrzał smoka, wsadził go małej z powrotem do buzi i poszedł dalej sobie http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/vor7tbbUmJlvF4laEX.jpg konisie pana sąsiada:) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/iruhL3zQbBSKgsH0aX.jpg Wypasione BMW Frania:) Kosiarka jest, BMW jest..pełen lansik;-) http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/VBN01Y9Eaa1xNJwBJB.jpg To, co robi ze stopą zobaczyłam dopiero na zdjęciu I zaraz wrzucę filmik z reakcji na zabawkę. Zobaczycie , o co mi chodzi i jak to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 23.03.2012 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 http://youtu.be/UuGlBOnL-Z8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 23.03.2012 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Ostatnio brakuje mi czasu(pomagam w opiece nad Wnusiami:))Dzisiaj dopiero wlaznęłam na blog i "wywąchałam" ciasto samodzielnie upieczone przez Natkę. Brawo! Gratuluję udanego wypieku(pomimo choroby Cukiernika) No Aga masz już Gospodynię jak się patrzy;)Zdrowia Natalko życzę i kolejnych, udanych eksperymentów kuchennych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 23.03.2012 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Aga, nie mogę obejrzeć, pojawia się napis, że ten film video jest prywatny I że przepraszają za usterki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.03.2012 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Agnieszka, a co wy robicie, jak on wpada w histerię? Sama nie wiem, ale ja z czystego zmęczenia bym go zostawiła w pewnym momencie samego z problemem. Płacze, to przestanie. Nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 23.03.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2012 Ja też nie obejrzałam filmu Aga, czy konisie sąsiada są spokojne? Chodzi mi o bezpieczeństwo Frania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.03.2012 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 I dla mnie film niedostepny. Musiałaś coś kliknąć. Nie wiem, chyba spisałabym sobie sytuacje, kiedy reaguje rykiem i zastanowiła się, co jest w nich wspólnego. Element zaskoczenia? Nowości? Nieprzyjemne dźwięki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.03.2012 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 No prywatny bo nie chciałam zeby sie pojawił wszedzie, zeby każdy go obejrzał.Dlatego tu wkleiłam link z myslą ze za kilka dni wykasuję, jak obejrzycie.Kurka wodna, dobra, słuchajcie, wgram film jako publiczny.Za 2 dni go skasuję.Ewa, problem polega na tym, że NIC nie robimy. Czasem zaczyna nagle płakac sam z siebie.Czasem reaguje tak na niektóre rzeczy. Tu udało mi się przypadkowo trafić na taką reakcje na nową zabawkę.Chciałam wam pokazać, żebyście zobaczyli, o co mi chodzi.Zaraz wgrywam znowu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.03.2012 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Wgrałam na innym koncie, nie na Franiowym. Zobaczcie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.03.2012 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 (edytowane) Aguś ja pojęcia nie mam co to może być, ALE, jeśli już tak jest to widzę błąd w postępowaniu Taty(no chyba, że jakiś wstęp do tego był ale nie jest na nagraniu, choć po zachowaniu Frania sądzę, że nie był). Nowa zabawka, po pierwsze, z daleka, po drugie, nie zza pleców. Dajcie Mu czas na to by obejrzał, najpierw z daleka, po woli i bez zaskoczenia. Tuta Franio ładnie się bawił swoją zabawką a tu nagle coś z boku wyskakuje i brzęczy. No uciekł i już. Z daleka, zawołać, pokazać, zapytać czy chce zobaczyć, nie narzucać jak nie chce, powiedzieć, dobrze to postawimy tutaj - i zrobić tak by Franio widział gdzie to jest, ale z daleka. Nawet bym zrobiła tak, że bym tą zabawką najpierw pobawiła się sama tak z daleka ale żeby Franio to widział. Też uprzedzając Frania, o to ja też sobie usiądę i się pobawię takim autkiem i zobaczyć, jaka będzie Jego reakcja. Nadwrażliwy jest bardzo, to będzie trzeba przełamać, ale spokojnie i po woli. I niestety nie ma przyspieszania bez Franka pozwolenia, bo On musi poczuć się bezpiecznie z tym wszystkim, inaczej się nie przełamie... Aha, Aguś i każda zmiana w domu, choćby to było ucieranie marchewki, to najpierw komentować – Franio zobacz będę marchewkę ucierać i dopiero wtedy – zmiana. Niech On zawsze wie, że coś będzie się działo. Tak mi się przynajmniej wydaję, że tędy droga. Zobaczysz co powiedzą Ci specjaliści, bo ja tak na wyczucie tylko mówię. Edytowane 24 Marca 2012 przez Żelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.03.2012 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 No edytowałam by dopisać i się rozjechało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.03.2012 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Filmik jest do bani, wiem, chodziło mi tylko o reakcję Frania, Żelciu.Niewazne czy pokażesz mu z daleka, coś wczesniej powiesz, reakcja bedzie zawsze takla sama. Mały juz usypiał i sąsiad wziął sie właśnie za wycinanie drzewek..zwariuje chybaWstal dziś o 5.40, ledwie już na oczy patrzy..teraz jest z radkiemw sypialni..strasnzie płacze przez tę piłęto jakis kanał po prostuprzeciez nie powiem sąsiadom: sorry panowie i pani, ale od dzis nie piłujemy Bylismy dzis w Cieplicach, mały się wybiegał - super byłowidac ze odczuwa bardzo brak aparatów - paluszki wkłada do uszek cały czas Jezu, no, jakis kanał z tym piłowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 24.03.2012 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Sąsiad skonczył, mały usypia Oby drugi sąsiad nie wpadł na pomysł piłowania teraz czegoś A tu dwa zdjęcia z naszego dzisiejszego spaceru:) Franula wrąbał całego loda!!!!! Pierwszy raz w życiu:) Zawsze kupowałam mu wafelka i troche loda brałam, tym razem były tylko rożki, rany jak młócił!!! http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/d9ur9v1pA5YUbHuZlX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/EP7wzJpJVJHgn53OjX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 24.03.2012 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2012 Aj, Aguś nie wiem na prawdę, mam tylko nadzieję, że Ci z Opola będą wiedzieć co tu jest grane, bo coś jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.