Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom

[AgnesK]

Korby zaraz dostaniemy.

Siedzimy w chałupie z zamknietymi oknami - bo psy, bo sąsiad piłuje

zaraz wszyscy na głowę dostaniemy.

Franek wyje..zwariowac można

[Mama Asi]

Biedny Franula się stresuje, że nie wspomnę o całej rodzince. Serdecznie Wam współczuję , też nie lubię jak ktoś zakłóca spokój. Dawno nie pisalam, bo tu tyle mądrych wypowiedzi o których nie bardzo mam popjęcie. Kibicuję jednak niezmiennie i trzymam kciuki za Franusia i wszystkich potrzebujących. Całuję :hug:mocno Frania i życzę Mu pokonania wszystkich trudności jakie Go napotykają. Rodzince całej życzę spokoju i stabilizacji (napewno kiedyś nastąpi).

Forumowa babcia Franusiowa.

[malka]

Aga, lepiej już ?

[AgnesK]

Noo..lepiej bo poszedł spać.

Ale popołudnie było straszne. Dziś jakiś kiepski dzień miał mlody.

Czasem tak jest. Reaguje na kazdy bodziec, który go wkurza ze zdwojona siłą.

No i dziś był taki dzien.

 

Jutro o godz 16 kciuki pliz. Z całych sił.

[AgnesK]

AGDUŚ PLIZZZ, WYCZYŚC SKRZYNKĘ

 

Mamo Asi, bardzo bardzo sie ciesze, że sie odezwałaś

[malka]

o 16.00 ok nastawiam alarm co by nie zapomnieć

[DPS]

No kciuki obowiązkowo!

Franka przytulić proszę od ciotki, biduś mały...

[aprilka1000]

ja swoje kciuki zaciskam i zakleje co by sie nie puscily , maja byc zacisniete

biedny Franus , pieski i pily powinno sie usunac . natychmiast. A nie daloby sie tak po ludzku z nimi pogadac ...? Jakby do mnie przyszla jakas mama z taka prosba to nie pilowalabym , albo pilowalabym jakby Frania nie bylo w domku . A pieskowi cos na uspokojenie - duza kosc to zamknie dziob !

[AgnesK]

Jezu jakie mam nerwy... Daruję Wam opis..

 

Aprilko, nie da się. Psów tu jak psów a obok wielka agroturystyka się buduje, więc rozumiesz..

Lecę na dół, pogadać z panem mężem.

Oboje sie bedziemy denerwować

W dwoje raźniej;-)

[AgnesK]

Malka, Ty tez wyczyść skrzynkę

 

 

Stres nas zżera:)

[EZS]

Masz na coś wpływ? Nie,. To co się stresować? Co ma być to będzie. Idz sobie demotywatory pooglądać, można się pośmiać przynajmniej

[swojaczka]

Zaparz melisę,albo po koniaczku to będzie lepiej. Ja pomyślałam też o kości ale przy dużej liczbie psów to by nie pomogło. WłączyćFraniowi jego ulubioną muzykę albo zapakować w autko i pojechać w ciche miejsce( cioci bez psa)Kciuki to się wie,no i zamieszam cobyście w zbytnią nerwancję nie wpadli:stirthepot::stirthepot:

[AgnesK]

Oj Ewa Ewa:)

 

Swojaczko, Radek zrobił mi drinka. Dla kurażu psychicznego;-)

[malka]

się przepchałam

 

 

chyba sobie też- dla towarzystwa oczywiście -poleje czegoś mocniejszego

[AgnesK]

[malka]

Aga, wysyłałaś coś????

 

bo ja sobie zaczęłam tak skutecznie skrzynkę czyścić, że wywaliłam coś świecącego (nieprzeczytanego)

sorki

[Nefer]

Żeby nie było, że nie zaglądam..

[jamles]

Żeby nie było, że nie zaglądam..

zauważyłem

[AgnesK]

Nie Malka, to nie było ode mnnie. Przed chwilą Ci wysłałam odpowiedź na Twoją wczorajszą wiadomość.

 

Nefer, wszystko jasne;-)

 

Natka tak sie przejęła, że wstała o 6 posprzątać swój pokój..

Posprzatany. Tzn lepiej nie otwierać szafy bo wtedy wypadnie wszystko, co tam upchała:rolleyes:

Ale porządek jest:wiggle:

 

A Franio właśnie w 100% SAM zjadł cały serek!!!!!!!!!!!!!!

Wszystko trafiło do buzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[DPS]

No i to się nazywa dobry początek dnia!!!

Kciuki, pamietam.