Anna Wiśniewska 16.05.2012 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Kurczę, Aga. No bo to już tak jest, człowiek jak usłyszał o takiej bombowej możliwości to się jej uczepił emocjonalnie. I jak się okazało, że będzie inaczej, to wielki dół i znów zwątpienie. Normalne to. Każdy by tak reagował. Każdy z nas, no może oprócz kilku bardzo twardych emocjonalnie osób. Skał takich Ale świat się na tej jednej ekstra możliwości nie kończy! Nie tylko Ci państwo na całym świecie są zainteresowani kupnem domu. Nadal trzymamy kciuki, mieszamy w kociołkach i wierzymy, że zaraz kupiec do Waszych drzwi zapuka Mieszamy :stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.05.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Jak kupowaliśmy działkę to kobieta miała hipoteką na nieruchomości... zrobiliśmy wstępną umowę i z kobietą u notariusza, zapłaciliśmy część pieniędzi, i poszliśmy do banku z właścicielką... ( bała się z dość sporą kasą w torebce iść ulicą, poprosiła o eskortę... ) , Ona spłaciła hipotekę, dostała z banku papier, i mogliśmy przejść do aktu przeniesienia własności... No i po miesiącu działka była nasza... Jak się chce to się da... tylko do tanga trzeba dwojga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.05.2012 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 DPS, rozmawiałam z kilkoma bankami. nasz bank daje nam naprawde dobre warunki Dzwoniłam do właścicielki nieruchomosci, poprosiłam, żeby zastosowali wszystkie dostepne socjo - psychotechniki i namówili pania z Poznania aby na nas poczekała. Komin oklejony, R właśnie maluje 1 scianę na dole koło wiatrołapu (slady małych łapek).No i jutro przed południem ma dzwonić do mnie ta pani z Polski, która znalazła nas przez FBW razie czego napisze smsa Żelce lub DPS to dziewczyny napisza tu informację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.05.2012 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Arnika, zalezy jak duża jest ta hipoteka. I pamietaj ze przy tej zamianie to my mieliśmy dopłacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.05.2012 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Ja spłacałam.. w sumie w umowie wstępnej dałam połowę za działkę... wcale wówczas nie mało... Nie powiem.. pytała się nas rodzina czy się nie boimy... No cóż ... chcieliśmy mieć ta ziemię... Dziś tu mieszkamy.Wiem, wiem... że to Wy dopłacacie.. i w sumie mnie to martwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.05.2012 04:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Kciuki od samego rana. Ktoś na pewno szuka takiego właśnie domu, a Wam by się wyjazd udał. Buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.05.2012 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Zeljcia - i my wiemy o co Ci chodziło, Kochana. Tak bywa, że czasem człowiek nawet nie wie, jak czułą strunę u drugiego poruszy, bo widzi świat przez inną dziurkę od klucza. Ale przy okazji wyszło na jaw, że jak trzeba, to potrafisz bardzo stanowczo walczyć o swoje przekonania! A kupiec na dom się znajdzie. Na pewno. Na pewno!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.05.2012 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Dziękuję, że się nie obraziłaś. Aga dziś sms-a wysłała, ale jeno o "atrakcjach" po drodzę do Opola. Nic nie wiem co i jak tam na miejscu. Mam nadzieję, że po wczorajszych nerwach dziś coś pozytywnego będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.05.2012 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Ty nie dziękuj, bo nie ma za co - to ja przepraszam, że się zdenerwowałaś. Od Agi nie mam żadnych wieści, niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.05.2012 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Przepraszam as, droga do Opola byla koszmarna.Najpierw sznur titów i innych ślimorów. Wyprzedziliśmy, prosta - Radek przycisnął żeby nadrobić i...policja. !@#$%%^&*()_No...mandacik...R tłumaczy, że dziecko, wezwanie na cito na badania...ble ble..pan policjant ile punktów na koncie, R ze zero (poprzednie za ekspres na turnus wzięłam ja na siebie), no i udało sie ubłagać..dobrze ze suszareczka to byla i jedyne 50 zł i 2 pkt. I tak boli.Potem ...wypadek na autostradzie..Jechaliśmy ponad 5 godzin..Jeszcze kilka wyjazdów i naprawde pie....ca dostaniemyFranek na głowe dostawał w aucie Wpadliśmy do Opola, szybko obiadek dla Frania i pędem do "naszej" szeregóweczki.Pan pracuje na uczelni. Obiecał uruchomic kontakty. Powiedział ze z praca nie powinnam miec problemów. Powiedział ze zacznie działac i na pewno cos uda się załatwić (!)I jeszcze że obiecują, ze jesli ktoś nie przyjdzie z gotówka w reku to poczekają na nas.A Franek...Boże, nie uwierzycie!!! Otworzyliśmy drzwi auta, postawiliśmy go na ziemi, a on prosto do drzwi (były przymknięte) i jak po sznurku do domu z uśmiecham na ustach!!!!!!!! jak nie Franek! Od razu poszedł dać cześć a potem grał na pianinie, strzelił rentgena w kazdym kącie domu..I mówcie co chcecie, ale tam jest dobra energia i tyle.I Natka poszła (niby że Franio zaciągnął ja tam) na "swoje" poddasze, potem w aucie mi powiedziała "Mamuś, ja już wiem , gdzie postawimy moje biurko".Boże, to musi byc nasz dom i tyle.Siedzieliśmy i gadalismy, gadalismy... Cudni ludzie.Wytłumaczyli nam wszystko - po pierwszej euforii rozsądek wziął górę.. Oboje są po 60..znalexli szeregówkę ok 1 km od syna we wrocku.Nie dziwimy się im. A dziś zadzwoniła posredniczka jak byliśmy w drodze - państwo z Poznania byli tylko na dzis u nas. Mieli zobaczyc nasz dom z zewnątrz. Jesli położenie będzie im odpowiadalo to mają jeszcze przyjechac. Nie mam żadnej informacji.W weekend tez mamy miec ogladaczy. Jutro rano Prodeste i powrót do domu.Oby nie trwał 5 godz, bo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.05.2012 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Oby nie trwał! I kupcy się znajdą, tylko Ty, Mama, żebyś nie dostawała na głowę! Ja wiem, bardzo chcesz, żeby już, żeby wiedzieć na czym sie stoi, jak się przez najbliższy rok życie potoczy, czy dacie radę efektywnie i bez takich cyrków pomóc Frankowi. No ale... Sprzeda się i tyle! A Ty nie załamuj rąk, nawet jeśli to nie ci Państwo, to zaraz będzie ktoś inny. Tak!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.05.2012 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Jawohl, Tante Hausunterdenkiefern:hug: Ps. Na łeb dostaję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.05.2012 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Zaklinam, czaruję, kciuki trzymam - MUSI się znaleźć kupiec na Wasz dom, MUSICIE kupić tę wymarzoną szeregówkę w Opolu!!! MUSI się udać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 17.05.2012 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Niesamowite to co piszesz o Franiu i tym domku! Czarownice mają rację! Ja też mówię, że ktoś się pojawy. Musi! Nie wyobrażam sobie byście tego domu nie kupili. Nawet w lotto przez was ostatnio gram. Trzymajcie się robaczki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 18.05.2012 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Szkoda że Ci Państwo z Opola się wycofali choć myśląc racjonalnie to wybrali super bo bedą blisko wnuków...Aguś spokojnie, kupiec się znajdzie...no i cudnie, że dzieciaczki tak dobrze się czują w upatrzonym domku...Trzymam kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.05.2012 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Jawohl, Tante Hausunterdenkiefern:hug: Ps. Na łeb dostaję Ślicznie mi napisałaś!!! Tak trzymaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 18.05.2012 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Kochani, wreszcie jestesmy w domu. Umeczeni strasznie.. Ja od razu do skrzynki franiowej a tam..taaadaaammm - 3 pytania o dom, 1 pan z którym pisałam jakiś czas, przylatuje do nas najprawdopodobniej 2.06 z UK! Czarujcie kochane, czarujcie. Wieczorem wywnętrznię sie na blogu z grubsza, w razie pytań, uszczegóławiać bede tutaj. Radek pojechał kupić porzadny parasol p słoneczny żeby postawic na taras -w weekend mamy miec poważnych oglądających. Musimy podrasowac nas taras. To będzie dobra inwestycja, mam nadzieję. Jutro skoczę też po jakies zielepuchy i w doniczkach poustawiam na tarasie. Najwyżej weźmieny do Opola i tam wsadzimy w ziemie;-) Oj, znowu nadzieja.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 18.05.2012 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Akurat parasol czy zielone można ze sobą zabrać... to są ruchomości... a ładniej wygląda.... Potrzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 18.05.2012 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 Na te ruchomości musimy ruszyc żelazną rezerwę na terapie Frania, ale nie ma wyjścia.Jak dobrze pójdzie to i rezerwa będzie mogła byc mniejsza;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 18.05.2012 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 no to kciuki zaciskammmmmmmm:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.