Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Radość Frania bezcenna :)

Mój Stef do dzis lubi się bujać, tego mu nigdy dosyć. Ale Franio w wieku Stefka też będzie się bujał. Jeno na huśtawce z piękną dziewczyną! ;-)

Wszystko będzie dobrze Aguś! Wyszlifujecie Frania jak cenny diament i kiedyś nikt nawet nie będzie wiedział, że trzeba było szlifować.

Oj nikt nie zauważy... i tak ma być :)

Aga a ja też myslałam o tym, żeby ten sprzęt ogrodowy zabrać do nowego ogrodu w Opolu.

Przecież to są zabawki Frania...

Moje sąsiadeczki mają, jedna 9 druga 6 lat i wciąż uwielbiają takie rzeczy, więc Franio na pewno też jeszcze długo się pobawy.

 

Chyba ze mną nadal jest coś nie tak.,... bo ja też bym się czasami godzinami huśtała... tylko moja poopa nie do każdej huśtawki wejdzie:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A z hustawka w Prodeste mnie wyprostowali. To ze Franca mała nasza jest sie w stanie hustac 50 min świadczy o podwrazliwości przedsionkowej

he he

Ale tu jest plus - przynajmniej sie nie spawi z przehustania

i choroby lokomocyjnej nie ma (czy jest związek nie wiem,,;-)

taka niedoczynność (nodorozwój) dróg przedsionkowych u dzieci to norma. Choroba lokomocyjna - zaczyna się, jeżeli wogóle, to trochę później.. Tak więc na razie nic o niczym nie świadczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aguś grajcie dziś w lootka, bo duzo milijunuf do wygrania. Może uda się domek zatrzymać i domek kupić. ;-) Kurka tyle serca w ten dom włozyliście, niesamowici jesteście, że bez żalu zostawiacie wszystko. Franio kiedyś będzie nie tylko zdrowym ale i bardzo dumnym ze swojej rodziny! Ja ne znam takich ludzi, prócz Was! Na prawdę...

I z okazji Dnia Matki, kochana Mamo, zyczę Tobie wspełnienia wszystkich Twoich planów i marzeń! Tobie się to po prostu NALEŻY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani.

Sesja się zbliża, coraz więcej roboty. Ale wczoraj zaliczyłam ostatnią niedziele w pracy, w tym semestrze ofkors.

Ogladacze, którzy zapowiadali się na weekend nie przyszli. Nie odpowiadają na maile, więc rozumiem przekaz:(

Z jednej strony cieszę sie ze tylu ludzi ogląda nasz dom w necie , z drugiej przeraża mnie to...Tylu ogląda, zagląda i ...nic

NIC

Zobaczcie - "blog sprzedazowy" ma juz 26 tys wejść...

Jedyna nadzieja w Londynie..

Niestety jeszcze jutro ma być pogoda w miarę potem załamanie - w nocy ma być u nas do -2, deszcz cały dzień..I tak od czwartku do wtorku.

To jest normalnie złośliwość rzeczy martwych, KURDE no!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś pechowy dziś dzień :( Żelcia przeziębiona, Stefek przeziębiony, Aga zmartwiona a ja zestresowana na maksa :( Moje starsze dziecię chciało się popisać przed kumplami, wlazło wysoko na wierzbę i koncertowo z niej zleciało. Wylądował na szczęście chłopak w kompostowniku (wiem, wiem, zdaję sobie sprawę z komizmu sytuacji ;)), ale co się gałęziami potrzaskał to jego... i moje. Siniaki, krwiaki i obdrapany cały prawy bok, na szczęście nic nie połamane, bo już by wiadomo było. Ale, kurde, no! Już pomijam treningi piłkarskie i zawody pływackie, które ma za chwilę. Ale jak tak ma wyglądać życie z dwoma chłopakami to ja dziękuję. Jakiś czas temu przeżyłam szycie głowy u młodszego :bash:

Chyba coś sobie zaraz chlapnę bo stres ze mnie nie chce zejść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O raju... Mam nadzieję, że Francysiowi nie przyjdzie kiedys do głowy skakanie po drzewach:)

Narazie trzeba tylko uważać, gdy zaczyna sie wdrapywac po drabinkach, bo schodzic nie potrafi. Po prostu jak stwierdzi, ze ma dość, to sie puszcza..

 

Aniu, niech siniaki szybko schodzą twojemu urwipołciowi:)

 

 

 

Ps. A skoro z chlopacami tak stresująco, to może czas by o córcie zawalczyć?...;-)

 

A jak Ci tak w ogóle w nowej robocie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani.

Sesja się zbliża, coraz więcej roboty. Ale wczoraj zaliczyłam ostatnią niedziele w pracy, w tym semestrze ofkors.

Ogladacze, którzy zapowiadali się na weekend nie przyszli. Nie odpowiadają na maile, więc rozumiem przekaz:(

Z jednej strony cieszę sie ze tylu ludzi ogląda nasz dom w necie , z drugiej przeraża mnie to...Tylu ogląda, zagląda i ...nic

NIC

Zobaczcie - "blog sprzedazowy" ma juz 26 tys wejść...

Jedyna nadzieja w Londynie..

Niestety jeszcze jutro ma być pogoda w miarę potem załamanie - w nocy ma być u nas do -2, deszcz cały dzień..I tak od czwartku do wtorku.

To jest normalnie złośliwość rzeczy martwych, KURDE no!!!

 

Aga - 90% tych wejść to LI I JEDYNIE CIEKAWOŚĆ, a nie chęć kupna czegokolwiek, że o domu nie wspomnę.

Potem ci, których nie stać i tylko marzą.

Potem ci, którzy chcą mniejszego domeczku i mniejszej ceny.

I dopiero tych kilku na końcu w ogóle rozważa kupno.

Daj im sie zastanowić, dobra? :lol:

 

Jakiś pechowy dziś dzień :( Żelcia przeziębiona, Stefek przeziębiony, Aga zmartwiona a ja zestresowana na maksa :( Moje starsze dziecię chciało się popisać przed kumplami, wlazło wysoko na wierzbę i koncertowo z niej zleciało. Wylądował na szczęście chłopak w kompostowniku (wiem, wiem, zdaję sobie sprawę z komizmu sytuacji ;)), ale co się gałęziami potrzaskał to jego... i moje. Siniaki, krwiaki i obdrapany cały prawy bok, na szczęście nic nie połamane, bo już by wiadomo było. Ale, kurde, no! Już pomijam treningi piłkarskie i zawody pływackie, które ma za chwilę. Ale jak tak ma wyglądać życie z dwoma chłopakami to ja dziękuję. Jakiś czas temu przeżyłam szycie głowy u młodszego :bash:

Chyba coś sobie zaraz chlapnę bo stres ze mnie nie chce zejść...

 

A Ty myslałaś, że lajtowo będzie...?

No to ja Ci mówie, matka dwóch facetów: NIC Z TEGO.

Zaliczysz jeszcze parę hardkorowych atrakcji, to pewne.

Ale - z wszystkich wyjdziecie obronną ręką! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, wiem...

Chłopaków mam, nie ciamajdy, to i szycie będzie i coś złamanego się trafi... Takie życie ;)

Ciekawe jak będzie wyglądał 9 czerwca. Zawody pływackie wtedy ma, jeśli będzie miał bok koloru śliwkowego, to... ja tam nie jadę, pojedzie tata :)

 

Aguś, w robocie, jak w robocie. Koło 1 pewnie mi się przyjemniej zrobi, a na razie bardzo doceniam fakt, że mogłam 7 lat być w domu. To były szczęśliwe lata. Na razie mam problemy z organizacją i utrzymaniem czystości domu na właściwym poziomie, bo gdy już wrócę po południu to zdecydowanie wolę pogrzebać w ogrodzie niż wycierać kurze ;) Albo z chłopakami na rower wyskoczyć. Doba jakoś szalenie się skurczyła i bardzo mi się to nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...