Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do usług :)

 

 

 

 

Ja niestety zbyt wcześnie odpuściłam młodemu i już od 2 lat walczymy z płaskokoslawymi stopami, a przy marnym (czytaj -nędznym jak jasna cholera) umięśnieniu niestety zaczęły sypać sie kolana i miednica.....

 

no wstyd na całej linii - tak dałam ciała.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mojej działki, to na bosaka ma łazić po piasku, gąbce, czymś szorstkim i chropowatym - bo to stymuluje somatosensorycznie i błędnikowo. A po płaskim, to o ile wiem (ale mogę się mylić) zdrowemu dzieciakowi nie zaszkodzi, ale takiemu ze skłonnością do wad stopy to nie jest wskazane, niezależnie czy w domu czy nie w domu.

 

Pani Doktor mówi ,że ma w butach chodzić , to ma chodzić !!!!!!!!!

Agnesk nie ma dyskusji !!!!!!

 

Pozdrawiam

 

ps.

 

mama wie najlepiej .:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Kurka wodna, WSZYSCY to powtarzają, żeby mięśni stopy nie rozleniwać, to nie dawac wspomagaczy (obuwia orto) jeszcze.

Kurka wodna, czyli w domu jednak najlepiej w jakis mądrych kapciach???

To jakie beda najmądrzejsze, Malka i Ewa?

Na dworze mały naprawdę b mało po kostce chodzi, ale w domu cały czas:(

Doopa, doopa, doopa.

 

A my juz kumamy czacze cezeterowską. Tzn już łapiemy w lot, co p terapeutka z P ma na mysli. Dzisiejsze spotkanie było 20 min krótsze, bo mniej tłumaczyc był nam trza, tzn mniej łopatologicznie. Dzis planowe spotkanie przedłużylismy tylko o 20 min, ostatnio o blisko 40.

 

naleśniki zaliczone, Agduś!:)

 

Amalfi.........................:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojechalismy, ale droga powrotna była koszmarna po prostu.

I tak się zastanawiam po dzisiejszej jeździe kto ma bardziej dość - Franek czy my..

 

Ewa, pytanko - od ok tygodnia kaszel natki znowu strasznie sie nasilił, jak na poczatku, gdy była bez sterydu. Czy to może oznaczać ze organizm Natki przywyczaił się do obecnej dawki? Już było naprawde calkiem nieźle, ale młoda znowu kaszle koszmarnie po prostu. W poniedziałek Radek jedzie z nią do naszej pulmo-alergo. Bylismy wszyscy w środę, ale dr nie było.

Kurcze, co się dzieje...NIGDY tak nie było. Już nawet Radek wszedł na leki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A cały czas dostaje ten steryd?

Albo alergen się zwiększył i trzeba zwiększyć dawkę (stężenie np w powietrzu, grzyby jakieś?) albo zmęczenie materiału i odreagowanie niepewenej, nerwowej sytuacji (watpię, za mała jednak jest, to u dorosłych bywa) albo zaczyna się jakaś infekcja albo.. ten krztusiec sprawdzałaś? Może jednak trzeba przeleczyć ją antybiotykiem? Niestety, na odległośc nie powiem, trzeba osłuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dr pulmo-alergo stwierdziła ze na bank alergia.

Natka była u dziadków tydzień. U nich w 1 pokoiku zacieka sufit i robi sie grzybulec . Kurcze, może to po tym??????

Bo do wyjazdu do dziadków było ok - troszkę kaszlała, ale było w miarę. Teraz pół nocy nie śpię przez jej kaszel a drugie pół przez Francę.

Grzybulec jak nic, kurka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to możliwe.. ano trzeba będzie zwiększyć steryd na jakiś czas, może jakis antyleukotrienowy do tego... daj jej zyrtec jeżeli nie bierze, nie wiem, czy pomoże, ale nie zaszkodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość dużo go bierze. Samemu nie da się zwiększyć dawki, bo to preparat złożony, zawiera też lek rozszerzający oskrzela. Po pierwsze bym zrobiła spirometrię ventolinem, bo tego rozszerzacza może wcale nie musi brać.. Ma duszność? Po drugie jednak bym zrobiłą RTG jeżeli nie miała. Po tzrcie bym zmieniła na dwa leki, żeby móc korygować dawki oddzielnie. Czwarta opcja - nie robić na razie nic i poczekać. Jeżeli był kontakt z silnym alergenem i przestał być, to powinna się rakcja wyciszyć po kilku dniach. Pojedzie na obóz, zmieni klimat...

I jeszcze jedno- dlaczego tn amertil od zawsze.. miała zmiany skórne? Bo w astmie to on jest tylko pomocniczo. Amertil jest na pokrzywki. Poza tym zasada jest taka - jak minie ostry stan to schodzić i odstawiać co się da. Trzymać dziecko na dawce minimalnej albo bez i włączać jak trzeba... to jest choroba gdzie pacjent sam musi decydować ile kiedy i co brać w obrębie leków i dawek maksymalnych zleconych przez lekarza, oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, na początku nata miała zmiany skórne - dośc typowe w gięciach skóry, okresowo trzeba było smarowac sterydem. Ale to jak była mała. Od dawna nie ma zmian skórnych, od baaardzo dawna. I napisałam, ze od zawsze, bo na samym poczatku brała Zyrtec, ktregoś razu lekarz zmienił na amertil w syropie, teraz sa tabletki. W ub roku ani Radek ani natka nie brali prochów! Są odczulani ok 3 czy 4 sezonów. Ub rok był super

A teraz taki klops:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...