amalfi 17.07.2012 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 A ja tam Wam mówię, że jak się już osiedlicie albo tu albo tu i sie wszystko unormuje, to kaszel minie. Znam te sprawy z własnego doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.07.2012 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 Amalfi, ja dzis tak coś czułam, że dr powie ze to psycho-somatyczne jak nic nie wyjdzie.Mi trudno w to uwierzyć. DPS słyszała Natkę Jak się zaczęło to na samym poczatku, poszłam z młoda do przychodni. Sądziłam ze infekcja jakas się zaczyna. Mała dostała antybol (nie pamietam jaki:( ), poprawa była na ok tydzień, potem wsio wróciło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.07.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 Aga, takie rozpoznanie można postawić po wykluczeniu reszty. Więc trochę to trudne... Jeżeli wyniki bedą ujemne, to nadzieja w obozie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.07.2012 21:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 Ja mam ogromną nadzieję, ze te 3 tyg nad morzem jej pomogą.. Dr kazała odstawić symbicort i amertil. No i kamień nam wszystkim spadł z serca, bo Bolesław został uniewinniony;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 18.07.2012 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2012 ja tam jak zwykle badałabym robale;) jakaś manią robalowa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.07.2012 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2012 Dobrze, że Bolek niewinny, bo szkoda byłoby kotunia. Natka rzeczywiście fatalny ma ten kaszel, choć u nas to on był w remisji pewnej. Bidulka... A pozdrów ją od ciotki, mama i uściskaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 18.07.2012 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2012 ja tam jak zwykle badałabym robale;) jakaś manią robalowa;) ja też i chlamydie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 18.07.2012 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2012 U nas tez badają na dziendobry robale i chlamydieAle może zmiana klimatu pomoże Zdrowia życzę !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 18.07.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2012 Pisałam już, że mam w rodzinie dwoje bardzo chorych dzieci. Bartuś jest bardzo bardzo chory, a Lusia to taka medyczna zagadka. Ma 7 lat i nie ma do dziś postawionej diagnozy. Jest to jakiś zespół genetyczny (chyba), ale pewnie tak mało spotykany, że nikt jej nie potrafi zdiagnozować. Mama Lusi walczy więc z tym potworem - zespołem nawet nie wiedząc jak go nazywać. Ale do rzeczy. Ostatnio widziałam się ze wspólnym kuzynem, który mi przekazał zaskakującą wiadomość. Otóż mama Lusi dopchała się na jakieś spotkanie z lekarzem zajmującym się "takimi" dziećmi. Lekarz stwierdził, że cała ta rehabilitacja, która była do tej pory prowadzona jest zła. Powiedział, co należy robić i jak z Lusią ćwiczyć. I wiecie, że w ciągu miesiąca zaczęła chodzić? Normalnie nie mogłam uwierzyć. Laikowi wydaje się, że co tam takie ćwiczenia.... te, czy inne. A jednak jakie to ważne. Ciągle się zbieram, aby zadzwonić i wypytać co i jak i ciągle jakoś późno się robi i już nie wypada dzwonić. Wiem jeszcze, że mama Lusi walczy teraz o szkołę, którą mają po drugiej stronie ulicy. Pani dyrektor nie chce się zgodzić, bo "takie" dziecko to kłopot. Z moją córką do szkoły chodziła dziewczynka, która miała indywidualne nauczanie i jakoś dali radę. Mam nadzieję, że się uda. Taka refleksja, jak czasem przypadek może sprawić cud. Tym bardziej, że Luśka się cofała motorycznie i z każdym tygodniem było coraz gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 19.07.2012 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 ja tam jak zwykle badałabym robale;) jakaś manią robalowa;) tez tak myslaam, ale balam sie napisac, zeby nie zostac okrzyczana co maja robale do kaszlu! A maja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.07.2012 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 A te "robale" jak się bada? Co badać i na co kazać to zbadać?Choć u mojego Stefka kaszel pewnie związany z dużym skrzywieniem kręgosłupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.07.2012 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Nie wiem, co na to Ewa, ale moja znajoma, emerytowana pediatra twierdziła, że każdy człowiek co jakiś czas powinien się odrobaczać jak pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 19.07.2012 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 A nasz pediatra też to twierdzi:)Do piatkowych wyników nie bede tykała tematu robali. Zobaczymy, co krew powie. jak nic nie powie, zagaje o robactwo.Jak Nata miała robaczyce ZAWSZE było to widac u niej po...oczach. Teraz oczy są ok May od ok 3 dni znowu jazdy z Franiem:(Najwyraźniej u niego taka sinusoida - znowu histerie, walenie głową o podłoge, wścieki itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 19.07.2012 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Robale bada się z krwi i kału...Agus no młody charakterny jest:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 19.07.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Mój znajomy pediatra twierdzi, że jak sa zwierzęta w domu to nie mam mocnych...dzieciaki i nie tylko bedą miec robale...zaleca odrobaczać wszystkich członków rodziny i zwierzaka w tym samym czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.07.2012 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Aguś a te histerie są związane z czymś konkretnym? W jakich sytuacjach do tego dochodzi? Może dzieciak po prostu tak wyraża frustracje, bo czegoś nie umie Wam przekazać, albo przekazuje w swój sposób ale wy tego nie rozumiecie? Albo też jest możliwe, że tak reaguje na Wasze nerwy, które wyczuwa jak wykrywacz metalu metal. Aguś ja wiem, że mój Stefek jak był mały miał taki swój sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Jak ja za długo cos robiłam i nie poświęcałam mu uwagę, to brał taki wiklinowy kosz co stał w korytarzu i walił nim o ścianę. Nie była to histeria a raczej wyglądało jak zabawa, ale ja wiedziałam, że wtedy muszę wszystko zostawić i z nim się pobawić jakiś 15-20min. Wtedy nabierał spokoju i znowu mogłam się zająć tym, co robiłam. Dziś na przykład, jak mu się komputer zacina, a ja jestem gdzieindziej, to wali myszką o biurko. Mój mąż wtedy mówi do niego z drugiego pokoju, za zwyczaj – przestań walić myszką, bo nie wie, że to nie jest walenie myszką a wołanie o pomoc, bo komputer się zaciął. Te dziwne zachowania, które mi widzimy często jako histeria, dla dziecka są jedynym sposobem by nam coś przekazać, tylko trzeba podumać o co im chodzi. No chyba, że są wymuszaniem, bo tak też może być, ale to rozróżnisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 19.07.2012 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 (edytowane) * Edytowane 19 Lipca 2012 przez AgnesK przypuszczenia nietrafione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.07.2012 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 A co to są te białe szumy...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.07.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Już wiem o co chodzi. Białe szumy No i takie napady autoagrsji sa prawie zawsze spowodowane przez dzialanie robali. Mam słać gówienko do Felixa do Wawy na candidę i robale, trza najpierw sprawdzić biologię, potem modyfikowac terapię Aga, błagam Cię, dlaczego doszukujesz się u Franka symptomów autyzmu ? Masz "normalne"dziecko, które nie umie wyartykułować swoich potrzeb, daje Ci więc sygnały jak potrafi. Żelka jak zwykle mądrze mówi : Te dziwne zachowania, które mi widzimy często jako histeria, dla dziecka są jedynym sposobem by nam coś przekazać, tylko trzeba podumać o co im chodzi. No chyba, że są wymuszaniem, bo tak też może być, ale to rozróżnisz. Gdyby kazde dziecko z takim zachowaniem miało spektrum autyzmu, to 70 % dwulatków i 40 % dzieci starszych było by autystykami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.07.2012 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2012 Aguś, A pisałaś na blogu o kursie. Dlaczego akurat wybraliście metodę znaków? Czy nie lepiej jednak na symbolach się skupić, bo taki obrazek podpisany każdy skuma, a taki znak ręką, to nie.Widzę, że Frania jednak badają jak autystyków. Większość z tych, co ja znam są na diecie bezglutenowej, czasami też bezmlecznej i jeszcze inne jakieś. Pewnie Wam to też każą sprawdzić. A biały szum? Możliwe. Kto wie, trzeba być czujnym. A po czym oni wiedzą, że dzieci słyszą na przykład bycie serca, lub szum krwi w żyłach, lub odgłosy trawienia itp. i, że to takie głośne potrafi być, że zagłusza wszystko inne? Jak oni to zbadali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.