Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Nadwrazliwość Franka na dźwięki - pamiętasz szczekanie psa, dźwięk piły, wyklucza biały szum. Nie można być jednocześnie nadwrażliwym słuchowo i wytwarzać białego szumu -te sensoryzmy się wykluczają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Malka, to nie jest moje stwierdzenie.

I była to hipoteza, pewnie xle napisałam.

Ja się na tym nie znam.

 

Żelko, makaton to system gestów i znaków. Stosujemy obie wersje.

Robię to, co mówią terapeuci.

Nie potrafimy wprowadzac Franniowi gestów, są trudne motorycznie dla niego do opanowania, choc pozornie łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, biorę sobie chwile urlopu.

Za dużo się wydarzyło w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Tak chyba bedzie najlepiej.

Coś mi pisanie słabo wychodzi.

I chyba nie powinnam teraz nikim rozmawiać ani wypisywac głupot.

Bo może mówia jedno, ja słysze drugie, bo dystans straciłam.

No więc tak sobie mysle ze tak będzie najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwie mnie nie było a tu i robale i szumy.... Nic nie rozumiem. Oprócz jednego - robaki kolokwialnie mówiąc mogą dawać kaszel.

Co do szumu- ja też mam. Idzie z tym żyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te robaki dają mokry czy suchy kaszel?

Bo mój Tomek ma co pół roku suchy kaszel, który przechodzi po ostrym nawilżaniu. Młodzi właśnie mają w pokoju tropiki, bo od kilku dni znów pokasłuje. To wysuszenie śluzówki (taka była diagnoza zimą) czy robale?

Jeju, ja w tych tematach goopia jestem :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już Ci wczesniej pisałam slij do Felixa i zobacz co będzie,

my znowu rozpoczęliśmy sezon choróbsk. tym razem jakis wirus bostoński mała ma podniebienie jak u rasowego złego psa....

 

 

stop a kiedy był obecnie szczepiony i czym?

Edytowane przez XX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz Aga, mogłam wpisać w google to bym się dowiedziała, że tam są też obrazki. Przepraszam, że gapa jestem.

Ja to mam nadzieję, że Oni Franiowi tak na zapas trochę dają, tak na wszelki wypadek, by potem czegoś nie załować. A On i tak im wszystkim jeszcze pokaże co on myśli na ten temat.

A Ty Aguś nie przepraszaj, bo nie masz za co. Tyle ostatnio na Was spadło, że i tak jestes superwoman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia... i tak.. ale i pedanci też tak mają...

Moja koleżanka nie autystyk ma nawet majki wyprasowane i w równiuteńką kosteczkę poskładane i poukładane..

Dal mnie masakra.. ale nie powiem, że mnie się by to też podobało, gdyby ktoś inny za mnie to zrobił...

 

A czym się ludzi odrobacza.. bo mojej Ince wet dale tabletkę i z czapki, a nam kto i co, i czy w aptece bez recepty można?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no więc właśnie mój mąż w dzieciństwie miał takie autka równiuteńko poukładane na półce których nie pozwolił nikomu ruszyć

jak zobaczyłam ten Wasz wpis to mu nawet przeczytałam zdziwił się facecik bardzo że sprawa tak poważna mogła być

więc takie pojedyncze historie jeszcze o niczym nie świadczą i nie ma co popadać w panikę;)

 

a leki na robale tylko na receptę

o ile byłoby prościej jak kota raz na pół roku i z głowy

 

ps. jak mój mąż podrósł to te autka sprzedał koledze (mówi że opłacało się je zbierać):)

Edytowane przez Kaśka73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani my tu sobie gadu-gadu a zapominamy, że Aga, ma teraz bardzo trudny okres, taki kiedy każde słowo dla nas „normalne” Jej może „ciężko wpaść”.

Przejdzie to, ale trzeba trochę czasu i spokoju.

Aguś, proszę pamiętaj, że jak my tu dyskutujemy o czymkolwiek, to tylko, dlatego, że Was pokochaliśmy i, że całym sercem życzymy Wam dobrze. Nikt z nas tutaj na pewno nie kwestionuje tego, że to Wy, jako rodzice wiecie najlepiej, bo najlepiej znacie swoje Dzieci.

A już na pewno nikt się nie zastanawia czy dobrze robisz, że robisz jak robisz! Inaczej byśmy Was nie wspierali, jakbyśmy mieli najmniejsze wątpliwości. Jesteśmy tutaj właśnie, dlatego, że jesteście dla nas wzorem!!!

Kochani, ja Was proszę, byśmy teraz na jakiś czas odłożyli nasze dyskusję, bo teraz jest taki okres, kiedy my chcąc dobrze możemy niechcący i nawet o tym nie wiedząc trafić na bolący punkt u Agi. A u niej już się przelewa. Znacie to też, bo każdy z nas ma czasami takie dni.

Dajmy Jej czas, o który wczoraj nie prosząc poprosiła.

Piszmy tutaj tylko słowa poparcia. Piszmy tylko, że będzie dobrze. Nie dyskutujmy już czy coś jest czymś czy coś czymś nie jest, bo sprawiamy Jej ból.

Aga, ja Cie przepraszam, że też dyskutowałam. Jesteś dla mnie wzorem najlepszej matki i najbardziej twardej ze wszystkich. Tak bardzo w to wierzyłam, że zapomniałam, że mimo tego czego dokonałaś, jesteś też tylko człowiekiem, a to wszystko co my widzimy jako sukces, Was tam, bardzo, bardzo kosztowało.

Dlatego, ja też pomilczę trochę. Czasami milczenie bardziej pomaga.

Pamiętaj jednak, że nawet w milczeniu jesteśmy z Wami!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Żelko, Żelko...:hug:

 

Franuś powoli wraca do nas.

Tak gwaltownego i silnego pikowania z glową w dół jescze u niego nie przezylismy.

Radek wczoraj byl autentycznie przerażony.

 

Ale wraca już. Dzis ok 14-15 wyszedł z domu, już w aparatach słuchowych, tylko rano jeszcze uderzał głowa w podłogę.

Fakt że dzis nie ma słońca, wiatru, deszczu. Jest cudna pogoda - 20-21 st, bez słonka ale przyjemnie.

Zobaczymy jak noc dzis minie. Wtedy będziemy wiedzieli czy to było takie chwilowe załamanie. Oby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga jeszcze raz - może Fr miał NOP? może tak zareagował na szczepienie?

U nas wszystkie problemu autyzmowopodobne zaczęły się od okropnej reakcji na szczepiionkę (drugą) na pneumokokki.

dziecko się darło jak opętane, rzucało na ziemię, kompletnie nic nie docierało przez tydzień. Zaczęło się na drugi dzień po szczepieniu.

 

Jeśli to reakcja na szczepienie to dobrze by to zgłosić pediatrze - wtedy musi się lekarz zawsze podwójnie zastanowić zanim zaleci kolejne no i przede wszystkim chyba powinien o tym wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...