Żona Adwalka 04.09.2012 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Tylko dwa tygodnie urlopowałam i nie miałam netu, a tu takie zmiany !!! Inne miasto, inna szkoła- jak Wam się udało dokonać tak wiele w tak krótkim czasie ? Podziwiam !!! Trzymam kciuki, żeby się wszystko dobrze układało. Pozdrowienia dla Franka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.09.2012 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Nie pamiętam czy doczytałam.. a gdzie za chwile Wy będziecie się przeprowadzać? to mieszkanie mają na miesiąc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 04.09.2012 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 skoro tak - to nie ma się co aklimatyzować za bardzo, uznać za chwilową niewygodę i już.Trochę mi smętnie z powodu sprzedaży domu - ale to polska mentalność....Moja rodzina w różnych częściach świata nie ma tych dylematów - tam sie po prostu mieszka tak i tam - gdzie akurat występuje i następuje potrzeba.Wszystkiego dobrego i samych dobrych myśliPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.09.2012 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Bobiczku, my sie już tylko modlimy zeby chałupke jak najszybciej sprzedać. Nerwy spowodowane niezakończeniem sprawy dobijają nas. Arnika, tak tu mieszkamy miesiąc, potem kolejne mieszkanie na miesiąc. Jutrzejsza wizytę u neurologa kierującego tutaj na terapie odwołałam - to efekt dzisiejszej wizyty u dr łady no i fakktu ze za tydzień mamy IMiD. Opisze wieczorem wsio na blogu o ile nie padnę. Królestwo za sen. Co się kurka dzieje? Chyba sie starzeje;-) Kiedyś człowiek imprezował do 3-4, wstawał o 7 na zajęcia i jakoś sie funkcjonowało, a teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 04.09.2012 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Aguś,zapomnij o takich nockach,organizm się buntuje:DSnu spokojnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.09.2012 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Bolek ma stresa ze zmiany miejsca, to dla kota duży problem. Jesli macie możliwośc stworzyć mu choć namiastkę kąta podobnego do jego kącika w domu, to warto, kotek się wyciszy i uspokoi prawie na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 04.09.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Z moich kocich doświadczeń przy przeprowadzkach: kot boi się nowych dźwięków (mapa akustyczna mu się niezgadza) i nieoswojonej przestrzeni. Dlatego łatwiej mu się zaadaptować w pustym pokoju, niż w takim w którym piętrzą się np. kartony. Mój kot był najwyraźniej klaustrofobikiem, bo w kawalerkach szalał, a w trzypokojowym mieszkaniu było już jakoś łatwiej. Może przy innych kotach też to obowiązuje. Najważniejsza jednak reguła to było "wypuszczanie przez kuwetę" Po przywiezieniu do nowego lokalu trzeba było najpierw ustawić kuwetę w miejscu docelowym. Potem obok postawić klatkę i zostawić kota samego, żeby sobie spkojnie sam wyszedł, obwąchał i zaczął zataczać co raz większe kółka. Pamiętając jednak dokąd należy wiać gdyby odwaga się rozwolniła.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.09.2012 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Dzieki za kocie rady:)Bolo juz chyba oswoił kąty:) Oto opinia dr Ł. o Franiu: KONSULTACJANEUROLOGOPEDYCZNA Pacjentw stałym monitoringu i terapii neurologopedycznej ze względu naobciążenie wywiadu C-P oraz wynikłe z tego zaburzenianeurorozwojowe. Aktualnystatus neurologopedyczny: Opóźnienie i zaburzenie rozwoju komunikacyjnego w stopniu umiarkowanym o złożonej etiologii klinicznej /typ sprzężony/. Dominujący rys ASD o umiarkowanym nasileniu objawów behawioralnych /niepełny kontakt wzrokowy, trudności adaptacyjne, mowa imperatywna, substytucja gestowo-mimiczna warunkowana sytuacyjnie, selektywność żywieniowa z ustalonym profilem faktur i konsystencji, epizody zachowań autoagresywnych i agresywnych, schematyzm behawioralny, dyskretne manieryzmy ruchowe/. Współistniejący graniczny niedosłuch; niewielkie pożytki z zaaparatowania Zaburzenia z obszaru integracji sensorycznej /patrz opinia terapeuty prowadzącego/ - w tym zaburzenia somatognozji oraz stereognozji, które istotnie limitują możliwość korzystania z komunikacji augmentatywnej – Makaton /pomyłki semantyczne wynikające z niskiej jakości ruchu kkg/. Opóźnienie rozwoju słowno-pojęciowego w stopniu umiarkowanym na tle zaburzeń neurorozwojowych. Aktualnieobserwuje się niższą niż przeciętna, oczekiwaną dynamikęrozwojową. Rokowanie niepewne – wpływ czynnikówneurologicznych – EPI ? /trwa diagnostyka/.Koniecznastała, długoterminowa terapia neurologopedyczna oraz wczesnewłączenie Pacjenta do grupy rówieśniczej o profilu integracyjnym. KODICD-10: F80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.09.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Niewiele z tego zrozumiałam poza określeniem zaburzeń jako "umiarkowane" (znaczy nie ciężkie) i zaleceniem spotkań z rówieśnikami. Pierwsze uznaję za optymistyczne, drugie za ciekawe wyzwanie (kolejne). Mam nadzieję, że się powiedzie.Wybraliście już przedszkole? Ja wiem o dwóch w okolicy - przy Niemodlińskiej i na osiedlu przy Prószkowskiej, ale zapewne Wy już wiecie wszystko o wszystkich dzięki kontaktom w Opolu.Przeczytałam drugi raz starając się rozszyfrować trudne wyrazy i niektóre zrozumiałam sama! Dumna jestem z siebie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 04.09.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Hmmmm Zrozumiałam wszystko... chyba... Ale kontakt z rówieśnikami jest the best... tak też zrobiłam z Emilem jak miał 3 lata.. poszedł do przedszkola, choć i ja przez miesiąc chodziłam.. ale już coraz mniej i rzadziej w październiku... ... Ale zamiast Emil nauczyć się mówić tak jak dzieci.. to on ich nauczył swojego języka .. typu Yyy y, YYY,y yyyyyyy Później kupiłam mu psa... Pies nie znał języka yyyyy .. Emil musiał do niego mówić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 04.09.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Aguś, zostawiam ślad, że trzymam kciuki za Wasz Nowy Świat;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 04.09.2012 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Aguś przytulaski Wam zostawiam i moc pozytywnej energii:hug:czytam opinię dr Łady i nie żebym chciała Ją urazić ale Ty Matka szykuj kasę na studia dla naszego Franca w Szwajcarii bo to że conajmniej dr bedzie to już gremialnie na Fm ustaliliśmy:yes: kciuki nieustannie trzymam za akcję NOWY DOM:yes:bedzie dobrze, cierpliwości psze pani.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 05.09.2012 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Trzymam kciuki mocno! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.09.2012 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 O, ciocia Żelka wróciła! Mama, ja tam też autorytetu podważać nie będę, ale rokowania to są raczej pewne. SZWAJCARIA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.09.2012 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Kochani jesteście:) Dzis Franek ma zły dzień. Chyba chłopaczek przepracowuje przeprowadzkę. Agduś, narazie nie myśle o przedszkolu. Tzn myslę b w tyle głowy. Teraz czekamy na czwartkową wizytę w IMiDzie. A za godzine ide na rozmowe o jakies godziny w szkole jęz. obcych:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.09.2012 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 I jak rozmowa???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.09.2012 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Rozmowa pozytywnie:) Jutro rano mam lekcję pokazową - albo zacznę już teraz, w b wąskim zakresie (jakies 2 godz w tygodniu) albo pełną parą od stycznia. Natulka niezmiennie jest zachwycona nowa szkołą Wykupilismy jej już bilet miesięczny - czuje sie w Opolu już jak ryba w wodzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.09.2012 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 No to pozytywnie Aga.. pozwolisz.. może nie dla mnie, ale dla innych..: Dziewczyny.. jak możecie, to proszę poprzyjcie petycję... http://www.autyzmstop.org/ Z góry Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.09.2012 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Oj. Arniko..co za pytanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.09.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Podpisałam i rozesłałam. To fakt, że nauczycieli nie uczy się takich rzeczy. Zaraz po studiach miałam w klasie uczennicę niedosłyszącą. Prowadziłam z nią zajęcia indywidualne też.. I dobrze, że dzięki niej trochę się nauczyłam, bo rok później w innej szkole miałam w swojej klasie dziewczynkę głuchą. I miałam z nią pracować indywidualnie, kierując się jedynie intuicją, bo wiedzy nie miałam żadnej.Pochwalę się, że intuicja mi służyła dobrze, bo nawet psycholożka Agaty mnie chwaliła za efekty mojej pracy, ale przecież nie o to chodzi! Ja powinnam była dostać na studiach jakieś podstawy wiedzy i w razie potrzeby móc ją poszerzać. Tymczasem na studiach nic kompletnie - psychologię społeczną miałam! A kursów żadnych. No studia podyplomowe ywentualnie, ale ja potrzebowałam czegoś na już! A psychologia powinna być przez cztery lata studiów jako przedmiot na każdym kierunku nauczycielskim! Miałam dwa semestry prowadzone na odwal przez przypadkowych ludzi, w tym jeden tylko wykłady, w drugim ćwiczenia raz w tygodniu. Znaczy ciekawie nawet, ale każdy rok "przerabiał" inną psychologię, w zależności od tego jakiemu specjaliście z katedry psychologii brakowało godzin. Nam się trafił facet od społecznej akurat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.