kawika 27.01.2010 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 dzie dobryAgnes - zdrowa jestem co tam takie choróbska Kurde ale chciałabym mieć kaloryfer zamiast tego flaka No prosze i jabłuszko i dynia, to się Franuś rozsmakował. Buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.01.2010 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 na życzenie http://foto3.m.onet.pl/_m/b34a644aeee6ec9a90f56fb96ecf1967,6,19,0.jpg główkę trzyma tak jak widać Pięści wkłada całe do buzi, ogląda rączki, łapie zabawki i wkłada do buzi. Przekręca sie na bok, główkę trzyma juz prawie sztywno. Mocno odbija się na nogach opartych np. o mój brzuch...to chyba na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.01.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Piekne te Wasze dzieci, az zal, ze czlowiek juz stary i sil nie ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.01.2010 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Piekne te Wasze dzieci, az zal, ze czlowiek juz stary i sil nie ma... Żelcia ... ja Cie prosze, ściemniaczko jedna .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.01.2010 08:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Piekne te Wasze dzieci, az zal, ze czlowiek juz stary i sil nie ma... Żelcia ... ja Cie prosze, ściemniaczko jedna .... Własnie! Mało się kawą poranną nie udławiłam przez Ciebie kobieto I przez kawikowego flaka też Obie ściemniary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.01.2010 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 na życzenie http://foto3.m.onet.pl/_m/b34a644aeee6ec9a90f56fb96ecf1967,6,19,0.jpg główkę trzyma tak jak widać Pięści wkłada całe do buzi, ogląda rączki, łapie zabawki i wkłada do buzi. Przekręca sie na bok, główkę trzyma juz prawie sztywno. Mocno odbija się na nogach opartych np. o mój brzuch...to chyba na tyle Ale fajna! To Franek ma narazie żucie piąstek i zaczyna kontrolować główkę. Właśnie dostałam termin u foniatry w przyszłym tygodniu. Trzeba ostatecznie wyjaśnić czy to, że mały ma takie problemy z wydawaniem dźwięków, to problem ze strunami głosowymi po intubacjach czy po prostu potrzebuje jeszcze czasu. Choc wygląda raczej na to pierwsze, bo próbuje coś gadać a niestety wydycha samo powietrze, bez dźwięku. Zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 27.01.2010 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 ziaba imion ludzik jeszcze nie ma czekamy do połówkowego. Margoth* dziękuję... DPS nóż w kieszeni się otwiera. I nie tylko. Ja też kazałabym tych z kierowniczych stołków i ich bliskim zejść do poziomu szarego człowieka... U mojej mamy przy kaszlu, gorączce i bólu boków dali jej termin do internisty z tygodniowym oczekiwaniem AgnesK tydzień 14 d 4wymiarów fasolki chwilowo nie znam bo te z USG na bank nieaktualne. Ja na razie schudłam 2,5 kg przytyłam 1 więc w sumie dalej mam 1,5 na minusie... Cukry mi szybciej spadają i zmiejszyło się zapotrzebowanie na insulinę. Muszę bardzo uważać bo szybko spadają do granicznych wartości. Stąd jem co 2 max 3 godz. A Franuś ma kaloryfer?? no to nie bez powodu superman Żelka nie ściemniaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 27.01.2010 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Piekne te Wasze dzieci, az zal, ze czlowiek juz stary i sil nie ma... Żelcia ... ja Cie prosze, ściemniaczko jedna .... No to do roboty dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.01.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Piekne te Wasze dzieci, az zal, ze czlowiek juz stary i sil nie ma... Żelcia ... ja Cie prosze, ściemniaczko jedna .... No to do roboty dziewczyny cha ... u mnie produkcja zamknięta ... za wygodna jestem już teraz ... ale małż ma zapowiedziane , ze jakby chciał na boku to ma się nie krępować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.01.2010 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Żelka, ściemniara jesteś, no Aga, przypomniało mi się jeszcze, że Michasia siedząc w leżaczku (takim jak ma Franek) mając na stópce założoną grzechotkę odchyla głowę do przodu, nogę podnosi do góry i próbuje grzechotkę złapać, co oczywiście jej się nie udaje Myślę jednak, że powodem jest to, że ona urodziła się duża i od początku była bardzo silna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 27.01.2010 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Agnes, zgadnij, o czym zapomniałaś pod koniec dnia? Margoth, o Jezusie... Waga?.. 4.910 No dobra, zaliczone w połowie, bo jeszcze zdjęcia kciałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 27.01.2010 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Fajny ten Franciszek Aż by się kciało takiego.Eh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.01.2010 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Oooo, jaka waga słuszna u Franulka już! Będzie dobrze, struny głosowe trochę ucierpiały, ale wrócą do siebie, wrócą... Nawet nie spostrzeżesz się, kiedy. Jak tam Wasze nocki, czy żelazo nadal Franiowi dokucza? Mam nadzieję, że uda się odstawić, jak najszybciej... A pitruszkę mu dajesz? I pokrzywę mu kup, Aga, koniecznie... Agduś gdzieś miałą taki namiar na sklep z sokiem z pokrzyw, ja mojego młodszego wyciągałam tym z anemii i leukocytozy poporodowej. Działa jak bomba żelazowa, ale nie kaleczy tak brzuszka. Sylwia - dbaj o siebie, kochana, i składaj relacje, bo my ciekawi jesteśmy, wiesz, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.01.2010 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Aga, przypomniało mi się jeszcze, że Michasia siedząc w leżaczku (takim jak ma Franek) mając na stópce założoną grzechotkę odchyla głowę do przodu, nogę podnosi do góry i próbuje grzechotkę złapać, co oczywiście jej się nie udaje Myślę jednak, że powodem jest to, że ona urodziła się duża i od początku była bardzo silna. Oj to Michasia cyrkówka U Frania jest tak: najpierw rehabilitant skupił się na ogólnym ruszeniu Franka - w połowie grudnia maluch zaczął kopać nóżkami, wtedy przeszliśmy do uruchomienia obręczy barkowej, bo próby zajęcia się całym ciałkiem spełzły na niczym - za dużo chaosu i odruchów unikania było. Po wczorajszym stwierdzeniu, że Franek zaczyna sie podobać (czytaj: wreszcie zaczął kontrolować głowę i ma w miarę poprawny podpór!) wróciliśmy do ćwiczeń na nóżki. Mam więc nadzieję, że i one niedługo prawidłowo popracują. Mały coś próbuje robić łapkami, narazie jest to tylko takie chaotyczne dotykanie zawieszonych zabawek, nie jest absolutnie w stanie chwycić niczego w łapki. Poooowooolutku Byle do przodu Z tego, co czytałam o wcześniakach, to często 7-8 miesiąc jest takim decydującym czasem, maluchy nagle ruszają jak z procy. Ano zobaczymy jak to u walecznego będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.01.2010 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Agnes, zgadnij, o czym zapomniałaś pod koniec dnia? Margoth, o Jezusie... Waga?.. 4.910 No dobra, zaliczone w połowie, bo jeszcze zdjęcia kciałam... Oj, baterie znowu wysiadły. Coś niedługo pstryknę i wkleję A wczoraj z wagą się pomyliłam.. Było 4950. Za to dziś jest już...4.980 Jak ja na te 5 kg czekam!! To już takie chłopisko będzie Franek mimo dysplazji idzie wagowo super do przodu (tfu, tfu). Nie wiem czy pisałam, że lekarka powiedziała mi, że dzieci z dysplazją ze względu na duży wydatek energii na oddychanie potrafią przy pierwszych urodzinach ważyć 6 kg. Ja tam ambitna jestem i nie pozwolę Frankowi na taką wagę kogucią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 27.01.2010 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Daga, ot i asertywne podejście do sprawy Iza, wiesz co, ja Ci powiem, że mnie przeprawy z Frankiem tak jakoś otworzyły i nastawiły na macierzyństwo (z Natką po 6 miesiącach wariowałam w domu, koniecznie chciałam wracać do pracy, między ludzi, teraz nie potrafię sobie wyobrazić, że miałabym iść do pracy, jakos tak nastawiona jestem teraz na niego), że włąściwie, jakby i trzecie, to nie miałabym nic przeciw temu To tak źartem, ale poważnie, to wiem, że nic z tego Depsiu, walczymy ciągle z niedokrwistością. W przyszłym tygodniu morfologia. Ciekawa jestem jaka wyjdzie. Trzeba go przed operacją koniecznie wyprowadzić "na ludzi", bo wiesz, ryzyko niedotlenienia itd. Zresztą pewnie chirurdzy nie operowaliby go, trzeba by robić transfuzję, a tego wolałabym już uniknąć. Sześć wystarczy. W JG był kiedyś sklep makrobiotyczny, mieli też przy nim taki mały barek, moźna było zjeść zupę z lepiody, pokrzywy itd. Stołowaliśmy się tam Takie to..egzotyczne było I zakwas do popicia Ale to było lata temu A co z tą pokrzywą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 27.01.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Dopiero dzisiaj doczytałam o panu rehabilitancie. Franuś mu się podoba Phi,tu całe leginy takich co im się podoba. Niech se nie myśli,że jest pierwszy. Całuski w piętaszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kordzina 27.01.2010 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Dpoiero dzisiaj doczytałam o panu rehabilitancie. Franuś mu się podoba Phi,tu całe leginy takich co im się podoba. Niech se nie myśli,że jest pierwszy. Całuski w piętaszki galkano wiesz co zagadzam sie z tobą wyróżniający sie znalazł....a pan rehabilitant to przecież raptem jakiś tysięczny... niech sobie do chwalenia kolejkę zamówi... wiem Agnes że jeg słowa są na wagę złota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 27.01.2010 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Z tego, co czytałam o wcześniakach, to często 7-8 miesiąc jest takim decydującym czasem, maluchy nagle ruszają jak z procy. Ano zobaczymy jak to u walecznego będzie Tak było z moimi bliźniakami- dłuuugo szło opornie a w ósmym nagle ruszyli z kopyta. Z Franiem też tak będzie- zobaczysz. Zresztą ciągle Krasnal robi postępy, a z taką klatą i niedługo pewnie i bicepsami i umięśnionymi nóżkami zaskoczy nie tylko rehabilitanta i Ciebie. Już nie mogę się doczekać jego zdjęć na czworakach. Trzymam kciuki za morfologię. Ja kupiłam pokrzywę dla moich maluchów- ale tak bardziej na uodpornienie. Nie wiem, czy Twój Franio nie jest za mały. Musiałabyś pewnie skonsultować to z lekarzem. Tu masz link do soku, który kupiłam. Ja dzwoniłam do tej pani i konsultowałam z nią dawkę dla moich maluchów. http://www.sklep.kuzdrowiu.pl/sok-z-pokrzywy-z-miodem-i-zurawina-p-38.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 27.01.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 Aga Mój Tato na anemię też pił ten sok z pokrzywy z miodem i żurawiną, do którego link podaje tabaluga. Podziałał rewelacyjnie! Ale faktycznie trzeba by się z kimś skonsultować czy we Franusiowym wieku można już takie soczki popijać Uuuuu, weszłam na tą stronę i tam jest napisane, że sok dostępny od kwietnia/maja 2010 Tato popijał jeszcze taką herbatkę herbapola z pokrzywy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.