AgnesK 19.11.2012 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 (edytowane) Sms do R: Fr spi spokojnie niz wczoraj, gilusie wyssane, klata natarta GitesIdzie ku lepszemu, chyba, co? Dzis się popisałam wyjątkowo.Kolezanka rano poprosiła mnie aby wzięła z pokoju wykładowców papiery dla niej. Wzięłam taaaka dumna, że pamiętam (miałam przekazac jej wieczorem)Ide do auta objuczona jak wielbłąd - torba, torebka, laptok, książki i te papiery. Papiery połozyłam na aucie zeby je otworzyc. Spakowałam wsio i pojechałam.Przychodze wieczorem do Ewy a ta:- miałam dziś telefon z dziekanatu- taaaak? a co się stało?- ktoś na parkingu przed instytutem znalazł moje fruwajace sylabusy... Matko jedyna...nie zdjęlam papierów z auta...pojechałam a te spadały za mną...Dziś ide spać o 22.Choćby nie wiem co Nie wydali mi naszych kart w przychodni.mam najpier znaleźć sobie przychodnię w Opolu, dziś napisałam podanie o wydanie kart...Jakiś kanał.To taka dziwna procedu ra jest??? Ewa, ja wiem, że powinien. Spróbuj mu wytłumaczyć. My próbujemy.Czasem, niestety, mam wrażenie, że Franek kompletnie nie rozumie, co się do niego mówi.Proste komunikaty tak, ale nie bardziej skomplikowane. Żadnych przyczynowo-skutkowych czy wynikowych. Edytowane 19 Listopada 2012 przez AgnesK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2012 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Na razie może nie rozumieć. Później skuma... Dobrze, że póki co powolutku zdrowieje. Odessany, to najważniejsze, bo lepiej może oddychać. :stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.11.2012 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Czasem, niestety, mam wrażenie, że Franek kompletnie nie rozumie, co się do niego mówi. Proste komunikaty tak, ale nie bardziej skomplikowane. Żadnych przyczynowo-skutkowych czy wynikowych. pożyjemy, zobaczymy.. choć może ty niekoniecznie, jak tak dalej pójdzie. Jakim cudem cię koleżanka nie zamordowała? Sylabusy to udręka a jeszcze fruwające Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 19.11.2012 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 no, ja kiedyś jechałam z wytłaczanką jaj na dachu i dziwiłam się czemu tak trąbią:Dzdrowiej Franiu:stirthepot::stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.11.2012 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 ... Jakim cudem cię koleżanka nie zamordowała? Sylabusy to udręka a jeszcze fruwające :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bebata 20.11.2012 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Zdrówka dużo życzę pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 20.11.2012 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Dojechałam. melduje uprzejmie:) Francys ma dziś głupawkę Znaczy się zdrowieje:) Gile posampas - czyli drugie stadium. Teraz czekamy na stadium 3 Je już w sumie normalnie Lecimy do Castoramy z Ra po białą farbę. Trza bedzie Frania pokój wymalować W piątek przeprowadzka!!! Ale jazda. Tzn zaczyna się w piątek:) Z robalami stadnie przeprowadzimy się chyba w poniedziałek:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.11.2012 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 20.11.2012 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 farba kupiona:)Podkładowa i własciwa. Podkładowa bo u Frania wielki głęboki błękit.A docelowo ma byc złamana biel, tzn nie biel a orchidea. Nie rażąca, wiecie o co chodzi:)Żeby Franiowi dobrze w nowym pokoju bylo:) Krasnal śpi od godziny. Ale faaajnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 20.11.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 A Natka ma pokój we właściwym kolorze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.11.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 No właśnie? Bo piękny miała w starym domku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 21.11.2012 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 U Natalki kompletna zmiana. Dokładne przeciwieństwo tego, co miała:) Zobaczyła pokój i stwierdziła, że chce żeby TEN kolor został. To jest jakiś..szaro-zgniło-zielono-srebrno-Bóg-wie-co. Ale bardzo młodziezowe i bardzo trendy...ehm Niedługo zobaczycie:) Nocka suuuper w porównaniu do tego, co było:) Idzie ku lepszemu I dużymi literami DZIĘKUJĘ CIOTCE AGDUŚ ZA POMOC W ZAŁATWIENIU SIŁY ROBOCZEJ DO PRZEPROWADZKI W OPOLU:) Wczoraj sie okazało ze przyjedzie siostra moja z mężem, więc powinno się udac rozładować auto, które przyjedzie do Opola "od nas". Rany, to już w piątek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagustynka 21.11.2012 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Czad! Cieszymy sie razem z Wami. Tylko nie zapomnijcie fociszy jakichs powstawiac (jak juz sie ogarniecie, oczywista). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 21.11.2012 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Super wiadomości. Kiedy parapetówa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.11.2012 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Oj, tam, oj tam! Nie ma za co dziękować. Przecież sama nie będę mebli tachała. No co innego, gdybyście się do Krakowa przenieśli, wtedy bym mogła. Nie mogę się doczekać zdjęć z nowego domku!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 21.11.2012 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 ja nie mogę się doczekać by tam wejśc, bo już niewiele pamiętam;-)Właśnie Radek TAM pojechał. Ten to ma szczęście;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.11.2012 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 No, widzę, że idzie ku lepszemu, to dobrze. Trzymajcie się Robaczki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 21.11.2012 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 EWA, prośba do Ciebie. Natka przechodzi ponownie całą "diagnostykę kaszlową". Dziś Radek podjechał do pana dr (młoda miała testy skórne, spiro i kilka innych badań, ale R nie pamieta nazw). W kazdym razie pan dr powiedział, że dziś jeszcze nie chce nic mówić, że coś mu się nie klei, że nie chce niepokoić i takie tam, powiedział, że mamy jej zrobic jeszcze 1 badanie w labie wojskowym sIgE panel atopowy. Tobie na bank cos to już mówi. ktoś nam musi wypisac skierowanie na to badanie, POZetu jeszcze tu nie wybralismy - kart w JG nam nie wydali. Prywatnie tego robic nie będziemy, bo pewnie krocie kosztuje (a może nie). Powiedz mi prosze, po kiego to badanie i o co może chodzic panu dr Jutro bedzie przekazanie domu. Jak dobrze pójdzie to pojedziemy oboje. O ile właścicielom godz 20 będzie pasowała. Tak bardzo bym chciala!!! Nie mogę się doczekac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.11.2012 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 No ba! My nie możemy się na foty doczekać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 21.11.2012 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 To ja siądę i poczekam na foty... :popcorn: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.