tabaluga1 17.12.2012 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Ja też mam twardą wodę i zanim kupiłam dzbanek filtrujący, musiałam odkamieniać czajnik przynajmniej raz w miesiącu. Od roku mam Britę i czajnik odkamieniam raz na pół roku- ale tak raczej tylko dla odświeżenia (zagotowuję wodę z octem)- kamień po prostu się nie gromadzi. Również do żelazka używam wody przefiltrowanej. W calgony nigdy się nie bawiłam, bo też wydawało mi się, że cena jego użytkowania przekroczy po kilku latach koszt pralki. A jak to mówią- sprzęt obecnie produkowany jest na 6-7 lat. Nie wiedziałam, że można odnawiać powłokę na kabinie prysznicowej. Ja mam taką (już pięcioletnią) i kamień gromadził się na niej mimo wszystko od początku więc cillity, cify i inne chemiczne świństwa mam cały czas na podorędziu. Chyba jednak przerzucę się na wodę z octem - będzie taniej i bardziej ekologicznie. A o papce z sody, soli i octu mówiła kiedyś perfekcyjna pani domu:cool:- jeśli oglądacie ten program. Zastosowałam w piekarniku- działa:yes::yes: Też mi brakuje tego klikania:yes::yes:trzeba będzie coś wymyślić Zastanawiam się jeszcze tylko, co kieruje ludźmi, którzy wypisują takie bzdury w komentarzach pod blogami. Przecież ideą jest tu pomoc dzieciaczkom a nie jakieś zarzuty, oskarżenia.... Ech... szkoda gadać. Przynajmniej tu jest miło:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Franiu,a Ty lubisz sól,ocet,papki?EZS-mówiłas mi wczoraj o Europie i ona sama do mnie przyleciała:)prawie po "moim niebie " mi fruwa.Po prostej mam ok.km od lotniska:)Od dzisiaj:yes:Mam europejsko?A jak ktoś chce to powiem jak szybciutko wyczyścic sreberko:)Aga-gil Frania już odleciał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.12.2012 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Mów, Prababko, gdzieś to miałam zapisane i wcięło, jakoś się moczyło w wodzie z folią aluminiową, czy tak...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Tak,DPS-iu:) W naczyniu niemetalowym rozłozona folia,na niej sztucce,sreberko ale każda rzecz ma dotykac folii i to zalewa się gorącym roztworem soli. Odwracasz Sie do Swojego męzusia,ślesz mu uśmiech ,spodlądasz do sreberek -a tu blask:)Zjawisko cuchnie,srebaeka trzeba po tym tylko umyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.12.2012 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Oooo, cud przepisy:) Na Wigilie chciałam wyciagnąć srebra rodowe przekazane mi przez ś.p. babcię Helenę, ale wyglądaja strasznie. Już nie będą. Mam znieczulone pół twarzy i nos. Ubłagałam moją pania stomatolog, zeby dzis dla mnie gabinet otworzyła. Gdzie ja w Opolu taka świetną dentystke znajdę??? Ide czytać, coscie ciotki potworzyły:) A czy ja Wam mówiłam, ze jesteście fantastycznymi ludźmi? BNo ja dziś dzień głębokich przemyśleń miałam:) No i doszłam do takiego odkrywczego wniosku:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Oj,to Ty dzisiaj bieedna byłaś i odwaaażna!Ja bym prosiła p.stomatolog żeby nigdy nie otwierała gabinetu:)od dziecka tak mi zostało.Tam mnie nie pytaj nawet jak mam na imię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 17.12.2012 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Prababka, też Cię za dziecka do fotela dentystycznego przywiązywali ? a dentysta sadystycznie pedał od wiertła naciskał w tempie zaburzonego motorycznie żółwia ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.12.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 O kuźwa, nawet mi nie mówcie, za dziecka to ja takie jazdy z dentystą miałam, że niech to gęśkopnie. Nie przywiązywali, ale kanałowe to zaliczone mam, a wtedy to były lata 60-te i 70-te, nie było takich znieczuleń... :cry: Do dziś umieram ze strachu na samą myśl o dentyście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.12.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Ja też na myśl dentysty mdleję.. Zawsze to zaznaczam jak siadam na fotel... Najbardziej bałam się i boję wolnego borowania jakimś tam chropowatym wiercidłem.. brrrrrrMogę robić nawet 6 zębów jednego dnia, ale jednego, a nie dawkować sobie tej przyjemności 6 razy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Malko,sąsiadka była pietro niżej,trzymały mnie 4 osoby a machina jarr,jarrr:(a potem przyjemniaczka stomatolog szkolny.Jasne,pedał i pękające wiertełka.trauma nie minie:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.12.2012 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Ale zapodałyście temat... brrrr.. Koniec z dentystą...Aga dobrze, że już po strachu i po bólu.. Nooo a ta soda , sól i ocet na piekarnik to na ile tą papkę położyć??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 O matko (wybaczcie)jak dobrze ,że macie tak samo bo mój mąz mnie nie zrozumie nigdy:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.12.2012 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Ja rozumiem, też przeżyłam czasy wolnoobrotowych wiertarek bez znieczulenia. I kanałówka takoż. teraz to jest czysta przyjemność, ale coraz mniej mam do leczenia, z moich zębów to po czasach socjalizmu wióry zostały Sposób z folią znam, super działa. Aga, jakie przemyślenia? A swoją drogą te wyjazdy, choć niewygodne, to dają ci wytchnienie i pewną perespektywę. Nie ma tego złego, to też jest potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.12.2012 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Ewa, wytchnienia nie dają, niestety.Po powrocie we wtorki wieczorem, w środę cały dzien głowa koszmarnie mnie boli. Myslę ze to stresior gigant nie zzera.Ale, mam czas na przemyślenia.Pani dr znieczuliła mi pół czaszki - kocham ja za to, mózgu mi , chwała Bogu, nie znieczuliła:)Załatwiłam dziś w JG duuużo rzeczy, byłam u znajmej na kawce i pogaduchach, odwiedziałam pierwsza prace (i zostawiłam rachunek za tłumaczenie co je ostatnie 2 noce tłukłam - na płytki bedzie). Noo. I zmęczona jestem:)Ale tak mnie cieszy perspektywa 2,5 tyg wolnego.Baaardzo:) Sanki stoja 2 tyg na widoku, w wiatrołapie.Mamy nadzieję, że Franek wreszcie odważy sie na nie usiąć. Zanim wiosna nadejdzie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 17.12.2012 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Aguś,a ten odkrywczy wniosek to zaznaczyłaś piktogramami?Ja je czytam:Powitam jeszcze laryngologa ,cieszę się.Tak ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.12.2012 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Aguś a jakby tak octem podłogę w tej łazięcę umyć? Namoczyć, zostawić i zmyć??? Ocet rózne badziewie czyście, może i tutaj się uda?? Żelko, po ostatniej walce z tym super - hiper srodkiem chyba sie boję. A jak smród będzie jeszcze większy?..co wtedy? Gdzies Francysia musimy kąpać. Niedługo cieplej będzie. Będziemy wietrzyć. A potem rejmoncik:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 17.12.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 O matko (wybaczcie)jak dobrze ,że macie tak samo bo mój mąz mnie nie zrozumie nigdy:mad: ja już nie mam, odczarowałam te straszne przeżycia, a mianowicie poszłam do lekarza z przypadku,siadam na fotel , asystentka biega ze śliniaczkami ssakami i całym tym ustrojstwem,zapala lampę- to dla mnie sygnał , że czas zamykać oczy.... zaciskam tak powieki,że rzęsy łaskoczą mi szyje. Słyszę krzątaninę, przesuwanie fotela na kółkach i ...i ten głos.....hym.....ymmmmm...nie wiem co mówił, coś o tym,że nie ma się czego bać, nie ważna co mówił,ale cholera jak on mówił..... Nieśmiało otwieram jedno oko,potem drugie - no ciekawość wzięła górę -któż to kryje się za tym cudnym głosem....no i szczena mi opadła.... co oczywiście dentysta wziął za znak że ma zaczynać. No i tak pochyla się i pochyla.... na co ja mu "doktorze, jeszcze centymetr i za siebie nie ręczę", na co on..."nieeeee, igiełka wchodzi w dziąsło kilka milimetrów" (głupi czy gej ??).... i tak od słowa, do słowa....zaczęłam wyluzowywać (choć kolana to już miałam wcześniej mocno luźne , tak patrzyłam w te brązowe ślepia.....że nawet nie zorientowałam się, jak ząb mi odbudował i licówkę zrobił... lubię chodzić do dentysty ale nim przekroczę próg gabinetu, asystentka juz szykuje znieczulenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.12.2012 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Aguś,a ten odkrywczy wniosek to zaznaczyłaś piktogramami?Ja je czytam:Powitam jeszcze laryngologa ,cieszę się.Tak ??? O matko...tzn prababko, za trudne:) Ale wniosek odczytaliscie, tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.12.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 Dają wytchienie od Franka. A jak widzisz go z daleka, to więcej zobaczysz, w innym świetle. jak tak mam z rodziną - jak mam leczyć dziecko w domu, to nie wiem, głupieję czasem. A jak jestem poza domem i coś się dzieje, to doskonale wiem, co podać i co jej jest. Potrzebna jest perespektywa. Wykorzystaj ją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 17.12.2012 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 o to to!! Malka! mam tak samo:) I znieczulenie ma jeszcze jakiś czas czymać, żebym doszła do siebie:)Ale dziś to czułam, że na ring bokserski mogę wyjść. Dwa ząbki hurtem (ceny nie wspominam), u góry..jejku nosa nie czułam, pół twarzy, pogadałam sobie z panią dr yyyyyyyy......eeeeeeeeeeeeeeeeeeee.........aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa........oooooooooooooooooociekawa konwersacyja:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.