Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Agnes, kiedyś chciałam kupić w Czechach szczepionkę (nie pamiętam: dla siebie p/grypie, czy dla dzieci p/meningo- i pneumokokom), bo tańsza, ale okazało się, że nikt mi jej nie poda, bo... pacjent nie może przyjść ze swoją. Więc może nic nie straciłaś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agnes, kiedyś chciałam kupić w Czechach szczepionkę (nie pamiętam: dla siebie p/grypie, czy dla dzieci p/meningo- i pneumokokom), bo tańsza, ale okazało się, że nikt mi jej nie poda, bo... pacjent nie może przyjść ze swoją. Więc może nic nie straciłaś.

 

serio :o :o

ale chyba wiem dlaczego - szczepionka musi być przechowywana w ściśle określonej temperaturze, moze obawiali się ,ze nie dasz rady spełnić warunków transportu.

 

 

Franuś chłopaku, produkuj hemoglobinę i to migiem...trzymam kciuki za sprawność fabryki - 150 % normy :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnes, kiedyś chciałam kupić w Czechach szczepionkę (nie pamiętam: dla siebie p/grypie, czy dla dzieci p/meningo- i pneumokokom), bo tańsza, ale okazało się, że nikt mi jej nie poda, bo... pacjent nie może przyjść ze swoją. Więc może nic nie straciłaś.

 

Margoth, wszystko zalezy od lekarza - trzeba się wczesniej umówić. Ja też z tym przez nas kupowanym synagsiem szłam tylko do lekarza, który prowadził małego. Nie każdy by Frankowi dał zastrzyk. Poza tym..te czeskie wersje nie sa dopuszczone na rynek polski :-? Trzeba więc mieć naprawdę zaprzyjaźnionego lekarza..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpiękniejszy uśmiech na forum :p :p :p

 

Agnes, jak czytam o tych perypetiach z NFZ-em to nóż mi się w kieszeni otwiera. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Nie potrafię zrozumieć tej polityki. Nie jestem też w stanie zrozumieć, jak można budować i tak wyposażać budynki NFZ-u (za nasze pieniądze), w sytuacji gdy brakuje chociażby na Synagis, gdy kolejne kliniki specjalistyczne zaciągają ogromne kredyty i chylą się ku bankructwu. Wielokrotnie przekonałam się, jak chora i patologiczna jest polityka NFZ-u. Nie pojmuję, jakim prawem urzędnicy decydują o podaniu danego leku bądź zabraniu go pacjentowi- bo źle rokuje (tu mowa o chorych na nowotwory). Nie rozumiem, jak można limitować ilość pacjentów przyjmowanych przez specjalistów.

Długo by tak jeszcze.... :cry: :cry: :evil: :evil: :x :x

 

W tej sytuacji nie pozostaje chyba nic innego, jak tylko życzyć Wam dobrej pogody i warunków na drodze. Agnes, a czy nie łatwiej i wygodniej by Wam było w tej sytuacji zanocować we Wrocławiu? (No chyba, że między kolejnymi wizytami jest kilka dni przerwy)

Trzymajcie się. No i popytaj o ten sok z pokrzywy- może chociaż kilka kropli.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...