Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

No za to bym Cię przez kolana chętnie przełozyła i naczepała na ten tyłek, mimo tego, że wiem o co ci chodziło. :cool: Bać się Frania? Przecież to przedszkole dla dzieci z problemami, a Franio w tym wszystkim jest złote Dziecko. Tyle już pokona,ł to sobie i tutaj poradzi. Zrobicie to mądrze, nic na siłe, niczego nie przyspieszając, jak wszystko dotychczas i będzie dobrze.

I nie rycz Matka, nie rycz!!! Co Ty zrobisz jak Dzecko do Szwajcarii pojedzie, no co?! :yes:

 

Żelciu, mylisz się. NIe wiesz w ilu przedszkolach byłam i co słyszałam.

To jest przedszkole dla dzieci zdrowych, całkiem normalne, niepubliczne.

Integracyjne ma ogromne sale, duże grupy i liczy 200 dzieci. Absolutnie nie dla Frania.

I nie wiesz nawet jak bardzo po moich wczesniejszych rozmowach stwierdzenie "Ja się Frania nie boję" ucieszyło mnie. Bo większość się bała / nie miała pojęcia o sssooo chodzi / chciała mnie od razu wywalić za drzwi jak padło słowo na a / jedna pani zadzwoniła w ub tyg z pytaniem, kiedy wreszcie przyjdziemy bo ona ma zaległości w czynszu (a za Fr idzie kasa przeca).

Więc nie dziw się kochany aniołeczku. Ty za dobra jesteś, zeby móc sobie wiele rzeczy wyobrazić:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aga,

chciałam uprzejmie donieść, że dzisiaj o 22.50 w tvp2 , w cyklu świat bez fikcji będzie brytyjski dokument

"Autyzm - miłość ponad wszystko".

 

W ogóle (i przede wszystkim) jest mi strasznie głupio z powodu niezrealizowanych obietnic...

 

Mogłabyś mnie wirtualnie kopnąć w tyłek, albo jakoś słownie zdopingować -;)

bo kurcze, nie mogę się jakoś zebrać, bardzo przepraszam.

 

Ściski zostawiam dla cudnego Frania,

i idę suszyć Jaśka - bo bez suszary nie zaśnie :)

 

No, dokument powalił nas.

Tylko tyle teraz napiszę.

 

Zochna, ale ja Cię nie ma za co kopać w tyłek:) WIęcej osób powinno mnie kopnąć, mam zdecydowanie większe zaległości;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Jezuu co za ludzie?! A widzieli oni chociaż Frania czy tylko Ty byłaś z dokumentami? No nie mogę uwierzyć, że Frania ktoś zobaczył i gadał takie głupoty. A swoją drogą, takich to od razu omijać szerokim łukiem.

Zobaczysz, tutaj się Franio odnajdzie i będzie ulubieńcem wszystkich cioć i wujkuf. :wiggle:

A tamci nie załują bo sami tracą na tym, że się takich Franków boją!!!

 

Kochani wklejam dzis zyczenia, więc Wam też fkleję. ;-) W necie znalezione, ale mi się spodobały. ;-)

 

Wesołych Świąt.

Zdrowia, szczęścia humoru dobrego,

a, przy tym wszystkim

stołu bogatego.

Mokrego dyngusa, smacznego jajka.

I niech, te święta będą

jak bajka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelciu, z Franiem nie jeździłam, żeby go nie stresować.

Słowo na 'a' tak działa.

 

Dziękujemy za życzenia:)

 

Franulkę wczoraj opitoliłam. Bidne to nasze dziecko takie krótko ostrzyżone:(

Ostatnio tak go opitoliłam pół roku temu. Odzwyczaiłam się, kurcze.

 

Zaraz lecimy do Wrocka, do endokrynologa.

Wyniki Franio ma piękne!

TSH wreszcie w samm środeczku normy, FT3 i FT 4 też w normie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się takim gadkom nie dziwię, znam trochę światek niepełnosprawnych i wiem jacy ludzie mogą być cyniczni, a dobro osoby jest na samym końcu albo co jeszcze gorsze wcale go nie ma..... Brutalna rzeczywistość.

Agusia trzymam kciuki za wizytę.

Życzenia też już zostawię bo nie wiem jak będzie z czasem;)

 

Życzę Wam zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt.

Oby Franek zniósł odwiedziny jak najlepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, tak myślałam, że sama byłaś. Nie widzieli Frania jeno dokumenty. a Franio nasz kochany dokumenty od zawsze miał gdzieś. :wiggle:A Ty Matka następnym razem jak na czymś Ci będzie bardzo zależało, koniecznie Frania zabierz. Franiowi nie odmówią niczego! ;)

 

I znowu się złapałam na to "opitoliłam"! :bash: A czemu te psotne włosy Mu obcinasz, beeee. :-( Ja to właśnie jestem wielbicielką tej czuprynki artystycznej. ;-) Aha i tego wzroku zmarszczonego, myślicicielskiego, dumającego. :wiggle:

Odpoczywajcie Kochani i pozdrowienia dla Siostry Twojej, mam nadzieję, że o tym wypadku już zapomniała. ;) Zdrówka dla wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, wpadam tu z życzeniami dla Was wszystkich - zdrowych, spokojnych, pogodnych i rodzinnych Świąt Wam życzymy.

 

 

 

 

U lekarza było super - tablet z piktogramami to jest strzał w 10! Pani doktor nie mogła własnym oczom uwierzyć..

Tarczyca pięknie wyrównania, Franula w ciagu 5 mies urósł 4 cm!

 

Tylko w trakcie powrótu zaczęło mu się strasznie lać z nosa, ok 18 miał już 37,6.

Kurcze..mam nadzieję ze się nam kurdupelek nie rozłoży się, bo raz że choroba - wiadomo, dwa..nasz wyjazd do Szczecina weźmie w łeb..:(

Zobaczymy co nocka przyniesie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj,coś zxnowu chyba w powietrzu fruwa,bo wnusię też katar bierze! Zamieszam coby nocka wygoniła wirusa i Franio do zdrowia wrócił:stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Zyczę Wam udanej wyprawy do rodzinki oraz pełnych radości,miłości i zdrowia Świąt! No i słoneczka pięknego zachęcającego do spacerów.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mądre ciotki, radźcie co robić - nurofen mały dostał w nocy

trochę płakał, zasnął, co jakiś czas mierzyłam mu temp, była ok. Rano było 38,3, poprosiłam R zeby podał Nurofen, okazało się ze jest godz...10:40!!!!!!!!!!!

Nigdy Fraio tak długo nie spał. My też;-) No ale noc trudna trochę byłą.

Mały jest lekko marudny, ale nie strasznie jakoś.

Nie ma stadium naleśnika, zjadł śniadanie normalnie.

Oczywiście dziś nigdue nie jedziemy:(

Ale czy jest szansa ze jutro będziemy mogli?

Mi rozsądek mówi zeby zostać w domu, ale jak widze rozczarowanie Natki, to wymiękam...

 

Proszę o radę Was.

 

Narazie młodzież nie kaszle, katar przestał mu lecieć ciurkiem ale wydaje mi się ze siedzi teraz gdzieś wysoko, bo słysze jak mały oddycha

zaraz mu inhalację z soli zrobię to pewnie zacznie spływać

 

Szykować się na święta w domu czy mozemy mieć jeszcze nadzieję na wyjazd do Szczecina?..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku to ciągle tak mamy z dziewczynami ,że po jakimś nieszczególnym dniu "ratujemy się" i przechodzi .

Pewnie po południu wszystko się wyjaśni , / oczywiście na Tak. /

 

Życzę powrotu do zdrowia.

 

 

ps.

 

Aaaa , nie jestem "mądra ciotka" , więc podpowiedź niepewna.:lol2:

Edytowane przez Zbigniew100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...