Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Z braku wpisu na blogu weszłam tutaj zobaczyć czy są wieści, a tu takie cudne słowa Mamy. Ten rok, to jest niewątpliwie rok Franciszka! :yes: I tak trzymać!
  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Słuchajcie, mówiąc krótko padam na twarz.

W JG wsio załatwione. Koniec i ament.

A oczka - 1 jest słabsze. NIe udało się zrobić wszystkich testów, przez...muchę.. Mamy się zarejestrować na luty. Zakropi się młodego atropiną i dr zrobi Franiowi dokłądne badania.

Dziś gorąca linia byłą też w sprawach przedszkolnych - urzędowy korowód trwa.

Jutro wsio opisze a teraz zamykam lapka.

Buziaki:)

:) Pamiętacie że Franio boi się much? No i pani założyła młodu okulary, Franio miał powiedzieć czy widzi (widzenie 3wymiarowe) i...pokazała mu na obrazku..muchę.. Krasnal bidny strasznie się wystraszył:(

No i na tym skończyło się badanie.

 

Jakiś czas temu postanowiliśmy, że jak z robotą się uda, to R zrobi N niespodziankę. Kupi bilety na koncert 'dżemu' i pójdą nań razem.

Kupił. Koncert dziś.

Rano natka wstała, przyszła do nas i mówi , ze źle się czuje itd i czy moze w domu zostać. Już od środy się skarżyła na kiepskie samopoczucie.

Szprycujemy ją rutinoscorbinem.

Na moje oko to osłabienie i zmęczenie. Bida musi wstawać o 6.15 a do domu wraca ok 15.30. Potem lekcje.

Zobaczymy, co z tym koncertem dziś będzie. Kurka wodna.

O rany, sama nie wiem, co lepiej, może koncert by ją psychoicznie wspomógł i wstałaby na nogi, a może też być tak, że wieczorne wyjście "dobije" zdrowie i będzie znowu choroba w domu...

Trudna decyzja, mówić, nie mówić...

pewnie dobije, ale bym pozwoliła

 

 

A co do muchy... znaczy ma widzenie stereoskopowe. Ta mucha jest w okularach NA PRAWDĘ jak żywa i wieeelka, ja też bym się jej przestraszyła. Ale tylko jak ktoś widzi stereoskopowo. Na płasko jest zwykłą muchą :)

To się biedna pani okulistka musiała zestresować, że dziecko zestresowała!

 

Ja bym na koncert puściła, ale ja mało rozsądna jestem.

A faktycznie, jest taka mucha. Mi kazali za skrzydełko ją złapać. :D Ale bidny Franio, już widzę Jego reakcję. Mamcia masz teraz troszkę czasu, wiem, że oswoisz Frania z muchą do kolejnego badania. Kto jak nie Ty? A Natkę z Tatą na koncert! Należy Im się!!!
Szkoda,że Natka małoletnia jest bo mam sprawdzony sposób gdy "coś bierze". Kubek ciepłej herbaty do tego łyżka miodu,sok z jednej cytryny i kieliszek wódki. Po wypiciu do łóżka a rano zdrowa jak rybka:yes: Po koncercie wygrzać nogi, wysmarować maścią rozgrzewającą klatkę piersiową,plecy i w "piórka" Co podać to zapewne Aga wie,bo Natka ma już parę wiosen:D Przytulasy zostawiam:hug: Dżemu zazdraszczam.

Puściłam, puściłam:)

Po całodziennej obserwacji latorośli wniosek był jeden - przemęczenie.

Jeszcze nie wrócili, ciekawa jestem wrażeń bardzo:)

 

Ewa, każda mucha wzbudza przerażenie Franka. Nawet na zwykłym piktogramie. Ja nie wiem, co jest w muchach, ale jest coś, co przeraża Franka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...