Zbigniew100 14.10.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Sprytnie z ta kaparka Jednak do dzieci to trzeba mieć indywidualne podejście, nie ma jednej recepty na wszystkich Świetny pomysł. U nas były żołnierzyki, to znaczy koreczki z kanapki , które maszerowały do ust . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.10.2013 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 U nas samoloty wlatywały do hangaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.10.2013 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2013 Ciężko mi to ocenić. O co chodzi ze zniesioną sensoryką? Poczekaj, muszę pomyśleć, a ostatnio tak biegam, ze ledwo tchu mogę złapać. Przelecę przez wątki i gnam dalej. Jak znajdę chwilę wytchnienia, to pomyśle i napisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Nie było mnie tu chwilkę, bo musiałam sobie poukładać w głowie kilka spraw. Poukładałam, przychodzę więc, by o nich napisać. Oględnie dość, bo nie mam zamiaru ani schodzić do poziomu, który dla mnie jest dość egzotyczny, ani też kontynuować dyskusji. Bardzo proszę więc osoby, które nie za bardzo będą wiedziały, o co chodzi (nic nie tracicie) o nie pisanie do mnie maili z prośbą o wyjaśnienie, co się stało itd. Z nikim o niczym pisać nie będę ani niczego wyjaśniać. Tu tym bardziej tego nie zrobię – ten wątek jest dla nas absolutnie wyjątkowy. Jest w nim dużo pozytywnej energii i autentycznej troski o Franulę. I tak ma zostać.Kiedyś napisaliście mi tu, że gdy ktoś szkodzi Franiowi czy szkaluje dobre imię naszej rodziny, powinniśmy się bronić. Początkowo cała sprawa strasznie mnie przybiła, chciałam stąd odejść. Dzięki wsparciu fantastycznych ludzi jakoś pozbierałam się do qpy i postanowiliśmy działać. Bo mieliście rację, pisząc swojego czasu o bronieniu się. Odejście zaś byłoby przyznaniem się do winy i dałoby przyzwolenie na dalsze działania krzywdzące nas.Nikt nie będzie nam mówił jak, komu i czy w ogóle możemy pomagać, w co możemy się angażować a w co nie. Robimy to, bo mamy taką ochotę i potrzebę – mamy świadomość jak wielki jest nasz dług wdzięczności za Frania i staramy się go spłacać jak tylko możemy. Nie łamiemy prawa i nie krzywdzimy nikogo. O czerpaniu zysków z tego nie wspomnę. Pieniądze na leczenie Frania zbieramy tylko w taki sposób, jaki pozwala na to prawo i regulamin Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą, której podopiecznym jest Franio. Po konsultacji z osobami zajmującymi się tego typu sprawami postanowiliśmy, że jeśli nadal będą podejmowane działania mające na celu zaszkodzenie naszej rodzinie i Franiowi, sprawę zgłosimy na policję.I na tym kończę temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Wracając zaś do zasadniczego tematu tego wątku - Frania, poniżej obiecane zdjęcia z dzisiejszego wypadu na lodowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.10.2013 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Wow, przepięknie Dzielny , cudny chłopak Bardzo chciałabym, żeby do tego wątku wróciła siła i radość z postępów i osobowości Frania. To naprawdę jest nie tylko Wasza siła, ale też pozytywny kop do życia i różnych zmagań dla czytaczy - nawet tych mniej aktywnych A jakieś popierdółki i wątrobowe zalegania otoczenia.. Chyba najlepszym wyjściem jest "ignore" - chociaż to pewnie łatwiej powiedzieć niż wykonać.. Moc jest z Wami i niech tak zostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.10.2013 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Z obecności krzesła na zdjęciu wnioskuje, że jedna z cioć nie odrobiła lekcji łyżwiarskich na czas :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 16.10.2013 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Ala,ale...Zochno:):bye:Toż to krzesełko dla mnie-przypnę łyżwy i Franio mnie będzie może za jakiś rok ,pchał))Zuch i jeszcze ma jedyneczki,wszystkie:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Zochno, pewnych rzeczy nie da się i nie można ignorować. A ciotka Ewa...fakt, wstyd po prostu, nie nauczyła się Radek będzie przyjeżdżał na lodowisko:) 45 minut jazdy!!! Dziś Franio uczył się upadać i miał z tego kosmiczną frajdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Prababko, jak obrobię wszystkie zdjęcia z lodowiska zobaczysz więcej;-)A na krzesełeczko serdecznie zapraszamy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.10.2013 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 No przecież Prababko :) Prababko, to ja liczę, że posuniesz się lekko (znaczy na krześle ) i ja też przysiądę, bo ostatni raz łyżwy -dzieści lat temu na nogach miałam. A jaki strój profesjonalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 16.10.2013 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 :lol2:Posunę się,posunę:)I nie powiem(czy ja to jeszcze mogę pamiętać),kiedy ja miałam łyzwy na nogach:)A z krzsełka jest jeszcze jedna korzyść-nie widać Frania łyżew ,bo ja cierpnę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Prababko, jak nie widać jak widać??? I jeszcze - odebrałam dziś rediagnozę (jest w całości na blogu) - Franio osiągnął wszystkie umiejętności zakłądane w marcu 2012 r! W dwóch obszarach przekroczył założenia:) To jest najlepszy kop do działania. W przedszkolu zaś dziewczyny Frania, tzn nauczycielki wspierające zrobiły dziś z dziećmi zajęcia o aparatach słuchowych i uczyły dzieci migać 'stary niedźwiedź' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 16.10.2013 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Wygląda na to ,że paniom sie chce chcieć:)Nie zapeszmy:)(a na krzesełku będę tyłem,no,żeby nie widzieć)A kiedy Ty wreszcie uwierzysz w Swoje dziecko????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.10.2013 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 W przedszkolu moich dziewczyn dzieci uczyły się migać. Najpierw dlatego, że druga wychowawczyni Magdy umie migać i zaczęła uczyć dzieci, a rok później, kiedy już nie miała zajęć w ich grupie, na wyraźną prośbę rodziców przychodziła specjalnie, żeby takie zajęcia prowadzić. Dzieci nauczyły się jakiejś piosenki, modlitwy, wierszyka, nazw zwierząt, członków rodziny, zwrotów typu: proszę, dziękuję, przepraszam, dzień dobry, do widzenia i literowania. Ta pani nie uczyła grupy Małgosi, ale znów na prośbę rodziców zaczęła przychodzić do nich na zajęcia. Nauczyli się tyle samo. Większość dzieci zapomniała, część pamięta, moje używają literowania - nauczyły też mnie i teraz czasem korzystamy, kiedy nie można rozmawiać głośno.Nauka migania ponoć sprawia, że jednocześnie pracują ośrodki mowy i ruchu w mózgu, dzięki czemu usprawnia się jego praca. Takoż dzieci słyszące też odniosą z tego korzyść, nawet, jeżeli nie będą używały do porozumiewania się z osobami niesłyszącymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 16.10.2013 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Łyżwiarz cudny, brawoooo:wave: Ja umiałam kiedyś na wrotkach,a łyżew na nogach nigdy nie miałam.Zdjęcia z przytulasem misiem bardzo wzruszające. Dobrym aniołom Was polecam:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.10.2013 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Podobną opinię słyszałam wczoraj w audycji radiowej - równoległy wysiłek fizyczny (miganie) i intelektualny (komunikacja) wymaga jednoczesnej pracy obu półkul mózgowych. Co z kolei sprawia, że wyniki "wysiłku intelektualnego" są dużo lepsze niż przy rozdzielnej pracy mózgu. Stąd np przy omawianiu czy przemyśliwaniu jakiegoś trudnego problemu ludzie maja tendencję do mocnej gestykulacji, chodzenia itd..- organizm atawistycznie aktywuje obie półkule. Polecano np siedzenie na piłce podczas wysiłku intelektualnego (np przy uczeniu się) - angażowanie mięśni do utrzymania równowagi pobudza lepszy potencjał intelektualny. I ja to zrozumiałam, pomimo,że siedziałam podczas słuchania bez ruchu w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Swojaczko, dziękuję Agduś, wsio zgadza się w 100%. Franek np sylabę 'ko' zaczął mówić dopiero, gdy nauczył sie znaku 'koniec' Natomist sama nauka migowego jest b męcząca, tudzież koncentracja. DZiś tłumaczyła nam to babeczka prowadząca zajęcia. NIe ma opcji odpoczynku rozprężenia, dlatego też dzieci nie(do)słyszące, które w szkole mają lekcje prowadzone w migowym są tak bardzo zmęczone. Mi pod koniec zajęć koncentracja siada na maxa. 1 zajęcia trwają 2 h 15 min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.10.2013 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Kurka, Zochno, kurcze, musze o tym poczytać sobie.Pewnie z tych powodów, o których piszesz Ty i Agduś, nikt dziś nie zabrania osobom nie(do)słyszącym migania i dlatego też wprowadza się Makaton dla dzieciaków z niepełnosprawnością sprzężoną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.10.2013 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2013 o, np. tu : http://www.madredziecko.com/articles/show/1/4/70/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.