AgnesK 01.08.2014 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2014 Kochani, mamy trudny czas teraz. Dzięki za wsparcie. Juz chyba znamy podłoże i mechanizm Frankowych strachów.Skomplikowany jest. Ale Frankowa terapeutka prowadząca z P. jest ze mną w stałym kontakcie. W poniedziałek idziemy do poradni na konsultacje, dostaniemy wskazówki na sierpień i sekwencje dla małego. Do tego odwołano na konsultację, na którą w nerwach od dłuższego czasu czekaliśmy. Ma się odbyć w nadchodzącym tygodniu (ponoć). Ale skoro i Warszawa nam "sie przesunęła" to i Katowice mogą, nie? Trochę spraw Frankowych poskłądało się do qpy, jak to zwykle bywa. Uciekam spać Do poczytania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.08.2014 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Eeee, wolałabym do pogadania... Mieszam, żeby ku lepszemu szło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 02.08.2014 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Aga .Jeśli mozna,napisz nam jaki jest mechanizm takich lęków-ja głupia,nie domyślę się w życiu:(Co mi się zaczyna wydawać,że coś z autyzmu rozumiem,to i tak za chwilę wiem,że nic nie wiem:(Wiem za to na pewno,że będzie lepiej:hug: Jak miewasz momenty,że potrzebujesz w rękaw po łacinie-namiary znasz, ja znam łacinę,głównie budowlaną Gorrrąco,właź do wanny z Frankiem,spróbujcie relaksu na jaki On Wam pozwoli.Wiesz,że będzie lepiej,wytrzymasz:hug: Morze,tuż,tuż:)Poproszę o zdjęcia,w tym roku tylko na zdjęciach go zobaczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 02.08.2014 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Aneta, Gosiu, pocieszę się, że ja z tym rozumieniem mam bardzo podobnie - niby już kumam a tu wydarza się coś takiego, że owo "kumanie" bierze w łeb. Musiałąbym cały elaborat tu napisać uwzględniając frankowe problemy sensoryczne, sprawy związane ściśle bagażem wcześniaczym (uszkodzenia CUN) i nieprzewidywalność autyzmu. To jest właśnie najgorsze w tym zaburzeniu - jego nieprzewidywalność. Najgorsze jest to, że Franek wszystko rozumie, poznawczo jest ok, chce coś zrobić, ale...nie jest w stanie. To powoduje u niego koszmarną frustrację - denerwuje się...no i kółko się zamyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.08.2014 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Ha, matka, nie bluźnij... NAJLEPSZE jest to, ze Franek wszystko rozumie!!! Że czegoś nie może - trudno, zdarza się, walczycie z tym. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ale nie jest upośledzony!!! I to jest NAJLEPSZE. Nie wolno Ci zapominać o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 02.08.2014 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 No właśnie DPSia mi wyjęła z ust-rąk?:)Najlepsze jest to,że wszystko rozumie:)Nie będzie umiał zrobić wszystkiego,nie będzie mógł wszystkiego(jak wszyscy),może zakres niemocy początkowo jest duży-tyle nie mogę już albo nigdy nie mogłam:)Komunikacja między Wami sie wzmacnia-w tym wielka nadzieja,Franio zacznie nazywać obawy i niemożliwości własne:) Masz terapeutów,myślą,czy nigdy nie są zbyt schematyczni,nie wiem;)Kto tam siedzi w głowie Franka,kumatego?:)Nie masz wątpić w terapeutów,masz ich pomoc brać dniem i nocą ale i tak sama najszybciej z Kossą pojmiesz o co Twojemu Maluszkowi chodzi.Wiem,że nie rozumiem autyzmu,pojmuję fizyczne niemoce-Fizyczne wystarczą bez autyzmu.w fizycznych bym pomogła jednocześnie podnosząc powolutku barierkę (bom kwoka:)Kocham Franka,a Ciebie tyyyyż-za to m.innymi ,że nie gadasz bawiąc się z Franiem,że to terapie:)Zabawa,to zabawa (przemycasz terapie i nauki w zabawie z kazdym nawet najzdrowszym dzieckiem-tak się dzieciaki rozwija i wychowuje).mogę sobie wyobrażać jak frustruje rodzica regres dziecka-ale na szczęście jest reguła,po regresie skok do przodu.Tego Sie trzymaj,a ja trzymam kciuki,by szybko minął obecny!!! Jeszcze będzie przepiknie!!!Zobaczysz:.Cierpliwości,ten Kraków pomalutku się buduje,ale jaki będzie piękny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 02.08.2014 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 No dobra, nie będę publicznie tu wyrażała mych poglądów, bo są mocno kontrowersyjne.Zobaczymy, jak będzie. Ryzykujemy ten wyjazd nad morze, Nawyzej 10 dni spędzimy w pokoju. Taką opcje bierzemy pod uwagę.Na razie w piątek wysyłamy Natkę do mojej siostry. Musi stąd wyjechać, chwilę pobyć z dala od nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.08.2014 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Phi. Dobrze będzie i tyle! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 02.08.2014 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Aga :hug:Kiedy i dokąd jedziecie? Może się po drodze spotkamy? Będzie jeszcze pięknie:stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 02.08.2014 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Trudny okres mija!Jedźcie,weź rowery:)W pokoju spędzicie 10 nocy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 02.08.2014 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Sąsiadka chciała mnie wyciągnąć, ale elaborat musiałam napisać. Jutro pojadę. Jedziemy do Dąbek, Helenko. A Wy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 02.08.2014 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 Pogorzelica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 03.08.2014 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2014 Wysyłam pozytywne fluidy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 04.08.2014 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Pozdrawiam wszystkich urlopowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 04.08.2014 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 :bye:Odwzajemniam, podglądam przygodę z jabłoniami, miła oku budowla.Mój wyjazd nieco się przesunął,ale nic to,przyjdzie czas lenistwa;) Najpierw obowiązki a potem przyjemność.Zażywajcie słońca z umiarem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.08.2014 22:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 TA bardzo bardzo ważna konsultacja będzie w tę środę o 13:30. Potem poczekamy chwilę na jej wynik, bo spece się będą konsultowac i naradzać. Na 90% zrezygnujemy z wyjazdu nad morze Dobrze, ze choć Natka z moją siostrą pojedzie na kilka dni pod namiot. I ja pozdrawiam urolopowiczów Uważajcie na UV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 05.08.2014 04:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Dużo sił i trzyma kciuki za konsultację.Może jednak uda się choć na troszke wyjechac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 05.08.2014 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Trzymam za konsultacje ale i za wzrost szans na wyjazd:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 05.08.2014 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Dobre myśli posyłam:stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.08.2014 12:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 dziś szanse spadły do 99%. Franek coraz bardziej wkręca się w swój strach. Dziś, gdy wracałam z nim autem do domu, krzyczał, że na dworze wiatr zbyt mocno wieje - widział poruszające się liście. masakra...Psycholog powiedziała mi, że jego strach to prawdziwe kombo - jest to mix nadwrażliwości sensorycznej (słuch + wzrok), taktylnej i na to nakłada się komponenta najnormalniejszego strachu strachu. Franek zawsze czegoś się bał. Mam wrażenie ze jego zaburzenia nie cierpią lękowej pustki - udało się przełamać strach przed księżycem, to teraz mamy wiatr.. A jak zaczyna się wkręcać w ten strach , zaraz boi się też rysunków na t-shircie, wystających nitek na szwach (nawet milimetowej długości)...MASAKRA... Dzie mogłam dziś wyciągnąć go z auta przed Lidlem - chciałam zakupy na obiad zrobić. Do wejści było z 10 metrów. Mam wrazenie ze w tym lęku zatraca się coraz bardziej.. Tak na marginesie - zapowiedziała się nam kontrola z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Bud. Poprzedni własciele nie dopełnili pewnego obowiązku, jest oczywiście wyjście - droga sądowa..aaaaaaaaaa, jeszcze to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.