Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak jest! Przyłączam się do odganiania choróbska! :)

 

 

Dziękuję za całusy dla Franke, przekażę zaraz po przebudzeniu skrzata do kąpieli :)

Płyta z nagraniami poleciała dziś do IMiDz.

Mam nadzieję, że lekarze znajdą jak najszybciej czas, zeby spojrzeć na Franka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, jakie wątpliwości, jaka niepewność :o DOBRZE BEDZIE I NIE MA INACZEJ!!!!!

 

Chwilowy dołek jest wybaczalny, ale jakby co to ja z kopniakiem rozruchowym w gotowości czekam :wink:

 

 

Aneta, aspiryna :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! ufffff!!! Wszystko pod kontrolą :lol: zdaje się, że to jednak nie jest kolejny rzut choróbska, lekarze długo rozważali podanie kolejnej dawki imunnoglobuliny ale się obeszło :lol: Łukaszek czuje się coraz lepiej , no i jest coraz silniejszy, co więcej coraz więcej rozrabia, jest wszędzie, na korytarzu, w jadalni, w szpitalnym placu zabaw - stał sie szpitalna maskotką :lol: Nasza Pani dr powiedziała dziś , że będzie za nim tesknić :wink: a my nie możemy doczekać się powrotu do domu a okazuje się , że jesli tylko jutrzejsze badania krwi i moczu wyjda ok to jutro wieczorem albo w czwatrek bedziemy sie pakowac :lol: i bedziemy mieć tylko przez jakiś czas znowu dozór szpitalny :wink: Okruszek musi zaczać sam jesć zanim pójdziemy do domu, tak więc najprawdopodobniej dziś wieczorem sonda pójdzie sioooooo :lol: no i będzie juz zupełnie nieokablowany :lol: hurrrrraaa!

Kochani bardzo Wam dziękuję za modlitwy, dobre myśli, wysyłanie poztytwnych fluidów - za wszystko :lol: no i za to, że mogłam się z Wami podzielić swoim bólem i troskami, że mogę na Was liczyć :wink: to naprawdę bardzo pomaga jesli się ma świadomośc ,że nie jest sie samemu i jest tyle serdecznych ludzi dookoła :lol:

Malka niestety przy kawasaki aspiryna jest koniecznością :roll: trzeba wybrać mniejsze zło, jesli jej nie będziemy podawać istnieje ryzyko pojawienia sie zakrzepu czy też coś w tym stylu ( nie jestem najlepsza w terminach medycznych)no i wtedy nie będzie dobrze...a podobno zespół Reya http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Reye'a wywoływany między innymi podawaniem aspiryny ponizej 16 roku zycia występuje bardzo rzadko jako powikłanie po kawasaki, w naszym szpitalu nie odnotowano takiego przypadku, tak więc jesteśmy dobrej mysli :wink:

Aga mam nadzieję, że gorsze dni odeszły w zapomnienie i nie zaprzątasz sobie niepotrzebnie głowy :wink: Idzie wiosna a z nia każdy dzień będzie lepszy, piękniejszy - Zobaczysz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetas za oknem szaro, buro i ponuro a tu takie wiadomości :D :D

Jakby słońce zaświeciło :D

Cieszę się razem z Wami :D

A Łukaszek jak się musi cieszyć uwolniony od rurek.

wszystkiego najlepszego :D

 

Agnes k Pana Franciszka nieustająco w piętki całuję i mam nadzieję na szybką odpowiedż na wysłaną płytę.Zresztą znając Franeczka wiem,że wymyka się wszelkim stereotypom i zadziwia lekarzy na każdym kroku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta, strasznie się cieszę!!! :D Musze Franka pogonić żeby szedł w ślady dzielnego starszego kolegi :D

 

Wczoraj dr pulmonolog dała zielone światło na operację.

Jutro muszę porozmawiać z rehabilitantem o Franku, bo 1. facecik jest taki silny, wije się jak piskorz, 2. gdy go tylko układam do ćwiczeń na boczku zaraz tak silnie odgina głowę, że masakra :-?

Poza tym Franek zaczyna mieć w nosie jedzenie :(. I tak do specjalnych żarłoczków nie należał, ale dzis pobił samego siebie: o 7 rano 100 ml mleka, potem był sinlac, ale w całości zwymiotował go :-? 20 ml soczku, ćwierć łyżeczki zupki, 100 ml mleka. Zobaczymy ile zje po kąpieli. Waga na wczoraj: 5.660.

Ale żeby był tez akcent optymistyczny: wydaje mi się że mały coraz bardziej świadomie sięga do zabawek :) Nadal nie utrzymuje nic w łapkach, ale widać postęp w sięganiu :) Nie wiem tez czy to zwiastun kolejnych dobrych wieści (oby), ale od 3 nocy krasnal nie budzi sie na brzuchu (śpi tylko na brzuchu, od zawsze), lecz na boczku lub na pleckach :) To oznacza, że się obraca przy wybudzaniu. Wcześniej tego nie było, mam więc nadzieję, że to wstęp do obracania się na boczki :)

Jutro tez laboratorium i kłucie.

I to wsio. Czas na kąpiel :)

Spokojnego wieczora wszystkim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, ciotka DPS wróciła, będzie porządki we wątku robić! 8)

 

Aneta - fantastycznie, bardzo się cieszę, że Łukaszek zdrowieje, przecież mówiłam, że tak będzie! :D

Myśle o Was tez cały czas, modlę się i pamiętam. :D

 

Aga - a cóż to za myśli? :o

Nieee, no, ja wiem, że czasem coś się przytrafić może, że czasem doktory coś głupiego wymyślą i potem Ciebie straszą. :evil:

Ale to ŻADEN powód, żeby im wierzyć. :D

Jest dobrze, ja Ci to mówię. Franek zdrowy będzie i żadnych tych anomalii miał nie będzie, ja to wiem. 8)

Przepuklinę się zoperuje, Franek to przejdzie z palcem w bucie i będzie wszystko OK. :D

A Ty potrzebujesz odpoczynku, powinnas chyba na jakiś długi spacer w góry iść. :wink: :lol:

Głupoty się Ciebie ostatnio trzymają, a tymczasem dziecko na boczki się zxaczyna przewracać samo, zamiast gratulować to Ty marudzisz. :wink: :lol:

Z tym jedzeniem to jeszcze trochę tak może być, on prawdopodobnie nigdy nie będzie specjalnie "żarty", jakoś tak mi się wydaje. :roll:

Ale to nie oznacza niczego złego, po prostu nie osiągnie rozmiarów Pudziana. :wink:

Apetyt być może trzeba mu trochę stymulować, ale uda się i dobrze będzie, zobaczysz! 8) :D

I nie marudzić mi tutaj o żadnych dołakch proszę. :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AgnesK i wszyscy zagladacze - imprezka "franiowka" polaczona z macaniem betonu (jako dodatek jedynie) bedzie 13-ego. Serdecznie zapraszam. :wink: Tak jak obiecalam - to nie jest jedyny termin, ale pierwszy jak dotad - okazja, zeby sie spotkac i wylicytowac sadzonke debu przywieziona przez wiolasz. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooooo same najlepsze wieści. Włącznie z macaniem :wink: :lol:

 

 

Franiutek chyba będzie kosa po mamusi :wink:

Chłopak wie, że chude ma wzięcie :lol:

 

Aneta

Ojesu, no uff, ale Ty nie wiesz, że my tu zawsze wszystko lepiej wiemy :wink: I w nas nadzieja na pozytyw jest taka, że podlega pod obserwację kliniczną :wink:

Złym myślom stanowczo mówimy WYPAD .

Depsia prosimy o trzymanie klimatu na właściwym poziomie.

 

buziaki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

 

noooooo... to coraz lepsze wieści

 

Aneta - wczoraj wieszałam na ścianie zdjęcia które kupiłam od Ciebie na Franiowej aukcji i od razu pomyślałam o Twoim Łukaszku. Teraz za każdym razem kiedy na nie patrzę myśle o Was i o forum, tylu dobrych ludzi i dobrych myśli wszedzie i nawet "kawałek" Was wisi u mnie w sypaialni no i czy forum nie sięga wszedzie???

 

Agnes - postępy Franiowe bardzo cieszą, baaaarrrdzzzooooo, całusski i pierdzioszki w brzuszek posyłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, widzę, że powoli wszystko wraca na swoje miejsce i do pionu. 8) :lol:

 

Aga, Franuś na pewno rano głodny dzisiaj był, tak coś czuję. :D

I znowu na boczku się obudził! :p

Będzie doooobrze, tylko nie marudzić proszę, ja wiem, że jak się słyszy o synagisie, to nóż się sam w kieszeni i te rzeczy, ale gorsze czasy przetrzymaliście - teraz już tylko lepiej będzie.

I Aneta, też już tylko lepsze wieści codziennie będą. :D

Teraz tylko trzeba uważnie małego obserwować, sprawdzać, czy czasem coś nie próbuje wrócić i nie pozwolić na to. 8)

Uda się Wam. Zobaczycie, ja Wam to mówię. :D

I moja rada: nie wracajcie. Zbudujcie i sprzedajcie, tutaj opieki zdrowotnej praktycznie nie ma. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My już w domu od kilku godzin :lol: :lol: :lol: od dzis mamy dozor :wink: jutro cos wiecej napisze bo dzis po powrocie nie wiem w co rece wszadzić :roll: jedno jest pewne - jestesmy wszyscy szczęśliwi z powrotu do domu, wiemy że będzie dobrze - nie ma innej opcji :wink: teraz to ja muszę się wreszcie wyspać w swoim łóżku :wink:

Ściskam wszystkich mocnooooo :lol: dziś jestem taka szczęśliwa, że mogłabym z radości cały świat wyściskać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...