Gosiek33 03.03.2010 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Aneta jaka to ulga - szczególnie dla Was wszystkich. Jak już można wrócić do własnego domu, do własnego łóżka to dopiero docenia się naprawdę jak bardzo to jest potrzebne Wypoczynku życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 03.03.2010 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 cieszę się że dobre wieści.. Buziaczki dla dzielnych panów... I ich mam i rodzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.03.2010 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 No ja tak sobie myślałam, że milczałąś cały dzień bo pewnikiem do domu się przenosiliście SUUUUUUUUUUUPER Całusy dla dzielnego Łukaszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.03.2010 22:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2010 Sylwia, co u Ciebie/Was? Franuś dostał orzeczenie o niepełnosprawności na dwa lata. Dziś rozmawiałam z panem rehabilitantem, że skoro do operacji zostało jakieś 1,5 mies to chciałąbym żebyśmy ten czas wykorzystali optymalnie, spotykali się częściej, bo potem będzie miesięczna przerwa a wiadomo że ten pierwszy rok życia jest najważniejszy. Kolejna randka z panem Vojtą (tak mówi Natka na p rehabilitanta:) bo w domu "kiedy Vojta", "jutro Vojta"... więc.. dziecko sobie poskładało do kupy.. ) juz w piątek. A teraz podziwiajcie siłę spokoju Piąta próbóweczka krwi leci a Franek ziewa... Luuuuuuzik absolutny.... Co to takie lajtowe badanko dla skrzata.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/JcSxTbRBz15c9TsyhX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 04.03.2010 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Franiulek od dziś mówię do Cię Mistrzu Oby cały męski ród brał z Ciebie przykład Ech w ogóle, udały nam się chłopaki na medal Uziabki szczególne dla Łukasza. Mogą być podpiętkowe i w ogóle tam, gdzie ma łachotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 04.03.2010 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 A ja głupi myślałem ,że on wzywa pomocy. No Supermen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 04.03.2010 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 dzień doberek Nooo Franiu - - Zuch Chłopak -to mało powiedziane Aneta - cieszę się że jesteście w domku buziaki dla cudnych chłopaczków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oz 04.03.2010 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 A teraz podziwiajcie siłę spokoju Piąta próbóweczka krwi leci a Franek ziewa... Luuuuuuzik absolutny.... Co to takie lajtowe badanko dla skrzata.. No naprawdę MISTRZ!! Trzeba brać z niego przykład jak nic.... Oby cały męski ród brał z Ciebie przykład Mój mąż na sam widok igły odlatuje (jak Frankowi pobierali krew to wychodził, bo po chwili by już leżał na ziemi...) a jak miał mi założyć opatrunek bo sobie palucha pociachałam to przy otwartym na oścież oknie (w zimie!!) a i tak był blady jak ściana... musiałam pilnować czy jeszcze stoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.03.2010 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Piąta próbóweczka krwi leci a Franek ziewa... Luuuuuuzik absolutny.... Co to takie lajtowe badanko dla skrzata.. niedojrzały układ nerwowy (czucie skórne) moja też nie czuła bólu, jeżeli podczas zastrzyków czuła się bezpiecznie, to nawet nie pisnęła. To tak do roku, mniej więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 04.03.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 agnesk a powiedz ty mi jak Franio spi? Budzi Ci sie w nocy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.03.2010 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Dzień dobry. Ewa, bezduszny medyk z Ciebie wyłazi! Zaraz tam "niedojrzały". Dzielny taki jest i twardy, i tyle. Buziaki dla chłopaków obu, Aneta, pisz, jak w domu i w ogóle! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 04.03.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Agnes ja tam wolę opcję, że Franio taki zuch U nas chyba ok wizyta 15 marca z USG połówkowym. Łożysko drgnęło we właściwym kierunku czyli oddala się od szyjki. Młody lekko kopie już. Cukry chwilowo jeszcze opanowane. Szyjka jeszcze trzyma. Ja szaleję na zakupach w ciuchlandach Tu można zobaczyć co już nakupowałam. Powoli informujemy rodzinę...(wcześniej się baliśmy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 04.03.2010 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Popieram stanowisko DPSi co do odwagi Frania. Nasz on i do tego dzielny jest! Znam paru takich którzy odlatują na widok strzykawki (o pobieraniu nie wspominając) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pigwa 04.03.2010 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Witam i pamiam, choć strasznie "zarobiony" jestem. A mówią, że na emeryturze luz. Cieszą dobre wieści i oby tak ddalej. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.03.2010 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Eeeeeeeewwwaaaaaaaaa... Czucie skórne-nieskórne, a ja ci mówię, że nie każdy facecik TAK potrafi XX.. noce.. yh.. ciężki temat. Franek wprawdzie skasował sobie 1 karmienie, nad czym boleję, bo tylko w nocy je jak człowiek (co podobno typowe przy dysplazji), ale nasze nocki wyglądają tak: karmienie nocne między 24 a 3. Od 4 mały rzuca się koszmarnie i to juz właściwie nie jest spanie. Ja czekam zawsze do 24, jak się nie obudzi ide spać. Wstaje na dobre krótko przed 7. Te godziny od 4 sa najgorsze.. wstaje do niego ze sto razy. W końcu kapituluje, czytaj: biorę do łóżka. jest o tyle lepiej że bliżej żeby go uspokajać. Sylwia, to 15 dla naszych dzieci wazny dzień. Franek ma chirurga Trzymam kciuki za fasolkę Żeby tak choc z 500 gramów wyszło:) A teraz pytanie do uczonych w pismach medycznych: co ja mam zrobić z naczyniakiem Franka... Każdy lekarz mówi co innego.. Nie usuwac, usuwać.. Jedno jest jasne: jesli usuwać to tylko przy okazji przepukliny, żeby przy jednej narkozie.. Nie mam pojęcia jak to sie potem goi, wiem tylko że usuwa się laserowo.. Zasięgne też opinii znajomej lekarki z IMiDz, ale może macie jakąś wiedze tajemną?.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 04.03.2010 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Zdjęcie Frania pokażę mężowi kiedy będzie odlatywał na widok strzykawki Dla równowagi mój osobisty w poczekalni u dentysty wykazuje pełny luzik Całuski i przytulanki dla Mistrza przesyłam aneta s co u Was słychać. Jak sie spało w swoim łóżku pozdrawiam całą rodzinkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.03.2010 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Eeeeeeeewwwaaaaaaaaa... Czucie skórne-nieskórne, a ja ci mówię, że nie każdy facecik TAK potrafi No dobrze, dobrze A teraz pytanie do uczonych w pismach medycznych: co ja mam zrobić z naczyniakiem Franka... Każdy lekarz mówi co innego.. Nie usuwac, usuwać.. Jedno jest jasne: jesli usuwać to tylko przy okazji przepukliny, żeby przy jednej narkozie.. Nie mam pojęcia jak to sie potem goi, wiem tylko że usuwa się laserowo.. Zasięgne też opinii znajomej lekarki z IMiDz, ale może macie jakąś wiedze tajemną?.. A gdzie ten naczyniak? Generalnie może się wchlonąć albo i nie, zalezy jaki jest i jak wygląda. Czy usuwać, czy nie koniecznie, to ci ostatecznie powie chirurg-onkolog. Są naczyniaki, które trzeba usunąć (wypukłe, mocno czerwone, rosnące, ze skórą zaczerwienioną wokół) albo takie "pajączki" które są bradziej defektem kosmetycznym. Moja córa ma właśnie taki pajączek, i to na buzi (moja wina, potówkę jej potraktowałam oxycortem ) . Niestety, nie wchłonął się, nie zmalał ale w sumie nie rzuca się w oczy za bardzo. pokazałam onkologowi, powiedział, żeby się nie śpieszyć, no to nic z nim nie robię. Będzie nastolatką (taką na wydaniu) to się zastanowimy. Kiedy trzeba to trzeba, ale genralnie ne warto wykonywać gwałtownych ruchów.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.03.2010 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 To jest naczyniak jamisty. Znajduje sie dokładnie na brodawce sutkowej (dobrze, że Franek jednak nie jest Helenką..). Po urodzeniu ledwie było coś widać - myslałam że mały ma tylko 1 brodawke (dopiero później dowiedziałam się, że takie kurczaki rodzą się bez wykształconych brodawek, że to za wczesniae buło, ale to inna sprawa).W kazdym razie przy wypisie ze szpitala naczyniak miał już 1,5 cm srednicy, był wypukły. Teraz ma 3 cm i - jak to określiła pani neurolog - przypomina kalafiora. Neurolog stwierdziła że musi miec pod nim duże naczynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 04.03.2010 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 AgnesK co do nocek - ktos mnie wlasnie ostatnio na tekst o rehabilitacji Vojtą zapytał czy dziecko w nocy śpi czy co chwilę pobudka z krzykiem....no i jakbym opisywała Martynkę, widzę, że też masz z tym problem ciekawe czemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.03.2010 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Znajomy rozmawiał dzis z dr rehabilitacji i ta powiedziała, że dla wielu dzieci Vojta jest zbyt silną stymulacją. Wiele dzieci - jak to ona określiła - blokuje się. Dla nich własnie bobaty są najlepsze.. Ja narazie wyjścia nie mam. Albo NFZ 1 w miesiącu metoda bezmetodowa Albo prywatnie Vojta.. Ale szykujemy się z Frankiem do turnusy rehabilitacyjnego. Musze tylko wiedzieć kiedy operacja i jak tylko skończy się miesięczny okres zakazu rehabilitacji po operacji jedziemy. Przynajmniej tak bym chciała.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.