Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aga no Widzisz kochana jak się wszystko poukładało :wink: dobrze, że nie Będziecie musieli tyle jeżdzić :wink: Wanna, winko, no i może jakiś masaż? :lol: Relaksuj się , należy Ci się :lol: Kurde jak Ty wytrzymujesz to ciągłe napięcie :o

Swojaczko gratuluję Wnusi :lol:

U nas wszystko pomalutku wraca do normy, tylko Łukaszek strasznie nerwowy :roll: dajemy rade :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale ja piszę o przyczynach niedoczynnosci tarczycy u wcześniaków. Po prostu dziecko rodzi się za wcześnie i nie jest jeszcze w pełni dojrzałe. Musi rozwinąć się przysadka, dojrzeć tarczyca, muszą ustawić się wszelkie sprzężenia zwrotne. Przynajmniej tak piszą. RDS spowalnia ten proces, ale on trwa. A ty piszesz o wrodzonej niedoczynności, która jest zupelnie inną chorobą. W tym kierunku Franek miał badania przesiewowe (doczytałam, że oznaczająT4) i było OK. Sprawdzić oczywiście trzeba, ale może się okazać, że "ten typ tak ma" albo ma prawo miec, że jest to element rozwoju. Przynajmniej ja mam taką nadzieję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnes nie napiszę co sądzę o zaistniałej sytuacji bo mnie moderatorzy powieszą- ale myślę że wszyscy wiedzą

 

Napiszę tylko, że podziwiam Cię z całego serducha! Mogłabym poemat na Twoją cześć napisać. Jesteś cholernie dzielna. A przy tym nie skarżysz się a miałabyś na co. Kiedyś Ci napiszę tak od serca co sądzę o tym wszystkim.

Wierzę, że wszystko będzie dobrze- że teraz już wszystko się ułoży- wreszcie zdiagnozują porządnie Kurczaka i nastąpi przełom- i będzie już tylko dobrze!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może u Frania nie bedzie tak źle... Może ta niedoczynność nie poczyniła jeszcze zbytnich spustoszeń w kochanym łebku krasnala...

 

Aga - na pewno nie jest źle, na pewno!!!

Nie powinnas nawet myśleć o tym!

Może rozwija się nieco wolniej, ale to u wcześniaków, zwłaszcza po takich przejściach, jak Franiowe, norma!

Ty wiesz i ja wiem i wszyscy wiedzą, że Franek ma niesamowitą wolę walki. Wygra i tym razem, jestem tego pewna.

Nawiązuje przecież kontakt wzrokowy, śmieje się i próbuje gaworzyć, tak? 8)

No to w łebku jest OK, ma kłopoty z motoryką i zgraniem łebka z łapkami i nożynami, ale z czasem nauczy się i tego.

Po badaniach w CZD zrobisz z tym porządek, zobaczysz.

 

U nas w rodzinie jedno z dzieci latami mama woziła do CZD, bo miało reumatoidalne zapalenie stawów, jako maluch roczny.

Dzisiaj to dorosła piękna dziewczyna, bez najmniejszych dolegliwości reumatycznych. W CZD pomogli jej.

 

I z Franulkiem też tak będzie. 8)

Na pewno. 8)

Zobaczysz. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzięki:)

 

My jedziemy do IMiDz, z CZD ma być ino konsultacja z jedną panią dr w kwestii gospodarki fosf-wapn. Teraz tylko trza sie modlić żeby na oddziale znowu nie wylądowała "szalejąca sepsa" - jak to określiła pani dr - ani zapalenie płuc, bo wtedy nie położę tam Franka.

 

A dziś mieliśmy wizytę pani z MOPSu.

Kobietka weszła, pytam czy kawy, herbaty? Ona, że nie, że nieprzyzwyczajona.. Pan mąż chwyta za kurtkę, chciał pomóc kobiecie sie rozpłaszczyć, ona żeby zostawił, bo ona nieprzyzwyczajona.. :o Cholera..

No ale nic to, umówiła się ponownie na wtorek, ma już przygotować wszystkie papiery.

Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Ciągle czekam na odpowiedź pani Rzecznik Praw Pacjenta przy NFZ. Tu tez jestem ciekawa czy coś zdziała w kwestii dostępu do rehabilitacji.

 

Ewa, tak pisałam o przesiewie w kierunku wrodzonej hipotyreozy. Ale u wcześniaków trzeba kontrolować stan TSH, bo dochodzi do okresowej niedoczynności. Nie pytaj dlaczego :D Ty jesteś lekarzem :D

No i z tym mamy najwyraźniej do czynienia u Franka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, Agnieszka, sęk w tym, że ty opisywałaś poprzednio objawy wrodzonej hipotyreozy jako czegoś, czego się obawiasz, a ja ci usiłuję powiedzieć, że to zupełnie co innego!!!!! Franek nie ma wrodzonej hipotyreozy. Czyli te objawy go nie dotyczą! Nawet jeżeli ma okresowy wzrost TSH to i mechanizmy są inne i skutki są inne, mniejsze i przede wszystkim przejściowe, a podawanie leków nie zawsze skuteczne.

Męcz lekarzy, ale w necie lepiej nie czytaj, bo nerwicy dostaniesz :lol: :lol:

 

Uff, nigdy nie lubiłam pediatrii a teraz z podziwu dl Frania zaczęłam uzupełniać braki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza kąpiel Malutkiej za mną! Przed chwilą wróciłam do domu i łapię oddech na forum.Aneta s dzięki za ciepłe słowa. Co do Łukaszka to musisz być cierpliwa. Jego zachowanie się zmieni,gdy poczuje się bezpieczny. Agnieszko Franio da radę,bo nie ma innej możliwości !(z Taką Mamą,Ciociami,Babciami :lol: ) Mocno nasganiam Anioły w Waszym kierunku,niech popracują :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, wiesz co, ja wczoraj mało składnie pisałam.. pewnie dlatego wyszło jak wyszło. Ja wiem ze Franek nie ma wrodzonej hipotyreozy. :D

Dzisiaj rozmawiałam z panią dr z IMiDz, spytała czy jestem już spokojniejsza skoro data ustalona :D Powiedziałam, że tak :D

Ewa, obiecuję, że wypytam się lekarzy DOKŁADNIE o wszystko i zdam relację:)

No może ja jestem matka-wariatka, ale wiekszośc matek tak ma :D

Mi nie chodzi o to by Franek był fizykiem kwantowym.. ja chce tylko żeby był szczęśliwym, rozgadanym, rezolutnym, ZDROWYM chłopaczkiem. A w przyszłości ojcem. Dwójka co najmniej 8) Obiecuję, ze będę fajną babcią :D

Dżizas...trochę mnie poniosło.. :roll: ale to przez Swojaczkę :roll:

Swojaczko kochana, Ty kąpałaś??? Rany ... jakie to dla mnie egzotyczne podejście do wnuczki..

 

Tak dzisiaj tu ucichło u Franka, myślę, że wszyscy odczuwamy zmęczenie wydarzeniami ostatnich dni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie jestm niczym tutaj zmęczona, to najwyżej Ty, Aguś, możesz być wykończona ciągłą hustawką nastrojów. :wink:

Ale jestem pewna, że będzie dobrze, widzisz, Ewa też między wierszami o tym mówi. :lol:

 

Buziaki na dziś dla Was, odpoczywajcie, nabierajcie sił przed podróżą i nowymi badaniami. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

 

przepraszam że nie jestem teraz codziennie, ale na chrobowym siedzę i wolny net w domu doprowadza mnie do pasji

 

Agnes tylko spokój Cię może uratować,wszystko będzie dobrze z Frankiemz obaczysz ja bardzo w to wierzę a jak wiesz wiara czyni cuda

 

buziaczki ogromne ślę

już takna zapas

 

buźka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy zmęczeni? My???Chyba żartujesz :lol: My tylko "podpieramy"Twój wysiłek i czasem opitolimy gdy dołkujesz. No i podziwiaaaaaaaaaaaaamy Słoneczko nabierające ciałka i sprawności wszelakiej :lol: A ja dzisiaj już posłałam Młodym rodzicom obiad, a wieczorem asysta przy kąpieli w wykonaniu Taty. Muszę trzymać rękę na pulsie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zopafisa, ciesze się, że nie wytrzymałaś:)

 

Swojaczko, jestem po prostu oczarowana Tobą jako babcią :D

 

A ja, kochane cioteczki, naprawdę wyyyyluuuuzowałam :D Teraz oby chirurg w poniedziałek sensowny termin operacji wyznaczył (czyli na drugą połowe kwietnia - do tego czasu lekarze z IMiDz ustawią Frania odpowiednio).

Dziś byłam na zakupach w JG. Kupiłam pajacyki i bodziaki na zapas, do szpitala, bo prać przeca nie będzie jak, a mamy tam posiedzieć ze 2 tygodnie, i w ogóle zrobiłam sobie takie popołudnie z Natką. Bo mało ma mnie ostatnio, szczególnie przez te ostatnie dni. Ustawiam tu w domu wszystko na swięta, tzn organizuję panu mężowi i Natce swięta u siostry w Szczecinie. Chcę pojechać z małym ze spokojna głową, że wszystko poukładane i program rozrywkowy do starszej latorośli zapewniony :)

 

A Franek wreszcie zaczął jeść jak człowiek :D Sposób na tę gadzinę jest baaaaardzo prosty - do Sinlacu trzeba dodać ze 3 łyżeczki jabłek z bananami a do zupki trochę jabłek. Wciąga aż mu się uszy trzęsą! :D Wczoraj ważył już 5.880 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana Agnesiu ten luzik potrzebny Ci jest jak mało komu, a i Natce też sie troche czasu z mamusią należy. Korzystajcie z niego ile sie da, a po powrocie z Warszawy to już całą czwórką będziecie się soba cieszyć.

To ja, Wasza Franusiowa babcia forumowa Wam to mówi, a wie co mówi ! :D

Całuski dla Franusia i jego siostrzyczki. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...