DPS 18.03.2010 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Nooo, i idzie w dobrym kierunku! Boszsz, nie mogę się napatrzeć na tę minę z fryzurą mamową... Będzie wszystko dobrze, na pewno. Trudności są po drodze pewne, ale Franuś to Fajter, da radę jak nic. Uściski i buziaki Wam przesyłam, pierdzioszki dla Franusia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 18.03.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 Rozkoszny jest ten nasz Franulek , trzymam również za Niego kciuki i jestem pewne, że wszystko będzie dobrze. Tyle nas tu myśli pozytywnie i prosi Najwyższego, że może byc tylko dobrze. Forumowa babcia Franusiowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 18.03.2010 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2010 A ja się kurcze znowu zestresowałam.. Piszę z dwiema mamami poznanymi w szpitalach, od jednej z nich dostałam dziś maila. Pisze tam, że u jej synka wyszła niedoczynnośc tarczycy.. Tak dla przypomnienia Franiu ma TSH - 10,8. Poczytajcie: "U nas niestety niedoczynność tarczycy jest na tapecie. Na szczęście nasza kochana doktor (...) zleciła badania i wyszło podwyższone TSH (5,37), od razu konsultowała z endokrynologiem i włączyliśmy Euthyrox (1/4 tabletki, po 4 tygodniach wykonamy kontrolne badania). Rozmawiałam z naszym pięknym pediatrą i pytałam o skutki niedoczynności, powiedział tylko "kretynizm" i weź z takim gadaj... za chwilę widząc moje nieme zdziwienie "uspokoił", że to przy dużych parametrach. Ale co z tego, dzwoniłam do poradni i babka się za głowę łapała, wg niej u takiego maluszka 5,38 to jest WYSOKIE TSH." Niech już będzie ta środa, bo ja zwariuję.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 19.03.2010 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Aguś do środy już niedaleko... Będzie dobrze... Trzymam kciuki i przytulam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.03.2010 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Aga!!! No weż Ty przestać bajdurzyć, jak pragnę zdrowia!!! Czytałaś w necie, jak wyglądają objawy kretynizmu??? Czytałaś, na bank. No to proszę Cię - przeciez widzisz, że to nie Franusiowa bajka!!! Nie stresować mi się tutaj proszę, nie zajmowac się gupotami , do Wawy pojedziesz i wszystko będzie OK!!! We love Franek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 19.03.2010 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Aguś do srody nie tak dlugo trzeba czekac. Pojedziecie, zbadaja wszystko, bedzies spokojniejsza.Mysle o Was i modle sie aby wszystko Wam sie udalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 19.03.2010 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Agnesko, wiem, najgorsze jest czekanie i brak odpowiedzi na pytanie: co dalej? Ale musisz się uzbroić w cierpliwość do środy, a potem to już będzie tylko lepiej Będzie diagnoza, będa leki (oczywiście życze Ci, żeby nie było takiej konieczności ) i będziesz spokojniejsza A w pracy jak patrzą na Twoją nieobecność? Nie mają pretensji? Mam nadzieję, że tam pracują Ludzie przez duże "L" i będziesz miała dokąd wrócić...... Aha, jeszcze coś mi się przypomniało Ja się na tym kompletnie nie znam, ale.....skoro Franek ma orzeczenie o niepełnosprawności i czeka na kolejną komisję lekarską to czy nie ma możliwości starać sie o np. rentę dla niego, albo dla Ciebie na niego??? Ściskam Was serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 19.03.2010 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Agnes, coś Ci podpowiem: nie bierz L4 na dziecko ciurkiem, tzn. 60 dni np. od dzisiaj. Weż 5 dni od poniedziałku do piątku, potem przerwa weekendowa i od kolejnego poniedzialku od nowa. Wiem, że to uciążliwe tak latać do lekarza co tydzień po L4, ale zyskujesz 3 tygodnie! Zamiast 2 miesięcy, z 60 dni, które Ci przysługują, robią Ci się prawie 3. Niestety, masz w plecy wypłatę, bo zasiłek nie obejmuje wtedy tych weekendów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 19.03.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Agnieszka, bo Ciem czepnę, aż Ci się fryzur przygładzi. Se wymyśliła... Idź Ty okna pomyj, kołdry powietrz, poszukaj bazi na spacerze z Franiem a nie takie myśli od czapy. Mleko rozlane, nie ma co się tu rozgilać. Czekać proszę do środy, łaskawie dajemy pozwolenie na nerwy od środy. Wprowadzam ZAKAZ durnych myśli !!!! NAKAZUJĘ zdobycie kilku piegów z wiosennego słonka. Dokumentacja konieczna no.... Podyrektorowałam, teraz mogę iść w gary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.03.2010 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Agnes, coś Ci podpowiem: nie bierz L4 na dziecko ciurkiem, tzn. 60 dni np. od dzisiaj. Weż 5 dni od poniedziałku do piątku, potem przerwa weekendowa i od kolejnego poniedzialku od nowa. Wiem, że to uciążliwe tak latać do lekarza co tydzień po L4, ale zyskujesz 3 tygodnie! Zamiast 2 miesięcy, z 60 dni, które Ci przysługują, robią Ci się prawie 3. Niestety, masz w plecy wypłatę, bo zasiłek nie obejmuje wtedy tych weekendów. trzeba wtedy wymyślać różne choroby za każdym razem. Bo niestety, jeżeli jest to zwolnienie na te samą chorobę, to lekarz nie ma prawa wystawiać w taki sposób. A jeżeli będzie co tydzień u innego specjalisty, to.... sama jestem ciekawa, co ZUS na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.03.2010 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 a co do TSH - i tak najpierw trzeba sprawdzić wynik. Nic nie zrobisz przed wyjazdem, jeżeli nic nie zrobisz, to staraj się nie myśleć na razie o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 19.03.2010 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Nawet się wysilać nie będę coby "wstrząsnąć"Tobą,bo świetnie zrobiła to Zaba A do okien,bo zapewne lekko zniekształcają słoneczne promyki,a nie nabijać głowę na darmo Ja już dwa (z siedmiu) umyłam i teraz zaraz herbatkę sobie zrobie coby regeneracja sił nastąpiła. Agnieszko, będzie dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 19.03.2010 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 No i znowu mi się oberwało.. Dziewczyny, mi nie o ten kretynizm z listu znajomej chodziło (to lekarz musi byc kretynem skoro takie rzeczy matce mówi..i w ten sposób..) ino o ten poziom TSH.. Ale nic to, jak mówi Ewa - i tak już nic nie zrobię, więc postaram się nie myśleć juz o tym. Macie rację, WSZYSCY MACIE RACJĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.03.2010 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Aguś, kolejne zwolnienia po ciąży możesz brać od psychiatry. Chyba, że masz taką pracę, że mogą na to krzywo patrzeć. Takie zwolnienie możesz ciągnąć 6 miesięcy, a ZUS nie jest w stanie Cię skontrolować czy nie masz depresji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artmag 19.03.2010 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Franek cudny, Mam już pewnie zmęczona- przydałoby się odpocząć- bo przesilenie wiosenne dopada każdego. Życzę dużo słońca w drodze do Wa-wy i samych dobrych wieści. PS: w wątku o petycji, jakiś tata chorego chłopca wspominał o zasiłku na synka 530 zł, od którego mamie płaca składki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 19.03.2010 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Aga, jeszcze chwila a nawet symulowac nie będe musiała.. Pisz migiem jak Twoje szczęście!! Artmag, tak, ale to jak się zrezygnuje się z pracy. Ja jednak wolę nie rezygnować.. Idę, bo pewnie zaraz żarłacz błękitny się obudzi na jedzenie. Po kąpieli niestety nic nie zjadł, ale...waga w górę.. On chyba ma to po mnie Dziś wieczorem na wadze było równo... 6100! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 19.03.2010 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2010 Franula! Super waga! Pół mojego Tomcia A on ma prawie dwa lata Aga, wszystko będzie dobrze, środa już bliziutko. Trzymajcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 20.03.2010 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 Waga piękna Trzymajcie się dzielnie PS. ja też nie jem a waga mi rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.03.2010 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 No to wychodzi, że Franuś zostanie Prezesem Klubu Tych, Którzy Nie Jedzą, a Tyją. Ja też się zapisuję. Buziaki dla Prezesa - wszystko będzie na pewno dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 20.03.2010 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 A może my tyjemy bo za dużo...pijemy?... Wczoraj byliśmy na komisji Ośrodka Wczesnej Interwencji. B sensowne kobietki (psycholog, pedagog i logopeda). 1,5 godz! Nawet nie wiem kiedy zleciało.. Generalnie panie pewiedziały, że na podstawie dokumentacji medycznej spodziewały się dziecka w o wieeeeeeele gorszym stanie Powiedziały, ze wg nich mały za dwa miesiące będzie siedział! No i że ładnie kontakt nawiązuje, że sledzi przedmioty, że szuka mnie wzrokiem, fakt, że ma problem z trzymaniem przedmiotów w łapkach, ale ładnie sięga do grzechotek i żeby go w tym zakresie jak najbardziej stymulować (w związku z tym kupiłam mu dziś dwusetną grzechotkę.. ). Na koniec powiedziały, że jest dość mocno do tyłu w rozwoju, więc jak najbardziej kwalifikuje sie do OWI i dobrze, ze tak szybko się z nim zgłosiliśmy, ale że trzeba KONIECZNIE ustawić mu leczenie w kierunku niedoczynności tarczycy i zaburzeń gospodarki fosf-wapniowej bo inaczej...krew w piach.. Acha, no i mały nie ma już odruchu kąsania ale co gorsze nie ma odruchu żucia. Pewnie znowu pokłonimy się panu Castillio-Moralesowi. Teraz juz wiem, dlaczego Franek nie jest w stanie jeść zupek dla dzieci po 5 mies życia.. One nie mają takiej gładkiej konsystencji jak te dla 4 mies. Może maluch ma obniżone napięcie w obrębie gębuli.. Pani logopeda powiedziała, ze popracujemy nad wszystkim już po szpitalu, po naszym powrocie W ramach OWI przysługuje nam darmowa rehabilitacja, ale wiecie gdzie?.. We Wrocławiu... Znowu brawa dla NFZu Po wizycie w OWI zadzwoniłam do pani Rzecznik Praw Pacjenta przy NFZ (9 lutego wysłałam pismo i ciągle brak odpowiedzi). Kobiety nie ma do końca nast tygodnia. Rozmawiałam z jej współpracownikiem. Facet kilka razy doprowadził mnie do szału... Nie będe już opisywała całej rozmowy. Ale żebyście mieli pojęcie: przedstawiłam krótko sprawę, ze rehabilitacja w JG tylko 1 x w miesiącu, pan na to, ze może jak stan mojego dziecka sie zmieni to pan rehabilitant dojdzie do wniosku że trzeba spotykac się częściej (czyli jak się małemu pogorszy!! co by było kwestią czasu przy tak częstej rehabilitacji ), powiedziałam panu, że to nie jest zalecenie rehabilitanta, tylko po prostu nie ma miejsc!! Że w przychodni 1 rehabilitant, ze limity itd.. A pan mi na to, że Rzecznik nie może ingerować w jakość świadczonych usług!!! Itd, w ten deseń, okrągłe zdania, paragrafy, mruczenie pod nosem mało zrozumiałe. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam mu, że mnie nie interesują paragrafy, procedury itp, lecz chciałabym sie wreszcie dowiedziec jako matka, która od lat płaci składki na ubezpieczenie zdrowotne, czy teraz, gdy tego potrzebuję, cos z tych składek będe miała, czy NFZ zapewni leczenie mojemu dziecku (tu wspomniałam też o synagisie i tempie pracu urzędników MZ i NFZ.. ), oj to rozzłościło pana bardzo. Powiedział, że on może wszystko wytłumaczyc jeśli KTOŚ chce go słuchać. Na to ja juz nie wytrzymałam i powiedziałam, że KTOŚ bardzo chce go słuchać i KTOŚ ma baaaardzo dużo cierpliwości skoro czeka na odpowiedż pisemną od p Rzecznik prawie 1,5 mies a KPA daje 30 dni na udzielenie odpowiedzi i KTOŚ nie jest głupią, rozwrzeszczaną babą nie słuchającą rozmówcy, więc KTOŚ chce wiedzieć czy dostanie wreszcie odpowiedź. Na to mocno wk... pan powiedział: "Tak, napisze pani jeszcze dzisiaj maila, kiedy dostanie pani ostateczną odpowiedź" I..... koopa!! Nie napisał!! No to sobie jeszcze w poniedziałek zadzwonię! Bo nie może być tak, ze przychodnia rehabilitacyjna ma kontrakt na rehabilitację dzieci i maluchów nie rehabilituje!! Robi to jakaś inna przychodnia, której nie ma na liście NFZ! Sama nie wiem czy ta cała akcja cos da.. Może. Może ktoś się wreszcie przyjrzy całej sprawie.. No i sie rozpisałam Pięknej soboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.