Garaż wolnostojący

[gregorczyk]

Pewien gościu chciał dobudować ganek do domu. Taki 2,60 na 5 m. Wzięliśmy robienie projektu, bo prosił nas znajomy, bo nikt nie chciał się za to się wziąć. Żona robi budowlankę, a ja inst. elektryczną. I od 1,5 miesiąca szefowa budowlanki w Starostwie ciągle żąda poprawek w projekcie: najpierw nie przyjela, bo w opisie technicznym nie było stwierdzenia, ze dotychczasowy przydział mocy wystarczy i na potrzeby ganku (w opisie elektryki takie stwierdzenie było), potem brak było stwierdzenia, ze budowa ganku nie spowoduje konieczności przebudowy instalacji wodociagowej, potem brakło zaświadczenia od gazowników, ze budowa nie koliduje z planami budowy instalacji gazowej (jest dopiero projektowana), acha, a wczesniej brakowało uzgodnień z zarządcą drogi wojewódzkiej, ze budowa nie spowoduje utrudnień w ruchu (ganek jest po przeciwnej stronie domu, niż droga, a zjazd z drogi istnieje i jest nietykany)...

A potem ludzie się dziwią, czego to tyle kosztuje. Projekt ma już 112 stron opisów i rysunków. Ciekawe, co teraz pani kurewniczka ze Starostwa wymysli...

I wszystko dlatego, ze my to inny powiat...

 

polska swojska rzeczywistość ;].

 

a mnie gościu w starostwie powiedział jak robiłem pozwolenie na garaż - "pocoś to robił" - bo to kolega - "robi się dwa gospodarcze na zgłoszenie obok siebie i zapomina się ścian wew. postawić". nie ma odbioru, zgłoszenia zakończenia. garaż ma 40m2.

acha, no i te gospodarcze potrzebuja 1000m2 działki.

to się nazywa kreatywność.

[ravbc]

Garaż w bryle - to ja tez mam

i piwnice

i dalej się nie mieszczę

Hmm, to są tylko dwie możliwości:

- albo czas się zdecydować, którym rollsem wolisz podróżować,

- albo zacznij w końcu sprzątać, zamiast budować kolejny śmietnik

[Cpt_Q]

Pewien gościu chciał dobudować ganek do domu. Taki 2,60 na 5 m. Wzięliśmy robienie projektu, bo prosił nas znajomy, bo nikt nie chciał się za to się wziąć. Żona robi budowlankę, a ja inst. elektryczną. I od 1,5 miesiąca szefowa budowlanki w Starostwie ciągle żąda poprawek w projekcie: najpierw nie przyjela, bo w opisie technicznym nie było stwierdzenia, ze dotychczasowy przydział mocy wystarczy i na potrzeby ganku (w opisie elektryki takie stwierdzenie było), potem brak było stwierdzenia, ze budowa ganku nie spowoduje konieczności przebudowy instalacji wodociagowej, potem brakło zaświadczenia od gazowników, ze budowa nie koliduje z planami budowy instalacji gazowej (jest dopiero projektowana), acha, a wczesniej brakowało uzgodnień z zarządcą drogi wojewódzkiej, ze budowa nie spowoduje utrudnień w ruchu (ganek jest po przeciwnej stronie domu, niż droga, a zjazd z drogi istnieje i jest nietykany)...

A potem ludzie się dziwią, czego to tyle kosztuje. Projekt ma już 112 stron opisów i rysunków. Ciekawe, co teraz pani kurewniczka ze Starostwa wymysli...

I wszystko dlatego, ze my to inny powiat...

 

polska swojska rzeczywistość ;].

 

a mnie gościu w starostwie powiedział jak robiłem pozwolenie na garaż - "pocoś to robił" - bo to kolega - "robi się dwa gospodarcze na zgłoszenie obok siebie i zapomina się ścian wew. postawić". nie ma odbioru, zgłoszenia zakończenia. garaż ma 40m2.

acha, no i te gospodarcze potrzebuja 1000m2 działki.

to się nazywa kreatywność.

 

hej! to nie ja napisałem

[gregorczyk]

a bo to był cytat z cytata ;]

[Cpt_Q]

ale jednego {/quote} na końcu zabrakło

[selimm]

Hmm, to są tylko dwie możliwości:

- albo czas się zdecydować, którym rollsem wolisz podróżować,

- albo zacznij w końcu sprzątać, zamiast budować kolejny śmietnik

 

te...Janko muzykant

obudz się ....bo dupcys tsy po tsy

[ravbc]

te...Janko muzykant

obudz się ....bo dupcys tsy po tsy

Tey, powiedz to po ludzku, bo ni w ząb nie trybię.

 

PS. Sorry za off-topic, no po prostu nie mogłem się powstrzymać.

[selimm]

a po Staropolsku - trybisz ?

[GosiaIAdam]

a mnie gościu w starostwie powiedział jak robiłem pozwolenie na garaż - "pocoś to robił" - bo to kolega - "robi się dwa gospodarcze na zgłoszenie obok siebie i zapomina się ścian wew. postawić". nie ma odbioru, zgłoszenia zakończenia. garaż ma 40m2.

acha, no i te gospodarcze potrzebuja 1000m2 działki.

to się nazywa kreatywność.

Fajny pomysł A czy pod bud. gospodarczy trzeba wyłączać grunt z produkcji rolnej, tak jak przy domu?

[gregorczyk]

u mnie własnie miałem wyłączac grunt pod bud gosp, a domem nie.

 

zapłaciłem chyba ze 3 raty z 10 i napisałi ze sejm to zniósł, czy coś, i reszty nie płace ;].

[selimm]

Zmieniło się coś w tym roku ?

 

-pora się zabrać za to