Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spi?arnia w domu tak czy nie?


Gość

Spiżarnia to dla ciebie:  

16 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Spiżarnia to dla ciebie:

    • Praktyczny schowek na zapasy żywności, nie musi być zaraz przy kuchni.
    • Integralna część kuchni, trzymam w niej prawie wszystkie kuchenne akcesoria i produkty spożywcze.


Recommended Posts

W moim projekcie spiżarnia oczywiście jest. Tylko czy akurat w dobrym miejscu?... (D24) Zastanawiam się czy jej aby nie zlikwidować :cry:

Jestem ciekawa jak Wy drodzy forumowicze radzicie bądź nie radzicie sobie z tym lub bez tego pomieszczenia.Pozdrawiam i czekam na wpisy.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 163
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Była juz dyskusja na ten temat, ale znalazła się na ostatniej stronie, dlatego pozwalam sobie na odświezenie tego wątku

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1963&postdays=0&postorder=asc&start=0

pozdrawiam

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spizarka jest OK. Wszystkiego do lodówki nie załadujesz. Zona będzie zadowolona, zobaczysz

 

Tym bardziej, że umieszanie w lodówce cukru, mąki czy też ziemniaków byłoby bezsensowne :wink:

 

Przeważnie robimy spore zakupy w Makro. I potem trzeba to gdzieś pomieścić. A więc to prawda, potwierdam - spiżarka jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim projekcie spiżarnia oczywiście jest. Tylko czy akurat w dobrym miejscu?... (D24) Zastanawiam się czy jej aby nie zlikwidować :cry:

Jestem ciekawa jak Wy drodzy forumowicze radzicie bądź nie radzicie sobie z tym lub bez tego pomieszczenia.Pozdrawiam i czekam na wpisy.

:D

 

 

To jest jedyne miejsce, którego próżno szukać, gdy wiedzie się żywot kocura blokowego. U nas przykuchenna spiżarka jest maleńka jak wnętrze domowej szafy. Ale JEST!! :p Co więcej , stała się obiektem szczerej radości domowników. Bo gdzie, jak nie tam pysznią się uwięzione w słoikach skarby lata? Wszędobylski łasuch wyszpera tu zawsze coś dla siebie. U nas półki zdobią nalewki z dmuchawca i szkarłatnej róży. Ręczę: wszystko grzechu warte !!!! :p :p :lol:

 

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiżarnia to bardzo przydatne pomieszczenie.

Wiem co mówię, bo kiedyś nie miałam, a teraz od trzech miesięcy użytkuję i jest super.

W kuchennych szafkach przestronnie,bo wszystko co rzadziej używane jest w spiżarni.

Można przechowywać warzywa w większej ilości (mam chłodną spiżarnię), jest gdzie postawić blachę z ciastem i miskę z sałatką. No i zapasy róznego rodzaju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak i jeszcze raz tak! Po blokowej ciasnocie mam juz dosyć, jedzenia w szafkach stojacego jedno na drugim (w efekcie nie pamiętam co mam a czego nie i biore to z góry jak leci) , ziemniaków i warzyw z konieczności stojacych przy koszu na śmieci i środkach czystości, miksera i agd w pawlaczu-więc uzywam raz na rok. Butli z sokami, woda i oliwą pod stołem kuchennym. Czy wymieniac dalej?

Projekt mieliśmy bez spiżarni, wtym kuchnio-jadalnię 17 m2, po przeprojektowaniu mamy sprytnie wymyśloną spiżarnię z wejściem z kuchni przy zachowaniu tego metrazu za to kosztem garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram z przekonaniem! Moi rodzice w przedwojennej, poniemieckiej kamienicy mają spiżarkę i znakomicie się sprawdza.

Ja mieszkam teraz w bloku i muszę wszystkie zapasy i sprzęty drobiazgi utykać po kątach w maleńkiej kuchni. Przy małych dzieciach, które wszędzie "wlezą" i z upodobaniem wyciągają wszystko na środek, to kiepskie rozwiązanie :roll:

Dlatego w nowym domu spiżarnia musi być, szczególnie, że w otwartej kuchni trudno utrzymywać cały czas idealny porządek, a spiżarka niejedno miłościwie skryje :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamka mam nadzieję zapadła. BĘDZIE SPIŻARNIA !!!!! :lol:

Głównym przeciwnikiem był mój mąż, który do kuchni wchodzi tylko po piwo z lodówki i pętko kiełbasy( na leniucha , szybka przekąska). Ale ponieważ budujemy razem :wink: więc każdy liczy się ze zdaniem każdego ( czytaj żona liczy się ze zdaniem męża :wink: ). Bardzo mi pomogliście, ponieważ argumenty mojego ślubnego czasami przekonywały mnie do jego zdania na temat spiżarni. Nie dałam się- wywalczyłam. W zmaganiach pomogła mi również wizyta u zupełnie nie znanych mi wspaniałych ludzi, którzy mieszkają już od roku w identycznym domu .

Co tu dużo mówić- wizyta baaaardzo owocna, wiele z niej wyniosłam i niestety 8) znów będę musiała walczyć tym razem o usunięcie z naszego projektu grzejnków spod okien. :evil: Trzymajcie kciuki.

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich - właśnie a u nas debata na temat bo spiżarnia w projekcie jest pod schodami i mojemue mężowi psuje wnętrze bo drzwi na przeciwko drzwi wejściowych zaburza się mu wygląd itp. a ja znowu za spiżarnią bo jak wszyscy piszą mam dośc upychania wszystkiego po kątach soków pod stołem cukru w pokoju u dzieci i tym podobnych co wyjdzie jeszcze nie wiadomo ale mam cichą nadziję że na moje :wink:

Pozdrawiam Aga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...