Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pękające ściany-fotki


Recommended Posts

Witam

Mieszkamy w budynku 4 kondygnacyjnym oddanym do użytku 20 m-cy temu.

Mieszkamy w nim 18 m-cy. Około m-c może góra 2 m-ce temu na ścianach pojawiły sie pęknięcia.

Deweloper na naszą prośbę przysłał swoje eksperta, który stwierdził iz tak musi być i że to dobrze że ściany pękają bo oznacza to iż budynek pracuje i jest dobrze zbudowany.

 

Budynek jest zbudowany jako szkielet żelbetowy i wypełniony silikatami, pod budynkiem jest wylana ława betonowa, a pod ławą kilkadziesiąt (nie wiem jak to fachowo nazwać) odwiertów zalanych betonem.

 

Pyt czy to normalne że ściany zaczęły pekać dopiero po półtora roku, a nie od razu skoro budek pracuje, to wczesniej nie pracował?

Czy deweloper powinien usunac pęknięcia w ramach gwarancji?

 

czerwona linia pokazuje gdzie są pęknięcia

 

http://images40.fotosik.pl/224/4f68f8cd9ee0f92amed.jpg

 

 

http://images48.fotosik.pl/228/69c2cee530ce12c6med.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/229/51464acfd40c5cffmed.jpg

 

http://images42.fotosik.pl/140/968c08a81caf48cfmed.jpg

 

http://images37.fotosik.pl/223/962e4ad4dbd05b04med.jpg

 

http://images48.fotosik.pl/228/e443b621a4054d31med.jpg

 

http://images36.fotosik.pl/115/1ecf18fd867f9a67med.jpg

 

http://images39.fotosik.pl/224/2acdfac0a78fe174med.jpg

 

http://images49.fotosik.pl/228/4d308ff737aa99d0med.jpg

 

http://images36.fotosik.pl/115/27fcbec9207ee459med.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/228/9c86ab97d16b8b9amed.jpg

 

http://images50.fotosik.pl/228/6a9182752c333121med.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/228/7240387d62f4126fmed.jpg

 

http://images38.fotosik.pl/224/b5b29a00d80931c3med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo ciekawa teoria z tym, że to dobrze, bo budynek pracuje. Bardzo ciekawa.

Co prawda mój blok z wielkiej płyty pracuje od 35 lat :) Ale nowych pęknięć nie ma - są te stałe :)

 

BTW : poprosiłabym o niezależną ekspertyzę - to ostatnie zdjęcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sa jescze gorsze budynek 5 letni z suporexu na scianach porobiły sie schody tak jak ida blaczki ale experci twierdfzili na poczatku ze tak ma byc i bedzie przez pierwsze 3 lata teraz juz jest 5 rok a na peknieciach az farba odpada / i wniosek z tego taki ze nowe budownictwo w polsce to nie jakosc a sam zysk ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jest to nienormalne, jest - niedobrze....

 

2. usuwanie tych pęknięć - nie wiem co rozumiesz pod tym pojęciem

jeżeli zasmarowanie szpar i malowanie - jest bez sensu, to leczenie plasterkiem

złamanej nogi...

 

to wygląda na poważne uszkodzenia konstrukcji budynku,

wręcz podręcznikowe rozjeżdżanie się ścian :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam budynek z betonu komórkowego YTONG i jakoś mi nic nie pęka....a budynek stoi juz dwa lata z pełnym obciązeniem ścian....

wydaje mi się że ściany pękają wtedy kiedy nie równomiernie siadają fundamenty i wtedy naprężenia pojawiające się na ścianach powodują pęknięcia nie tylko tynku ale i nawet pustaków....

ewidentna sytuacja jest powodem błednego przeliczenia nosności podłoża i może zbyt słabych fundamentów.....podwzgledem równomiernego przenoszenia obciązenia całego budynku na grunt....

walcz....

nie jest to normalne....

normalne jest to tylko wtedy kiedy ktoś kiepsko robote wykonuje.....

i wszyscy ci co tak wykonują swoją pracę zawsze będa twierdzić to samo...

węż zatrudnij niezaleznego eksperta w tej dziedzinie....i wytocz im sprawę sądową....

albo postrasz na poczatku jak nie poprawią to pójdziesz do sądu.....

tylko nie daj się nabić w butelkę.....niech ci nie ściemniają że przyjdą i tylko akrylem przejadą i po kłopocie.....

powinni to skuć aż do samego podłoza....i częsciowo nawet w pustakach....

jednakże wydaje mi sie że możesz z tym mieć już problem do końca....

bo pewnie anprawią to ale po jakimś czasie pewnie znowu się pojawią....

poporstu ten budynek ma kiepsko przygotowane podłoże....i siada

nie wiem co mozna jeszcze ci poradzić.....

staraj się coś odzyskać z kwoty zapłaconej deweloperowi....

bo to mieszkanie straci na wartości....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A developer powie a my mamy swojego (opłacanego przez siebie) experta co mówi że jest ok i co nam pan, hehehehehe, zrobisz?

 

Widzę, że takie budowanie przez developerów obecnie normalka. Szwagier kupił mieszkanie w budynku oddanym rok temu i też ma pęknięcia. Developer powiedział że będą je usuwać jak budynek przestanie pracować ...

czytaj: czekaj tatka latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam budynek z betonu komórkowego YTONG i jakoś mi nic nie pęka....a budynek stoi juz dwa lata z pełnym obciązeniem ścian....

wydaje mi się że ściany pękają wtedy kiedy nie równomiernie siadają fundamenty i wtedy naprężenia pojawiające się na ścianach powodują pęknięcia nie tylko tynku ale i nawet pustaków....

ewidentna sytuacja jest powodem błednego przeliczenia nosności podłoża i może zbyt słabych fundamentów.....podwzgledem równomiernego przenoszenia obciązenia całego budynku na grunt....

walcz....

nie jest to normalne....

normalne jest to tylko wtedy kiedy ktoś kiepsko robote wykonuje.....

i wszyscy ci co tak wykonują swoją pracę zawsze będa twierdzić to samo...

węż zatrudnij niezaleznego eksperta w tej dziedzinie....i wytocz im sprawę sądową....

albo postrasz na poczatku jak nie poprawią to pójdziesz do sądu.....

tylko nie daj się nabić w butelkę.....niech ci nie ściemniają że przyjdą i tylko akrylem przejadą i po kłopocie.....

powinni to skuć aż do samego podłoza....i częsciowo nawet w pustakach....

jednakże wydaje mi sie że możesz z tym mieć już problem do końca....

bo pewnie anprawią to ale po jakimś czasie pewnie znowu się pojawią....

poporstu ten budynek ma kiepsko przygotowane podłoże....i siada

nie wiem co mozna jeszcze ci poradzić.....

staraj się coś odzyskać z kwoty zapłaconej deweloperowi....

bo to mieszkanie straci na wartości....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam budynek z betonu komórkowego YTONG i jakoś mi nic nie pęka....a budynek stoi juz dwa lata z pełnym obciązeniem ścian....

wydaje mi się że ściany pękają wtedy kiedy nie równomiernie siadają fundamenty i wtedy naprężenia pojawiające się na ścianach powodują pęknięcia nie tylko tynku ale i nawet pustaków....

ewidentna sytuacja jest powodem błednego przeliczenia nosności podłoża i może zbyt słabych fundamentów.....podwzgledem równomiernego przenoszenia obciązenia całego budynku na grunt....

walcz....

nie jest to normalne....

normalne jest to tylko wtedy kiedy ktoś kiepsko robote wykonuje.....

i wszyscy ci co tak wykonują swoją pracę zawsze będa twierdzić to samo...

węż zatrudnij niezaleznego eksperta w tej dziedzinie....i wytocz im sprawę sądową....

albo postrasz na poczatku jak nie poprawią to pójdziesz do sądu.....

tylko nie daj się nabić w butelkę.....niech ci nie ściemniają że przyjdą i tylko akrylem przejadą i po kłopocie.....

powinni to skuć aż do samego podłoza....i częsciowo nawet w pustakach....

jednakże wydaje mi sie że możesz z tym mieć już problem do końca....

bo pewnie anprawią to ale po jakimś czasie pewnie znowu się pojawią....

poporstu ten budynek ma kiepsko przygotowane podłoże....i siada

nie wiem co mozna jeszcze ci poradzić.....

staraj się coś odzyskać z kwoty zapłaconej deweloperowi....

bo to mieszkanie straci na wartości....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przypuszczam ,że pęknięcia są u wszystkich mieszkańców dlatego proponuję zatrudnić rzeczoznawcę, wspólnie będzie taniej i wtedy będziecie mieć argumenty do rozmowy z deweloperem..

Uwagi,że tak ma być są niepoważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podzielałbym zupełnie optymizmu developera (pod kątem "że to dobrze...")

jak i raczej nie podzielałbym pesymizmu beton44

to co widać to pęknięcia na łączeniach ściana sufit i ściana - ściana

tak może się dziać, trudne do uniknięcia w budynkach wielorodzinnych

spowodowane rzeczywiście pracą budynku, co się może zdarzać przez pierwsze 2-3 lata

tam gdzie pęklo stricte na łączeniu - oddylatowała się ściana od sufitu, tu pomaga wypełnienie np pianką, lub innym elastycznym materiałem, pomiędzy ścianą a sufitem (pewnie tego nie dali, ale nawet z tym może się zdylatować)

tam gdzie poniżej - podmurowano ściany "na sztywno" pod sam sufit - obciążenie od stropu spowodowało naprężenia w ścianie i pękło najprawdopodobniej na zaprawie bloczków, cegły czy tam czego

do tego wszystkiego dochodzi eksploatacja - zazwyczaj po pierwszym a nawet drugim sezonie grzewczym wilgotność materiału ścian stropów itp dochodzi do swej stabilnej wartości, wtedy naprężenia skurczowe powodują również oddylatowanie się od siebie materiałów o różnej strukturze

 

budynek posadowiony na palach - to dodatkowo powoduje, że coś tam może się jeszcze "układać" do docelowego obciążenia budynku

 

developer MA OBOWIĄZEK usunąć te USTERKI w ramach 3 letniej gwarancji

często zostawia się robotę na ostatni rok gwarancji, bo nawet po porawkach może się to powtórzyć, kiedy od razu się próbuje to usunąć

 

obawy o konstrukcję raczej tu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba oczadziałeś

fakt, że może nie oznacza że to normalne

proponuje rozróżnić te dwie kwestie

 

to tak jak kupi się gacie, a gdzieś nitka sterczy,

to że sobie nić dynda nie oznacza, że tak gacie się nosi

niemniej nie dyskwalifikuje to noszenia tychże gaci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to tak jak kupi się gacie, a gdzieś nitka sterczy,

to że sobie nić dynda nie oznacza, że tak gacie się nosi

niemniej nie dyskwalifikuje to noszenia tychże gaci

 

powiem więcej : czesto bywa tak, że jak za tą nitke sie pociągnie to sie okazuje , ze pół gaci sie pruje :lol:

 

A co do ścian ... skoro developer twierdzi , ze to normalne (a według mnie nie jest normalne) , to zgadzam się z Zbigniew100 - złożyłabym się z sąsiadami na rzeczoznawce i poprosiła o niezależną opinie . Z opinią w reku zarządałabym poprawek , jeśli nie - pozostaje tylko sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Patrząc na te zdjecia ,to jakbym widziała moje mieszkanie popękane w ten sam sposób , a kupiłam je 2 lata temu w Pruszczu Gdańskim , i też niemoge się doprosic dewelopera o podanie jak to chce naprawic, bo zaszpachlowac i za silikonowac to nic nie da, te szpary beda się ponownie powtarzac , nie jesteś sam jezeli to cię pociesza.Tak buduja w naszym kochanym kraju.żadne Nadzory budowlane,ani rzeczoznawcy nic nie dają jedna wielka mafia. My od 2 lat walczymy , jest postępowanie w Nadzorze Budowlanym i w Prokuraturze sprawa się toczy , była telewizja TVN24 był program Prosto z Polski , 2 razy artykuł w gazecie i do tej pory NIC , tez chcemy obnizenie kosztów zakupu , bo takie popękane mieszkanie ma mniejszą wartośc za jaka zapłaciliśmy , a poza tym kupilismy całe mieszkanie, jak nie umieja budowac to niech nie budują a nie partacze buduja i sprzedaja za grube pieniadze i co są bezkarni? Życzę powodzenia i nie daj za wygraną walcz o swoje.A gdzie to mieszkanie kupiłaś?

Pozdrawiam Jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...