Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dzień Świstaka


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiecie co przed przeczytaniem tego tematu myślałem ,że moje życie z dniem świstaka nie am nic wspólnego od poniedziałku do piątku owszem praca od 8-16 ale nigdy nie biorę pracujących weekendów , zawsze wyjeżdżam za miasto zaraz po pracy . Urlopy biorę następująco ( wcześniej to uzgodniłem z pracodawcą) w jednym roku max 45 dni urlopu a w następnym cały miesiąc i nie siedzę w domu ale zawsze gdzieś wyjeżdżam. Ale to też wszystko jest dzień świstaka.

 

Zazdroszczę kolegą , którzy potrafią po pracy wsiąść w samochód i pojechać np. do Berlina na kawę albo kolacje i wrócić tego samego dnia. Ja aż tak zwariowany nie jestem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a żebym ja nie ześwistakowała do reszty zaczęłam chodzić na basen np. o 21 i tak trzy - cztery razy w tygodniu, córka bardzo chętnie mi pomaga żeby dzień zaczął się inaczej czytaj wcześniej niż zwykle i w listopadzie kilka razy w tygodniu uczęszcza na roraty i wstaje o 4.45 :lol: :lol: , mąż przez to o 6.05 w pracy :o :o :o

szczerze mówiąc jakoś tak mi te dni szybko mijają że nie zastanawiam sie nad tym że jest monotonnie i jednakowo , może jedynie brakuje mi spontanicznych imprez domowych ale niestety znajomości się jakoś wykruszyły ................chyba wszyscy ześwistakowali :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zauważyliście, że świstak bierze się z planowania? Jak sobie zaplanujesz, takiego masz świstaka. Im więcej planów i na dłuższy okres, tym większy świstak. Jedyny sposób na świstaka, to żyć chwilą. Można też zaplanować życie aż do śmierci, ale trzeba mieć pod ręką duży młotek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zazdroszczę kolegą , którzy potrafią po pracy wsiąść w samochód i pojechać np. do Berlina na kawę albo kolacje i wrócić tego samego dnia. Ja aż tak zwariowany nie jestem....

 

zakupy

żadną kawę

zakupy

 

Moje marzenie - do Londynu na zakupy

Jak do tej pory raz w życiu mi się udało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(nie uwierzę, że jest osoba, która tego nie oglądała)

 

Ja tego nie oglądałem wyłączyłem po 10 min. Wiem że są ludzie dla których ten film jest kultowy.. niech jest. Ale w życiu każdy stara się prać mózg innemu to chociaż niech filmy będą normalne... bo do takich się nie zalicza wg.mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(nie uwierzę, że jest osoba, która tego nie oglądała)

 

Ja tego nie oglądałem wyłączyłem po 10 min. Wiem że są ludzie dla których ten film jest kultowy.. niech jest. Ale w życiu każdy stara się prać mózg innemu to chociaż niech filmy będą normalne... bo do takich się nie zalicza wg.mnie

 

Niech zgadnę. Wszystkie książki, których nie czytałeś, są beznadziejne :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...