Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co zrobi? z nieuczciwym dekarzem?


Janek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 months później...

Przepraszam, że tak dlugo nic nie pisalem.

Obecnie jestem juz po kilku rozprawach. Sprawa ciagnie sie , bo jest powolanych duzo swiadkow. Generalnie facet zwala na poprzednie ekipy. Zawinili ciesla i murarze, tylko on jest bez winy. W czasie rozprawy stwierdzil, ze jest najwiekszym mozgiem dekarstwa w mojej okolicy, a kto wie, moze i w Polsce. W kazdym razie rzeczoznawcy przychodza do niego po porade itd. itp bzdury. Jako swiadka podal jakiegos pijaczka, ktorego nigdy nie widzialem na oczy, a ktory podobno robil mi dach. No generalnie proces jest brudny. Nie ma tu miejsca na grzecznosci, czy zwykla przyzwoitosc. Facet klamie w zywe oczy. Wymysla kosmiczne opowiesci, do tego duzo wyzwisk i obrazania. Duzo gry aktorskiej. Na ostatniej rozprawie pozwany dostal "roztroju nerwowego" i nie odzywal sie kilka minut, bo nie mogl ochlonac, jak glupiego rzeczoznawce powolalem. Wszystko jest brane przez sad z pelna powaga. Kazda, nawet najwieksza bzdura jest rozpatrywana z kazdej strony.

Powiem szczerze, mam dosc. Wiem, ze kiedys wygram, ale zastanawiam sie czy jest to warte tych nerwow. O dystansie do sprawy mozna zapomniec. Kazda rozprawa to wieczne przypominanie sobie wszelkich mozliwych faktow od nowa, przezywanie na nowo. Nieprzespane noce przed i po rozprawie. Oczywiscie wiem, ze kazdy reaguje inaczej, ale dla mnie to troche zbyt wysoka cena. Bede to ciagnac dalej, ale nie jest to proste. Nie namawiam do rezygnacji z pozywania partaczy do sadu, ale przemyslcie to jednak kilka razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre jest to co spotkało Janka. Mój sąsiad ma ten sam problem i zaczął w końcu sam naprawiać dach.

 

Wniosek:

Jak mi będą kłaść pokrycie ostateczne to będę tam siedzieć z rodziną na zmianę i patrzeć na ręce - do tej pory w większości przypadków tak u nas było i uchroniło mnie to przynajmniej przed większością fuszerek. Obyśmy tylko dalej mieli czas na takie pilnowanie.

 

Pozdrawiam i życzę szybkiego załatwienia sprawy.

G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek, bardzo Ci współczuję, i bardzo proszę Cię, żebyś właśnie teraz się nie poddał. To jest droga przez mękę, ale nie ma innego wyjścia - poniosłeś ogromne koszty, straty moralne, i nie przestawaj teraz !!!

Koniecznie napisz, co się dzieje dalej !

 

Życzę Ci wygranej w I instancji !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz natrafiłem na historię Janka. Bardzo mu współczuję. U mnie sytuacja wygląda prawie identycznie. Wyjechałem. W tym czasie ktoś robił dach. Wróciłem, dach ma wiele usterek, które powodują, że w znacznej części trzeba będzie go rozebrać.

Na szczęście trafilem na uczciwego, choć niezbyt zręcznego wykonawce. Zgodził się zdjąć dachówkę na własny koszt i pokryć straty jakie poniosę w materiale. Zrezygnował również z zapłaty za wykonaną robotę. Podsumowując, od czasu do czasu trafiają się jeszcze uczciwi rzemieślnicy. Temu do bycia ideałem zabrakło niestety umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam! Sprawa ma juz swoje zakończenie.

Na ostatniej rozprawie zaproponowałem ugodę, która została przyjęta. Partacz zwróci mi wszystkie zapłacone mu przeze mnie pieniądze, czyli 9000,00 zł.

Wiem, że niektórych może to rozczarować, ale nie miałem już siły chodzić do sądu. Na trzeźwo z moim radcą oceniliśmy czas potrzebny do przejścia przez wszystkie instancje i wyszło, że może to potrwać jeszcze około 2 lata. Nie mam tyle czasu i nerwów, aby wciąż na nowo przeżywać każdą rozprawę i słuchać zeznań jakiś pijaczków. Poza tym z czasem ulotniła się we mnie ta ogromna złość i chęć dokopania dekarzowi za wszelką cenę. Spokój i zdrowie psychiczne jest ważniejsze niż pieniądze. :D

Myślę, że mimo wszystko moja historia ma w miarę pozytywne zakończenie. Wszystkim formułowiczom życzę Szczęśliwego Nowego Roku i prawdziwych fachowców na swojej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek, przyjmij moje gratulacje! Odzyskałeś Swoje pieniądze a w Nowym Roku życzę Ci abyś zapomniał o całej sprawie i zaczął cieszyć się życiem w swoim nowowybudowanym domu. :D

 

A dla nas Wszystkich jest to przykład, że warto walczyć o swoje bo poza odzyskaną kasą, to czy ktoś ma inny pomysł aby np. dekarz nie zarabiał na naszej szkodzie?

 

Sądzę, że jesteśmy winni Jankowi podziękowanie za Jego trud, który pozwala jednak mieć nadzieje. Mam specjalną dedykację dla Miazgociąga, któremu wiary najwyraźniej brakowało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas leczy rany,mnie spotkały w życiu dużo gorsze rzeczy niz zepsuty dach i dlatego sądzę że nie warto się tak zacietrzewiać.Z całym szacunkiem za pewien czas nie będziesz nawet o tej sprawie pamiętał.Nie watro.

 

Miazgąciag okazał sie znawcą - odradzając proces

zwyciestwo jest ale ...Pyrrusowe

prawnik z reguły namawia na proces ... obu stronom potrafi powiedziec

procesuj sie - wygramy ... :evil:

 

Po kilku nieprzespanych nocach zdecydowałem się na rzeczoznawcę. Facet złapał sie za głowę, że w ogole można aż tak spieprz..dach. Odkrył jeszcze jedną wadę, dyskwalifikująca pokrycie dachowe w całości. Łaty nie zostały przed przybiciem wytrasowane, lecz przybite jak popadnie. Wskutek tego aby, została zachowana linia dachówek niektóre opieraja się na łatach, a niektóre wiszą nad łatami , nawet do 2cm!!! Wszystkie łaty trzeba przebić i wyrównać pod sznurek.

 

Doceniam Janku ze opisałes sprawe, bo byc moze przestrzeże innych przed pochopnościami

ale mimo, że wiekszość racji było po Twojej stronie to jednak łacenie robił u Ciebie ktos inny i miało to równiiez wpływ na wadliwe ułozenie dachówek

Dekarz widział tę fuszerke

- gdyby miał za grosz uczciwosci to powinien poprawić ( mimo ze nie miał tego w umowie ) lub zgłosic to zgłosic ze to jest źle wykonane

w tym procesie powinien jeszcze uczestniczyc kierownik budowy ...

błedem była tez zapłata za spartaczony dach - mimo ze nie w całosci

te niuanse spowodowały wyrok stawał sie watpliwy i jedynym słusznym rozwiazaniem była tak własnie zawarta ugoda

wypada odetchnac ...

czasu, nerwów i setki inych dokuczliwosci nikt Ci jednak nie zwróci ...

 

pozdrawiam

 

brzoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi Brzoza. Było jednak inaczej niż przypuszczasz.

Łaty nabijał dekarz. Tak dzieje sie zresztą na każdej budowie. To dekarze nabijają łaty, a nie cieśle.

Fakt zapłaty za źle wykonaną pracę nie ma żadnego znaczenia w sądzie i nie jest żadnym argumantem. W przeciwnym wypadku nie byłoby możliwe reklamowanie żadnej usługi, ani żadnego produktu za który zapłaciłeś.

Na moją decyzję o ugodzie wpływ miało przede wszystkim zdanie sobie sprawy z przewlekłości postępowania sądowego oraz realna ocena możliwości ściągnięcia od partacza całej należnej mi kwoty ( facet oficjalnie posiadał tylko 15-letni samochód i tel. komórkowy).

Po uwzględnieniu kosztów rzeczoznawcy odzyskałem około 7.500 zł. Ocenę, czy warto było pozostawiam formułowiczom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Chciało sie budować?, chę, no to masz "Babo" PLACEK!!!

NIE WOLNO SIĘ PODDAWAĆ, TO SĄ WASZE PIENIĄDZE, MOŻE TYLKO TEN RAZ, MOŻE DOM DO KOŃCA ŻYCIA, MOŻE............

NICH TRWA DŁUŻEJ, NIE PŁACIĆ ZALICZEK ,SPISAĆ UMOWĘ, WYGNAĆ Z BUDOWY- ZAWSZE ZA POTWIERDZENIEM Z PODANIEM POWODÓW, NAJLEPIEJ TELEGRAM - KRÓTKI -, WYMOWNY!!!!!!!!!!!!!!

TRZYMAJCIE SIĘ.

POZDRAWIAM.

OSOBISTE DORADZTWO - http://[email protected]

_________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...