Karollinka 01.12.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 u nas w październiku minęło 2 lata jak rozpoczeliśmy budowę. Myślę że gdybyśmy mieli jeszcze ze 2 to może udałoby sie wprowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 01.12.2010 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 U nas minęło 1,5 roku od początku budowy. I bardzo a to bardzo bym chciała za rok mieszkać w naszej koniczynce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 02.12.2010 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Ja się na wigilię 2011r. nie nastawiam, choć nie ukrywam że miło by było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 06.12.2010 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Ja się na wigilię 2011r. nie nastawiam, choć nie ukrywam że miło by było... Przed Wami cały rok, na pewno się uda . http://imgx.wizaz.pl/forum/images/smilies/tmp/kciuki.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeataWojtek 06.12.2010 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Piękny domek w zimowej szacie U nas mija 3 lata w pierwszy rok wylalismy fundamenty. Potem przez rok nic i teraz od fundamentów w góre to trzeba liczyć od marca. Na czerwiec przeprowadzka najpozniej. Gadalam dzisiajz nową ekipą i oni w styczniu/lutym chcą kłaśc tynki i posadzki i grac dom przy tym. jak faktycznie tak to pojdzie idadza na to gwarancje to w marcu robie kafelkowanie, malowanie i podłogi i kwiecien/maj mozna sie wprowazac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 06.12.2010 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Też bym chciała w 2011 mieszkać u siebie. A śniegu na działce jest tyle że mogłam popatrzeć na domek tylko z szosy. Te 10 metrów od szosy jest zasypane na metr. Na działce jest trochę mniej. Ale że zapomniałam kluczy od bramki to nawet nie próbowałam wejść dalej. Zapomniałam że teraz muszę wszystkie klucze brać ze sobą. Wszystko ma osobny kluczyk - masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeataWojtek 06.12.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 ja tez pojechalam na budowe bez kluczy ostatnio bo zapomniałam ze drzwi juz mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 06.12.2010 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Są teraz takie wynalazki jak "system jednego klucza" - podobno zgodnie z nazwą jest jeden klucz do wszystkich drzwi, furtek i innych zamków wszelakich..... Tylko jakby się przydarzyło takowy klucz zgubić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia s 12.12.2010 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 witam sorry, że zrobiłam wpis w twoim dzienniku ale jestem nowa i nie wiedzialam co i jak teraz już będę wpisywała się tylko w komętarze, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 13.12.2010 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 witam sorry, że zrobiłam wpis w twoim dzienniku ale jestem nowa i nie wiedzialam co i jak teraz już będę wpisywała się tylko w komętarze, Ja też nie odraz wiedziałam o co chodzi. Nie ma sprawy nic się nie stało. Pozdr:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 13.12.2010 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Gadalam dzisiajz nową ekipą i oni w styczniu/lutym chcą kłaśc tynki i posadzki i grac dom przy tym. jak faktycznie tak to pojdzie idadza na to gwarancje to w marcu robie kafelkowanie, malowanie i podłogi i kwiecien/maj mozna sie wprowazac Beata pospiech na tym etapie nie jest wskazany. Jeżeli macie mozliwość to wstrzymajcie się z tynkami do wiosny - przynajmniej do marca. Tynki kładzione w warunkach zimowych przy ogrzewaniu centralnym mają tendencję do pękania. Ja naciskałam na tynkarzy, żeby zimą tynkowali, ale powiedzieli mi, że za długo sie tym zajmują, zeby taka głupotę zrobić. Co do kolejnych etapów to tez tak słodko nie bedzie - zanim wyschną tynki i posadzki kilka tygodni minie, dopiero po tym czasie można ocieplac poddasze i kłaść płyty kg. Jeśli będziesz miała dobre i sprawne ekipy, to łazienki zrobisz w miesiąc, malowanie pójdzie sprawniej, o ile nie będziesz cudowała z różnymi kolorami w jednym pomieszczeniu, bo inaczej odcinanie kolorów wydłuza sprawę. U mnie stolarz z drzwiami i schodami siedział ponad dwa tygodnie. Z podłogami też się zeszło. U nas tynkarze czekali na wiosne aż do kwietnia, potem posadzki były jakos w połowie maja robione, a do domu wprowadziliśmy się w styczniu - także troszkę się zeszło. Tyle tylko, że większośc prac na finiszu robilismy sami, glazurnik nie miał pomocnika i jakos długo sie grzebał - może Wam uda się szybciej. Mój sąsiad z naprzeciwka miesiąc temu zalał posadzki, a dzisiaj zaczął wykończeniówkę - robia mu ocieplenie poddasza, a dopiero dwa tygodnie temu uruchomił ogrzewanie. Wprowadzic się musi do końca marca, bo z takim terminem ma oddac klucze od mieszkania. Tylko, że on musi, a jesli Wy nie musicie to nie spieszcie się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeataWojtek 13.12.2010 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 to mnie Kasiu nie pocieszyłas ;/ My płacimy co miesiąc 2500 za mieszkanie więc każdy miesiąc szybciej to zawsze oszczednosc. Ale musimy te tynki jeszcze przemyśleć... nasza ekipa twierdzi, że nawet pisemną gwarancję mogą nam dać ale juz widzę jak będzie z jej egzekwowaniem ;/ Powiedzcie mi proszę czy któraś z Was robiła podbitkę drewnianą? my mamy wstepną wycenę robocizny razem z materiałem na 11 tyś i z krzesła spadłam. Czy to normalna cena? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 13.12.2010 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Powiedzcie mi proszę czy któraś z Was robiła podbitkę drewnianą? my mamy wstepną wycenę robocizny razem z materiałem na 11 tyś i z krzesła spadłam. Czy to normalna cena? Wiem że Emilka - link do jej dzienniczka (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=120308) robiła podbitkę drewnianą. I gdzieś o tym pisała, poszukaj w jej dzienniku lub komentarzach. Cena 11 tyś jest przerażająco dużo. PCV to koszt około 1,5 tyś + robocizna z tego co piszą dziewczyny na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 13.12.2010 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Sylwia jak wizyta u fryzjera??? Zadowolona z efektu??? Moje szkraby jeszcze oglądają "Dobranocny ogród", jak co wieczór obowiązkowo;) a zaraz potem lulu i błoga cisza dla mnie nareszcie;) do rana.....hihih Buziaczki:bye: Z wizyty u fryzjera jestem chyba pierwszy raz zadowolona. Nieskromnie powiem, że kolor mi się podoba i ogólnie całość na szóstkę. Moje siostry są zachwycone tym jak wyglądam. Tym bardziej się cieszę że efekt jest fajny bo Raduś po jutrze będzie więc muszę odjazdowo wyglądać. A tym bardziej się bałam bo zmieniłam fryzurę, wcześniej nie miałam grzywki a teraz mam. A co tam u Ciebie Gosiu? Zaczął się u Ciebie już szał przed świąteczny - zakupy, sprzątanie itd? Buziaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 14.12.2010 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Oj nie wiem czy będzie zachwycony, on nie lubi dużych zmian. Ja lubię szaleć, eksperymentować a on zawsze podchodzi sceptycznie do wszystkiego. Więc to może być różnie. Chociaż mogła bym się bardziej martwić gdybym je bardziej skróciła, a tak długość jest zachowana a zmiana tylko z przodu. Nie martw się zawsze znajdę chwilkę na forum i będę zaglądać.Muszę lecieć ma gościa.Pozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeataWojtek 14.12.2010 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Wiem że Emilka - link do jej dzienniczka (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=120308) robiła podbitkę drewnianą. I gdzieś o tym pisała, poszukaj w jej dzienniku lub komentarzach. Cena 11 tyś jest przerażająco dużo. PCV to koszt około 1,5 tyś + robocizna z tego co piszą dziewczyny na forum. zaraz przeszperam dziennik Emilki (tam mnie jeszcze nie było ) Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 14.12.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Powiedzcie mi proszę czy któraś z Was robiła podbitkę drewnianą? my mamy wstepną wycenę robocizny razem z materiałem na 11 tyś i z krzesła spadłam. Czy to normalna cena? Beata pewna jesteś, że chcesz drewniana podbitkę (podana przez Ciebie cena jest niestety realna). Rozwazałam kiedys opcje drewnianej podbitki, ale było wiecej przeciw niz za. Własciwie tylko wygląd przemawiał za, natomiast potem mąz pokazał mi kilkuletnia drewnianą podbitkę - wygladała strasznie - nadawała się tylko od odnowienia - często widuje się takie zniszczone drewniane ogrodzenia - widok nieciekawy. No i ta cena. Bylismy zdecydowani tez na podbitke PVC, ale tą wybił nam z głowy kolega, który handluje materiałami budowlanymi - powiedział nam, że to jest prawie to samo co siding elewacyjny i jak to plastik nie jest zbyt odporny na działanie temperatury. Przekonał nas wtedy do podbitki blaszanej. Wybrałam blachę imitujacą drzewo i naprawdę fajnie wyszło. Nawet przed chwilką się poświęciłam i zrobiłam kilka zdjęć, zraz wstawię je w swoim dzienniku. Koszt takiej podbitki tez nie jest jakis tam oszałamiający - 2500 zł materiały i 2200 robocizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeataWojtek 14.12.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Oj KAsiuja sie na tym całkiem nie znam. Mąż chce drewnianą ;/ a Sylwia pisze ze materiał można kupić za 1500 (już napisałam do Emilki w tej sprawie)... bede szukac w takim razie opini jeszcze a u Ciebie chętnie podpatrzę te zdjęcia.I od razu- gdzie sie kupuje taką podbitkę i kto ją zakłada? No bo drewnianą to dekarz a taką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 14.12.2010 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 U nas też będzie blaszana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaa256 14.12.2010 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Beatko Sylwia napisała, że 1,5 tys. to material PCV kosztuje. Drewno jest droższe. Robocizna też drozsza - ja płaciłam 22 zł/mb, a za drewnianą krzyczą nawet 40zł/m2 - w tym juz jest malowanie. W naszym przypadku m2 jest troche mniej niż mb, ale i tak robocizna drewnianej wychodzi drożej. Każdą podbitke położy dekarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.