marnika 21.11.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 Witam, mam problem. Walczę z malutkimi, białymi robaczkami, szybko chodzącymi po wszystkim!!!. Mają dł 0.3- o.5mm są wielkości szpicy od szpilki. Nie główki!!! Pojawiły się nagle, w ogromnej ilości, w całej kuchni, ciągle chodzą, po wysprzątaniu, wychodzą ponownie. Najwięcej jest ich w szafce, która dotyka- nie bezpośrednio, ale stoi przy ścianie balkonowej- dworowej. Są w talerzach nieużywanych, chodzą po maszynce do mięsa. Wymyłam wszystko. Dzwoniłam do deratyzatora- polecił mi preparat Ascyp 10 WP. Teraz ich trochę mniej, bo pryskam ściany za szafkami, pod zlewem PIRIMOR em na mszyce- może pomaga... One chyba lubią wilgoć, wchodziły przedtem do szklanki z herbatą z cytryną, ale chyba zastosuję ten ascyp.Miał ktoś z Was ten problem? Bardzo proszę o odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michał i Magda 23.11.2009 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Czy tą są takie małe białe "gąsieniczki". Jeśli tak to miałam dokładnie ten sam problem. Z tych robali wykluwają się mole spożywcze, może przyniosłaś to ustrojstwo ze sklepu. Przejrzyj wszystkie suche produkty: mąka, kasze, ryż, orzechy, musli, suszone śliwki, morele. Ja miałam je we wszystkich produktach, które trzymałam w opakowaniach. Wszystkie produkty w których widziałam choćby ślad po robalu (taka niby pajęczynka, nie wiem jak to nazwać) do śmieci. Od tego czasu wszystkie produkty w których to świństwo mi się zalęgło trzymam w słoikach. Czasem w słoiku też się pokażą, ale wtedy przynajmniej nie wylezą i wywalam jeden słoik, a nie pół szafy. Jeżeli pojawiły sie tez mole spożywcze (ciemniejsze od zwykłych) to są takie plastry do przylepienia wewnątrz szafek (chyba Raid). Mam nadzieję, że pomogłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 23.11.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 ... Mają dł 0.3- o.5mm są wielkości szpicy od szpilki. Nie główki!!!... Z tych robali wykluwają się mole spożywcze, za małe, larwy moli spożywczych są większe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnika 24.11.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Obawiam się , że to jednak mole spożywcze nie są. Prawdopodobnie to psotnik zakamarnik. Są bardzo maluteńkie. Kupiłam wczoraj ten ascyp- będzie oprysk, kupiłam też płytkę przeciw owadom BROS - położyłam ją na lodówce. W sumie to może też być od kwiatka, który na niej stał. Kiedyś kupiłam i przesuszył mi się, zaczął tracić liście i zalałam go wodą, bardzo dużą ilością wody- myślałam, że korzenie będą ją brały od spodu.... W łączeniu lodówki plastiku i blachy pełno ich było, zaczęły wychodzić, ale padają, tak, że nie wiem, czy opryskam tym ascypem. One chyba bardzo lubią wilgoć, w tej szafce przy ścianie dworowej chodziły po talerzach, miseczkach itp rzeczach, których mało używam, ale w jedzeniu ich nie było. Czytałam potem żeby "pozbyć się tego robactwa trzeba po pierwsze utrzymywać wilgotność w mieszkaniu poniżej 55% , po drugie zlikwidować wszelkie mokre miejsca a nie jest to takie proste , szczególnie w kuchni. Zobaczę, co będzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 24.11.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 nazwę maja piękną zapytałam o nie wujaszka googla i byłam strasznie rozczarowana że nie pokazał mi skrzatów domowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnika 25.11.2009 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Oj nie chciałabyś zobaczyć tego osobnika z bliska....http://img694.imageshack.us/img694/4076/psotnik.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.11.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 W sumie to może też być od kwiatka, który na niej stał. Kiedyś kupiłam i przesuszył mi się, zaczął tracić liście i zalałam go wodą, bardzo dużą ilością wody- myślałam, że korzenie będą ją brały od spodu.... Pamiętam, że kiedyś w kwiatku cos takiego miałam. własnie takie maluteńkie białe (jakby podłuzne), pojawiało sie na wierzchu ziemi podczas podlewania (jakby wypływały na wierzch). One sobie dośc długo były w tm kwiatku (nawet nie pamiętam czy go wyrzuciłam czy tylko ziemię zmieniłam) i poza kwiatek nie wychodziły. Ale nazwe to maja ciekawską, psotnik zakamarnik Botanicy tez lubia się czasem napić Życzę powodzenia z opryskami, tylko załóż sobie na buzię jakąś chustke koniecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 25.11.2009 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 W kwiatkach to siedzą przeważnie ziemiórki. Larwy takich maleńkich muszek. Latają u Ciebie takie muszki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.11.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 W kwiatkach to siedzą przeważnie ziemiórki. Larwy takich maleńkich muszek. Latają u Ciebie takie muszki? U mnie to było kilka lat temu, ale nie przypominam sobie żeby jakies muszki były, raczej nie. Natomiast miałam w kuchni mole, więc wiem jakie to wkurzające miec robale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarthaB 26.11.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 W kwiatkach to siedzą przeważnie ziemiórki. Larwy takich maleńkich muszek. Latają u Ciebie takie muszki? Ja miałam ostatnio właśnie zimiórki u siebie w dwóch kwiatkach, wyczytałam w necie, że taki środek pomaga: Nomolt 150 SC ale nie mogłam nigdzie dostać u siebie, więc przesadziłam te kwiaty (dracena i sansewiera), doszczętnie wymywając z korzeni ziemię to było kilka dni temu, na razie powrotu robali nie ma, ale nie wiem jak będzie i nie wiem, czy mi te kwiaty nie zmarnieją po takim potraktowaniu.. skąd te robaki się biorą? a mole spożywcze też miałam, jakieś 2 lata temu... obrzydlistwo, wyrzuciłam z kuchni wszystko co jadalne, a one nadal były, kikla razy odsuwałam szafki i lodówke i tam sprzątałam i dopiero zniknęły. Teraz wszystko co kupuję przesypuję od razu do puszek, pojemników, słoików i co jakiś czas kontrole robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 26.11.2009 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 W kwiatkach to siedzą przeważnie ziemiórki. Larwy takich maleńkich muszek. Latają u Ciebie takie muszki? U mnie to było kilka lat temu, ale nie przypominam sobie żeby jakies muszki były, raczej nie. Takie w doniczkach, które przy podlewaniu podskakują to pewnie skoczogonki. W niewielkich ilościach sa nawet pożyteczne bo pomagają przetwarzać masę organiczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 26.11.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Takie w doniczkach, które przy podlewaniu podskakują to pewnie skoczogonki. W niewielkich ilościach sa nawet pożyteczne bo pomagają przetwarzać masę organiczną. No to to własnie, podskakiwały jakby A swoją drogą kto te nazwy wymysla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 06.12.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 No cześć znawcom robali domowych! Pomóżcie, jeśli potraficie! Ja nie mam małych, białych, podskakujących przy podlewaniu! U nas po ścianach zasuwają małe (w sumie są różnych rozmiarów tak jak by dzieci i mamusie), brązowe, nie podłużne, raczej łezkowate takie, wielkości tych białych. Takie przerośnięte roztocza! Czy lubią wilgoć? Możliwe! Łażą w narożnikach, na łączeniach ścian zewnętrznych, pod sufitem, przy podłodze, czasem zapędzają się do połowy ściany! Są wszędzie! W kuchni, sypialni, pokoju dziennym! Chyba gryzą - albo mnie taka mania prześladowcza wzięła i ciągle się drapię! Na nogach i rękach mam ślady po ugryzieniach - rozdrapane do krwi małe punkciki! Męża nie atakują Czy ktoś wie co to i jak zwalczyć? Obawiam się że to pluskwy! Jak tylko czymś chemicznym je potraktuje, pojawią się znowu za chwilę! Podobno będę musiała się pozbyć wszystkich mebli i tekstyliów z domu! Mam już dość tego ustrojstwa! Ratujcie, bo mnie zjedzą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 06.12.2009 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 rybiki pewnikiem, ale nic nie wiem coby ludzi jadły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 06.12.2009 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Nie, to nie rybiki! Te małe paskudy znam! Czasem wyłażą z kanalizy, ale tępimy je sukcesywnie. Znalazłam na forum inny wątek o robalach, z 2005 roku http://forum.muratordom.pl/malutkie-biale-robaczki,t53097.htm nie wiem czy to moje paskudy są! Czytam dziś o tych pluskwach @#$%$#^&$# i tak mi coś się zdaje, że to one! Okropnie mnie to martwi - walka z nimi jest jak syzyfowa praca! Wiele wskazuje na to, że wprowadziły się do nas wraz z meblami! Albo sami je przywieźliśmy, gdy na sezonowe roboty jeździliśmy do szkopów Wszystko mniej więcej w jednym czasie miało miejsce. Tylko dlaczego one mnie gryzą, a męża nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.09.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Podnoszę wątek, bo od kilku dni mam w domu mole spożywcze!!! Nigdy tego dziadostwa nie miałam, a tu jakiś wysyp sie zrobił. Czy komus udalo sie je zwalczyc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ambroma 15.09.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Na mole spożywcze to jedna rada: wywalić wszystkie kasze, mąki, makarony, ryż, orzechy etc. Wszystko co jest w opakowaniach i torbach. W szczelnych puszkach i słoikach raczej się nie zagnieżdżą, chyba że produkt był już wcześniej zarażony, np. w sklepie. Obejrzyj wszystko, jeśli nawet nie ma robali a jest taka jakby pajęczyna to znaczy że są jajeczka lub larwy. Jak wszystko wywalisz i wyczyścisz szafki powiny zniknąć. A swoją drogą dlaczego mamy tak strasznie skażoną żywność w sklepach? Za komuny kiedy były kartki na żywność też tak było. Pamiętam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ambroma 15.09.2010 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 A ja z kolei walczę z muszkami owocówkami. Wydawało mi się, że jeśli nic z żywności, owoców etc. nie będzie leżało na wierzchu to same znikną ( bo one żyją b.krótko z natury). Ale nic bardziej mylnego. Gdzieś się "dekują" po czym znowu się pojawiają. mam kilka kwiatków doniczkowych (orchidee), ale to chyba niemożliwe żeby tam siedziały. Na razie trochę pomaga odkurzacz, ale na krótko. Jeśli macie jakieś doświadczenia w walce z muszką drozofilą proszę o info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.09.2010 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 U mnie owocówki bywają czasem, ale jakoś tak sezonowo. Potem znikają. A te mole doprowadzają mnie już do pasji. Na styku ścian i sufitu wypatrzyłam dzisiaj kilka larw (wyczytałam w necie, że tak lubią siedzieć). Jade dziś po plastry marki Raid i dodatkowe pojemniki na jedzenie. Przeczytałam, że te bydlaki mogą siedzierć nawet w psiej karmie !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 16.09.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Wywiesiłam wczoraj płytki - pułapki i ani jeden sie nie złapał. Może to i dobrze, bo nie wiem jak bym patrzyła jak sie męczą w tym kleju. Głupia chyba jestem, ale tak mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.