Samodzielne wiercenie studni - PROBLEM

[karol007]

Przemo nie wkładaj w to filtra bo to wzorowa kurzawa, napompowalem tego beczkę i sprawdzałem jak się zachowuje na filtrze- beznadzieja. musisz zejsć niżej i poszukać żwirku, ja mam identyczną sytuację. Utrzymuj wysoki poziom wody w rurze osłonowej to będzie on równoważył ciśnienie pod jakim wbija się do rury kurzawa

[jajanek]

Dowierciłem się do wody na 6m (cały czas sam piach) Mam wiertło z Allegro 150 i 180mm ale teraz niczego nie mogę wyciągnąć bo wody spłukują urobek z wiertła, pomimo że wiercę w rurze osłonowej(rura 180 dla wiertła 150)Piszecie w postach poniżej o szlamówce. Jak to wygląda gdzie to kupić aby współpracowało z moimi wiertłami? Proszę poradźcie coś! Myślałem o zakupie motopompy by wyciągała wodę z piaskiem a ja tylko dobijałbym rurę? Ale to chyba głupi pomysł (i drogi)

[rafal2681]

Witam

 

Przyłaczam się do pytania jajanek jak wygląda ta szlamówka a dokładnie ta klapka, może ktoś może ma zdjęcie ?

[tcsmile]

Dowierciłem się do wody na 6m (cały czas sam piach) Mam wiertło z Allegro 150 i 180mm ale teraz niczego nie mogę wyciągnąć bo wody spłukują urobek z wiertła, pomimo że wiercę w rurze osłonowej(rura 180 dla wiertła 150)Piszecie w postach poniżej o szlamówce. Jak to wygląda gdzie to kupić aby współpracowało z moimi wiertłami? Proszę poradźcie coś! Myślałem o zakupie motopompy by wyciągała wodę z piaskiem a ja tylko dobijałbym rurę? Ale to chyba głupi pomysł (i drogi)

 

Witam, wejdź sobie na strone http://www.szkurlat.com.pl/indexx.htm w zakładce prace polowe i studniarskie masz szlamówki i świdroszlamówki właśnie do wiercenia w rurach i wyciąganiu urobku - gruntów niespoistych. Nie chciałbym być posądzony o jakąkolwiek reklamę, ale na tej stronie są zdjęcia dokładnie tego o co pytasz...

pozdrawiam

tcsmile

[PAWEL1968]

Kolego poprostu wes fachowca

[Pawlo111]

Kolego poprostu wes fachowca

 

A może ma takie hobby?

[Kasia242]

ja znalazłem sposób jak ,,obejść,, ten problem z wierceniem w przypadku gdy napływa woda i muł i podmula rurę osłonową. Kupilem zwykłą pompę ręczną ,podłaczam do niej gumowy przewód elestyczny fi 25(taka żółta rurka elastyczna),wprowadzam rurke,ktos z boku wypompowuje ten szlam prawie do sucha bo to nie napływa szybko...i wtedy normalne wiercenie i dalsze wbijanie rury osłonowej ,trzeba sie tak pomęczyć do momentu az trafimy na warstwę nieprzepuszczalna(np. glina),wtedy juz nic nie napływa i mozemy sie przebijac normalnie świdrem. Ważne żeby odpompowywac ten szlam i wbijać sukcesywnie rure osłonową.

Ja akurat mam pierwsza warstwę nieprzepuszczalna na 7 metrach ,a na 11 juz mam wode głebinowa takze niezbyt głeboko,co oczywiscie mnie cieszy.

pozdrawiam

[Bboniew]

Witam. Mam problem z wierceniem .. Doszyłem do 9,5m odwiertu w rurze osłonowej . jestem około 1,4m poniżej pierwszego źródła wody. Doszyłem do warstwy gdzie sa kamienie o sr od 0,5 - 5 cm ( same kamienie i woda bez mułu i piasku) .... niestety szlamówka nie daje rady z tym ... jak sobie poradzić z taka warstwa ?????

[pawel88]

Witam

 

Przeczytałem kilka wątków na temat wiercenie studni i mimo to nie "znalazłem" konkretnego przepisu na "wodę".

 

Doradził by mi ktoś w jaki sposób zabrać się do wiercenia i jakie narzędzia muszę posiadać/zakupić?

Ewentualne rury osłonowe?

 

Działka jest zupełnie pusta - najbliższe zabudowanie ok 60m. Sąsiedzi w odległości 200-300m na sąsiedniej ulicy wodę mają na "7 kręgach" zwykłej studni. Do dyspozycji myślę, że mi się uda od sąsiada podciągnąć wodę i prąd gdyby było potrzeba do odwiertu.

 

Wykopałem otwór "badawczy gruntu" na 1.2m - od góry 40cm pięknej brązowej suchej ziemii a niżej tylko piasek czyściutki i mocno zbity. Zostawiłem pionowe ścianki - po kilku tygodniach nie obsypuje się. Wokół same iglaste drzewka. Teren raczej suchy.

 

Magik z wahadełkiem wskazał miejsca gdzie jest woda i powiedział, że na ok 8, 9 metrach. To by się zgadzało - sąsiedzi niżej położeni mają na 7....

 

Pytanie jak to zrobić najtaniej, własnymi siłami i jednocześnie porządnie.

Widziałem filmiki gościa który wierci rurką PCV zakończoną wiertełkiem i pompuje wodę do odwiertu ciągle.

 

Pozdrawiam

Paweł

[Pawlo111]

Witam

 

Przeczytałem kilka wątków na temat wiercenie studni i mimo to nie "znalazłem" konkretnego przepisu na "wodę".

 

Doradził by mi ktoś w jaki sposób zabrać się do wiercenia i jakie narzędzia muszę posiadać/zakupić?

Ewentualne rury osłonowe?

 

 

Pytanie jak to zrobić najtaniej, własnymi siłami i jednocześnie porządnie.

 

 

Pozdrawiam

Paweł

 

Jedno jest pewne nie da się i tanio i porządnie i samemu...

[pawel88]

Jedno jest pewne nie da się i tanio i porządnie i samemu...

 

Odkryłeś Amerykę!

 

Czytałem, że ludzie wiercili na nieduże głębokości i pakowali w to po 40 000zł a u innych ograniczyło się do zakupu urządzenia wiercącego, rur osłonowych i trochę pracy własnymi mięśniami.

Na rady "tych drugich" oczekuję...

Takie komentarze są raczej zbędne.

 

Pozdrawiam

Paweł

[BartekBartek1]

W moim przypadku tak jak i u Ciebie sąsiedzi mają wodę na takiej głębokości. Najpierw wierciłem dołownikiem 150mm ale na głębokości ok. 5 metrów rura która była przymocowana do dołownika zerwała się na otworze (wiertło i musiałem ten świder odkopać (średnica wykopu 110cm). Gdy już odkopałem ten dołownik zespawałem go ponownie. Teraz wiercę w tej dziurze w rurze pcv 160mm dołownikiem. Jeszcze ok . 2m wiercenie i będzie woda. Jeśli chcesz więcej informacji (dokładny opis wiertnicy) to pisz. Pozdrawiam

[pawel88]

Witam

 

W końcu ktoś konkretny!

 

Byłbym bardzo wdzięczny za dokładny opis jak wykonać taki odwiert.

 

Pozdrawiam

Paweł

[BartekBartek1]

A więc kupujemy dołownik 15cm oraz rury 1/2 cala (ja kupiłem w skupie złomu),ok. 10x mufa 1/2" i 10x 1/2" nypel oraz rurę pcv 160 .

Świder: Odcinamy od dołownika rączkę. Do świdra spawamy mufę (musi być idealnie równo żeby świder nie obracał się razem z rurą osłonową).

Żerdzie: rury 1/2 cala tniemy na odcinki ok. 1,5m. Z każdej strony rury spawamy mufę. Do rączki też spawamy mufę. Gdy już wszystko po spawamy z jednej strony mufy wkręcamy nypel.

Wiercenie: wiercimy w wykopie o średnicy ok.110cm.Wykop ma mieć głębokość ok.2m tak, aby był piasek w który wbijemy rurę osłonową. Wiercimy sukcesywnie przedłużając rurę osłonową i żerdzie. Tak wiercimy do warstwy wodonośnej. Wody musi być ok 3m. Do odwiertu wkładamy rurę 110mm na dolę której robimy filtr. Tzn. Nacinamy rurę na długości ok 3m piłą do metalu owijamy siatką studniarską i wkładamy w rurę 160mm. Wyciągamy rurę o większej średnicy (160mm). Do rury 110mm wkładamy pompę głębinową i podpinamy do zestawu hydroforowego ( nie wiem dokładnie jak to podłączyć bo mam 14lat i nie znam się na hydraulice). Mam nadzieję że pomogłem.

Edytowane 9 Czerwca 2012 przez BartekBartek1
nie dopisałem czegoś

[pawel88]

Witam

 

Pomogłeś, pomogłeś!

 

Może jestem ciężko kapujący ale wyobrażam sobie jak całość ma wyglądać.

 

Powiedz mi tylko jedno, bo nie bardzo widzę, jak "wydobywać urobek" z dołu...

 

Rury osłonowe i wewnętrzna 110 rozumiem PCV?

 

Nie trzeba pompować wody "w dół" żeby wypłukiwała urobek?

 

Studnia ta ma pełnić jedyne źródło wody pitnej, dlatego chciałbym aby było to zrobione porządnie, bez problemów w przyszłości.

 

Na koniec muszę dodać, że gdy doczytałem do końca szczęka mi opadła!

Przepraszam Cię, ale masz pewność że system wypali?

 

Nie ukrywam, że trochę się obawiam, ale nie boję się spróbować!

 

Ile zajęło Ci czasu takie kopanko?

 

Zastosował bym jeszcze jeden pomysł - wrzucił bym do ziemi z 2 może 3 kręgi studzienne (w takim wypadku poziom "zero" początku kopania będzie niżej) aby umieścić tam właśnie hydrofor - jakoś nie bardzo chciałbym go w domu. Nie będzie zbyt duży, ale szkoda mi miejsca w garażu czy pom. gosp.

 

Pozdrawiam serdecznie

Paweł

[BartekBartek1]

Za pomocą dołownika wyciągamy urobek. Wiercimy cały czas do warstwy wodonośnej w rurze 160mm. Schodzimy 2-3m poniżej poziomy wody i dopiero wkładamy rurę 110mm oraz wyciągamy z odwiertu rurę 160mm która była naszą rurą osłonową. Też tak chcę zrobić że dam w pomieszczeniu z kręgów hydrofor ( to załatwia sprawę z miejscem). Wodę pompuje się jak się ma wiertnicę płuczkową bo takie stukanie rurką pcv o dno to mało daje a wody idzie od cholery.

[BartekBartek1]

A i jak dowiercisz się to zanieś wodę do przebadania zanim kupisz pompę, bo jeśli woda będzie zawierać różne związki chemiczne to trzeba będzie wiercić do następnej warstwy wodonośnej która jest na głębokości ok. 40m. Więc trzeba będzie zainwestować w wiertnicę płuczkową (tzn. samemu taką zrobić bo na allegro są strasznie drogie a nie idzie to z możliwościami.PS można taką wiertnicę zlecić spawaczowi. Nie jest to zbyt skomplikowane.

[pawel88]

Witam

 

Słuchaj, inwestycja nie jest duża, a efekt może być zadowalający.

 

Możesz powiedzieć w ilu przypadkach taka metoda się sprawdziła?

Jeśli podasz mi kilka przykładów, ile razy taką metodą wykonywałeś taki odwiert (ew. kontakty) to stawiam duże piwo

 

Nie wydaje Ci się, że rury osłonowej przy takiej głębokości po prostu nie wyciągniesz?

 

Piasek u mnie jest dość mocno zbity (szpadlem trzeba drapać - łopatą bezpośrednio pionowej ścianki nie zbierzesz...)

Więc po wierceniu z 8-9 metrów nie wiem czy ją wyciągnę (grunt pracuje) - pewnie będzie ją trzymał - ciekawe co wtedy jeśli rura osłonowa zostanie...

 

P.S. Kusi mnie żeby spróbować

 

Pozdrawiam

Paweł

[BartekBartek1]

U mnie w regionie taką metodą wykonuje się studnie. Jest wielu studniarzy którzy używają takiej metody tylko rury osłonowe mają metalowe gwintowane i trójnóg który się przydaje gdy pracuje się samemu. Rzeczywiście jak natrafimy na warstwę żwiru to rurę zatrzyma a więc na takiej rurze 160mm robimy filtr czyli nacinamy.

Tylko w takim przypadku może być potrzebna jest szlamówka.

[Jastrząb]

A i jak dowiercisz się to zanieś wodę do przebadania zanim kupisz pompę, bo jeśli woda będzie zawierać różne związki chemiczne to trzeba będzie wiercić do następnej warstwy wodonośnej która jest na głębokości ok. 40m.

Pare uwag.

-U Ciebie ta nastepna warstwa wodonosna jest na 40m. U kogos innego rownie dobrze moze byc na 15m albo na 100m. Wywiad po sasiadach (jakie maja studnie) wzglednie odpowiednie badania moga pomoc sie zorientowac, na co masz szanse trafic.

 

-Jak trafisz w wode ze studni glebinowej, ktora spelnia normy bez jakiegokolwiek uzdatniania, to powinienes isc dac na msze dziekczynna

 

-Co wiecej, glebsze wiercenie nie daje zadnej gwarancji ze woda bedzie lepsza. Choc generalnie plytkie studnie kiepsko izolowane od zanieczyszczen z powierzchni czescie beda zawieraly bakterie, i zwiazki/pierwiastki mogace pochodzic z zanieczyszczen biologicznych (szamba, rozklad materii organicznej), amoniak, pewnie azot. Absolutnym standardem, pewnie 9/10 albo i czesciej jest zawartosc zelaza w wodzie. Wypita woda krzywdy Ci nie zrobi, ale brzydko pachnie i diabelnie brudzi wszelkie sprzety. W przypadku zelaza nie ma chyba zdnego zwiazku miedzy glebokosci a zawartoscia. WIercenie studni to moze byc dopiero poczatek wydatkow, jesli nie chcesz miec zoltej i wszystkobrudzacej wody.

 

marcin