Andrzej Wilhelmi 09.12.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 A jaka to membrana ma otworki stożkowe?!!! Jak można takie bzdury wypisywać?! Oczywiście można jak się pod nimi czytelnie nie podpisuje. Membrana czy folia wysoko paroprzepuszczalna przepuszcza gazy (parę wodną) w obie strony a wody (skroplin) w żadną oczywiście pod warunkiem, że wysokość słupa wody nie przekracza wartości podanej przez producenta. Ta odporność powoduje to, że folia gwarantuje szczelność przed położeniem krycia docelowego do określonej siły wiatru (z deszczem) po przekroczeniu której zacznie przeciekać!Stosując papę jako krycie wstępne lepiej jest nawet montować ją posypką do deskowania a to z trzech powodów: - nie przyklei się do desek czyli przy ich schnięciu nie ulegnie uszkodzeniu, - gładka powierzchnia umożliwia swobodny wypływ skroplin nie blokowany przez posypkę, - kontrłaty szczelnie będą dolegać nie dystansowane przez posypkę co praktycznie wyeliminuje kapilarne podciąganie wody.Oczywiście taki montaż jest możliwy pod warunkiem wykonania krycia wstępnego w okresie max. 6~8 miesięcy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 10.12.2009 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Nie mi oceniać, czy membrana założona odwrotnie do wskazań producenta zaszkodzi, czy nie. Faktem bezspornym dla mnie jest jednak to, że taka membrana z obu stron ma różne właściwości. Wystarczy dmuchać z jednej, a potem z drugiej strony aby zauważyć różnicę. Czy to ma znaczenie? Nie wiem, ale nie sądzę, żeby ktoś na tym forum wiedział na pewno. Bo niby skąd? Chyba, że jest tu ktoś z laboratorium producenta. Jeśli masz trochę fantazji to wiadomo iż te delikatne otworki w membranie są stożkowe - czyli oddale wilgoć do góry a nie pobiera do środka.Perforator do membrany na wałku ma stożki i tak perforuję.Strona membrany ma znaczenie i dlatego z jednej strony jak przedmuchujesz to powietrze przechodzi lżej niż z drugiej mańki. Pozdro Nie sądzę, żeby były stożkowe bo technologie nanorurek to nie w tej cenie Tak jak napisałem nie wiem, czy ma to zasadnicze lub jakiekolwiek znaczenie (choć podejrzewam, że jakieś ma), ale na pewno ma inne właściwości z obu stron. Do perwka - tak, dmuchałem membranę. Po próbie muszę stwierdzić, że znam większe przyjemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 10.12.2009 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Stosując papę jako krycie wstępne lepiej jest nawet montować ją posypką do deskowania a to z trzech powodów: - nie przyklei się do desek czyli przy ich schnięciu nie ulegnie uszkodzeniu, - gładka powierzchnia umożliwia swobodny wypływ skroplin nie blokowany przez posypkę, - kontrłaty szczelnie będą dolegać nie dystansowane przez posypkę co praktycznie wyeliminuje kapilarne podciąganie wody. Oczywiście taki montaż jest możliwy pod warunkiem wykonania krycia wstępnego w okresie max. 6~8 miesięcy. Pozdrawiam. Dzięki Andrzeju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fuzel 10.12.2009 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Ale teksty:) jak na forum onetu pod artykułami z życia gwiazd. "Cycki Madonny mi siem nie podobajom bo ona jest włoszka, a poza tym jest stara." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fuzel 10.12.2009 23:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2009 Trochę treści teraz. Po rozmowach z przedstawicielami producenta okazuje się, że:membrana może namiękać wodą , ale nie przemiękać. Normalnie nawet i nie namięka, ale sytaucje takie jak na zaprezentowanym przeze mnie zdjęciu zdarzają się. Dzieje się tak, gdy drewno na więźbę dachową jest świeże, nie sezonowane i impregnaty zabezpieczające drewno nie wsiąkają w nie we właściwy sposób. Mowa o impregnatach na bazie soli, robionych z koncentratu lub postaci suchej - proszku. I WTEDY woda skraplajacą się na blachodachówce ściekając spłukuje z powierzchni drewna te sole i pozostawia na membranie. I w tych właśnie miejscach membrana robi się nasiąkliwa.TYLE dowiedziałem się od producenta membrany. Zalecenia: obserwować sytauację i na razie wstrzymać się z robieniem poddasza użytkowego. Awaryjnie gdyby domniemana sól uszkodziła membranę powodujac jej przeciekanie da się ją podkeić od spodu łatami. Ciekawe, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 11.12.2009 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Z całą pewnością sól chemicznie nie zaszkodzi folii spowodować może jednak jej przeciekanie. Łaty pod blachodachówkę nie powinny być impregnowane głównie jednak ze względu na blachodachówkę! Nie zakrywając folii doprowadzisz do jej degradacji!!! Koniecznie zażądaj od producenta pisemnej opinii dotyczącej tej kwestii. Blachodachówka jest jednym ze szczelniejszych pokryć. Kapanie z blachy to kondensat pary wodnej z budynku! Nie zakrywając folii od spodu potęgujesz tylko to zjawisko. W przypadku gdy na Twoim dachu zastosowano uszczelki przy okapie i pod gąsiorami należy je jak najszybciej usunąć! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fuzel 11.12.2009 23:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2009 Membrana właśnie zaczyna jakby przeciekać. Może nie przecieka, ale w nasiąkniętych miejscach jest przy parowaniu najzimniejsza i tam najwięcej skraplają się opary z poddasza. Uszczelki mam załozone i pod gasiory i na pasy nadrynnowe. Może byc problem z wyciagnięciem, poniewaz w dużej mierze wykonawca kleił je na silikon, czy jakiś klej dekarski. Dlaczego - nie wiem. Wychodzi na to jak zwykle, że najlepiej to sie znać na wszystkim, bo inaczej klapa. Producent jednego z impregnatów odpowiedział mi, że w ich produkcie nie ma żadnych soli , ani innych substancji mogących spowodować uszkodzenia blachodachówki lub membrany. Pozostaje jeszcze drugi od impregnatu , który zastosowano w tartaku. Więźba była jeszcze później impregnowana przeze mnie. Stwierdziłem, że moczenie kilka minut w korycie surowego ( wręcz mokrego ) drewna nic nie dało. Nie złapało koloru nawet, tylko gdzieniegdzie przy sekach minimalnie zielonkawy kolorek był. A zanim położona została membrana prze 2-3 dni deszcz wszytko spłukał. Więc jeszcze długa droga przede mną. Jest chyba sporo do wyjaśnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 12.12.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Miałeś dekarza, który nie rozumiał funkcji dachu! Z przykrością należy stwierdzić, iż jeszcze jest spora ilość takich dekarzy głównie kryjących właśnie blachodachówką. Oczywiście żadna to pociecha dla Ciebie. Jak nie usuniesz tych uszczelek to nie wróżę nic dobrego Twojemu dachowi. Dach kryty blachodachówką niczym nie powinien różnić się od dachu krytego dachówką. Kratka wentylacyjna z grzebieniem przy okapie a w narożach i na kalenicy łata na wspornikach i taka sama taśma jak pod tradycyjnymi gąsiorami. Ten doradca od folii też nie górnych lotów i o miałkiej wiedzy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fuzel 12.12.2009 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Trochę mnie to już załamuje ( ile osób to pisalo... ). Dekarz był z polecenia z dużej hurtowni z grupy PSB. Ten specjalista od membrany dachowej to naprawdę tzw. specjalista z siedziby producenta. Udzielał mi odpowiedzi nie tylko od siebie samego, ale jako przestawiciel grupy osób z biura. I z innymi konsultował swoje odpowiedzi. Co tu pisać? Pomimo starań i najlepszych chęci, pomimo wydanych pieniędzy efekt wyszedł mizerny? Płacąc nawet sporo więcej od godziwej stawki za usługę zawsze można trafić na patałacha. Te uszczelki są z jakiejś pianki, chyba polietylenowej. Są w zestawie oryginalnych akcesoriów producenta blachodachówki firmy Kroll. W uszczelkach tych są od jednej strony półkoliste otwory/wycięcia. Wielkość 2 cm na 1 cm - co około 40 cm długości uszczelki. Dach ma 10,5 metra szerokości i 5,7 m długości - spadu, czyli wg producenta na około 60 m2 dachu ( połowa całości, dach dwuspadowy ) wystarczy 40 cm kwadratowych szczeliny przy pasie nadrynnowym i drugie tyle pod gąsiorem, w celu właściwej wentylacji. O ile dobrze to interpretuję. Uważa pan, że uszczelki te są co najmniej zbędne. Po widoku poddasza czuję, że ma pan rację. Dlaczego w takim razie producenci blachodachówek sprzedają te uszczelki, w jakich przypadkach są one pożądane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 12.12.2009 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Nie mam pojęcia dlaczego są one polecane. Ich stosowanie przy równoczesnym stosowaniu folii wysoko paroprzepuszczalnej jest wręcz szkodliwe! Szczelina wentylacyjna aby była skuteczna powinna mieć wlot i wylot szerokości minimum 2 cm czyli na każdy 1 m bieżący okapu czy kalenicy 200 cm2. Te gąbki dławią przepływ uniemożliwiając skuteczne odprowadzenie pary wodnej. Stale wilgotne łaty zaczną butwieć. Mogą być również przyczyną korozji blachy w miejscach jej mocowania. Najlepsze ze znanych mi folii mają odporność na promienie UV maksimum 4 miesiące nie zależnie od strony. Nie zakrywanie folii na poddaszu grozi jej degradacją. Nie zrozumiałe staje się więc twierdzenie doradcy, że należy czekać i obserwować! Dlatego napisałem żebyś zażądał takiej informacji na piśmie bo inaczej stracisz gwarancję. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 13.12.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Witam ponownie. Dach zrobiony, popawiony, membrana założona dobrą stroną. Czy membrana normalnie tak nasiąka jak widać na zdjęciu? Czy powinna być całkowicie sucha od spodu - bez plam. Przeciekać nie przecieka, ale czy te mokre plamy to normalne jest? Zrobiło się tak po porannych przymrozkach i ociepleniu w południe - woda skropliła sie na blachodachówce. Nie mam doświadczenia w tej materii, jak to jest? http://images50.fotosik.pl/236/0895e8d65a051a77med.jpg Nie czytałem całego tematu i może już ktoś to poruszył . weź monetę pięć złotych i przyciśnij ją do folii tak aby dotknąć łaty bezpośrednio nad łączeniem dwóch pasów folii i puść monetę niech spadnie 1 . jeśli stracisz monetę to jesteś stratny tylko 5 zł 2 . jeśli moneta spadnie na strop to masz większe straty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mammamija 13.12.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Spadnie na strop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mammamija 13.12.2009 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Panie Andrzeju!Mam do Pana pytanie. Która z pap będzie lepsza na odeskowany dach pod blachodachówkę?Icopal - P 64/1200 czy W 64/1200 Dane techniczne tych pap identyczne:- gramatura osnowy (welon z włókna szklanego): 64 g/m2- zawartość asfaltu niemodyfikowanego: min. 1200 g/m2- siła zryw. przy rozciąganiu. paska szer. 5 cm, śr. z obu kierunków: min. 200N - wydłużenie przy zerwaniu: min. 2 %- giętkość w obniżonych temperaturach: 0º C- odporność na działanie wysokiej temp., w ciągu 2 h: +70º C- długość rolki: 15 m- szerokość rolki: 1,0 m Różnią się jedynie posypką.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mammamija 13.12.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Siedzę i czytam. Zastanawiam się, czy nie lepiej na odeskowany dach pod blachodachówkę położyć membranę. Znalazłem taką, którą można położyć na odeskowany dach - wysokoparoprzepuszczalna membrana dachowa Tyvek PRO. Tylko, czy ja mogę ją teraz położyć, a kryć za dwa trzy miesiące? Chyba nie. A może zmierzać do kompletnego pokrycia dachu, jeszcze teraz blachodachówką.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.12.2009 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 nie mam na imię Andrzejale o ile się nie mylęp - podkładowaw- wierzchniego krycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 13.12.2009 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Prawdopodobnie membrama przeżyje blachodachówkę i raczej zmierzać do kompletnego pokrycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mammamija 13.12.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Chyba tak zrobię. A myślałem, że będę miał chwilę spokoju w tym okresie świateczno-noworocznym. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 13.12.2009 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Siedzę i czytam. Zastanawiam się, czy nie lepiej na odeskowany dach pod blachodachówkę położyć membranę. Znalazłem taką, którą można położyć na odeskowany dach - wysokoparoprzepuszczalna membrana dachowa Tyvek PRO. Tylko, czy ja mogę ją teraz położyć, a kryć za dwa trzy miesiące? Chyba nie. A może zmierzać do kompletnego pokrycia dachu, jeszcze teraz blachodachówką. Pozdrawiam. mam ta membranę ale bez deskowania, po położeniu czekała jakiś miesiąc na blachodachówkę producent dopuszcza 4 miesiące wiec Twoje dwa-trzy (o ile by się nie przeciągnęlo za bardzo jak to na budowie) nie powinno jej zaszkodzić, tym bardziej że przy obecnej pogodzie byłaby niezbyt intensywnie łechtana promieniowaniem UV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DACxxxAZ 13.12.2009 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Dla dobrej ekipy dekaskiej pokrycie małego domku to kwestia dni a nie miesięcy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mammamija 13.12.2009 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2009 Nie wiem, czy mój domek jest duży czy mały, ale dachu ma tak na moje oko około 350 m kwadratowych. Ekipa jutro ma zacząć deskowanie. Ale wiecie jak to jest z tymi ekipami. Dziś tu, jutro tam, bo coś tam jest jeszcze do skończenia. Najważniejsze, że w końcu zaczynają. Może śnieg nie będzie padał, a kilkustopniowy mróz niewiele przeszkadza. Tak mi się wydaje.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.