Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

Mam taki problem. Zasypałem podajnik miałem - do tej pory paliłem groszkiem. Kocioł chodzi w trybie lato. W palniku zaczoł tworzyć się spory kopczyk (nie było tego przy groszku), ten kopczyk w środku był pełen żaru. Gdzieś doczytałem, żeby zmienić parametr "Postój podajnika w podtrzymaniu [min]" - ustawiłem to na 70. Teraz mam tak, że część tego kopczyka to świerzy, nie spalony miał. Chodź przy okazji teoretyczny czas ponownego zasypu wydłużył się o 2 dni. Tak sie zastanawiam jak powinna wyglądać prawidłowa praca na miale szczególnie w trybie lato ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Takie buty :) Dziś zaczynam grzanie cwu ekogroszkiem tzw. czeskim, kupiłem 100kg, suchutki jak pieprz. Po wsypaniu okazało się że jest prawie pełen zasobnik, jest dużo lżejszy. Znajoma która nim pali twierdzi iż 1.4t czeskiego zastępuje 1t polskiego. Zobaczę na jak długo go wystarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie buty :) Dziś zaczynam grzanie cwu ekogroszkiem tzw. czeskim, kupiłem 100kg, suchutki jak pieprz. Po wsypaniu okazało się że jest prawie pełen zasobnik, jest dużo lżejszy. Znajoma która nim pali twierdzi iż 1.4t czeskiego zastępuje 1t polskiego. Zobaczę na jak długo go wystarczy.

Darase myślę że 1: 1,2 max 1,3T. Masz eCoala ale jakby Ci nie chciał się bujnąć to musisz ograniczyć w jakiś sposób nadmuch. No i musisz spodziewać się większej i to dużo większej ilości sadzy.

Jak spoglądałeś na moje wykresy z Bruliego to przerwę podajnika miałem ustawioną 150min i kociołek ruszał bez problemu.

Obecnie podpiąłem Cobrę i muszę powiedzieć że radzi sobie z czechem ale dopiero minęła doba. Na razie jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusto tu straszliwie :)

Jestem 8 dni po zamontowaniu Ogniwa z eCoalem w moim domu. Przez pierwszą noc grzałem CO i CWU, potem tylko CWU. Jakie wrażenia?

....żadne ;) Kocioł uruchomiłem w zeszły wtorek, nastawiłem temperatury, zaczął pracować, rano włączyłem tryb LATO i tak pracuje do dziś.

Nie zrobiłem nic więcej - dosłownie, oprócz jednokrotnego wyrzucenia popiołu. Czysto, spokojnie, bezobsługowo ...to naprawdę działa!

Może w przyszłości trochę poeksperymentuje z paliwami, pobawię się ustawieniami ale ...teraz nie mam na to najmniejszej ochoty.

Jeśli kociołek dalej będzie się zachowywał tak jak do tej pory - rewelacja.

 

To co mnie zdenerwowało to popielnik. Mały, a dodatkowo i tak część spadającego popiołu znajduje się poza nim.

Zauważyłem też, że mój eko-groszek chyba nie spala się dokładnie, zostaje trochę grudek, spieków? ...Ale, prawdę mówiąc w tej chwili mnie to mało obchodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: 1410

 

"To co mnie zdenerwowało to popielnik. Mały, a dodatkowo i tak część spadającego popiołu znajduje się poza nim.

Zauważyłem też, że mój eko-groszek chyba nie spala się dokładnie, zostaje trochę grudek, spieków?

 

Szanowny Kolego

Może z tym popiołem w popielniku to trochę i racja, ale nie jest aż tak źle. Oczywiście, byłoby lepiej, gdyby wszyściusieńki popiół spadał do szuflady. Ale to będzie zawsze problematyczne, bo zależy po części od częstotliwości czyszczenia popielnika.

Dla Ciebie to już nie będzie pocieszenie, ale dla przyszłych nabywców tak. Pracują nad nowymi drzwiczkami tak, aby szuflada w całości zajmowała podłogę i tym samym ograniczała możliwość przepadania popiołu.

 

Piszesz o jakiś grudkach.

Jeśli możesz, to określ to dokładniej.

Jak wyglądają? czy są twarde, szkliste, czy może matowe, o silnie rozwiniętej powierzchni i łatwe w rozdrobnieniu?

 

Jeśli to pierwsze, to żużel ze stopionego popiołu. Świadczy to o węglu zawierającym popioły o niskiej temp. mięknięcia i topnienia.

Jeśli to drugie, to skutek naturalnego puchnięcia niektórych węgli. Struktura jest silnie porowata, cząstki palne wypalone, a szkielet to części mineralne popiołu.

Ważnym jest, aby w popiołach znajdowało się jak najmniej niespalonych części palnych.

 

Jeśli ktokolwiek ma jakieś podejrzenia, że w popiołach z jego kotła znajdują się niedopalone części palne, to może sobie sam wykonać prostą próbę:

1. wybrać próbkę uśrednioną z popiołu (najlepiej go wstępnie wymieszać, a następnie z kilku miejsc pobrać po części)

2. rozdrobnić go poprzez rozgniecenie choćby kawałkiem rurki na twardym podłożu

3. do naczynia stalowego (może być puszka itp.) wsypać odważoną na wadze porcję np. 100, czy 500 g popiołu i przykryć dziurkowaną blachą.

4. wyprażyć naczynie w temp. ok. 800 st. C przez 1- 2 godz.

5. po ostudzeniu zważyć jeszcze raz popiół.

6. Różnica w wadze da dość dokładną informację o ilości niedopalonych części palnych w badanym popiele.

7. Przeliczyć to na jednostkę wagi np. kg i będzie jasne, czy jest o co kruszyć kopie.

 

Pozdrawiam zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...