Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

Na próbę miałem tylko 2 worki, około 60kg. Zawisło dwa razy a było suche jak pieprz.

Gadałem z jednym gościem, który tez próbował miału w brucerze i było podobnie - wlot do podajnika jest problemem.

 

A no widzisz ja teraz od początku sezonu spalam 4 zasobnik miału i nic się nie zawiesiło. Miał suchy, nawet skroplin zero w zasobniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W takim razie pozostaje mi spróbować jeszcze raz.

Powiedz, czy masz miał bardzo drobny czy jakiś sortowany ?

Ten który próbowałem spalić(25 z KWK Piast), był praktycznie jak groszek - frakcji pylistych bardzo mało, za to trafiały się kawałki po 50mm. Spalał się lepiej niż retopal, bardzo mało popiołu a pochodzi od tego samego producenta.

 

Próbuj, próbuj ja w zeszłym sezonie spaliłem 4t miału z piasta bez żadnego problemu, a też mam brucera tylko w innym kotle, ale to chyba żadna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś cierpliwy i mądry :) wyjaśni mi, a może podpowie, swoje rozwiązania dotyczące pracy pompy CO. Czy warto ustawiać pracę pompy cykliczną i czy ustawienie pracy pompy cyklicznej powoduje, że piec często wchodzi w stan podtrzymania, ponieważ pompa nie odprowadza nagrzanej wody i piecyk musi się zatrzymać? ...pewnie głupie te pytania, ale...gdyby ktoś mógł :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie pozostaje mi spróbować jeszcze raz.

Powiedz, czy masz miał bardzo drobny czy jakiś sortowany ?

Ten który próbowałem spalić(25 z KWK Piast), był praktycznie jak groszek - frakcji pylistych bardzo mało, za to trafiały się kawałki po 50mm. Spalał się lepiej niż retopal, bardzo mało popiołu a pochodzi od tego samego producenta.

 

Mam odsiewkę z węgla . Bodajże 4 rożne węgle odsiewane, na pewno Marcel i Piekary Ślaskie , następne dwa nie pamiętam to nie chce zmyślać. Miał bardzo ładny jak u Ciebie mało drobnej frakcji poniżej milimetra- może z 5%. Dobrze się spala ,chyba nawet lepiej niż te wszystkie eko niewiadomego pochodzenia..Kupowany luzem od znajomego, który kiedyś przez dobrych kilka lat przywoził nam węgiel do zasypowca. :) Jak będzie w przyszłym roku to zamówię sam miał na sezon- szkoda kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś cierpliwy i mądry :) wyjaśni mi, a może podpowie, swoje rozwiązania dotyczące pracy pompy CO. Czy warto ustawiać pracę pompy cykliczną i czy ustawienie pracy pompy cyklicznej powoduje, że piec często wchodzi w stan podtrzymania, ponieważ pompa nie odprowadza nagrzanej wody i piecyk musi się zatrzymać? ...pewnie głupie te pytania, ale...gdyby ktoś mógł :)

 

Z grubsza można powiedzieć ze co jeden cykl wejdzie w podtrzymanie. Napisałem z grubsza bo zależnie jakie czasy ustawisz pracy pompy i jakie czasy jej postoju .Kocioł w podtrzymanie wejdzie bo odbioru ciepła nie będzie (pompa CO w stanie zatrzymania) i jeśli się nagrzeje 5 stopni ponad zadana to takie zjawisko jest normalne..Moim zdaniem warto bo nie przegrzewa Ci pomieszczeni i dodatkowo widać tą różnice w zasobniku...Przy większych mrozach możesz zawsze przestawić na prace ciągła..:)Dodam jednak ze dobrze jeśli jest jakieś zabezpieczenie powrotu np pompa mieszająca albo ta nowa możliwość CWU+ mieszająca.

Edytowane przez jack18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza można powiedzieć ze co jeden cykl wejdzie w podtrzymanie. Napisałem z grubsza bo zależnie jakie czasy ustawisz pracy pompy i jakie czasy jej postoju .Kocioł w podtrzymanie wejdzie bo odbioru ciepła nie będzie (pompa CO w stanie zatrzymania) i jeśli się nagrzeje 5 stopni ponad zadana to takie zjawisko jest normalne..Moim zdaniem warto bo nie przegrzewa Ci pomieszczeni i dodatkowo widać tą różnice w zasobniku...Przy większych mrozach możesz zawsze przestawić na prace ciągła..:)Dodam jednak ze dobrze jeśli jest jakieś zabezpieczenie powrotu np pompa mieszająca albo ta nowa możliwość CWU+ mieszająca.

Właśnie chciałem popracować trochę nad tą pracą cykliczną. Bo:

primo :) - obecnie gdy piecyk pracuje już ciągle (jest zimno), mimo pracy w zakresach 42 - 45 stopni(czyli niżej już się nie da) temperatura w domu wciąż powoli podnosi się. Teraz w salonie jest ok. 24 stopni, w niektórych pomieszczeniach więcej. Mogłoby by być niżej o 1-2 stopnie.

secundo :) - Kociołek uruchomiłem w maju. Grzał wodę i nawet nie zwracałem uwagi na to ile spala. Co jakiś czas dorzuciłem opału i tyle. Ale teraz muszę to robić często! :) Nie mierzyłem (warzyłem:)) ile spalam, ale wydaje mi się, że w ostatnich dniach było to co najmniej 25 kg na dobę. I może spróbowałbym to zmniejszyć.

A od jakich wartości pracy cyklicznej zacząć eksperymenty z ustawieniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1410 25kg to zbyt dużo jak na taką pogodę bez mrozu, teraz spalanie powinno oscylować w ok. 15kg na 24h, praca cykliczna w okresie przejściowym jest dobra, nastaw sobie np. w dzień gdy jest cieplej 1h pracy pompy i 2h postój, od 19 do np. 7 rano pompa pracuje, musisz sam stwierdzić ile wystarczy żeby pompa pracowała. Inne rozwiązanie to regulowanie tem. za pomocą czujnika temperatury w pomieszczeniu plus praca cykliczna pompy CO. Jeszcze inne zakręcasz zawory przy kaloryferach, pamiętając o tym że jeśli masz zwykłą pompę CO a nie np. alpha2 to musisz przy włączonej pompie CO na stałe otwarty chociaż jeden zawór przy kaloryferze żeby zapewnić przepływ wody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1410 25kg to zbyt dużo jak na taką pogodę bez mrozu, teraz spalanie powinno oscylować w ok. 15kg na 24h, praca cykliczna w okresie przejściowym jest dobra, nastaw sobie np. w dzień gdy jest cieplej 1h pracy pompy i 2h postój, od 19 do np. 7 rano pompa pracuje, musisz sam stwierdzić ile wystarczy żeby pompa pracowała. Inne rozwiązanie to regulowanie tem. za pomocą czujnika temperatury w pomieszczeniu plus praca cykliczna pompy CO. Jeszcze inne zakręcasz zawory przy kaloryferach, pamiętając o tym że jeśli masz zwykłą pompę CO a nie np. alpha2 to musisz przy włączonej pompie CO na stałe otwarty chociaż jeden zawór przy kaloryferze żeby zapewnić przepływ wody.

Godzinę pracy i 2 godziny postoju ...strasznie duże wartości :) Myślałem, że to minuty się ustawia.

Zaraz zaczynam kombinować.

Nie mam na razie czujnika temperatury wew. Chyba pomyślę nad zainstalowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U moich rodziców na dole gdzie jest cieplej, wystarczy gdy pompa pracuje w nocy a cały dzień utrzymuje się ciepło. Na górze dodatkowo woda krąży grawitacyjnie gdy nie pracuje pompa. Gdy przyjdą mrozy pompa będzie działać 24/24 na 1 biegu. Zwiększę jedynie tem. na piecu z 42st na 46st w zależności od tem. na dworze. Udanych nastaw :)

 

Kupiłem zwykły termometr żeby porównać tem. w pomieszczeniu kontrolnym z dwoma termometrami elektronicznymi, różnica to pół stopnia. Na opakowaniu tegoż termometru jest podana temperatura jaka powinna być, i tak np. w dzień zamiast 23st ma być 19-20st , oszczędność w opale ok.20%, w nocy 15-16st to z kolei 6% ale czy warto tak się mrozić, chyba że ktoś jest morsem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się zgadzam w 100%.

 

Spotkałem się z opiniami że warto zainwestować w drogi, wysokiej jakości ekogroszek. Rzekomo spala się go dużo mniej i bilans wychodzi na plus... czy ktoś może to potwierdzić ?

Takie wpisy na forach, szczególnie z podanymi namiarami na sprzedawcę, śmierdzą mi autoreklamą. A może jestem zbyt nieufny.. ? :]

 

Zgadzam się, że warto zainwestować w lepszy opał. W tym sezonie kupiłem groszek Boruta o wartości min.29 MJ ale wysokiej spiekalności i widzę że kocioł mniej spala. Paliłem nim pierwszej zimy ale mój sterownik wtedy nie miał regulacji mocy dmuchawy i było dużo spieków. W nowym sofcie dodali regulację i jest bardzo dobrze.

http://paliwa_kwalifikowane.kwsa.pl/certyfikaty/swiadectwoNR10.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze uważałem borutę jako opał do tłoków...

Niby brucer może spalać paliwa do 31,5mm, ale ta granica 8-31,5mm to tylko papierowa, bo bryłki fizycznie trafiają się okresowo sporo większe.

 

Nie chrupie Ci to jakoś głośno?

Może podaj na odpowiednim wątku co tam pod brucera oraz borutę w sterowniku poprzestawiałeś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się zgadzam w 100%.

 

Spotkałem się z opiniami że warto zainwestować w drogi, wysokiej jakości ekogroszek. Rzekomo spala się go dużo mniej i bilans wychodzi na plus... czy ktoś może to potwierdzić ?

Takie wpisy na forach, szczególnie z podanymi namiarami na sprzedawcę, śmierdzą mi autoreklamą. A może jestem zbyt nieufny.. ? :]

 

Jeśli chodzi o pracę ciągłą kociołka to przyznaje 100% racji. Clean coal technology ;). Natomiast w okresie poza zimą z racji nie dysponowania zapalarką węgla zdecydowanie lepszym węglem na podtrzymywanie żaru jest ten niskokaloryczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...