Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chodzi Ci o zespolone ? Ja mam dachowe zespolone. Niby 1,1 z argonem, ale czy ten argon tam jeszcze jest ? Poza tym pod tymi oknami montuje się grzejniki, a ja w przypadku 2 tak nie zrobiłem - błąd. I teraz szukam rozwiązania problemu

 

Pod oknami połaciowymi nie mam grzejników [ale łóżek także] i nie zauważyłem problemów [być może dzięki wentylacji mechanicznej].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nabyłem swój dom z dobrodziejstwem jego plusów i minusów, więc również z istniejącą instalacją co podłączoną do pieca na olej opałowy.

Instalacja starego typu rury na "starcie" 2,5cal i potem rozprowadzenia do poszczególnych pokoi na zasadzie gałązek o średnicy 3/4 cala czyli jak mi powiedział hydraulik typowa grawitacja, kalafiory już nowe alu. Powiedział również żeby nic nie zmieniać bo w razie braku prądu taka instalacja spokojnie pociągnie grawitacyjnie i to jest jej zaleta.

Sprawdziłem na własnej skórze gdy mi się pompa zawiesiła a ja nieświadomy problemu myslałem że padła. działało wszystko bez problemu. Uważam zatem że prosta instalacja ma swoje plusy a to że wody więcej w niej jest myślę że jest do przeżycia bo i tak pompa na codzień wymusza jej pracę a w razie awarii nie ma paniki i myślenia o jakichś agregatach czy UPS-ach albo jeszcze innych akumulatorach żeby tyłek nie zmarzł.

Oczywiście jest to moje zdanie tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nabyłem swój dom z dobrodziejstwem jego plusów i minusów, więc również z istniejącą instalacją co podłączoną do pieca na olej opałowy.

Instalacja starego typu rury na "starcie" 2,5cal i potem rozprowadzenia do poszczególnych pokoi na zasadzie gałązek o średnicy 3/4 cala czyli jak mi powiedział hydraulik typowa grawitacja, kalafiory już nowe alu. Powiedział również żeby nic nie zmieniać bo w razie braku prądu taka instalacja spokojnie pociągnie grawitacyjnie i to jest jej zaleta.

Sprawdziłem na własnej skórze gdy mi się pompa zawiesiła a ja nieświadomy problemu myslałem że padła. działało wszystko bez problemu. Uważam zatem że prosta instalacja ma swoje plusy a to że wody więcej w niej jest myślę że jest do przeżycia bo i tak pompa na codzień wymusza jej pracę a w razie awarii nie ma paniki i myślenia o jakichś agregatach czy UPS-ach albo jeszcze innych akumulatorach żeby tyłek nie zmarzł.

Oczywiście jest to moje zdanie tylko

Obecnie jest testowany kocioł żeliwny z palnikiem ekoenergia i eCoalem,stara instalacja na grawitacji ,piec hula jak mało który.Użytkownik jest w niebo wzięty.

Dlatego coraz bardziej jestem za swobodnym wypływem wody w układ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czp01 A puść grawitacyjnie na podłogówkę :)

 

A używam tak w tej chwili na podłogówce w kuchni i w łazience - jedna grzeje za mocno i ją przykręcam a druga tak sobie ledwo ale grzeje - pisałem o tym na forum gdzieś w styczniu.

 

Z czterech podłogówek jakie mam 3 przebijają grawitacyjnie - a tej czwartej w garderobie i t tak nie używam. :)

 

 

Temperaturę na podłogówki przykręcam zaworem trójdrożnym - ale to takie byle jakie sterowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuje ja CWU + mieszająca

Wszystko pod kontrolą :)

 

Dokładnie. U mnie podobnie. W trybie Auto lato grzejniki ciepłe i podłoga również. I to mi pasuje. Choć zauważyłem, że od momentu kiedy przywróciłem pompę CWU do życia, to grawitacja nie panuje już tak niepodzielnie podczas postoju pompy CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braci forumowa mam jedno pytanie. Od dłuższego czasu nie mogę poradzić sobie z jednym grzejnikiem na moim piętrze. Od 2-3 tygodni szumienie, efekty wodospadu i takie tam. Litrów wody i powietrza nie zliczę. Odpowietrzam zarówno odpowietrzaczem oraz poprzez śrubunki grzejnika. Test z zapałka zaliczony. Tzn nie zapaliła. Prośba o poradę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowo trzymam ciśnienie w instalacji w okolicach 2 bary (czyli troszkę powyżej wskaźnika na naczyniu)- to mi zostało z ubiegłego sezonu, gdzie przy rozruchu instalacji co rusz jakiś grzejnik się zapowietrzał. Znajomy radził by przy zapowietrzonych grzejnikach "dopompować instalację" - pomaga to ponoć przepchnąć całe niechciane powietrze. Momentami miałem wtedy nawet 2,5 bara.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tej nastawy to zauważyłem taką prawidłowość. Otwieram grzejnik głowicą 2,-5-3 grzeje ładnie-cisza. 3,5-4-4,5 szumy, efekt wodospadu. 5-6 maksymalny przepływ - wspomnianych efektów brak.

 

u mnie efekt szumienia pojawiał się przy minimalnym otwarciu zaworem tzn w sytuacji gdy temperatura spadała niewiele poniżej ustawionej na termostacie, otwierał się on jedynie odrobinę i wtedy zaczynało szumieć, poruszenie głowicą o jedną kreskę usuwało problem ale tylko do momentu gdy zawór nie zamykał przepływu po nagrzaniu.

Przy większym zapotrzebowaniu na ciepło gdy zawór otwiera większy przepływ problemu nie ma. Mam również jeden termostat sterowany elektronicznie ale on pracuje zupełnie inaczej czyli albo otwiera na maksa albo na maksa zamyka więc przy tym grzejniku ten problem nie występuje.

Nie wiem czy opisane zjawisko to efekt uszkodzenia ale mnie zupełnie nie przeszkadza.

 

Z moich laickich przemyśleń to obniżenie ciśnienia w układzie da efekt w postaci mniejszego "parcia" wody na głowicę i efekt szumienia ustąpi

Oczywiście mogę się mylić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciśnienie w instalacji nie ma dużego wpływu na szumy w grzejnikach. Szumy pojawiają się, gdy przepływ wody jest nadmierny, tzn pompa za mocno tłoczy wodę. Stukanie i bulgotanie pojawia się, gdy grzejnik jest pochylony w dół od strony głowicy, a nie odpowietrznika. Najlepiej z głowicami termostatycznymi współpracują pompy elektroniczne, tzw adaptacyjne np alpha2. Utrzymują stałe ciśnienie, niezależnie od tego ile i w jakim stopniu jest otwartych/zamkniętych głowic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...