Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

Markowski widzę że Cię ruszyło ;)

Napisałeś wcześniej że ogrzewasz lokale w których są duże witryny, do swojego testu policz ilość klientów którzy wchodząc wpuszczają zimne powietrze i tym samym wpływają na większe spalanie eko :)

 

darase :)

 

Dlatego napisałem powyżej że temp.zewnętrzna dla takich wyliczeń musiałaby =const.

I można by zrobić takie wyliczenia jedynie na papierze albo w warunkach zamkniętych.

BTW,czy ktoś z was Panowie ma solary,jak z temperaturą osiąganą wody w miesiącach grudzień,styczeń,luty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W przypadku, gdy kocioł musi zadowolić układ chłodzenia (odbioru) już tak fajnie nie ma.

W układzie kocioł - odbiorniki krąży jakaś stała ilość wody m. Stałym strumieniem ogrzana woda o temp. T1 wypływa z kotła do odbiorników, gdzie oddaje część ciepła i wraca do kotła o temp. T2. Aby ogrzać m wody z T2 do T1 potrzeba Q ciepła z palnika. Jeśli część wody T1 przy stałym Q zostaje zawrócona do kotła, to tym samym zmniejsza się część wody T1 zasilającej grzejniki. Tam ta mniejsza część wody ulega schłodzeniu i jeszcze zimniejsza niż T2 wraca do kotła.

Tak czy tak, aby utrzymać zadane parametry w każdym punkcie potrzeba Q. Nie mniej, nie więcej.

 

To, że Kolega teraz zaobserwował mniejsze zużycie paliwa, to jest to zasługą sprzyjającej aury oraz potężnych zdolności akumulacyjnych budynku.

 

Gdy Waniuszka zimą dmuchnie, to szybciutko "oszczędności" się skończą.

 

Właśnie ta część wypowiedzi nie do końca mnie przekonała,pomalutku okazuje się że ilość zawróconej wody do kotła o temp.T1 nie jest tak duża aby miała wpływ na znaczne obniżenie temp.wody lecącej na grzejniki a ta nie schładza na tyle jak piszesz cyt:Tam ta mniejsza część wody ulega schłodzeniu i jeszcze zimniejsza niż T2 wraca do kotła.

Kocioł ma taką ilość ogrzanej wody która najpierw w moim układzie instalacji trafia do zaworu 4D(czyli układ CO) a dopiero powyżej jest wyjście na CWU,ilość wody którą zabiera CWU by zwrócić do kotła nie destabilizuje pracy układu grzania CO aaale..jak się powolutku okazuje ma wpływ na pracę kotła ponieważ podwyższa temp.ostatecznego powrotu do kotła a tym samym kocioł pracował od 45,5 do 47deg,teraz pracuje od 44,0 do 47deg.Czyż nie?Popatrz na czas do zasypu który umyka w dół zawijanie 2 i na wykresy pracy kotła :)

 

Kiedy czas dojdzie do 21.00 przekona mnie to ostatecznie że kocioł pracował stabilniej w opcji "patent kolegi haraz"-w moim rzecz jasna przypadku.choć u wszystkich byłoby tak samo cbdw(co było do wykazania) :)

Jedyne co zrobię to stosując się do Twojej uwagi a propos zabierania wody przez CWU,zwiększę obroty pompy CO z 1biegu na 2.Teoretycznie zmniejszę szanse że pompa CWU zabierze więcej niż CO ;)

 

O 19.20 było już 20min mniej do zasypu,pomijam temp.powrotu 36-38deg,szkoda kotła i grochu by ciągnąć ten przykład,ja już wiem ze miałem racje i to mi wystarczy,wracam do patentu Roberta którego pozdrawiam!

Edytowane przez markowsski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. markowsski

 

No to jeszcze jeden i jeszcze raz... :wiggle:

 

Założenia:

1. Palnik pracuje cały czas z tą samą mocą Q. Zatem zużycie paliwa g wynosi g/h.

2. Układ wodny posiada cały czas tą samą objętość wody i wielkość strumienia m (prędkość przepływu) na wylocie z kotła jest const.

3. Układ odbioru (grzejniki + armatura) odbiera dokładnie tą ilość ciepła q , którą wyprodukował kocioł.

4. Przy założeniach od 1 do 3 układ jest w idealnej równowadze. Żadna ze stron nie ma przewagi. Zatem temperatury w punktach pomiarowych są const.

 

A teraz idziemy ... nie, nie na jednego, tylko do dalszych rozważań.

 

1. Strugę wody ciepłej opuszczającej kocioł rozdzielamy na dwie: m1 i m2 tak, że m1 + m2 = m m2 < m1 (m2 - struga bypassowa).

2. Do grzejników wędruje ciepła woda struga m1

3. Z powodu pkt. 2 prędkość przepływu strugi m1 maleje. Reszta jej parametrów zostaje bez zmian. Tym samym naruszeniu ulega równowaga układu na niekorzyść kotła. Grzejniki chcą więcej, niż daje im kocioł.

4. Równocześnie kocioł na powrocie dostaje (za przyczyną bypassu) wodę cieplejszą, niż dotychczas. Tym samym naruszeniu ulega równowaga układu na korzyść kotła. Może wyprodukować mniej ciepła niż dotychczas. A że produkuje tyle co wcześniej, to coś musi ulec zmianie. Albo temperatura zasilania (wyjściowa w górę), albo ... g w dół.

 

No i wszystko było by pięknie, gdyby nie to, że ... nie, nie idziemy na jednego. Dumamy dalej.

Równowaga po stronie kotła i po stronie układu odbioru została zaburzona. Zatem coś za coś. Kociol (jeśli ma sterownik adaptacyjny) zmniejsza swoje Q.

Użytkownik się cieszy, że mu kocioł mniejsze g stosuje.

A co z układem zasilanym przez m1? Ano schodzi w dół. Im mniejsza jest różnica, tym wolniej, ale jednak. Ubytki uzupełnia akumulator w postaci setek ton konstrukcji nagrzanej latem przez Słońce. Ale i te rezerwy się skończą. Wania dmuchnie, bo to w jego tradycji.

I wówczas.... nie, nie idziemy ...

Użytkownik nagłośni temat, że mu kocioł zaczął zżerać paliwo z prędkością bliską światła. I będzie oczywiście potępiał w czambuł wszystko i wszystkich, oprócz ...

 

 

A wystarczyło, gdy słoneczko zmniejszyło swoją działalność jesienią - na bieżąco - drobnymi kroczkami na przód - uzupełniać na bieżąco ubytki ciepła skumulowanego w konstrukcji budowli. I wówczas nie byłoby wyskoków, płaczu itp.

 

Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy życzę :bye::bye::bye:

zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nic nie pomoglo przestawienie pomp, czyli trzeba by te zawory zwrotne dodac, tylko mnie dziwi jedno ze przy wczesniejszym piecu nie mialem tego typu probolemu a mialem tez na ekogroszek hefa okragly, czyli mowicie ze napewno beda te zawory?? no i tak liczyc tu na uslugi fachowcow............

Pozwole sobie jeszcze raz wrzucic zdjecia swojej instalacji i chetnie zapoznam sie z opinia wasza co nadaje sie tu do przerobienia.

IMG_3049.jpg

IMG_3060.jpg

IMG_3057.jpg

IMG_3054.jpg

IMG_3047.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. markowsski

 

No to jeszcze jeden i jeszcze raz... :wiggle:

 

Założenia:

1. Palnik pracuje cały czas z tą samą mocą Q. Zatem zużycie paliwa g wynosi g/h.

2. Układ wodny posiada cały czas tą samą objętość wody i wielkość strumienia m (prędkość przepływu) na wylocie z kotła jest const.

3. Układ odbioru (grzejniki + armatura) odbiera dokładnie tą ilość ciepła q , którą wyprodukował kocioł.

4. Przy założeniach od 1 do 3 układ jest w idealnej równowadze. Żadna ze stron nie ma przewagi. Zatem temperatury w punktach pomiarowych są const.

 

A teraz idziemy ... nie, nie na jednego, tylko do dalszych rozważań.

 

1. Strugę wody ciepłej opuszczającej kocioł rozdzielamy na dwie: m1 i m2 tak, że m1 + m2 = m m2 < m1 (m2 - struga bypassowa).

2. Do grzejników wędruje ciepła woda struga m1

3. Z powodu pkt. 2 prędkość przepływu strugi m1 maleje. Reszta jej parametrów zostaje bez zmian. Tym samym naruszeniu ulega równowaga układu na niekorzyść kotła. Grzejniki chcą więcej, niż daje im kocioł.

4. Równocześnie kocioł na powrocie dostaje (za przyczyną bypassu) wodę cieplejszą, niż dotychczas. Tym samym naruszeniu ulega równowaga układu na korzyść kotła. Może wyprodukować mniej ciepła niż dotychczas. A że produkuje tyle co wcześniej, to coś musi ulec zmianie. Albo temperatura zasilania (wyjściowa w górę), albo ... g w dół.

 

No i wszystko było by pięknie, gdyby nie to, że ... nie, nie idziemy na jednego. Dumamy dalej.

Równowaga po stronie kotła i po stronie układu odbioru została zaburzona. Zatem coś za coś. Kociol (jeśli ma sterownik adaptacyjny) zmniejsza swoje Q.

Użytkownik się cieszy, że mu kocioł mniejsze g stosuje.

A co z układem zasilanym przez m1? Ano schodzi w dół. Im mniejsza jest różnica, tym wolniej, ale jednak. Ubytki uzupełnia akumulator w postaci setek ton konstrukcji nagrzanej latem przez Słońce. Ale i te rezerwy się skończą. Wania dmuchnie, bo to w jego tradycji.

I wówczas.... nie, nie idziemy ...

Użytkownik nagłośni temat, że mu kocioł zaczął zżerać paliwo z prędkością bliską światła. I będzie oczywiście potępiał w czambuł wszystko i wszystkich, oprócz ...

 

 

A wystarczyło, gdy słoneczko zmniejszyło swoją działalność jesienią - na bieżąco - drobnymi kroczkami na przód - uzupełniać na bieżąco ubytki ciepła skumulowanego w konstrukcji budowli. I wówczas nie byłoby wyskoków, płaczu itp.

 

Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy życzę :bye::bye::bye:

zawijan_2

 

Trochę wychodzi jakbyś był na wielkim głodzie ;)

Zauważyłem, że mój sterownik lepiej sobie radzi z utrzymaniem zadanej temperatury jeśli zawór 4D jest odkręcony na maksa, czyli jak to nazywasz bypass = 0. Twoje wyjaśnienie pozwala wyjaśnić to zjawisko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w starym nie wiem w nowym instalator napelnial................. szczerze powiedziawszy to moj pierwszy sezon grzania nie siedzialem w tej branzy nigdy i jestem zupelnie zielony nawet nie wiem ktory zawor do czego tak sie zastanawiam ze moze ktorys trzeba zakrecic dlatego przy starym piecy bylo wszystko ok bo znowu sie problem powtarza.......... tak to jest jak wiedzy brakuje:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...