Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nilsen przejrzałem Twoją stronę i w tym piecu podoba mi się mała ilość wody, w porównaniu do zwykłego śmieciucha to jest jakaś alternatywa. Zasada działania podobna do miałowców dlatego wybrałem piec z podajnikiem, jutro mam wyjazd, dziś wieczorem po 8 dobach palenia dosypuję do pełna, nie czekam aż wszystko się wypali i to mi się podoba :)

Może jak Ci się znudzi Twój piec to dla czystej ciekawości kupisz Ogniwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

czytając to forum postanowiłem napisać również kilka zdań.Dziwi mnie postawa kolegi zawijan2.Sam wywołał polemikę z nilsan na temat tego kotła/ bardzo ciekawa konstrukcja/.Dzwi mnie natomiast jego dalsze i innych postepowanie.Swoja drogą Zawijan2 wszystkie teksty które przytoczyłeś z DTR kotła zapewne wynikają z doswiadczeń uruchamianych kotłowni na przestrzeni wielu lat i dotyczą nieprawidłowości pracy kotła wynikających z wadliwie wykonanych instalacji co i instalacji kotłowych.Przedstawiają możliwe do wykonania czynności,aby te nieprawidłowosci zniwelować i zapewnić bezpieczną jego pracę.Myślę,że modernizacje i budowę instalacji na tzw,,olaboga" mamy już za sobą.Bez elementów uzbrojenia grzejników i instalacji służącej jej równoważeniu,żaden kocioł-nie tylko stałopalny nie będzie działał prawidłowo,a w domu będzie zimno,przynajmniej w różnych jego częsciach.Żaden kocioł nawet z najbardziej wyrafinowanym sterowaniem nie będzie pracował bez prawidłowo wykonanych instalacji co,właściwie wykonanej instalacji kotłowej i prawidłowego spięcia tych dwóch elementów do współpracy. Po zapewnieniu tych warunków nawet najprostsze konstrukcyjnie kotły będą pracować poprawnie bez konieczności nauki przez przyszłych użytkowników obsługi mądrych sterowników.Dotyczy to głównie ludzi wyznających zasadę,że rzeczy najprostsze są najbardziej skuteczne i trwałe.Myślę też,że kontrola wody przepływającej przez kocioł podczas jego pracy nie jest żadnym obostrzeniem a ochroną przed wydzielaniem kondensatu,zapewnieniem pracy z wysoka sprawnością i dbałością o jego żywotność.

Trzeba duuuużo pokory do tematu spalania węgla bo to skomplikowany proces.Tylko ten który w kotłowniach nie spedził wielu godzin,uważa że jest inaczej.Sterownik elektroniczny w kotłach stałopalnych nie jest konieczny jak nie jest gwarantem prawidłowej pracy kotła bez prawidłowo wykonanych instalacji kolego zawijan2.I nie trzeba nikogo brać pod but bo być może to brak argumentów.

Takie jest moje zdanie i nikogo tu nie bronię ale dyskusja stała się nieprzyjemna.

Pozdrawiam podnieconych i podniecanych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nilsan & katerina

 

krótkie 4 pytania:

 

1. Czy zgodnie z postanowieniami gwarancji oraz wymaganiami DTR zabierzecie mi gwarancję i obciążycie kosztami jeśli okaże się, że (ja durny) paliłem w tym kociołku węglem kamiennym ORZECH II o wartości opałowej 27 MJ/kg roboczej, jeśli wasze wymagania sztywne mówią: orzech II = 5,59 kWh/kg????

 

2. Czy mogę palić w tym kotle zasypując go węglem niesortowanym o wartości opałowej roboczej 23000 kJ/kg (wasze wymagania = 4,85 kWh/kg) , którego RI = 27?

 

3. Co czynić, bo szanowni państwo - importerzy, ta rurka, co się ma grawitacyjnie w dół i tym samym .... czynić cuda ... ugrzęzła na klocku koksowym i nawet dodatkowe obciążenie jej pupą teściowej (circa about 120 kg żywej wagi) klocka pokonać nie może. Ściany się opaliły, równomiernych (prócz sapnięć mamuśki) ... nie słychać, a w domu zimno jak w psiarni.

Gdybym dysponował analizatorem spalin, to pewnie bym zobaczył, że O2 = 18% a CO dobrze ponad zakres pomiarowy urządzenia = 2%.

 

4. Czy mogę - bez utraty gwarancji palić w tym kotle i uzyskać gwarantowaną sprawność > 97% polanami buczyny o wartości opalowej analitycznej 18547 kJ/kg i wilgotności 8,75% zawierającej 4,56% (wartość robocza) wodoru? (Tak pisze na certyfikacie badania tego paliwa z akredytowanego laboratorium badania paliw).

 

Szanowni Nilsan & Katerina

To importowane urządzenie nie spełnia wielu wymogów prawem unijnym przewidzianych. Wolny przepływ towarów i usług nie oznacza wolnej amerykanki.

 

W oczekiwaniu na konkretne - wiążące odpowiedzi na powyższe 4 pytania życzę

Szanownemu Państwu miłego wieczoru i stosunkowo udanej nocy

 

Państwa pokorny sługa zawijan_2

Edytowane przez zawijan_2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.lieberherr.com/177/Energietechnik/Heizkessel_SH_1_bis_4.html

 

Tu kociołek, którego nie znajdziecie i nie kupicie u nas. Ten pokazał mi jeden szwajcar. Pali w takim drzewem i dla takiego paliwa widzę sens tej konstrukcji. U niego kocioł zasila 2 bufory, które z kolei zasilają dwa budynki. Zaleta taka że można w nim spalać wszystko od granulacji wiór po kloca byle by w tą rurę wszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: krzy27

 

Szanowny Kolego

 

Kocioł pracujący sekwencyjnie na bufory to marzenie. Tylko kto z Was - zwłaszcza Ci, którzy jadą nisko temperaturowo, bo mają podłogówki - ma na to miejsce i się na to zdecyduje?

 

Kilka lat temu zaprojektowałem i nadzorowałem budowę kotła na króciaki 1 m (prosto z lasu). Wsad jednorazowy to ok. 400 kg surowego drewna. Kocioł szedł sekwencyjnie z izolowanym buforem 5 m3. Nabijał się do 95 st.C. Woda z popielnika - a bywa jej sporo - odprowadzana do kanalizacji).Do dzisiaj pracuje. zero śladów korozji. Gość - mając dostęp do taniego paliwa (stanowisko nadkrzakowego) zadowolony. Tylko coś takiego nie stanie się standardem. Z prostej przyczyny. Drewno w detalu znacznie droższe od "wongla". Mam na myśli jednostkę ciepła. Bo tego paliwa brak i miejsca w Waszych kotłowniach. Tamten mógł sobie pozwolić na to, bo służbowa "krzakówka" obszerna była w pomieszczenia gospodarcze.

 

Pozdrawiam zawijan_2

Edytowane przez zawijan_2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szwajcarii węgla już nie używają. Z tego co mi gość opowiadał to ci co mogą czasu na obsługę poświęcić palą drzewem/peletami a ci bardziej zajęci opałowym. Gaz jest tam rzadkością.

Swój niebieski jak kupowałem to brałem pod uwagę koncentrację objętościową energii w celu miejsca do zmagazynowania. A o adaptacji myślę że jak już węgla by nam miało braknąć to na pelet może trudności nie będzie się przesiąść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym Stropuva nie wymaga od użytkownika więcej uwagi niż OE+. Oba kotły co jakiś czas trzeba załadować i wygarnąć popiół z popielnika.

 

"reklamowane przez ciebie urządzenie posiadające takie obostrzenia ma jakiekolwiek szanse w starciu z automatami?"

 

Z moich doświadczeń eksploatacyjnych wynika, że tak.

Pracują na jednym wsadzie paliwa nie krócej niż OE+.

 

Czy faktycznie latem Strupova można "załadować" i wyczyścić [przy grzaniu CWU] raz na miesiąc, a zimą co 7-10 dni :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: zawijan_2

 

Ad.1-2

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego asortyment węgla z jego wartością opałową.

Wartość opałowa paliwa podawana przez producenta ma charakter orientacyjny dla klienta i dlatego wyrażona jest w kWh/kg, żeby było po prostu łatwiej obliczyć ilość energii uzyskiwaną ze spalenia jednego wsadu paliwa. Możesz palić bez utraty gwarancji węglem zarówno w asortymencie Orzech I jak i II, o wartości opałowej zarówno 23 jak i 27GJ/kg, ale o RI < 20, bo to nie jest kocioł retortowy.

 

Ad.3

Nie wiem w czym ci zawiniła teściowa, ale żeby ją za to tak odrazu do kotła wsadzać.....

 

"Co czynić, bo szanowni państwo - importerzy, ta rurka, co się ma grawitacyjnie w dół i tym samym .... czynić cuda ... ugrzęzła na klocku koksowym"

 

Na podstawie czteroletniej eksploatacji kotłów Stopuva, nigdy nie zaobserwowałem takiej sytuacji.

 

"Gdybym dysponował analizatorem spalin, to pewnie bym zobaczył, że O2 = 18% a CO dobrze ponad zakres pomiarowy urządzenia = 2%"

 

Według danych otrzymanych od producenta w kwietniu br. dla O2 ref=0%

CO < 4000ppm<5000mg/m3

O2 6-10%

NOx <240ppm<250mg/m3

sprawność 91,6%

lambda < 2

 

Ad.4

Co się tyczy palenia buczyną, to tak. Co się zaś tyczy sprawności to według ostatnich danych nie.

 

"To importowane urządzenie nie spełnia wielu wymogów prawem unijnym przewidzianych. Wolny przepływ towarów i usług nie oznacza wolnej amerykanki."

 

Certyfikat europejski znajdziesz tu:

http://www.stropuva.lt/index.php?cid=445&lang=lt

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: suspenser

 

Stropuva nie specjalnie nadaje się do przygotowania CWU w sezonie letnim ze względu na to, że jest to kocioł cykliczny zasypowy długobieżny, a zapotrzebowanie na energię do przygotowania CWU jest krótkookresowe. Rozpalanie i wygaszanie kotła jest w tym wypadku trochę bezsensu i mało ekonomiczne. Ale jak się ktoś uprze....

W końcu Polak wszystko potrafi.

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawijan2

 

patrząc w DTR kotła Stropuva i jego budowę to granulacja węgla/nie licząc miału/nie ma aż tak dużego znaczenia,oczywiście w granicach rozsądku.Bardziej martwił bym się jakością tego co kupujemy.Jeśli chodzi o gwarancję i analizę spalin,to takie informacje ma raczej kolega nilsan.

Ja nistety zawijan2 teściowej już nie mam.Ale nawet gdybym jeszcze miał nie używałbym jej do korekty pracy pieca.Z jednego powodu-to dobra kobieta była.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: nilsan

 

skoro oferujesz taki kocioł to zechciej się chociaż zapoznać z jego karta gwarancyjną i DTR.

Poczytaj, że Klient jest tam wyślizgany, jeśli np. nie stosuje zalecanego paliwa.

A te paliwa zalecane wyszczególnione są wraz z wartością opalowa podawaną nota bene w jednostkach już od bardzo dawna nie stosowanych (bo już od końca lat '60 XX w. obowiązuje w Polsce system SI). A tam stoi czarno na białym, że dla orzecha I wartość opałowa 5,59 kWh/kg. Ja wiem, że to 23404 kJ/kg czyli 23,4 MJ/kg. Skąd ma to wiedzieć przeciętny użytkownik?

Nie wolno ci, jako importerowi wprowadzajacemu ten wyrób na rynek polski domniemywać, że pewnie wszyscy Polacy co najmniej wydziały energetyczne kończyli.

Chyba, że to taki chwyt, aby w razie czego mieć tzw. pupokrytkę. W papierach napisane, to święte. Widziały gały co brały.

O ograniczeniach dotyczących ograniczeń w stosowaniu paliw węglowych o zwiększonej RI nigdzie w tych dokumentach ani sladu. Więc co? Kupuję "Litwina" i do niego 50 Mg orzecha II z RI = 60. A później ciągnę cię przed oblicze Temidy i leżysz jak długi. Kasy ci braknie.

 

A teraz rozbiórka twojego pisania:

 

"Według danych otrzymanych od producenta w kwietniu br. dla O2 ref=0%

CO < 4000ppm<5000mg/m3

O2 6-10%

NOx <240ppm<250mg/m3

sprawność 91,6%

lambda < 2"

 

wg tych wartości ów kociołek do ekologicznych nie należy.

Skoro średnie (mniemam że z testu wg normy 303-5) wynoszą tyle, to szczytowe wartości dla CO na pewno powyżej 5%.

Wartości średnie NOx wskazują wyraźnie, że palenie w tym zasypowcu szło ostro. Zatem Cały zasyp dość szybko uległ podgrzaniu i sadził z komina "indiańskie sygnały". O podanej wartości sprawności przez grzeczność - nie będę się wypowiadał. W DTR podana jest jako ponad 97%. Revolution!

 

A teraz do Wszystkich informacja na potwierdzenie mojego twierdzenia, że"

"To importowane urządzenie nie spełnia wielu wymogów prawem unijnym przewidzianych. Wolny przepływ towarów i usług nie oznacza wolnej amerykanki."

 

Panie importer nilsan.

 

Wartało by wiedzieć, że wszystkie kotły na paliwa stałe przeznaczone do ogrzewania pomieszczeń i ogrzewania wody o mocy do 50 kW są wg prawa UE wyrobami budowlanymi i jako takie podlegają pod Construction Products Directive (89/106/EEC). A do ich oceny musza być stosowane normy zharmonizowane z tą Dyrektywą.

EN 303-5 na pewno taką nie jest.

Nauka kosztuje, więc nie podam ci sygnatur norm ani procedury do dochodzenia. Robisz na siebie, to albo wiesz, albo bull, bull, bull (dźwięk z pustej butelki idącej na dno).

Zatem ten papier, którym się podpierałeś co najwyżej jako wkładka przeciwpotowa w obuwiu służyć może.

 

Wybacz nilsan szczerość. Żal mi cię, bo jeśli ktokolwiek z tych, których "uszczęśliwiłeś" tym ustrojstwem zmieni swoje pojęcie o szczęśliwości, to ... z torbami pójdziesz.

 

Jeśli dalej trwasz przy swoim, to proponuję proste rozwiązanie:

Ja wykładam kasę na test tego kotła na stanowisku badawczym. Potwierdzą się twoje dane, to za frico będziesz miał papiery. Nie przejdzie - zwracasz moje wydatki pomnożone przez 5. Oczywiście będziesz przy badaniach, dostaniesz czas na ustawienie kotła i ciągły podgląd pod dane z analizatorów. Możesz jeszcze wziąć ze sobą nawet 5 mężów zaufania, wg własnego wyboru.

 

Wchodzisz? Oferta ważna do 31.12.2011 r do godz. 23.59'59"

 

Trzymaj się ciepło zawijan_2

 

P.S. Nie zapominaj, że językiem narodowym w Polsce jest język polski i wszystkie dokumenty, którymi się posługujesz muszą być sporządzone w języku kraju przeznaczenia.

 

Dobrowolny certyfikat badań wg normy na dyrektywę ciśnieniową w przypadku kociołka dopuszczonego do układu otwartego, którym próbujesz mydlić ludziom oczy możesz ... patrz wyżej.

 

Nie wierzysz? To spytaj w PIH lub w BRzK.

 

Grzywna za ... to do 100.000 PLN.

Edytowane przez zawijan_2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: Verb

 

Jak na obecne warunki pogodowe i mikre obciążenia kotła, to wyniki masz OK.

Po przeliczeniu na 10%O2 (bo musi być jakiś punkt odniesienia) CO przekracza o 360 ppm wymagania dla klasy A (Znak Bezpieczeństwa Ekologicznego IChPW). Tyle, że 960 ppm przy 10%O2 dotyczy mocy nominalnej kotła w teście 6 h.

 

Podałem ci wyniki na podstawie danych (chwilowych) z twojego analizatora. Nie wiemy więc kiedy (w jakich warunkach był robiony).

Jeśli zrobisz co najmniej 30 pomiarów w interwale 5 min. to przy dodatkowych danych z momentu pomiaru (temp. spalin) mogę ci znacznie dokładniej ocenić parametry spalania.

 

Jest jeszcze jedno: widzę, że dysponujesz analizatoreczkiem, w którym pomiar O2 jest wykonywany za pomoca celki chemicznej, a CO2 jest wyliczane wg wzoru Siegerta dla poszczególnych rodzajów paliw.

Celki mają to do siebie, że zatrute zawyżają wskazania O2. Dlatego tak ważnym jest każdorazowe dobre przewietrzenie (O2 = 21%) analizatoreczka po dokonaniu pomiaru, a nawet jego ponowna kalibracja.

 

Verb

pamiętaj, że to co on ci pokazuje, to dane orientacyjne.

Wielokrotnie porównywaliśmy wskazania takich urządzeń z profesjonalnymi analizatorami opartymi na IR i kalibrowanymi gazami wzorcowymi. O różnicach wskazań nawet nie wspominam. A i te z najwyższej półki, których cena przekracza 20 krotność ceny kotła 25 kW posiadają swój poziom niepewności wskazań. Tyle, że nie pójdziemy przecież w badania na poziomie molekularnym, bo co jak co ale zwariować się nie powinniśmy dać.

 

Pozdrawiam serdecznie zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: zawijan_2

 

Spodziewałem się takiej propozycji, ale ponieważ lubię wiedzieć w co gram prześlij mi na mail'a informację na temat kosztów certyfikacji w ICHPW.

Co zaś się tyczy jednostek energii, to oczywiście masz całkowitą rację, dlatego będę musiał zaprzestać płacenia rachunków za energię elektryczną.

 

Pozdrawiam

c.d.n.

 

P.S.

Ostatnia linijka z tabelki CE Stropuva.

"Construction code: EN 303-5, EN 12828"

i co najważniejsze data:

"2005.04.18"

Cholera zabrakło dwóch literek PN przed EN i cały certyfikat diabli wzięli, a na podstawie PN-EN 303-5 zawijany certyfikaty wystawiają.

 

"Wartało by wiedzieć, że wszystkie kotły na paliwa stałe przeznaczone do ogrzewania pomieszczeń i ogrzewania wody o mocy do 50 kW są wg prawa UE wyrobami budowlanymi i jako takie podlegają pod Construction Products Directive (89/106/EEC). A do ich oceny musza być stosowane normy zharmonizowane z tą Dyrektywą.

EN 303-5 na pewno taką nie jest."

 

Swoją drogą jacy ci Niemcy są durni. Wystawiają CE dla takich producentów kotłów jak: Viessman, Buderus, De Dietrich etc i nie wiedzą, że źle to robią.

 

I na koniec cytat z artykułu zawijanów z MI nr6(94) czerwiec 2006

"Warto zwrócić uwagę, że Polska

Norma PN-EN 303-5, ustanowiona

przez Polski Komitet Normalizacyjny

dnia 17 kwietnia 2002 r., jest oficjalnym

tłumaczeniem europejskiej

normy EN 303-5:1999 ustanowionej

w roku 1999 (zgłoszonej do Europejskiego

Komitetu Normalizacyjnego

w listopadzie 1998 r.)."

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...