Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

re: suspenser

 

Stropuva nie specjalnie nadaje się do przygotowania CWU w sezonie letnim ze względu na to, że jest to kocioł cykliczny zasypowy długobieżny, a zapotrzebowanie na energię do przygotowania CWU jest krótkookresowe. Rozpalanie i wygaszanie kotła jest w tym wypadku trochę bezsensu i mało ekonomiczne. Ale jak się ktoś uprze....

W końcu Polak wszystko potrafi.

 

Ok tak jest latem, a zimą np. teraz zasyp, czyszczenie wykonuję co 11 dni - co ile trzeba by to robić przy Strupovie skoro napisałeś, że:

"Poza tym Stropuva nie wymaga od użytkownika więcej uwagi niż OE+." ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: suspenser

 

Przed każdy załadunkiem.

W zależności od bieżącego zapotrzebowania na energię ze strony budynku co 4 do 8 dni.

Litwini, którzy stosują w swoich instalacjach głównie grzejniki konwektorowe i przeważnie przewymiarowują kocioł, robią to co 8-12dni.

Jest to możliwe ze względu modulację kotła w zakresie 10-100% mocy nominalnej.

Ponieważ nie ma eCoal z interfejsem, to od czasu do czasu trzeba jednak zajrzeć do kotłowni i zobaczyć czy jeszcze żyje.

Edytowane przez nilsan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że jeszcze tylko jeden wpis zaśmiecający wątek.

Do nilsana.

 

Proponuję poczytać dokładnie, co piszę.

 

1. Gdybyś się zdecydował na badania, to oczywiście nie w Instytucie w którym pracuję. Może być każdy inny krajowy lub w Europie Zachodniej. Nawet lepiej by tam było, bo znacznie drożej, więc tamta cena x 5 to dla mnie nowa super wypasiona bryczka. Bo przegrasz już na starcie z tym urządzeniem.

2. Czym innym jest dobrowolne świadectwo badań na Znak Bezpieczeństwa Ekologicznego, a czym innym zupełnie jest dojście do znaku CE. To obowiązek producenta lub importera. Skoro nawet tego nie wiesz, to ... przykro mi, ale to wyłącznie twój problem.

3. Aby dojść z kotłem do CE potrzeba Dyrektywy CPD a nie żadnej innej.

4. To, czym chcesz ludziom oczy zamydlić to dobrowolne badanie na wymagania ciśnieniowe. Nic w tych badaniach kocioł nie ma ze spalaniem. jest jedynie poddany badaniom na wytrzymałość mechaniczną.

5. Norma EN 12828 nosi tytuł (Instalacje ogrzewcze w budynkach - Projektowanie wodnych instalacji centralnego ogrzewania. Nie mów mi zatem - proszę - że jest w niej coś, co dotyczy sprawności i emisji procesu spalania w kotle.

 

Kończę, tą nierówną walkę, bo mi cię Kolego po prostu żal. Wystartowałeś z pewnym twierdzeniem, którego nijak obronić nie potrafisz. Nie tylko z resztą ty.

 

Noś się ciepło i poczytaj na spokojnie jeszcze raz (wszystko) co napisałem w tej sprawie.

 

zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: zawijan_2

 

Ja też kończę odsyłając do pełnej wersji artykułu opublikowanego w Magazynie Instalatora, na którego fragment się powoływałem

www.ichpw.zabrze.pl/cms.php?getfile=147

Niech każdy wyrobi sobie własne zdanie w temacie mojej polemiki z kolegą zawijanem_2.

Nie było moim zamiarem zaśmiecanie skądinąd bardzo ciekawego wątku, ale poniekąt nie miałem innego wyjścia.

Za to wszystkich forumowiczów serdecznie przepraszam.

 

P.S.

Kolego zawijan_2

W temacie pewnych braków w DTR masz rację i za cenne uwagi bardzo dziękuje.

W pozostałych kwestiach to chyba sam wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nilsan

 

Krótko:

 

czy ty nie widzisz, że chciałem ci ratować 4 litery? Jeśli cię którykolwiek z użytkowników, a zapewniam cię, że są tacy, którzy potrafią szukać okazji do odzyskania kasy - walnie do rzecznika konsumentów, inspekcji nadzoru budowlanego lub PIH to leżysz. I kwiczysz. I nikt ci nie pomoże.

Wizja szybkiej kasy na handlu importem wymaga wiedzy. Szczegółowej i specjalistycznej.

 

Zwróciłem ci uwagę że twoje dobre samopoczucie nie ma fundamentu. Ściągnąłeś katerinę na pomoc, a ta /ten chcieli mnie podstaw uczyć. Wybacz. To to ja mam dawno za sobą.

Chcesz dyskutować o procesie spalania?

Chcesz dyskutować o rodzajach i gatunkach paliw stałych?

Chcesz dyskutować o konstrukcjach urządzeń grzewczych?

Chcesz dyskutować o uwarunkowaniach prawnych?

Chcesz dyskutować o tym, czy tamtym...?

 

Proszę bardzo. Na argumenty.

 

Na koniec zdanie z pozycji buraka. Czy uważasz, że ktokolwiek trzymałby mnie w tej pracy, gdzie teraz jestem, gdybym nie potrafił udowodnić czynami, że w tym, co powyżej napisałem nie jestem na tyle biegły i doświadczony, by brać co miesiąc wypłatę?

A może uważasz, że ci, którzy są nade mną to takie utytułowane tłumoki, ze mogę im ślipka gadaną zamydlić?

Człowieku! Firma w której mam zaszczyt pracować, zajmuje pierwsze miejsca w corocznych ocenach jednostek naukowo - badawczych. Przynosi budżetowi narodowemu znaczną kasę z wdrożeń i innowacyjności. Daje coś dodatniego do rozwoju nauki. Pokukaj na zakres prac na http://www.ichpw.zabrze.pl . Coroczne kontrole i oceny, po których gwarantuję ci - byłbyś rozwalcowany - wypadają bardzo dobrze.

Zatem proszę - nie mów, że my czegoś nie wiemy. Jeśli nie wiemy, to potrafimy dotrzeć do tych, co wiedzą i potrafią to udowodnić. A kotły na paliwa stałe i cała ich otoczka to nawet nie nasze hobby. To nasze życie.

Wiesz ile się trzeba nabiedzić, aby na wasze posty odpowiadać zrozumiałym dla wszystkich językiem? Przecież my też swój slang mamy. Tyle, że dla przeciętnego użytkownika kotła nieznany. To co? Mamy rżnąć super hiper, bo chodzi nam o wasze ochy, achy?

Nie!!!

Chcemy zgodnie z założeniami misji przybliżyć wam w zrozumiały dla ogółu sposób wiedzę, która w tej działce może być wam przydatna.

 

Przepraszam raz jeszcze wszystkich normalnych użytkowników za to, że zaśmiecam wątek.

 

Pozdrawiam wszystkich zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jedno: litości!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Do wszystkich

Nie istnieje pojęcie energii cieplnej.

 

Podobieństwo jednostek nie upoważnia do takich nadużyć.

 

Ciepło to tylko forma przenoszenia / przekazywania energii. Można zatem mówić jedynie o przepływie ciepła po zetknięciu układu z ciałem mającym inną temperaturę lub bez zetknięcia - przez promieniowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re: zawijan_2

 

Uff... ale mi się znowu dostało.

Chłopie wyluzuj, idą święta. ;)

Jak poczytasz moje posty, to przekonasz się, że preferuję rzeczową dyskusję.

Licytować się na tytuły i dorobek nie zamierzam.

Co do kateriny to kobity na oczy nie widziałem.:eek:

Sądząc po liczbie postów, to jakaś świeżynka.

Przejrzałem wszystkie swoje posty w tym wątku i nigdzie nie użyłem określenia "energia cieplna", tylko "energia elektryczna" i to w określonym kontekście.

Ponieważ w dyskusji zająłeś pozycję nauczyciela, to mnie pozostała tylko rola niesfornego ucznia.;)

Jeśli w ferworze dyskusji w jakikolwiek sposób cię uraziłem, to przepraszam, bo nie było to z mojej strony zamierzone.

Za rzeczowe uwagi jeszcze raz dziękuję.

 

nilsan

 

P.S.

Rozumiem, że nie uwierzysz, ale ten prosty górniak ma niesamowity potencjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbierałem ostatnio i nie wydaje mi się by można go było gdzieś smarować. Smar w połączeniu z pyłem węglowym pewnie szybciej doprowadziłby do zatarcia - ale może się na tym nie znam. Chyba że chcesz smarować sam motoreduktor - ten jeśli go rozkręcisz to pewnie można smarować bo jest szczelny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Od jakiegoś czasu brucer pracuje coraz głośniej.

Czy należy w nim coś smarować ? Jeśli tak to jakie miejsca i czym ?"

 

Verb, jeśli możesz, to doprecyzuj, co znaczy głośniej chodzi.

Gdzie słyszysz tą podwyższoną emisję?

Przekładnia motoreduktora? Silnik? Inny element?

 

Motoreduktor jest fabrycznie napełniany substancją smarną, jeśli nie wyciekła, to prawdopodobieństwo, że coś w nim szwankuje mikre.

Często może wystąpić coś takiego jak poluzowanie śrubek osłony wentylatora silnika motoreduktora. Wystarczy dociągnąć je na powrót wkrętakiem.

 

Odpowiedz na pytania, może coś wspólnie z kolegami z forum zaradzimy.

 

Pozdrawiam zawijan_2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jakaś mądra głowa potrafi wytłumaczyć mi następujące zależności pomiędzy ustawieniami zaworu 4D i pracą kotła.

Od kilkunastu ładnych dni zawór był ustawiony na pozycji pomiędzy 5 i 7. Takie mam oznaczenia na nim, czyli można przyjąć, że to było 6. Na tym ustawieniu różnica pomiędzy wyjściem a powrotem wynosiła około 2 - 3 stopnie, temperatura spalin często przekraczała 100 stopni. Patrząc na niewielką różnicę temperatur wyj - pow. wydawało mi się, że powrót jest dość wyraźnie zasilany ciepłą wodą z kotła, czyli sterownik otrzymuje informację, że niewiele ciepła jest odbierane. Myślałem, że wpływa to również na ekonomiczną pracę kotła.

Od wczorajszego poranka zmieniłem ustawienie zaworu na 5. Czyli już ponad 30 godzin pracy. Dzisiejszy dzień cały czas obserwuję i co...? i jakieś to wszystko dziwne :confused:

Po pierwsze różnica pomiędzy wyjściem a powrotem to około 6 stopni. Wniosek - mniej wody wychodzącej z pieca zasila powrót. Czyli na moją logikę, (gdybym był sterownikiem ;) jest duży odbiór ciepła i trzeba ten odbiór nadrobić mocniejszą pracą kotła, tymczasem Ogniwko ledwo, ledwo pracuje. Rzadko kiedy spaliny mają ponad 90 stopni, a zdarzają się spadki poniżej 70. A temperatura zewnętrzna dziś niższa niż wczorajsza.

Wydaje mi się, to jakieś dziwne..., ale może spalanie jeszcze spadnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1410, eCoal pracuje na trendzie zmian temperatury spalin, ale nawet gdyby pracował na trendzie zmian temperatury wody to i tak liczy się zmiana różnicy a nie wielkość tej różnicy w danym momencie czasu.

Mniej więcej wiem, że najważniejsze dla sterownika są trendy zmian spalin, ...ale niewielka zmiana w położeniu zaworu, wpływa ogromnie na pracę kotła! No i zapewne sterownik bierze też inne dane pod uwagę nie tylko trendy spalin.

Nie wiem od której strony to ugryźć...bo - zastosowałem zmianę - zmniejszyłem temperaturę powrotu, co sugeruje duży odbiór ciepła, a piec zareagował na to wyraźnie zmniejszając wydajność swojej pracy. Wydaje mi się, że powinno być odwrotnie.

I ogólnie pracuje jakoś inaczej. Np. w tym momencie (CWU jest priorytetem) dogrzewa wodę w bojlerze, pompa CO nie pracuje, a spaliny ledwo 94 stopnie. Poprzednio w takim przypadku znacznie przekraczały 100 stopni.

Ale ogólnie temperatura w domu taka sama, a może i spalanie będzie niższe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......... a spaliny ledwo 94 stopnie. Poprzednio w takim przypadku znacznie przekraczały 100 stopni.

Ale ogólnie temperatura w domu taka sama, a może i spalanie będzie niższe :)

 

zwiększyłeś różnice powrót/zasilanie (niższy powrót)

wzrosła "sprawność" (skuteczność) odbioru ciepła w wymienniku

skutek niższa temp spalin wylotowych

 

(teoretycznie może być tak że przy tej samej ilości dostarczonej energii ze spalania

więcej odbierasz do układu a mniej idzie w komin)

 

 

ładnie to pewnie by Zawijan wyjaśnił

(On pewno wie ja tylko gdybam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...