VIP Jacek 24.11.2009 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 no, ale taka jest prawda.Spodobał mi się ten Ogniwo 15 KW, ale trochę ta komora spalania mnie dziwi, no i ten popielnik. Dopiero od Was użytkowników można dostać rzetelne informacje.ilkus, a Ty szukasz kotła, czy już masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PAPROCIAK 24.11.2009 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Dzięki za rady. Zrębki mam drobne z gałęzi a przez odpady za stolarni miałem na myśli trociny i wióra i to z suchego drewna. Ale faktycznie jak zaczałem to dosypywać do mojego miału spieki sa znaczmie drobniejsze i spokojnie sa zrzucane do popielnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 24.11.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Cel forum osiągnięty. Wspólnie można coś zdziałać, mimo,że nie zgadzamy się w kilku punktach. Współspalanie jest naprawdę warte polecenia, jeżeli ktoś ma problemy z wyjątkowo słabą jakością węgla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ilkus 25.11.2009 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Witam. Osobiście gdybym miał teraz kupować nowy kocioł to byłby z palnikiem brucer,ale nie ze sterownikiem eCoal. Chciałem wymienić w moim kotle Zębiec KP 30 palnik na brucera i stąd moje zainteresowanie tym wyrobem.Obejrzałem kilka kotłów i właśnie zwróciło to moją uwagę że trudno w tych kotłach palić miałem.Według mnie większość kupujących brucera chce mieć taką możliwość.Pewnie i świetnie spala miał,ale gdzie ma ten miał spadać to już problem. . Kto zna konstrukcję wymiennika kotła KP 30 to wie że zainstalowanie w nim brucera jest niemożliwe gdyż spieki zablokują odprowadzenie spalin i wtedy do tragedii to już blisko.Gdzieś na forum przeczytałem że o ile eko spala się super ze sterownikiem eCoal to paląc miałem spada nie dopalony(pewnie to zależy od miału). W moim sterowniku Perfekt mogę regulować obroty min. i max dmuchawy oraz ilość powietrza sterownikiem co sprawdza się w procesie spalania.Po prostu kiedy widzę że coś jest nie tak mogę to łatwo skorygować,co jest czynnością prostą. Pewnie i sterownik eCoal jest i super, ale co robić jak zaczynamy widzieć że coś jest nie tak z naszym kociołkiem ?(chodzi mi o proces spalania) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 25.11.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 - Model Ecoal ma stały czas pracy ślimaka=4sekundy, dobiera tylko odpowiednią przerwę podawania. Tak krótki czas pracy jest dobry, jeżeli chodzi o charakterystyki emisyjne, ale jest szkodliwy dla silnika, przekładni a przede wszystkim kondensatora silnika. Powinniście wprowadzić w dtr kotła lub sterownika informację o zalecanej wymianie kondensatora po każdym sezonie grzewczym. Jest to element tani, ok.12zł, odpowiada za podanie odpowiedniej wartości prądu, aby silnik wystartował, zasada działania podobna jak startera świetlówki, ileś cykli załączeń i koniec. Jeżeli kondensator nie będzie wymieniony w porę, silnik stanie na zwarciu i może się spalić. Panie JareckiWitam i o zdrowie pytam. 1. Z tego co wie, a wiem, że dobrze wiem, to eCoal nie posiada stałego czasu pracy podajnika. Zmienia się on w zależności od potrzeb.2. Kondensator współpracujący z cewką rozruchową silnika ma żywotność nie mniejszą, niż 10.000 h. Przyjmując (szczególnie niekorzystnie) że 1 cykl to 20 s, kocioł przy ciągłej pracy z takimi ustawieniami włączałby silnik podajnika ok. 180 razy na godzinę. 3. Sumaryczny czas pracy podajnika w ciągu godziny wynosi 5s x 180 cykli = 900 s = 15 min = 1/4 h.4. Doba ma 24 h, czyli podajnik (kondensator) pracuje 24 * 0,25 = 6 h/doba5. Żywotność kondensatora (wg danych producenta) to 10.000 h, czyli 10000 / 6 = 1666 dób, czyli dni kalendarzowych. 6. Ponieważ rok ma 365 dni kalendarzowych, zatem 1666 / 365 = 4,56 roku Wniosek IGdyby kocioł pracował przez caluśki rok na nastawach 5/15 to kondensator pożyje statystycznie ponad 4,5 roku. A że sezon grzewczy, to kawałek roku, więc można spokojnie liczyć, że dobrze dobrany kondensator przeżyje w dobrym zdrowiu swojego pracodawcę, czyli kocioł z podajnikiem. Wniosek IIKażdy kocioł z podajnikiem ślimakowym podlega tym samym zasadom, które powyżej wyłuszczyłem. PytanieSkąd u p. Jareckiego taki niepokój o kondensator w napędzie Brucera współpracującego z eCoalem? Pozdrawiam P.S. Dyskutujmy merytorycznie, podpierajmy się faktami, sprawdzonymi danymi itp. a nie zasadą ... "nu zajc, ja tiebia jeszcza pakażu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 25.11.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 - Model Ecoal ma stały czas pracy ślimaka=4sekundy, dobiera tylko odpowiednią przerwę podawania. Tak krótki czas pracy jest dobry, jeżeli chodzi o charakterystyki emisyjne, ale jest szkodliwy dla silnika, przekładni a przede wszystkim kondensatora silnika. Powinniście wprowadzić w dtr kotła lub sterownika informację o zalecanej wymianie kondensatora po każdym sezonie grzewczym. Jest to element tani, ok.12zł, odpowiada za podanie odpowiedniej wartości prądu, aby silnik wystartował, zasada działania podobna jak startera świetlówki, ileś cykli załączeń i koniec. Jeżeli kondensator nie będzie wymieniony w porę, silnik stanie na zwarciu i może się spalić. Panie Jarecki Witam i o zdrowie pytam. 1. Z tego co wie, a wiem, że dobrze wiem, to eCoal nie posiada stałego czasu pracy podajnika. Zmienia się on w zależności od potrzeb. 2. Kondensator współpracujący z cewką rozruchową silnika ma żywotność nie mniejszą, niż 10.000 h. Przyjmując (szczególnie niekorzystnie) że 1 cykl to 20 s, kocioł przy ciągłej pracy z takimi ustawieniami włączałby silnik podajnika ok. 180 razy na godzinę. 3. Sumaryczny czas pracy podajnika w ciągu godziny wynosi 5s x 180 cykli = 900 s = 15 min = 1/4 h. 4. Doba ma 24 h, czyli podajnik (kondensator) pracuje 24 * 0,25 = 6 h/doba 5. Żywotność kondensatora (wg danych producenta) to 10.000 h, czyli 10000 / 6 = 1666 dób, czyli dni kalendarzowych. 6. Ponieważ rok ma 365 dni kalendarzowych, zatem 1666 / 365 = 4,56 roku Wniosek I Gdyby kocioł pracował przez caluśki rok na nastawach 5/15 to kondensator pożyje statystycznie ponad 4,5 roku. A że sezon grzewczy, to kawałek roku, więc można spokojnie liczyć, że dobrze dobrany kondensator przeżyje w dobrym zdrowiu swojego pracodawcę, czyli kocioł z podajnikiem. Wniosek II Każdy kocioł z podajnikiem ślimakowym podlega tym samym zasadom, które powyżej wyłuszczyłem. Pytanie Skąd u p. Jareckiego taki niepokój o kondensator w napędzie Brucera współpracującego z eCoalem? Pozdrawiam P.S. Dyskutujmy merytorycznie, podpierajmy się faktami, sprawdzonymi danymi itp. a nie zasadą ... "nu zajc, ja tiebia jeszcza pakażu" ad.1 O czasie pracy = 4sekundy informował mnie wcześniej bezpośrednio zawijan w rozmowie telefonicznej, dobierana ma być właściwa przerwa podawania. Jeżeli jest inaczej, zmienia to postać rzeczy. ad.2 Informacje o żywotności kondensatora pochodzą z bezpośrednich doświadczeń serwisowych. Trzeba zaznaczyć, że pojemność kondensatora jest różna. np. jeszcze ok.2-3lata do tyłu firma NORD stosowała silniki Besel na kondensatorach 6uF, te siadały nawet po 3-4miesiącach. Po zmianie na 8uF sytuacja uległa poprawie i pewny był min. 1 bezproblemowy sezon użytkowania. Obecnie NORD stosuje swoje silniki, które mają kondensatory 10uF i takie powinny bez problemu pochodzić min.2sezony. Np. jeden z dystrybutorów Brucera, Archimedes stosuje kondensator 16uF i taki raczej nie siądzie zbyt szybko. Masz zatem również rację pisząc właściwie dobrany kondensator, a ja nie czepiam się Brucera, bo sam z niego korzystam, proszę tego w ten sposób nie odbierać. Przy częstych i krótkich cyklach załączeń polecam jedynie nieco częstszą wymianę tego elementu, nie tylko przy sterowniku Ecoal, ale przy każdym innym ustawionym na króciutkie czasy pracy i mniejsze przerwy. Czy takie fakty oraz sprawdzone dane Panu wystarczają? Co do spalania miału w Brucerze, powtarzam, dobry jakościowo spala się właściwie, np.Boruta, Eko-Fins, czy zwyczajnie dobry miał o troszeczkę większej granulacji od ziaren piasku. Najlepsze efekty uzyskuje się jednak oczywiście na ekogroszku. Innym palnikiem spalającym miał są retorty obrotowe, dla właściwego spalania miału rusza się koronka wzruszając spiekający się miał, powietrze łatwiej przechodzi między ziarenkami miału i paliwo jest nieco lepiej wypalane. Obrotowe modele mogą mieć koronki zewnętrzne lub wewnętrzne, moim zdaniem bardzo dobry pod tym względem jest palnik pancerpol typ ppsm. Mimo wszystko wyżej ze względu na zastosowane materiały cenię palnik typ BRUCER. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 25.11.2009 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 ad.1 O czasie pracy = 4sekundy informował mnie wcześniej bezpośrednio zawijan w rozmowie telefonicznej, dobierana ma być właściwa przerwa podawania. Jeżeli jest inaczej, zmienia to postać rzeczy. Jak zwykle - nie słuchasz i nie czytasz dokładnie. Informowałem Cię, że 4 sekundy jest to najmniejszy czas podawania, z jakim pracuje podajnik BRUCERa. Poniżej 4 sekund podawane porcje są zupełnie przypadkowe. Natomiast eCoal.pl dobiera czas podawania do potrzeb, według swojego algorytmu. Oczywiście minimalny wynosi 4 sekundy. Nie mów jak zwykle, zwyczajnie mogłem źle zrozumieć. Tobie się to również zdarza. W takim układzie Ecoal oraz nowy systemem ADC, który jest aktualnie testowany mają podobne działanie. ADC w nowej kolorowej wersji z elektro-mizu dobiera również objętości pojedynczej porcji paliwa w zależności od jego kaloryczności. Prace trwają od początku 2009roku, można to przeczytać na stronie producenta. Życzę sukcesów przy doskonaleniu modelu Ecoal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 25.11.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 re: Jarecki czy to będą 4 s, czy inna wielkość, to nie zapominajmy, że z kondensatorem współpracującym z uzwojeniem cewki rozruchowej nie jest tak źle.W dużo trudniejszych warunkach pracuje np. kondensator gromadzący energię el. w celu wywołania iskry wysokonapięciowej na świecy zapłonowej w silniku elektrycznym.Upraszczając bardzo obliczenia policzmy.Średnie obroty silnika to 2000 obr./min czyli co najmniej 1.000 rozładowań na min przy "super silniku" pojazdu samochodopodobnego 126P.Czyli w ciagu 1 godz. pracy silnika 60.000 naładowań/rozładowań.Przejechaliśmy (nie tylko ja) niegdyś tym samochodem kilkadziesiąt tys. km na jednym kondensatorze.Policzmy razem ile "biedak" wytrzymał.Załóżmy, że: 50.000 km. Średnia prędkość - 50 km/h czyli potrzebowaliśmy na to 1 tys. godzin. A kondensator w ciągu godziny "wyczyniał" 60 tys. cykli. Co otrzymujemy dzięki zwykłej arytmetyce?1.000 x 60.000 = TAK! TAK! 60 MILIONÓW cykli.Tyle wytrzymywał kondensator w "maluchu". Czym jest zatem - w porównaniu z "maluszkiem" kondensator wspomagający cewkę rozruchową w silniku podajnika kotła retortowego? Czy jest o co się bać? Ja uważam, że nie. Oczywiście - zbyt mała pojemność kondensatora rozruchowego w stosunku do potrzeb może spowodować grzanie się silnika. Ale czy to ma być problem użytkownika kotła, czy może producenta napędów? Zapomniałeś już pan, jak nie tak dawno (parę sezonów temu) pewna firma utopiła krocie jeżdżąc po całym kraju i wymieniając źle dobrane kondensatory? Myślę, że to doświadczenie nauczyło wszystkich, że na elementach newralgicznych, nie ma co oszczędzać! I to - jak mi wiadomo - jest ich, i nie tylko - memento. Czyli nie straszmy użytkowników, bo "baba jaga" nie istnieje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PAPROCIAK 25.11.2009 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 mam takie pytanie trochę z innej beczki. Co sądzicie o wpinaniu bojlera w obwod pieca przed zaworem 4 drogowym ? zasobnik wyżej pieca, działa wtedy grawitacyjnie, nie potrzebuje pompy obiegowej (to +) , ale pytanie czy nie bedzie zakłócał zbytnio automatyki pieca (podczas poboru ciepłej wody). Chodzi mi o sterownik ecoal.Widziałem kilkakrotnie takie rozwiązanie na innych piecach i urzytkownicy sobie je chwalili bo np na lato mogli odcinać instalacje zaworem 4d a wodę mogli sobie grzać bez włączania pomp i całego systemu.Na tej zasadzie działa " przepływowy ogrzewacz w piecach Instalco ( ta ich spirala) i jest to rozwiązanie na temat którego są na forach pozytywne opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ilkus 26.11.2009 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 witam Zawijan Nikt tu nie ma zamiaru nikogo obrażać.Chwalisz się że jesteś osobą zapracowaną i wykształconą (kto dzisiaj nie jest taką osobą-chyba większość).Jeżeli ktoś pisze że ze spalaniem miału w w kotle z brucerem jest coś nie tak to nie po to żeby ciebie zaatakować ,tylko zwrócić uwagę.Im więcej wpisów tym bardziej zwrócisz (lub producenci)na ten problem uwagę.Do palnika brucer nikt nie ma zastrzeżeń,a większość sobie chwali(nawet Jarecki). Jarecki. Użytkuję kocioł 3 sezon zima lato i nie miałem problemów z kondensatorem choć czas podawania mam 5 s,a swoją drogą ile może kosztować taki kondensator 10-20 zł .To chyba warto wyskoczyć do sklepu i raz na dwa lata kupić ,choćby leżał na zapasie(tak zrobię) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 26.11.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 re: paprociak Rozwiązanie nie głupie. Byle tylko chciało chodzić w grawitacji (trymowanie) i obwód główny z pompą mu zbytnio nie bruździł.Sterownikowi też to nie zaszkodzi, a wręcz pomóc może, bo się będxzie mniej nudził, niż przy pracy ustalonej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arti.sa 26.11.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 mam takie pytanie trochę z innej beczki. Co sądzicie o wpinaniu bojlera w obwod pieca przed zaworem 4 drogowym ? zasobnik wyżej pieca, działa wtedy grawitacyjnie, nie potrzebuje pompy obiegowej (to +) , ale pytanie czy nie bedzie zakłócał zbytnio automatyki pieca (podczas poboru ciepłej wody). Chodzi mi o sterownik ecoal. Widziałem kilkakrotnie takie rozwiązanie na innych piecach i urzytkownicy sobie je chwalili bo np na lato mogli odcinać instalacje zaworem 4d a wodę mogli sobie grzać bez włączania pomp i całego systemu. Na tej zasadzie działa " przepływowy ogrzewacz w piecach Instalco ( ta ich spirala) i jest to rozwiązanie na temat którego są na forach pozytywne opinie Pobór wody z bojlera nie jest aż tak szybki żeby zakłócić działanie układu - tylko pytanie czy grawitacja zadziała wystarczająco szybko aby zapewnić zapotrzebowanie tego nie wiem może specjaliści się wypowiedzą. Instalco ma w kotle wymiennik i temperatura wody wychodzącej z kotła zazwyczaj powinna się równać temperaturze wymiennika, a na wyjściu instaluje się zawór ograniczający temperaturę cwu i w sezonie letnim działa to bez pomp zresztą w zimowym również może chodzić jak temperatury nie podbiegunowe i podgrzewamy np. kominkiem . ps. zawijan i Jarecki79 po co te przepychanki oba sterowniki są dobre. A to, że jesteście pracownikami i ekspertami w dziecinie PIDII i eCoal i jest konkurencja to wybierzcie inne pole do bitwy. Dział jest bardziej dla praktyków a nie wysnuwających się teorii i prawdopodobieństw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Nie miałem zamiaru się przepychać. To niepotrzebnie odgrzebywane sprawy, które jak mi się wydawało zostały wyjaśnione. Po co rzucasz nazwiskami, mam wymieniać Jacek Zawistowski zamiast zawijan, przecież to jest śmieszne. Widzę, że nadal traktujesz temat bardzo emocjonalnie i nie można prowadzić spokojnej wymiany zdań. Teraz mam przypomnieć, że wymiana zdań na blogu w konsekwencji doprowadziła do zmiany treści artykułu, który w oryginalnym brzmieniu był krzywdzący dla innych producentów sterowników? Myślałem, że nauczyliśmy się rozmawiać normalnie. Skoro wraca się do takich tematów, to proszę o odpowiedź, czy sterownik Ecoal ma zrobione badania w akredytowanym laboratorium?Sugerujesz, że kotły mają mieć zrobione badania, to samo dotyczy sterownika. Producent kotła musi mieć pewność, że stosuje wyroby sprawdzone i bezpieczne, wtedy może brać odpowiedzialność za cały układ. Rada o dopisaniu w instrukcji sterownika demontażu czujnika spalin na wypadek awaryjnego palenia drewnem nie była żadną złośliwością, tylko przyjazną sugestią. Tak robią producenci, którzy od lat stosują czujniki spalin, czyli GECO oraz Tech.Nie chcecie skorzystać z rady, Wasza sprawa, rozumiem,że w takim wypadku wymianę czujnika spalin bierzecie na swoje konto i będziecie go wymieniać w ramach gwarancji. Przyjaźnie podałem Wam rozwiązanie, które jest praktykowane na rynku a Wy to odbieracie jako atak. Pogratulować. Tak samo jak pochwalam dodanie trybu kodowego w Ecoal oraz zmianę współpracy z termostatem pokojowym. Nie rozumiesz, że to mi się podoba. W tych punktach chwale Wasze prace nad modelem Ecoal, wcale z nim nie walczę. Przypominam też, że wyrażałem zainteresowanie tym sterownikiem za ok.rok czasu, jak producent wprowadzi więcej poprawek. Zmiany w sofcie świadczą, że taki poprawki właśnie mają miejsce. W żadnym razie nie jest to ujmą dla producenta, to normalna sprawa jak komuś zależy na poprawie funkcjonalności. Takie zmiany wynikają z coraz większego grona użytkowników i z sygnałów od nich napływających. Pisałem o zainteresowaniu za rok czasu, bo mam doświadczenie z rozwojem ognika czy rt09pid. Powtarzam daleki jestem od krytyki Ecoal, dużo się zmieniło od pierwszych wpisów na blogu. Życzę prawie w każdym wpisie sukcesów, pogratulowałem zagranicznego wyróżnienia. Nie mam zamiaru się kłócić czy przepychać, uważam, że produkty takie jak Ognik PID-II, Perfekt PID, RT09pid, PLUM i Ecomax700 fuzzy logic czy Ecoal to bardzo dobre rozwiązania, dużo lepsze od klasycznych sterowników. Jestem za dalszym rozwojem wszystkich wyżej wymienionych. Przecież to jest z korzyścią dla wszystkich. Papociak, też widziałem dużo tego typu rozwiązań. Przy dobrze wykonanym układzie bojler bez problemu nagrzeje się grawitacyjnie. U siebie również przy grzaniu bojlera korzystam tylko z jednej pompki C.O., jedyny minus to nieco dłuższe nagrzewanie zbiornika. Przy grzaniu samego bojlera latem należy zwrócić uwagę, czy układ nadal pozostaje otwarty. Przy grzaniu samego bojlera gorąca woda z kotła musi mieć połączenie z naczyniem przelewowym, w innym wypadku tworzy się układ zamknięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 witam Zawijan Nikt tu nie ma zamiaru nikogo obrażać.Chwalisz się że jesteś osobą zapracowaną i wykształconą (kto dzisiaj nie jest taką osobą-chyba większość).Jeżeli ktoś pisze że ze spalaniem miału w w kotle z brucerem jest coś nie tak to nie po to żeby ciebie zaatakować ,tylko zwrócić uwagę.Im więcej wpisów tym bardziej zwrócisz (lub producenci)na ten problem uwagę.Do palnika brucer nikt nie ma zastrzeżeń,a większość sobie chwali(nawet Jarecki). Jarecki. Użytkuję kocioł 3 sezon zima lato i nie miałem problemów z kondensatorem choć czas podawania mam 5 s,a swoją drogą ile może kosztować taki kondensator 10-20 zł .To chyba warto wyskoczyć do sklepu i raz na dwa lata kupić ,choćby leżał na zapasie(tak zrobię) Ilkus kondensator kosztuje w granicy 12zł, warto go wymienić co ok. 2 sezony grzewcze. Zwróć uwagę, jaki masz przy silniku, jak silnik jest BESEL i ma 6uF, wymień na 8uF lub 10uF. Przy kondensatorach 12uF czynność możesz przesunąć co 3sezon grzewczy i nie zwiększaj już jego pojemności. Kondensator to groszowa sprawa, warto go wymienić co 2lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 26.11.2009 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 kondensatory c.d. Producent silnika jednofazowego dobiera do swojego wyrobu kondensator rozruchowy. Określa na podstawie obliczeń i badan jego parametry.Dlatego propozycja dla wszystkich czytających ten wątek, a nie pamiętających już fizyki z zamierzchłych czasów: NIE ZMIENIAJCIE BEZMYŚLNIE POJEMNOŚCI KONDENSATORÓW ROZRUCHOWYCH W SWOICH SILNIKACH, bo może się to skończyć źle.W krańcowych przypadkach "zabawy" z układem indukcyjności połączonej z pojemnością można doprowadzić do zgubnego w skutkach zjawiska rezonansu napięć (napięcie na zaciskach cewki wzrasta wielokrotnie ponad wartość napięcia zasilającego i tego ani cewka, ani izolacja mogą nie wytrzymać).Po to dobiera się odpowiednią pojemność kondensatora, aby otrzymać optymalne przesunięcie fazowe i zapewnić silnikowi najlepsze warunki startu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 kondensatory c.d. Producent silnika jednofazowego dobiera do swojego wyrobu kondensator rozruchowy. Określa na podstawie obliczeń i badan jego parametry. Dlatego propozycja dla wszystkich czytających ten wątek, a nie pamiętających już fizyki z zamierzchłych czasów: NIE ZMIENIAJCIE BEZMYŚLNIE POJEMNOŚCI KONDENSATORÓW ROZRUCHOWYCH W SWOICH SILNIKACH, bo może się to skończyć źle. W krańcowych przypadkach "zabawy" z układem indukcyjności połączonej z pojemnością można doprowadzić do zgubnego w skutkach zjawiska rezonansu napięć (napięcie na zaciskach cewki wzrasta wielokrotnie ponad wartość napięcia zasilającego i tego ani cewka, ani izolacja mogą nie wytrzymać). Po to dobiera się odpowiednią pojemność kondensatora, aby otrzymać optymalne przesunięcie fazowe i zapewnić silnikowi najlepsze warunki startu. Racja, dlatego piszę o silniku marki BESEL, przy wymianie 6uF na 8 lub 10uF kontaktowałem się z firmą NORD jak też z producentem silników, firmą BESEL. Przy modelu 90W kondensator 6uF bezpiecznie można wymienić na 8uF a maksymalnie 10uF. Jak ktoś ma kondensator przy silniku 10uF lub 12uF, czy 16uF to przy wymianie powinien dobrać następny o identycznych parametrach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały_energetyk 26.11.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Jarecki napisał: "Skoro wraca się do takich tematów, to proszę o odpowiedź, czy sterownik Ecoal ma zrobione badania w akredytowanym laboratorium?Sugerujesz, że kotły mają mieć zrobione badania, to samo dotyczy sterownika. Producent kotła musi mieć pewność, że stosuje wyroby sprawdzone i bezpieczne, wtedy może brać odpowiedzialność za cały układ." Te kilka zdań wymagają komentarza i to podpartego materiałami źródłowymi. Zatem do dzieła: 1. Obowiązująca obecnie Dyrektywa 2004/108/WE która zastąpiła 89/336/EWG nie wymaga udziału jednostek zewnętrznych przy ocenie wyrobu pod względem kompatybilności elektromagnetycznej. Oczywiście, jeśli producent urządzenia finalnego chce, to może zlecić badania jednostce zewnętrznej. Jego sprawa, jego wola, jego ryzyko, bo pracuje wyłącznie na swoją odpowiedzialność i swój zysk.Zainteresowanych odsyłam do pkt. 15 oraz art. 2 Dyrektywy oraz do obowiązujących w tej sprawie aktów wykonawczych PL. 2. Inaczej nieco wygląda sprawa kotłów grzewczych na paliwa stałe.a) kotły o mocy do 50 kW podlegają dyrektywie o wyrobach budowlanych i w związku z tym muszą być badane zgodnie z normą zharmonizowaną EN-PN 12809. A norma ta wymaga udziału jednostki zewnętrznej.b) kotły o mocy powyżej 50 kW aż do 1 MW podlegają wyłącznie tzw. wolnej amerykance. Chce producent, to zleci badania, nie chce, to nie zleci. Dziwne to, ale prawdziwe. Posługiwanie się przez niektórych odwołaniem do "biblii kotlarskiej" czyli przestarzałej już od dawna normy PN-EN 303-5 jako do wyroczni jest wyłącznie chwytem marketingowym, bo norma ta nie jest zharmonizowana z żadną z Dyrektyw UE.c) Zawsze tylko i wyłącznie producent (importer wprowadzający wyrób na teren UE) odpowiada za bezpieczeństwo swojego produktu. Dlatego - jeśli wyrób spełnia wymagania którejś z dyrektyw, to musi posiadać (poza wyłączeniami szczegółowo określonymi w przepisach) oznakowanie CE. O tym - wg której z dyrektyw będzie znakowany - decyduje wyłącznie producent urządzenia. To jego wyłączne poletko. d) za brak znaku na wyrobie, ktory go powinien posiadać są ogromne sankcje. Podobne są w przypadku znakowania wyrobu, który tego znaku nie ma prawa posiadać.Tyle w skrócie, dla rozjaśnienia sytuacji i pogłębienia wiedzy "tajemnej" użytkowników oraz wszystkich innych, tym tematem zainteresowanych. Nie takie CE straszne, jak go malują. Pozdrawiam P.S. Jeśsli ktoś chce więcej na ten temat, to proszę pytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Czyli sterownik badań nie posiada... Norma PN-EN 303-5 nie jest przestarzała, co więcej jest aktualizowana. Ponieważ jak słusznie zauważyłeś od grudnia 2005roku w Polsce nie obowiązują żadne normy emisyjne dla przedziału mocy 50kW-1MW to również producent kotła może mieć takie badania w d.... Norma poniżej 50kW jest natomiast tak prymitywna, że byle kaganek ją spełni skoro straty ciepła drzwiczek czy temp czopucha liczone są w niej na plus. cytat z mgr.inż Jerzy Raińczak, IChPW Zabrze, wykład z 25-26.04.2006"aktualne standardy emisyjne w zakresie wprowadzania gazów lub pyłów do powietrza, które zostały określone w Rozp. Ministra Środowiska z dnia 20.12.2005 w sprawie standardów emisyjnych z instalacji (DZ.U NR 260 poz.2181) dotyczą źródeł o nominalnej mocy cieplnej nie mniejszej niż 1000kW. Dla źródeł o nominalnej mocy cieplnej do 1000kW w Polsce nie obowiązują żadne akty prawne normujące poziomy emisji zanieczyszczeń do środowiska. Istniej natomiast norma europejska PN/EN 303-5 "kotły grzewcze cz.5", (nieobligatoryjna), która określa standardy sprawności cieplnej i emisji w odniesieniu do kotłów z ręcznym oraz automatycznym podawaniem paliwa do mocy 300kW..." Dobrą praktyką producentów kotłów mimo prawnego braku obowiązku badania kotłów o mocy <1000kW jest przeprowadzanie takich badań.Do tego zachęca zawijan, ja się też pod tym podpisuję. Równie dobrą praktyką byłoby badanie sterowań w jednostkach akredytowanych. Firmie Foster, Prond, Elektro-Miz, Plum nie przeszkadzało, że takiego prawnego wymogu nie ma i ich produkty zostały przez różne akredytowane laboratoria przebadane. Takie badania robią np. UDT oddział Poznań, akredytowane laboratorium ma też firma LS Elektronik, czy Plum, rozumiem jednak,że ecoala tam nie przebadacie. Najczęściej wybieranym ośrodkiem badawczym jest ZETOM, mogę podać namiary. Takie braki można łatwo nadrobić. Na pewno będzie to z korzyścią dla ecoala i zwiększy jego prestiż. Skoro jesteście pewni jego jakości, będzie to zwykła formalność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Badania m.in. sterowników przeprowadza także ILIM Poznań:http://www.ilim.poznan.pl/la/ind.php?cat=badkompelektr http://www.ilim.poznan.pl/la/ind.php?cat=badbezp zakres akredytacji PCA:http://www.ilim.poznan.pl/la/ind.php?cat=pca lubZETOM Katowice http://www.zetomkatowice.com.pl/Notyfikacja.php2004/108/WE – Dyrektywa Kompatybilności Elektromagnetycznej (EMC) ZETOM Katowice:Najstarsza polska jednostka badawczo-atestacyjna w dziedzinie jakości o ponad 100-letniej tradycji, wywodząca się z Mechanicznej Stacji Doświadczalnej Politechniki Lwowskiej. Po II wojnie śwatowej funkcjonuje nieprzerwanie od 1950 roku z siedzibą w Katowicach, początkowo pod nazwą Zakład Odbioru Wyrobów Hutniczych „ZOWH”, a od 1967 roku o nazwie „ZETOM”. Będąc Jednostką Akredytowaną przez Polskie Centrum Akredytacji i Autoryzowaną oraz Notyfikowaną w Unii Europejskiej o numerze identyfikacyjnym 1436 dla dyrektyw - niskonapięciowej, maszynowej, zabawkowej, budowlanej, kompatybilności elektromagnetycznej, specjalizuje się:... Warto takie badania wykonywać, to identyczna sytuacja jak z badaniami kotłów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 26.11.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 nie doczytałem przy współspalaniu badaniach dotyczących korozji. Zawijan dobrze cytuje. Prowadziła wyłącznie badania wpływu współspalania na parametry energetyczno-emisyjne kotła. Mam tylko te wyniki w ramach wykładu. O korozji był wykład, ale nie przypominam sobie, czy dotyczył współspalania, postaram się poszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.