minertu 28.01.2012 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Brucerowcy. Dziś zakupiłem na próbę 100 kg orzechu II. Trochę go podsuszę w kotłowni i do zasobnika... Na tej frakcji pali już m in Slaveta, po teście napiszę jak się to sprawdza u mnie. Orzech II a la groszek średni od dawna piszę czym palę Palniki II generacji łykają wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 28.01.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Idzie jak burza:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minertu 28.01.2012 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Jak jest czysty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 28.01.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Kupiłem tego dziś na próbę 100kg. Ponoć ma 30MJ, nie wiem z jakiej kopalni. Miałem przesuszyć ale za bardzo mnie korciło. Więc od razu wsypałem zwłaszcza, że zasobnik był prawie pusty. Myślę mróz mocny więc wilgoci raczej będzie niewiele. Póki co słyszę tylko przyjemne chrup,chrup. Wody zero w zasobniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.01.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Ja w swoim eko też mam sporo ponad wymiarowej frakcji i tylko chrupie w podajniku- myślę że zwykły ślimak już by poległ od takich kawałków ale żeliwny daje radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darase 28.01.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Chrupie chrupie do czasu, jak kiedyś chrupnie to motoreduktor do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 28.01.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 obyś nie miał racji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darase 28.01.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Mylić się to rzecz ludzka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 28.01.2012 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Chrupie chrupie do czasu, jak kiedyś chrupnie to motoreduktor do wymiany Niekoniecznie, ale efekty rad zawijana2 z montażem wiertła mógłbym Ci już pokazać.... Stanowczo odradzam stosowanie zawleczek w stylu gwoździe czy wiertła. Śruba o twardości 8.8 i finito. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darase 28.01.2012 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Nie stosuję w/w zawleczek, wystarcza ta którą mam ale dziś tata zasypał piec i nic nie wiadomo , jakiś gwóźdź mógł polecieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 28.01.2012 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 (edytowane) U mnie rolę zawleczki od ponad roku spełnia gwóźdź. Napiszę na pewno jak mi motoreduktor pójdzie;). Odpukać Edytowane 28 Stycznia 2012 przez sebsa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 28.01.2012 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 U mnie rolę zawleczki od ponad roku spełnia gwóźdź. Napisze na pewno jak mi motoreduktor pójdzie;). Odpukać Motoreduktor nie musi, ale mogę Ci wysłać fotkę, co pójść może.... Podaj maila, to Ci wyślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 28.01.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Jak się otwór zabezpieczenia rozbije przez niewymiarowe kołki ( zawleczki) to końcówka ślimaka może się udupcyk na tym rozbitym otworze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 28.01.2012 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 very gut Karoka, ino Ty masz przewagę, bo fotkę widziałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 28.01.2012 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 No to biorę tyłek z sobą i jutro gwóźdź wybijam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 28.01.2012 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Nie panikuj, jak spasowany to ci się od razu nic nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 28.01.2012 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Jak pisałem Już ponad rok tak chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebsa 29.01.2012 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Kupiłem tego dziś na próbę 100kg. Ponoć ma 30MJ, nie wiem z jakiej kopalni. Miałem przesuszyć ale za bardzo mnie korciło. Więc od razu wsypałem zwłaszcza, że zasobnik był prawie pusty. Myślę mróz mocny więc wilgoci raczej będzie niewiele. Póki co słyszę tylko przyjemne chrup,chrup. Wody zero w zasobniku. Chrupało, chrupało... i przestało. W nocy 2 razy biegłem do kotłowni i musiałem rozpalać piec od nowa. Parę grubszych kawałków zblokowało zasobnik i kocioł z braku paliwa wygasł. Chyba zbyt gruby orzech mi się trafił skoro u mnie nie chce to do końca iść. Przy okazji tematu z gwoździem. za drugim razem przestraszyłem się nie na żarty. Silnik zablokowany, aż gorący bo sterownik cały czas go załączał plus dziwny dźwięk w połączeniu z buczeniem. Na szczęście po opróżnieniu zasobnika i wsypaniu zwykłego grochu wszystko poszło. Póki co więc ten gwóźdź musi być dobrze spasowany. A tego orzecha pozostaje mi tylko młotkiem rozdrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darase 29.01.2012 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Dobrze że byłeś w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 29.01.2012 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Zadałem następną łamigłówkę koali. Zatem jak wszyscy widzimy temp. na zewnątrz znacząco spadła to i przy obecnych nastawach zaczęło spadać i w domu a na moim dachu tylko blacha i folia paroprzepuszczalna na razie.Temperatura niebezpiecznie spadła do 23 i już wszyscy krzyczą że robi się zimno hehe.Byłem zmuszony wybrać się w końcu do kotłowni i na zaworze 4D zwiększyć trochę przepływ i dodałem 2 stopnie do zadanej.Widzę że koala zabrał się do nadrabiania strat, zobaczymy jak z tego szybko wybrnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.