Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

O dobór dmuchawy nie musisz się bać.

 

25.11.2009 kolega mały_energetyk napisał w pewnej kwestii:

"Ale czy to ma być problem użytkownika kotła, czy może producenta napędów?"

 

Wychodząc z tego cytatu chcę Państwu opisać jeszcze nie zakończoną reklamację palnika Brucer.

 

29.10.2010 napisałem,że:

 

"ps. ciągnie się własnie sprawa z 2letnim palnikiem brucer, któremu wypadła dziura 5cm, dostawca z producentem na chwile obecną jeden na drugiego zwalają odpowiedzialność"

 

 

Sprawa nadal nie jest załatwiona, klient dostał nowy odlew korpusu palnika, ale nic nie mozna dalej zrobić, bo okazało się,że utlenieniu uległa też przekładnia.

Czekam na przyjazd producenta Brucera...

 

Opisuję co miało miejsce:

- klient ma palnik Brucer w kotle 40kW, palnik chodził na wyższych obrotach przez niecałe 2lata i wypadła w nim 5cm dziura. Takie było zgłoszenie.

 

Jeżeli palnik jest na gwarancji, to producenci palników tacy jak Pancerpol, którego stawiam za wzór funkcjonowania serwisu producenta czy też Ekoenergia bez problemu rozwiązują problem. Przy brucerze jest inaczej, bo zwyczajnie coś takiego jak serwis producenta palnika nie istnieje. Koszty wynikające z obsługi serwisowej musi ponosić producent kotła, mimo,że gwarantem jest kto inny.

 

- wracając do sprawy, miała miejsce drobna przepychanka, czepianie się pieczątek, nie pasowało, że jest podbita gwarancja, musiała być do niej faktura.

 

- korpus palnika oraz przekładnia są w tej chwili u nas w firmie, czekamy na przyjazd producenta brucera.

- korpus został wytarty, koło dziury grubośc ścianki palnika wynosi <1,5mm, w samym palenisku w miejscu pracy przeciwuzwojenia bardzo cienka jest też "podłoga" w korpusie palnika.

 

Przez lata produkcji kotłów nigdy nie spotkałem się z sytuacją, aby przy klasycznym palniku Pancerpola wytarł się korpus palnika i wyleciała w nim dziura. Wycierał się ślimak po 2-4latach i był wymieniany, no problem, paczka, wysyłka i po sprawie.

 

Kolega Zawijan pisał artykuł, gdzie przekonywał o ponad 4krotnie dłuższej żywotności palnika Brucer nad innymi palnikami stalowymi na rynku. Owa 4krotnie dłuższa żywotność skończyła się w niecałe 2lata w tym przykładzie.

- od strony kosza utlenieniu uległ fragment przekładni, przez 2lata pracy opał dostawał się przez to sprzęgiełko (zabierak) do przekładni i tam prawdopodobnie przez wpływ wilgoci i innych czynników paliwa utleniła się część mocowania przekładni. To,że opał dostaje się przez zabierak jest wadą palnika a nie wadą przekładni, zatem stoimy na stanowisku,że koszt wymiany elementu przekłądni powinien ponieść producent palnika.

 

Tutaj są zdjęcia reklamowanego palnika, aby kolega Zawijan nie wmawiał,że sprawę sobie wymyśliłem:

http://a.yfrog.com/img17/4605/4sp.jpg

 

http://a.yfrog.com/img99/6549/3p2.jpg

 

utleniona przekładnia:

http://a.yfrog.com/img257/7276/ap.jpg

 

Wnioski na dzień dzisiejszy:

- producent palnika musi mieć serwis, nie można tak długo załatwiać sprawy problemowej.

- w trakcie trwania gwarancji po stronie producenta brucera leży, aby sprawy problemowe na linii klient-producent kotła - producent brucera były załatwiane szybko i bez problemów

- nadal nie wiem jak to się zakończy, czekam do wtorku.

 

Na podstawie tej sytuacji należy stworzyć nowe mechanizmy rozwiązywania spraw problemowych, bo to co jest obecnie to jest nieodpowiedzialność i tyle

Nalezy tez poprawić brucera, aby był produktem nadającym się do produkcji seryjnej a nie indywidualnego pasowania, te kwestie jednak wyjaśnimy sobie z producentem palnika

 

Sytuację opisuję, aby zwrócić uwagę na obecne załatwianie gwarancji i zmusić także kolegą Zawijana do zainteresowania się wypracowaniem odpowiednich standardów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ten Pan sypał groszek. Więc paliwo, które brucer spala.

Palnik na większym kotle, także pracował na wyższych obrotach, użytkownikowi przez 2lata zerwało tylko 1raz zawleczkę.

 

Kosz zasypowy był w dobrym stanie.

 

Komora podajnika nie jest zżarta, jest idealnie błyszcząca i wytarta.

 

Ten palnik zwyczajnie się przetarł i trzeba wykonać analizę dlaczego? Czy to wina żeliwa użytego do odlania tego konkretnego palnika, czy problem może być na szerszą skalę?

 

To koło tej dziury to efekt wypadnięcia owej dziury, który został zauważony dopiero później jak dziura uległa powiększeniu, wówczas dopiero użytkownik zauważył, że jakieś iskry sypią się spod palnika. Stąd taki wygląd w tym miejscu. Żeliwo jest bardziej odporne na procesy korozyjne a chciałbym tez przypomniec,że brucer powstał głównie z myślą o spalaniu miału a ten zwyczajnie nie występuje w stanie suchym.

 

Zżarło natomiast mocowanie przekładni, bo przez sprzęgło dostawał się drobniejszy sort - miał, to akurat jakis problem tego konkretnego palnika.

 

Sytuacja została opisana, aby wypracować jakieś lepsze standardy obsługi, to ma służyć czemuś pozytywnemu.

Ma wskazać punkty, nad którymi trzeba popracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luty 2008 pisałeś,że "wszystkie elementy palnika wykonane są z żeliwa o podwyższonej żywotności, wielokrotnie większej od stosowanych obecnie spawanych palników stalowych.... Żeliwny ślimak to wielokrotnie większa trwałość i odporność na korozję, brak efektu zmęczenia materiału, odporność na wstrząsy cieplne i związane z nimi deformacje kształtu."

 

W tym artykule, który mam zachowany piszesz o wielokrotnie większej żywotności...

 

4krotnie z tego co kojarzę widziałem w reklamie palnika Brucer zamieszczonej przez Archimedesa, co było impulsem do nawiązania współpracy.

 

Ja naprawdę rozumiem wady fabryczne, tyle,że takie sytuacje należy rozwiązywać szybko, bez szukania punktów zaczepnych oraz tzw spychoterapii.

Tutaj należy całośc poprawić, szwankuje procedura reklamacyjna i jakość serwisu producenta palnika.

 

Sprawę tego konkretnego palnika należy przeanalizowac i sprawdzić, czy to pojedynczy przypadek czy grozi to jakiejś serii palników odlewanych w danym czasie.

To jest poważna sprawa i nie należy tego bagatelizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około miesiąca użytkuję kocioł Ponar Eko 26kW z Brucerem i Ecoalem. na początku tworzyło mi się sporo spieków i przypisywałem to rodzajowi węgla (nie były duże i nie blokowały się), od jakiegoś czasu nie mam spieków za to mam mnóstwo niedopalonego węgla, takiego jakby koksu. Kocioł lekko przegrzewa, czyli zamiast zadanej temperatury wg. regulatora pogodowego 45C jest około 50C. Centralne prawie nie odbiera, bo grzejniki mam nastawione na "1" a podłogówkę na ok. 20C (osobny regulator pogodowy). Myślałem, że kocioł przechodzi w stan podtrzymania żaru i mógłbym regulować czasy przerwy w podawaniu paliwa żeby lepiej dopalił, ale okazało się ze nastawa jest 40 min, a tak długiej przerwy w podawaniu nigdy nie stwierdziłem... 35 kg mieszanki groszku i miału spalam w ok. 2÷3 dni. Dom jeszcze nie nadaje się do zamieszkania, grzeję żeby przesuszyć wylewki ( w domu ok. 15C) i żeby instalacja nie zamarzła (na razie nie grozi...) i żeby poćwiczyć z ogrzewaniem. Główny problem to to, że za często muszę opróżniać popielnik z tych niedopalonych węgli (góra co dwa dni) i to, że nie całkiem tak to działa jakbym chciał.

Czytam wasze wypowiedzi na temat pomp mieszających i zaworów. Zamierzam zainstalować zawór czterodrożny bez automatyki w obwodzie pomiędzy kotłem i wymiennikiem. Nie wiem tylko czy pompa powinna być przed czy za zaworem? Zawór wydaje mi się lepszy niż pompa gdyż po ustawieniu go w jakąś eksperymentalnie dobrana pozycję mam stabilne warunki do jakich sterownik ma się dostosować pompa włączając się i wyłączając powoduje zmiany skokowe temperatury powrotu. Ponadto nie rozumiem argumentacji podnoszenia temperatury powrotu opartej tylko na kwestiach mocy czy lepszego spalania, mnie tłumaczono że bardzo niekorzystnym zjawiskiem przy niskiej temperaturze powrotu jest kondensacja pary i gwałtowna korozja kotła. I lepiej żeby to było więcej niż 40C. Dlatego przy takich temperaturach jak teraz ustawiłbym jakiś podział na zaworze i trochę podwyższył krzywa grzania. Później jak pogodówka da wyższe temperatury zasilania i powrót pewnie wzrośnie i może będzie można zawór całkiem otworzyć. Na razie obserwuję, bo mając rozdzielone obiegi kotłowy i co nie mam problemu, że zawory termostatyczne blokują przepływ obiegu co i kiedy nie odbierają to po prostu mam mniejsza różnicę temperatur na kotle, czyli dość wysoki powrót . Tak myślę, że jeśli trochę zawyżę pogodówkę to zawory termostatyczne wyregulują temperaturę w domu a powrót będzie wyższy problem w tym, że wtedy pewnie będą gorętsze spaliny a wiec więcej ciepła pójdzie z dymem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około miesiąca użytkuję kocioł Ponar Eko 26kW z Brucerem i Ecoalem. na początku tworzyło mi się sporo spieków i przypisywałem to rodzajowi węgla (nie były duże i nie blokowały się), od jakiegoś czasu nie mam spieków za to mam mnóstwo niedopalonego węgla, takiego jakby koksu. Kocioł lekko przegrzewa, czyli zamiast zadanej temperatury wg. regulatora pogodowego 45C jest około 50C. Centralne prawie nie odbiera, bo grzejniki mam nastawione na "1" a podłogówkę na ok. 20C (osobny regulator pogodowy). Myślałem, że kocioł przechodzi w stan podtrzymania żaru i mógłbym regulować czasy przerwy w podawaniu paliwa żeby lepiej dopalił, ale okazało się ze nastawa jest 40 min, a tak długiej przerwy w podawaniu nigdy nie stwierdziłem... 35 kg mieszanki groszku i miału spalam w ok. 2÷3 dni. Dom jeszcze nie nadaje się do zamieszkania, grzeję żeby przesuszyć wylewki ( w domu ok. 15C) i żeby instalacja nie zamarzła (na razie nie grozi...) i żeby poćwiczyć z ogrzewaniem. Główny problem to to, że za często muszę opróżniać popielnik z tych niedopalonych węgli (góra co dwa dni) i to, że nie całkiem tak to działa jakbym chciał.

Czytam wasze wypowiedzi na temat pomp mieszających i zaworów. Zamierzam zainstalować zawór czterodrożny bez automatyki w obwodzie pomiędzy kotłem i wymiennikiem. Nie wiem tylko czy pompa powinna być przed czy za zaworem? Zawór wydaje mi się lepszy niż pompa gdyż po ustawieniu go w jakąś eksperymentalnie dobrana pozycję mam stabilne warunki do jakich sterownik ma się dostosować pompa włączając się i wyłączając powoduje zmiany skokowe temperatury powrotu. Ponadto nie rozumiem argumentacji podnoszenia temperatury powrotu opartej tylko na kwestiach mocy czy lepszego spalania, mnie tłumaczono że bardzo niekorzystnym zjawiskiem przy niskiej temperaturze powrotu jest kondensacja pary i gwałtowna korozja kotła. I lepiej żeby to było więcej niż 40C. Dlatego przy takich temperaturach jak teraz ustawiłbym jakiś podział na zaworze i trochę podwyższył krzywa grzania. Później jak pogodówka da wyższe temperatury zasilania i powrót pewnie wzrośnie i może będzie można zawór całkiem otworzyć. Na razie obserwuję, bo mając rozdzielone obiegi kotłowy i co nie mam problemu, że zawory termostatyczne blokują przepływ obiegu co i kiedy nie odbierają to po prostu mam mniejsza różnicę temperatur na kotle, czyli dość wysoki powrót . Tak myślę, że jeśli trochę zawyżę pogodówkę to zawory termostatyczne wyregulują temperaturę w domu a powrót będzie wyższy problem w tym, że wtedy pewnie będą gorętsze spaliny a wiec więcej ciepła pójdzie z dymem?

 

Witam. Dlatego ja zdecydowałem sie na czujnik temp pokojowej( wewnętrzny) Działa to teraz tak jak powinno, bo przy takim czujniku ustawiasz cykliczna prace pompy CO i sterownik sam reguluje jej pracą kiedy trzeba. Plusem jest nie przegrzewanie pomieszczeń , co za tym idzie mniejsze straty na niepotrzebnym ich grzaniu. Może w ten sposób było by u Ciebie lepiej ,no chyba ze musi być to pogodówka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawijan wytarcie się palnika może mieć 2przyczyny:

- warunki eksploatacyjne kotła i palnika (nadmierna wilgoć w pomieszczeniu, może złe napowietrzenie, kocioł pracował w stolarni)

- wada materiału, z którego wykonano odlew.

 

Dziura wypadła, bo przetarciu uległ korpus (przy cienkiej ściance przypuszczalnie dziurę wypchnął kamień z węgla), dalej mieliśmy już dostęp fałszywego powietrza i obraz pracy przez dłuższy okres został zamazywany.

 

Utlenienie się przekładni to natomiast efekt:

- prawdopodobnie niesprzyjających warunków eksploatacyjnych

- przedostawanie się miału między sprzęgłem a przekładnią

 

Wymaga to głębszej analizy, mi chodzi natomiast o czas reakcji.

Skoro jak piszesz sprzedaje się 4tys. sztuk, to chyba warto, aby istniał i sprawnie funkcjonował serwis producenta.

 

Brucer wyrobił sobie dobrą markę i nalezy dbać, aby dobra opinia była podtrzymana.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbym na podstawie schematu mojej kotłowni poprosić o wskazanie gdzie zainstalować zawór czterodrogowy i gdzie wtedy powinna byc pompa (pompy)

http://img827.imageshack.us/img827/7865/schemkotlowni.jpg Żeby lepiej zobaczyc schemat trzeba na niego kliknąć, wtedy otworzy sie w ImageShak i można go tam powiększyć do rozmiaru 1:1. Można go też ściągnąć.

Edytowane przez mmiodek
nieczytelność rysunku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack napisał ''Obawiam sie ze

kabelek do bani byc

moze. Tak czesto z

nimi jest.'' kabelek powinien być dobry, windows 7 krzyczy że nie ma sterownika urządzenia usb a instalowałem bibliotekę ze strony, uruchamiałem w trybie zgodności z xp z vistą i dalej brak połączenia. Nie mam pomysłu co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jack napisał ''Obawiam sie ze

kabelek do bani byc

moze. Tak czesto z

nimi jest.'' kabelek powinien być dobry, windows 7 krzyczy że nie ma sterownika urządzenia usb a instalowałem bibliotekę ze strony, uruchamiałem w trybie zgodności z xp z vistą i dalej brak połączenia. Nie mam pomysłu co robić.

 

Jest jeszcze coś takiego jak wybór portu com dla usb.Tam gdzie masz zainstalowaną przejściówkę usb-rs232 to musisz podpisać go jako com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbym na podstawie schematu mojej kotłowni poprosić o wskazanie gdzie zainstalować zawór czterodrogowy i gdzie wtedy powinna byc pompa (pompy)

http://img827.imageshack.us/img827/7865/schemkotlowni.jpg Żeby lepiej zobaczyc schemat trzeba na niego kliknąć, wtedy otworzy sie w ImageShak i można go tam powiększyć do rozmiaru 1:1. Można go też ściągnąć.

 

Tak się schematowi przyglądam i chyba jest źle rozrysowany,cały kominek wpięty w powrót,co do zaworu 4D to przed wymiennikiem tam gdzie jest trójnik,a poza tym do CWU zrobił bym osobne zasilanie prosto z pieca a to z powodu przejścia pieca w tryb letni,będzie ci grzało grzejniki no chyba,że będziesz latał je zamykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Windows 7 masz możliwość skorzystania z Windows VirtualPC - co prawda można go używać dopiero od wersji Proffesional ale w google jest napisane co trzeba zrobić nawet dla Wersji Home ( mówię oczywiście o Windows7). Po uruchomieniu i odpaleniu VirtualPC z np Windows XP będziesz mógł uruchamiać aplikacje instalowane w maszynie wirtualnej za pomocą skrótu na pulpicie. Ja w ten sposób odpalam np program dosowy VAGCom z interfejsem na USB i działa to wyśmienicie więc tym bardziej będzie działać z aplikacją typowo napisaną dla Windows.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...