Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palnik BRUCER + sterownik eCoal


zawijan

Recommended Posts

Coz, nalezaloby w takim razie zasugerowac zmiany w kontroli jakosci we wszystkich firmach posrednich bo nie spelniaja swoich zadan. I niestety madrala mowiacy zly palnik bedzie mial racje, bo dla niego palnik jest zly - nie spelnia poprawnie swojej funkcji.

 

Widzisz, przy zakupie Brucera jest deklaracja CE, zatem produkt powinien być dobry. Ktoś się pod nim podpisuje.

Guzik ma producenta kotła obchodzić doszlifowywanie czy poprawianie, słyszałeś o takich operacjach przy innych palnikach?

Po co producenci czy klienci mają kombinować z zaklejaniem, czegoś takiego w innych palnikach też nie ma. To chore jest.

Ja rozumiem, nowość, dopracowywanie, ale do diabła, ten wyrób badany i testowany jest przez instytut i ma chodzić dobrze bez takich kombinacji.

Nikt by nie kombinował, jakby wszystko było ok.

 

ps.

Oczywiście każdy palnik sprawdzamy na sucho przez odpowiedni czas tj. załączany jest do prądu i pracuje bez węgla i palenia, to produkcja seryjna, musi być taka sama a przynajmniej powinna. Zdarza się jednak,że trzeba było szlifierką "dotknąć" ślimaka...

 

Dla dobrego zrozumienia, brucer to dobry palnik, ale nie idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam, Kol. chochla72

Na początku wyjaśnię, dlaczego wytrąciłem się z błogostanu, jakim była wiara w identyczność obu metod pomiarowych, od kilku miesięcy mierzę temperaturę paleniska i porównując ją z temperaturą spalin doszedłem do takiego oto absurdalnego wniosku, iż moje „Ogniwo” jest sprawniejsze od konstrukcji kotła Kol. Hes. Mam np. temperaturę w palenisku 650C a na czopuchu ( czyli niby spaliny ), 125C. Wymiana idealna. Znalazłem Graala kotlarzy! Niestety, po zrobieniu dziurki w czopuchu, wsunięciu termopary Fe-Ko, złudzenia prysły. Dlaczego, (podkreślam wg mnie), ponieważ niewielkie przemieszczenie czujnika i następuje radykalna zmiana temp., troszkę głębiej lub płycej, przemieszczenie przysłony czopucha w kierunku czujnika( chyba tym samym przekierowanie strumienia spalin bardziej na czujnik) i wzrost lub obniżenie temp., ale zawsze dużo więcej niż na zewnętrznej powierzchni rury. Pewnie masz rację, iż zasadniczą przyczyna jest niejednordnośc przekroju strumienia spalin, czy zabrudzenia, pewno też, ale nie mam na tyle doświadczeń aby wydać sąd ostateczny.

Być może uda się w końcu znaleźć optymalne miejsce, uśredniające temp. spalin dla wielu stanów kotła, ale będzie z tym trochę zachodu.

Też myślałem, że to jak rura z wodą, kurcze, mnie się nie sprawdziło. Przy okazji, jak w kotłach, w których na wyposażeniu jest czujnik spalin, dobieracie miejsce zabudowy czujnika, jaka są długość sond pomiarowej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może uda się w końcu znaleźć optymalne miejsce, uśredniające temp. spalin dla wielu stanów kotła, ale będzie z tym trochę zachodu.

Też myślałem, że to jak rura z wodą, kurcze, mnie się nie sprawdziło. Przy okazji, jak w kotłach, w których na wyposażeniu jest czujnik spalin, dobieracie miejsce zabudowy czujnika, jaka są długość sond pomiarowej.

Pozdrawiam

 

Logicznym jest że temp. na czopuchu jest dużo mniejsza niż wewnątrz czopucha, pył robi swoją robotę dla tego jest pewnie takie właśnie umieszczenie czujnika. Nie wiem jak u Was ale u mnie w Ponarze jest fabrycznie wywiercona dziurka w czopuchu pieca na czujnik spalin a sam czujnik posiada kołnierz który pokazuje nam jak głęboko go zamontować.

Odnośnie uśrednienia temp. to ciekawa sprawa, trzeba by było sprawdzić jakie są różnice temp. w poszczególnych miejscach czopucha i czy ta różnica będzie miała takie duże znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daruj. W weekendy zazwyczaj bywam nieobecny więc siłą rzeczy nie mogę uczestniczyć w dyskusjach na tym forum. Po pierwsze muszę Cię rozczarować. W moim przypadku temp spalin jest skalibrowana + 30 st, A więc łatwo policzyć, iż te maksima o których piszesz wynosiły w rzeczywistości 75 st i 130 stopni a więc procentowy wzrost temp będzie jeszcze większy. Po drugie co do ilości eko który spaliłem przez ten okres. Z racji tego, że nie mieszkam jeszcze tam a "palacz-teść" nie zapisuje ilości worków wsypanych orientacyjnie mogę powiedzieć, iż przez ten okres od 20 01 spaliłem ok 700-800 kg. .

 

Ok czyli mamy wzrost o ok. 70%, ale spaliłeś 3 razy więcej węgla - raczej trudno będzie cokolwiek porównać (moje i Twoje wyniki).

 

Nadal więc nie wiem czy częściej trzeba czyścić wymiennik poziomy czy pionowy :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli mamy wzrost o ok. 70%, ale spaliłeś 3 razy więcej węgla - raczej trudno będzie cokolwiek porównać (moje i Twoje wyniki).

 

Nadal więc nie wiem czy częściej trzeba czyścić wymiennik poziomy czy pionowy :-/

 

Jeżeli będziemy palić tym samym paliwem a kotły będą jechały na podobnej mocy to wymiennik poziomy szybciej zarośnie no przecież fizyki tutaj nie oszukasz, grawitacja zrobi swoje. Przy okazji wymiennik poziomy szybciej straci na sprawności niż wymiennik pionowy. Wracając do Twojego pytania spaliłem przez ostatnie 2 tygodnie około 350 kg opału tylko że w tym były dwa różne groszki i miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slaveta robisz szkolny błąd: wymiennik pionowy ma kanały poziome a wymiennik poziomy ma kanały pionowe, mam prośbę nie pisz o wymiennikach tylko o kanałach. Kanały pionowe, kanały poziome i tego się trzymajmy :) Ogniwo ma kanały pionowe i powinien na nich zbierać mniej pyłu, na kanałach poziomych więcej powinno osiadać pyłu. Z tego jak jest u mnie piec po spaleniu ok. 160kg eko kwalifikuje się do czyszczenia co powoduje mniejszą temperaturę spalin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli mamy wzrost o ok. 70%, ale spaliłeś 3 razy więcej węgla - raczej trudno będzie cokolwiek porównać (moje i Twoje wyniki).

 

Nadal więc nie wiem czy częściej trzeba czyścić wymiennik poziomy czy pionowy :-/

 

Panowie dochodzimy chyba w końcu do meritum dyskusji. Różne konstrukcje, różne metody pomiaru temp w skuteczny sposób uniemożliwiają przeprowadzenie testu, który z czystym sumieniem można by nazwać porównawczym. Chyba, że ktoś kolegów od Ponarów i Ogniw zainwestowałby w podobny miernik jaki używa Supenser- ja nie zamierzam. Porównywane ilości spalonego przez ten czas paliwa również do niczego nie prowadzi. Wiadomo różne domy, kubatury zapotrzebowanie na ciepło itd. Ponadto jeśli ty w tym okresie spaliłeś 250 kg a ja 3 razy więcej to na logikę powinienem mieć 3 razy bardziej brudny kocioł i wymiennik. 3 razy większą warstwę osadu itd. Może powinniśmy iść w tą stronę. Znależć domy o podobnej powierzchni i zapotrzebowaniu na ciepło a dopiero później porównywać cokolwiek na podstawie ilości spalonego paliwa.Także same konstrukcje wymienników który kwalifikujemy jako tzw z kanałami pionowymi czy poziomymi różnią się od siebie diametralnie. Ot przykład - będąc w piątek na Interbudzie, choć oczywiście wybór kotła już za mną , nie omieszkałem pooglądać wystawione piecyki i np pierwszy z brzegu Weber Heiztechnik ma 1 wielki kanał poziomy w kształcie tuby a np Ling kilka poziomo ułożonych płomieniówek. Które rozwiązanie lepsze - ja nie jestem w stanie stwierdzić. O obu wymiennikach powiemy jednak, że mają kanały poziome. Dalej Galmet tam kanałów nie moglem się doszukać w ogóle. Gigar Rakoczy - z kanałami pionowymi ale dużo gorsze rozwiązanie od mojego Ponara. Podsumowując bo robi się za długo. Po ponad miesiącu nieczyszczenia wymiennika i spaleniu ok 800 kg eko nie zauważam by sprawność mojego kotła spadła jakoś diametralnie. Całość wykresów podesłałem Zawijanowi, może on na ich podstawie będzie w stanie określić jakiego rzędu był to spadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak więc widać - nie da się tego wyliczać metodami domowymi.

 

No właśnie....te wszystkie dyskusje do niczego nie doprowadzą.........Kocioł trzeba czyścić, popiół wynosić, dosypywać paliwo, robić przeglądy co jakiś czas, zapewnić mu odpowiednie warunki pracy jak: wentylacja, odpowiedni przekrój komina, woda, odpowiednie paliwo...i tyle.

Konstrukcja jaka została wykonana i sprawdzona w Instytucie , laboratorium , odpowiednie badania.......to można sobie poteoretyzować, podyskutować.......ale efekt końcowy będzie taki a nie inny.... i "domowymi" sposobami niewiele - a raczej niczego nie da się zmienić. Ewentualne "przeróbki" mogę być w rzeczywistości droższymi od efektów jakie przyniosą, a nawet mogą spowodować w dłuższym okresie straty.

No ale.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, przy zakupie Brucera jest deklaracja CE, zatem produkt powinien być dobry. Ktoś się pod nim podpisuje.

Guzik ma producenta kotła obchodzić doszlifowywanie czy poprawianie, słyszałeś o takich operacjach przy innych palnikach?

Po co producenci czy klienci mają kombinować z zaklejaniem, czegoś takiego w innych palnikach też nie ma. To chore jest.

 

Zeby bylo jasne, nie chce byc adwokatem diabla bo ja jestem koncowym uzytkownikiem a nie producentem wiec mam zupelnie inny poglad na sprawe ale...

Deklaracja zgodnosci CE nie oznacza bynajmniej, ze produkt jest dobry, niestety. W kwestii zaklejania dziurek. Z tego co wiem/pamietam zalozenie bylo takie, ze korona jest uniwersalna i otwory dowierca sobie producent w celu lepszego dostosowania mocy palnika do mocy kotla. Z teoretycznego punktu widzenia nie jest to glupie zalozenie. Czy teoria pokrywa sie tutaj z praktyka? Nie wiem, nie produkuje kotlow wiec nie bede dywagowal jakie to niesie za soba konsekwencje. Czy slyszalem cos o doszlifowywaniu czy poprawianiu czegos przez producentow w innych palnikach. Nie... bo znowu, nie jestem producentem i mnie to po prostu nie obchodzi. To sa wewnetrzne sprawy firm, ktore ze soba kooperuja i niech one sie martwia o to. Jak mawia moj kolega: "nie moj cyrk, nie moje malpy". To co mnie obchodzi to, zebym JA tego nie szlifowal bo jako koncowy odbiorca placacy wszak niemale pieniadze wymagam aby produkt byl bez wad, lub jesli takowe wady wystapia aby byly usuwane przez producenta a nie przez uzytkownika. I na tym sie powinnismy skupic bo z tego co widze to 99.9% procent ludzi bioracych udzial w tych dyskusjach to tylko lub az klienci a nie producenci.

 

Ja rozumiem, nowość, dopracowywanie, ale do diabła, ten wyrób badany i testowany jest przez instytut i ma chodzić dobrze bez takich kombinacji. Nikt by nie kombinował, jakby wszystko było ok.

 

Nie wiem, moze zle Cie zrozumialem ale takie uogolnianie nie jest sprawiedliwe. Pracuje w firmie, ktora kladzie duzy nacisk na innowacyjnosc. Bardzo czesto zdarza sie, ze do istniejacego kodu dodajemy nowy aby poprawic jego dzialanie, ale wcale nie oznacza to, ze poprzednia wersja byla zla. Byla dobra, dzialala, napisana zostala zgodnie ze standardem. Ale w wyniku pracy oprogramowania u klienta wyszly rzeczy, ktorych firma nie jest w stanie zasymulowac w swoich labolatoriach bo po prostu nie ma takich fizycznych mozliwosci i dopiero po sprzedazy produktu zdecydowala aby dany fragment kodu zmienic aby dzialal lepiej. Czy to jest zle dzialanie? Nie powinna tego robic? Trzeba jednoznacznie rozroznic kombinowanie aby poprawic cos ewidentnie sknoconego i kombinowanie aby cos ulepszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że jest liniowa.

Jesli nie twierdzisz, ze jest liniowa to dlaczego wobec tego stosujesz przelicznik T2/T1 do obliczenia wzrostu temperatury spalin dla obu metod pomiarowych? Taki przelicznik jest wlasciwy tylko i wylacznie dla funkcji liniowej. W przypadku jakiejkolwiek innej funkcji jest on bledny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemieszczenie przysłony czopucha w kierunku czujnika( chyba tym samym przekierowanie strumienia spalin bardziej na czujnik) i wzrost lub obniżenie temp., ale zawsze dużo więcej niż na zewnętrznej powierzchni rury.

Z cala pewnoscia. ostatnio zrobilem zdjecie wesnatrz czopucha aby zobaczyc czy czujnik spalin jest odpowiednio ustawiony. I zobaczylem bardzo ladny kozuszek z sadzy na wewnetrznej stronie czyniacy z tego elementu niezly izolator. Dlatego tez ja osobiscie bym sie nie odwazyl porownywac wynikow obu metod pomiarowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę w temacie . Deklaracja CE to nic innego jak prawnie wiążące przyrzeczenie producenta, iż jego produkt odpowiada stosownej w danym przypadku dyrektywie. Generalnie dyrektywy tzw " Nowego podejścia" UE dotyczą jedynie bezpieczeństwa użytkowania, ochrony zdrowia, ochrony środowiska, określają zagrożenia, które producent powinien wykryć i wyeliminować. Tak więc spełniając te dyrektywy producent deklaruje tak naprawdę, że jego produkt jest bezpieczny a nie że jest on dobry i pozbawiony wad. To weryfikuje dopiero potem rynek i doświadczenia które wynikają z normalnej eksploatacji wszelkiej maści urządzeń przez końcowych użytkowników. Tak jak piszesz Chochla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem w poprzednim wpisie - nie da się tak po prostu określić wielkości spadku sprawności. Ale czy aż tak dokładnie trzeba to określać? Jak by zresztą tego nie określać - i tak zawsze będą tacy, dla których ten efekt będzie mało istotny i tacy, dla których będzie to efekt kluczowy. W tym przypadku subiektywizm zawsze będzie górą.

Według mnie - najważniejsze w tym eksperymencie było udowodnienie, że kocioł może pracować zadowalająco przy zmniejszonej częstotliwości czyszczenia. Nawet ponad miesiąc. I może nawet jeszcze dłużej.

Pod jednym wszakże warunkiem - SPALINY UCHODZĄCE DO WYMIENNIKA NIE MOGĄ ZAWIERAĆ NIEDOPALONYCH OPARÓW SMOŁOWYCH. Podstawową rolą palnika i komory dopalania jest zapewnienie takiej jakości spalin.

 

Kocioł już pracuje ponad miesiąc nieczyszczony. Mrozy mają lada moment odpuścić więc popracuje jeszcze dłużej. Pamiętam tylko, że prosiłeś i informację kiedy będę się przymierzał do czyszczenia, bo chciałbyś sprawdzić jeszcze jedną rzecz. Napisz proszę na co mam zwrócić ewentualnie uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu popełniłem sobie plik Excela dla orientacyjnego zapotrzebowania opału uwzględniając deklarację sprawności

producenta. Proste, ale daje pewne wyobrażenie ile spalasz, a ile kocioł zużywałby opału jadąc ciągle na 100%.

[Miesiąc w obliczeniach to 30 dni]

 

Załącznik: Excel

Obliczenia zużycia.zip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało,polecam a to dla tego,że jest na nich dużo popiołu co świadczy o tym ,że sadze się dopalają i osadzają na nich.Osadzający się popiół na żeberkach nie ma wpływu na temp wody w odróżnieniu gdy ten sam popiół (sadze) osadziły by się na wymienniku.Lepiej jak się spalą i częściowo same wpadną do popielnika resztę z żeberek można zrzucić samemu. :)

Pieca nie czyściłem,po tygodniu zobaczę jak wygląda to w kanałach wylotowych.

Cegły były by lepsze ale bez możliwości ich czyszczenia (brak miejsca ) w odróżnieniu od ogniwo eko plus gdzie są dodatkowe drzwiczki.

 

Co do ilości popiołu w popielniku to raczej nic się nie zmieni,nie pale eko groszkiem ale groszkiem średnim co już wiele razy pisałem.

 

Może się mylę,ale wydaje mi się,że przy paleniu miałem (do czego jest stworzony brucer) żar powinien się ładnie utrzymywać na środku palnika (mniejsza granulacja paliwa) a za tym idzie to ,że powietrze z przodu (od strony kosza) nie ma łatwiejszej drogi ucieczki co powinno go posunąć na drugą stronę.

Jeżeli ktoś pali miałem to czy może to potwierdzić?

 

Właśnie wczoraj wykonałem podpory i wstawiłem ruszta deflektor zawiesiłem na dorobionym haku. Miałem wrażenie że jeszcze jedną sztabkę bym zmieścił.

Na ocenę spalania jeszcze za wcześnie. Z tego co zauważyłem sztabki zaczynają czerwienieć.

Palę miałem odsiewką z lokalnego składu. Głównie to węgiel mają z Piasta. Generalnie to na palniku następuje selekcja grubsze spalają się od zasobnika a drobne po przeciwnej. Z tym węglem miałem trochu przygody i raczej nie kupie go na przyszły sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cala pewnoscia. ostatnio zrobilem zdjecie wesnatrz czopucha aby zobaczyc czy czujnik spalin jest odpowiednio ustawiony. I zobaczylem bardzo ladny kozuszek z sadzy na wewnetrznej stronie czyniacy z tego elementu niezly izolator. Dlatego tez ja osobiscie bym sie nie odwazyl porownywac wynikow obu metod pomiarowych.

 

Powiem więcej sam czujnik jest obrośnięty tym `korzuszkiem` z sadzy co ma na pewno wpływ na wskazania temp. ale jeżeli jest tak jak Zawijan pisze że sama wartość temp. ma małe znaczenie to nie ma czym się przejmować. W Ponarze właśnie mi się to spodobało że sam czopuch jest bardzo łatwo dostępny co ułatwia czyszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby bylo jasne, nie chce byc adwokatem diabla bo ja jestem koncowym uzytkownikiem a nie producentem wiec mam zupelnie inny poglad na sprawe ale...

 

Z tego co wiem/pamietam zalozenie bylo takie, ze korona jest uniwersalna i otwory dowierca sobie producent w celu lepszego dostosowania mocy palnika do mocy kotla.

 

To wymyślona przez Zawijana półprawda. Wszystkie Brucery wychodzące na rynek mają ponacinane szczeliny i otwory na około, w takim stanie trafiają do producentów kotłów- zakładów zaopatrujących producentów. W takim stanie były badane. Być może zmieniło się to w ostatnim czasie, ale szczerze wątpię, bo u dostawcy jest nowa dostawa z pełnymi nacięciami i dziurkami.

Na instrukcji napisane jest 15-40kW... Zawijan chwalił się ich dobrą pracą na niskiej mocy a tymczasem delikatnie to kuleje. Choć w dużej mierze zależy od węgla i tego jak palnik pracuje.

 

 

Nie wiem, moze zle Cie zrozumialem ale takie uogolnianie nie jest sprawiedliwe. Pracuje w firmie, ktora kladzie duzy nacisk na innowacyjnosc. Bardzo czesto zdarza sie, ze do istniejacego kodu dodajemy nowy aby poprawic jego dzialanie, ale wcale nie oznacza to, ze poprzednia wersja byla zla. Byla dobra, dzialala, napisana zostala zgodnie ze standardem. Ale w wyniku pracy oprogramowania u klienta wyszly rzeczy, ktorych firma nie jest w stanie zasymulowac w swoich labolatoriach bo po prostu nie ma takich fizycznych mozliwosci i dopiero po sprzedazy produktu zdecydowala aby dany fragment kodu zmienic aby dzialal lepiej. Czy to jest zle dzialanie? Nie powinna tego robic? Trzeba jednoznacznie rozroznic kombinowanie aby poprawic cos ewidentnie sknoconego i kombinowanie aby cos ulepszyc.

 

Z tym się w pełni zgadzam, mam takie same ambicje, jeżeli chodzi o innowacyjność. Brucer też generalnie działa i jest dobry. Może być jednak lepszy, można nad tym pracować. Widać to m.in. po poprawkach naniesionych na wyrób ekoenergia.

 

Mi tylko chodzi o to, aby się nie wypierać niedoskonałości, o nic więcej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj wykonałem podpory i wstawiłem ruszta deflektor zawiesiłem na dorobionym haku. Miałem wrażenie że jeszcze jedną sztabkę bym zmieścił.

Na ocenę spalania jeszcze za wcześnie. Z tego co zauważyłem sztabki zaczynają czerwienieć.

Palę miałem odsiewką z lokalnego składu. Głównie to węgiel mają z Piasta. Generalnie to na palniku następuje selekcja grubsze spalają się od zasobnika a drobne po przeciwnej. Z tym węglem miałem trochu przygody i raczej nie kupie go na przyszły sezon.

 

Przez dłuższy czas robiliśmy takie próby, jeżeli kocioł będzie Ci pracował na wyższych mocach, wkrótce wygną się wszystkie w banan. (na próbach potrzebne były 3miesiące, aby do tego doprowadzić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim wyrobie piszesz? Jak był badany? A jak powinien być badany według Ciebie?

 

"...brucer to dobry palnik, ale nie idealny." Nie ma ideałów! Niestety, takie jest życie.

 

Przestań się wygłupiać, dobrze wiesz, że chodzi o palnik brucer.

 

Zobacz przykład palników pancerpol, są badania, są wyniki badań, jest serwis, sa zalecenia stosowanych dmuchaw do mocy palnika, co więcej, w każdej chwili dzwonisz do serwisu pancerpol i uzyskasz fachową pomoc odnośnie sugestii nastawy sterownika np. expert czy titanic pod dany palnik....

 

Teraz zadaj sobie pytanie, czy jest do czego dążyć, nad czym popracować przy tym palniku? (nie chodzi mi strikte o samą konstrukcję palnika, ale całą otoczkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...