Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza BUKOWA CHATKA


Recommended Posts

Zabrałam sobie swoją pająkową paprotkę do salonu na ławę:

P1130586.JPG

 

 

Sama tej swojej decyzji do końca nie rozumiem, bo normalnie to myśl o pajęczych nogach wywołuje we mnie gęsią skórkę.

Ale te włochate odnóża budzą we mnie tylko rozczulenie i uśmiech.

Bo wyglądają niezwykle okazale i imponująco.

No proszę:

P1130588.JPG

 

 

P1130589.JPG

 

 

:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Chcecie zobaczyć wiosnę???

To zapraszam do obejrzenia wiosny w Bukowym Ogródku.

Normalnie żałujcie, że mnie nie widzicie.

Pysio mi się cieszy na samą myśl, że to już tuż.. tuż..

 

Swoje główki pokazały niektóre cebulowe: tulipany, narcyzy i hiacynty:

P1130600.JPG

 

 

P1130603.JPG

 

 

P1130607.JPG

 

 

P1130610.JPG

 

 

P1130619.JPG

 

 

P1130630.JPG

 

 

Wychodzą też bylinki.

Mój nowy rozchodnik okazały w białym kolorze:

P1130598.JPG

 

 

Różowy floks:

P1130623.JPG

 

 

I zakwitł też mój pierwszy wiosenny kwiat - rannik:

P1130618.JPG

 

 

No i pojawiła się bazia na mojej iwie.

Na razie jedna, ale - przyznacie - piękna:

P1130629.JPG

 

 

Hurrrraaaa !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego osobnika już znacie:

P1130663.JPG

 

 

Tego przystojniaka także, choć ostatnio bardzo "rozwinął skrzydła": :D

P1130651.JPG

 

 

Więc przedstawiam Wam dwóch nowych domowników z rodziny storczykowatych.

Żółty piękniś o intensywnie wybarwionych płatkach z bordowym oczkiem w środku:

P1130655.JPG

 

 

P1130659.JPG

 

 

I wysmakowany atrakcyjniak o płatkach, jakby wymalowanych cieniutkim pędzelkiem:

P1130667.JPG

 

 

P1130674.JPG

 

 

Te dwa wspaniałe okazy zjawiły się u mnie, jako wynik walentynkowego święta.

A ponieważ "osiołkowi w żłoby dano", to osiołek nie mógł się zdecydować, który jest piękniejszy i którego chce u siebie gościć.

Tym sposobem mój Walenty wykosztował się nieziemsko, ale uszczęśliwił mnie tymi dwoma osobnikami.

I chwała Bogu, bo gdybym dziś miała wybierać, też nie umiałabym podjąć decyzji, który bardziej skradł moje serce.

 

A tak prezentuje się "storczykowy parapet" w jadalni:

P1130677.JPG

 

 

P1130680.JPG

 

 

No miód - malina, po prostu. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Znowu przerwa w życiorysie mnie dopadła.

Wiosna już w pełni i zdjęć nazbierało mi się całkiem sporo, więc czas wielki udostępnić je i zachować dla potomnych.

Najpierw domowe nowinki.

Robimy wreszcie szafę w sypialni!

Dziś wytaszczyliśmy wszystko ze środka, zostało tylko łóżko.

Jutro przychodzi Pan Stolarz montować nasz projekt na gotowo.

Cieszę się ogromnie, w końcu sypialnia otrzyma swój ostateczny wygląd.

Nawet na tę okazję zakupiłam do niej nową firankę na okno, ale jest jeszcze w drodze, tzn. mam nadzieję, że już do mnie jedzie.

 

Aura na zewnątrz oszalała całkiem.

Plus siedemnaście na termometrze i grzejące upalnie słońce w pierwszej połowie marca.

Jeszcze nie tak dawno nawet nie śmiałam o tym marzyć.

Mój domowy wielkanocnik, który kwitnie zawsze dopiero w kwietniu, teraz już przekwita.

Jeszcze kilka dni temu wyglądał tak:

P1130703.JPG

 

W międzyczasie był Dzień Kobiet i oczywiście w taki dzień Mariusz nie byłby sobą, gdyby nie zmusił mnie (tak!) do wybrania sobie kolejnych parapetowców.

Chociaż zapierałam się (no dobra, tylko trochę), że na parapetach nie mam już miejsca na żadne cuda i nawet przez moment byłam skłonna poprzestać na jakichś wiosennych ciętych kwiatach, ale ... no właśnie!

Dopóki w sklepie nie zobaczyłam tych piękności!

Biały amarylis, o którym marzyłam od zawsze:

P1130708.JPG

 

P1130709.JPG

 

P1130714.JPG

 

I ciapkowany storczykowiec (te ciapki mnie zauroczyły):

P1130718.JPG

 

P1130721.JPG

 

I tak teraz wygląda mój storczykowy parapet:

P1130727.JPG

 

Jeszcze na dodatek, jako klientce Lidla dostała mi się ta żółta różyczka:

P1130728.JPG

 

P1130731.JPG

 

I tym sposobem ukwieciłam swój dom na maksa. :)

 

W następnym poście będzie już bardziej ogrodowo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie "cebulowe" już się obudziły.

Wychodzą zielone listki narcyzów:

P1130734.JPG

 

I tulipanów:

P1130748.JPG

 

P1130749.JPG

 

P1130753.JPG

 

Swoje czapeczki pokazały też wytworne hiacynty:

P1130747.JPG

 

Ożywiła się forsycja:

P1130761.JPG

 

Nawet piwonie pokazały swoje czerwone bereciki (trudno uwierzyć, że już w marcu!):

P1130750.JPG

 

Dziki trawnik pokrył się niebieskim dywanikiem:

P1130765.JPG

 

P1130768.JPG

 

Cudny widok!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz będzie sesja tulipanowa.

W roli głównej - przepiękny bukiet żółtych tulipanów, którym obdarował mnie mój zięć.

Dzieci odwiedziły nas którejś słonecznej niedzieli, więc i nowe zdjęcia Alexa będą, ale następnym razem.

Od jakiegoś czasu zauważyłam w sobie taką przypadłość, że jak tylko widzę jakieś kwiaty - aparat sam wchodzi mi w ręce.

Uwielbiam je fotografować, więc i ta tulipanowa sesja jest zwieńczeniem mojego zamiłowania.

P1130797.JPG

 

P1130798.JPG

 

P1130800.JPG

 

P1130801.JPG

 

P1130806.JPG

 

P1130809.JPG

 

Ale żółto się tu zrobiło!!! :lol2:

Edytowane przez Iwona i Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam ostatnio pokazać nowe zdjęcia Alexa.

A rośnie nam ten mały krasnoludek, jak na drożdżach.

W ogóle jest grzecznym chłopczykiem i taki jakiś poukładany się zrobił, choć w jego oczach błyskają czasem diabelskie iskierki.

Nie dość, że porządnicki z niego facet, to jeszcze pełen takich słów, jak: "proszę", "dziękuję". :rolleyes:

No naprawdę, zmiana w jego obyciu jest dla mnie znacząca i cieszy ona ogromnie moje babcine serce.

Teraz mam dwójkę fantastycznych wnusiaków, piękną pannę o zachwycających włosach i ułożonego chłopczyka o szelmowskim spojrzeniu.

Nic, tylko tańczyć z radości. :wiggle:

 

Alex umorusany pyszną pomidorową:

P1130772.JPG

 

P1130774.JPG

 

Tu podziwia z babcią Bukowe Zieloności:

P1130792.JPG

 

P1130793.JPG

 

Tu bryka, jak konik, po zielonej trawce:

P1130786.JPG

 

A tu grzecznie spaceruje po tarasie:

P1130775.JPG

 

Zuch chłopak! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszła wiosna, wiosna radosna! :lol2:

Choć było teraz kilka chłodniejszych dni i wiało niemiłosiernie, wiosna się nie poddaje.

Jutro ma być znowu ciepło, a na kolejne nadchodzące dni zapowiadają nawet 21 stopni.

Hurrrraaa !!!

 

Ogrodowe roślinki sukcesywnie budzą się do życia, aż miło popatrzeć.

Zakwitły cebulice:

P1130817.JPG

 

I pierwsze tulipany:

P1130810.JPG

 

P1130816.JPG

 

A to mój tarasowy, wiosenny akcent:

P1130824.JPG

 

P1130825.JPG

 

W domu za to zakwitł kolejny amarylis o fascynującym ubarwieniu:

P1130850.JPG

 

P1130853.JPG

 

Jest prześliczny!

 

P.S. Szafa w sypialni zrobiona, sesja zdjęciowa w przygotowaniu.. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam sesję zdjęciową sypialnianej szafy.

Ale na razie będą tylko zdjęcia surowego produktu, bo choć dziś sypialnia jest już prawie (z naciskiem na "prawie") skończona, to jednak zdjęcia finalnego efektu będą za czas jakiś. :p

Tak wyglądała szafa świeżo po jej skończeniu:

P1130838.JPG

 

P1130839.JPG

 

P1130841.JPG

 

A tak po "przyozdobieniu" jej telewizorem i różnymi meblowymi gadżetami:

P1130843.JPG

 

P1130844.JPG

 

P1130846.JPG

 

P1130847.JPG

 

Szafa jest rewelacyjna, bo wyjątkowo pakowna.

Szczegółowo przemyśleliśmy jej wewnętrzne rozwiązania i dzięki temu mamy tam sporo półek, drążków na wieszaki i co najważniejsze, zmieściliśmy się w niej ze wszystkim, czego trochę się obawiałam i co - powiem szczerze - nie było łatwe.

 

Przybyła też, zrobiona przez Mariuszka, "łóżkowa" półka.

Taką właśnie chciałam tam mieć:

P1130849.JPG

 

W sumie sypialnia jest już dziś, tak jak napisałam wcześniej, prawie skończona.

Co do szafy, to pozostało tylko polakierować wszystkie drzwiczki.

Ale przybyła też nowa firanka, jeszcze jedna nowa półeczka, no i kwiaty znalazły wreszcie swoje docelowe miejsca.

Ponieważ czekam jeszcze na jeden dodatkowy gadżet, który ma upiększyć to nasze pomieszczenie Morfeusza, to finalne zdjęcia tego przybytku, znajdą się w dzienniku w swoim czasie.

Można śmiało powiedzieć, że kolejne pomieszczenie zostało zapięte na przedostatni guzik. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolorowymi obrazkami wczorajszej wiosny, ożywię trochę ten dzisiejszy ponury dzień.

To tak w międzyczasie, pomiędzy kolejną odsłoną naszej odnowionej sypialni.

Pracowałam wczoraj na zewnątrz na krótki rękawek, tak było ciepło.

Ale za to dzisiaj ledwo wstałam z łóżka.

Mimo, że ruszam się ostatnio więcej niż kiedykolwiek (wzięłam się nawet za ćwiczenia), to i tak organizm jest zimowo zasiedziały i zbuntował się dziś rano, prawie nie pozwalając mi zwlec się z wyrka.

Cóż - starość nie radość. :)

Dzisiaj siąpi od rana i jakoś tak ponuro za oknem, więc sama z przyjemnością popatrzę na te kolorowe, wiosenne cuda.

Choć - nie powiem - deszcz był już niezbędny, bo na grządkach jest istna pustynia.

Więc proszę bardzo, przy niedzieli zaserwuję Wam wiosenną ucztę dla oczu.

Śnieżnik:

P1130862.JPG

 

P1130865.JPG

 

Cebulica:

P1130868.JPG

 

Puszkinia:

P1130871.JPG

 

Hiacynty pokazały już swoje kolorki:

P1130874.JPG

 

P1130878.JPG

 

Będzie mnóstwo tulipanów:

P1130885.JPG

 

Zakwitły stokrotki:

P1130877.JPG

 

I pierwiosnki:

P1130881.JPG

 

P1130884.JPG

 

 

Prawda, że jest bardzo kolorowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pośpieszyć z zamieszczaniem zdjęć, bo wiosna czyni takie postępy, że nie nadążam.

Zdjęcia gotowe już dawno i tak naprawdę trochę się zdezaktualizowały, ale co tam, chcę je tutaj mieć.

Rosną piwonie:

P1130886.JPG

 

Irysy:

P1130887.JPG

 

Narcyzy i pierwiosnki:

P1130888.JPG

 

P1130889.JPG

 

P1130895.JPG

 

P1130897.JPG

 

Pięknie zakwitła forsycja:

P1130899.JPG

 

I krwistoczerwona księżniczka:

P1130907.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.d.

Pierwiosnki zachwycają mnie niezmiennie:

P1130908.JPG

 

P1130892.JPG

 

Wszystko budzi się do życia, więc zamieszczam parę ogólnych widoczków:

P1130903.JPG

 

P1130904.JPG

 

P1130906.JPG

 

P1130905.JPG

 

Kiedyś tam wcześniej, obiecałam zamieścić zdjęcia sypialni z nową firanką.

Więc proszę bardzo:

P1130857.JPG

 

P1130859.JPG

 

P1130860.JPG

 

P1130858.JPG

 

Zdecydowanie przytulniej się teraz zrobiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spędziliśmy pracowity dzień.

Mariusz zakładał klimę.

Teraz - mam nadzieję, łatwiej będzie przetrwać letnie, upalne dni.

Ja najpierw rozsypałam świeżą korę na kwaśnej rabacie, a potem poświęciłam swój czas naszemu trawnikowi.

Najpierw grabienie, a potem szybki spacer w trawnikowych bucikach z kolcami.

Nie ma lepszej gimnastyki, uwierzcie mi.

Wieczorem miałam nieprzepartą ochotę zarzucić nogi wysoko na lampę.

Choć naprawdę nie jestem ostatnio zasiedziała, to jednak te trawnikowe wygibasy dały mi się mocno w kość.

A dziś?

Ja - leżakowanie na tarasie, bo słoneczko grzało tak mocno, że krótki rękaw był i tak za długi. ;)

Mariusz - przyklejał kolejne sufitowe listwy.

Jest miodzio!!!

 

A żeby zaktualizować wydarzenia na bukowych grządkach - dzisiejsze zdjęcia z wiosennych kolorków.

Pierwiosnki kwitną w pełnej krasie:

P1130920.JPG

 

Część narcyzów też:

P1130922.JPG

 

P1130925.JPG

 

Pięknie zakwitły szafirki:

P1130926.JPG

 

Zaczynają kwitnąć urokliwe sasanki, na razie fioletowe, ale mam jeszcze białe i czekam na nie z niecierpliwością, bo to nowy jesienny nabytek.:

P1130933.JPG

 

No i na koniec cudne, wiosenne hiacynty:

P1130917.JPG

 

P1130919.JPG

 

P1130923.JPG

 

Są przepiękne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W komentarzach Darek pyta o nasze koty.

Więc może rzeczywiście trzeba napisać o nich parę słów.

Ze wszystkich kotów, które przewinęły się przez nasz taras przez te prawie cztery lata, ostał się tylko jeden.

Z ostatniego miotu, w którym pojawiły się trzy jednakowe, czarno-białe kociaki (nie do odróżnienia) pozostał tylko pojedynczy egzemplarz.

Cała dotychczasowa reszta, poczynając od najwierniejszego Białasa, poprzez ślicznego Tigera i inne diablątka, gdzieś się na przestrzeni czasu wykruszyła.

Znikały stopniowo, ale sukcesywnie. I nie wiemy, czy zmieniły na stałe stołówkę (mało prawdopodobne), czy zyskały nowych właścicieli (też wątpliwe), czy raczej po prostu skończyły nieszczęśliwie, gdzieś na ruchliwej wojewódzkiej drodze (wersja najbardziej prawdopodobna). :(

Ten nasz jedyny egzemplarz (Młodym zwany) na razie jest wierny jak pies i stale towarzyszy naszej codzienności.

Zobaczymy jak długo.

W wolnej chwili pstryknę mu jakieś foto i poszukam w laptopowym archiwum jakichś zdjęć z jego dzieciństwa, tak dla porównania.

To w temacie kotów, byłoby na tyle.

 

Zbieram się już od kilku dni z zamieszczeniem obiecanych zdjęć gotowej sypialni, gdyż wszystkie gadżety już dojechały i znalazły swoje docelowe miejsce.

Więc proszę:

P1130909.JPG

 

P1130914.JPG

 

P1130915.JPG

 

P1130916.JPG

 

Okno z nową firanką widziane z trawnika:

P1130924.JPG

 

I gadżet w postaci ściennych motyli: :p

P1130935.JPG

 

P1130936.JPG

 

P1130937.JPG

 

Strach otwierać okno, żeby nie odleciały...... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam aktualne zdjęcie naszego Młodego, więc proszę bardzo - jeszcze świeżutkie, bo z dzisiaj:

P1130962.JPG

 

P1130959.JPG

 

A to zdjęcia sprzed prawie dwóch lat, kiedy to baraszkował jeszcze, jako malutkie kocię, razem ze swoim bliźniaczym rodzeństwem:

P1100661.JPG

 

P1100727.JPG

 

A tu informacja z całkiem innej półki.

Nasz ostatni rachunek za prąd, jeśli tylko ktoś jest zainteresowany kosztami naszego całego zużycia prądu w domku (w tym ogrzewania).

Przepraszam za jakość zdjęć, ale to przerabiane foto ze skanu, jakoś tak kiepskawo wyszło.

Z prognozą zjechaliśmy na ok. 283 zł za miesiąc.

Obraz.JPG

 

Obraz1.JPG

 

Jest lepiej, niż dobrze, bo jest bardzo dobrze! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...