Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza BUKOWA CHATKA


Recommended Posts

Wszystkie latające stworzenia nieustannie zderzają się z naszą tarasową szybą. :bash:

Jakiś czas temu taką niemiłą przygodę przeżył pewien ptaszek. :(

Sporo czasu minęło, po jego wylądowaniu na tarasie, zanim całkiem doszedł do siebie:

 

P1150867.JPG

 

P1150866.JPG

 

P1150868.JPG

 

Ale wydobrzał i bezpiecznie odleciał. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zaplątały mi się jeszcze jakieś zdjęcia mojego starszego wnusiątka.

Te dwa są mniej aktualne:

 

Nikol.jpg

 

498_n.jpg

 

A to świeże, jak śniadaniowa bułeczka:

 

336_n.jpg

 

Wprawdzie wiem, że to strona Muratora i tak naprawdę powinnam pisać o budowaniu... :eek: ale co tam. :lol2:

 

No i na prośbę Joasi - pamiątka ze szkolenia.

Było cudnie:

 

ATT000011.jpg

 

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najstarszy wiciokrzew pokrył się całą masą biało-żółtego kwiecia.

Nic dziwnego, bo zawsze kwitnie w czerwcu, ale rok w rok cieszy mnie to tak samo. :)

 

P1150887.JPG

 

P1150891.JPG

 

Do kwitnięcia szykuje się pierwsza kalia.

Trochę późno w tym roku, ale też później, niż zwykle posadziłam kaliowe cebulki:

 

P1150890.JPG

 

Wierzba Hakuro różowi się coraz intensywniej:

 

P1150894.JPG

 

Białe dotychczas kwiaty czarnej pęcherznicy Diabolo, zmieniły kolor na krwistoczerwony.

Wygląda to tak samo urokliwie, jak wcześniej:

 

P1150897.JPG

 

Na żółtej pęcherznicy, kolor kwiatów też zmienił się na róż:

 

P1150898.JPG

 

Rozwijają się pierwsze dwukolorowe goździki:

 

P1150900.JPG

 

I zaczyna kwitnąć nowa różyczka:

 

P1150899.JPG

 

Z tą różyczką to wyszła cała zabawna historia, bo to nie był mój planowany zakup.

Swego czasu zamówiłam sobie parę nowych roślinek i niebawem nadeszła paczka.

Już po jej otwarciu zorientowałam się, że nie jest to moje zamówienie.

W czasie kontaktu ze sprzedającym, razem ustaliliśmy, że zaszła pomyłka i ja dostałam czyjeś roślinki, a moje zamówienie pojechało sobie do kogoś innego.

Pan, który sprzedawał, bardzo mnie przepraszał i powiedział, że paczka z zamówionymi przeze mnie roślinkami zostanie do mnie wysłana ponownie, a te mam sobie zatrzymać, jako rekompensatę za to nieporozumienie.

Tym sposobem stałam się właścicielką czterech nowych, niezaplanowanych kwiatów, które znalazły swój nowy dom w bukowym ogrodzie.

Między innymi właśnie ta różowa różyczka. :)

 

A na koniec, rzut oka na czerwcowy krajobraz naszego raju:

 

P1150901.JPG

 

:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tunbergia oskrzydlona to pnącze wieloletnie, jednak u nas ze względu na brak mrozoodporności, uprawiane jako jednoroczne. Cienkie, zielone pędy tej rośliny mogą się owijać wokół podpór do wysokości 3 m. Liście, również zielone, kształtu sercowatego, dł. do 7,5 cm, umieszczone na długich oskrzydlonych ogonkach (od tej właśnie cechy wywodzi się nazwa gatunkowa). Z kątów liści wyrastają trąbkowate kwiaty. W dolnej części płatki korony są zrośnięte w rurkę, a w górnej tworzą płaski talerzyk o średnicy 4 cm, z ciemną gardzielą w środku" (cyt.http://poradnikogrodniczy.pl/tunbergia-doskonale-pnacze-na-taras.php).

 

Z tego powodu, że u nas jest to roślina jednoroczna, poczytuję sobie za swój osobisty sukces to, że udało mi się przechować ją przez zimę.

Od wiosny ponownie zdobi nasz taras i cieszy znowu moje oczy swoimi żółtymi i pomarańczowymi kwiatami.

Przetrzymałam ją w Mariusza warsztacie, a więc w normalnych domowych warunkach, ale podlewałam oszczędnie, a na wiosnę ścięłam króciutko.

Urosła znów pięknie.

Jest wyjątkowo dekoracyjna, więc ogromnie się cieszę, że znowu ją mam! :lol2:

 

P1150903.JPG

 

P1150904.JPG

 

P1150905.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samym środku słonecznego dnia, naszą drogą, zaraz za płotem, spacerowała sobie sarnia rodzinka: mamusia z małym szkrabem.

Aż nie do wiary, bo dotychczas sarny pojawiały się najczęściej wczesnym rankiem.

W biały dzień raczej unikały tak bliskiego kontaktu, a już spacer powolnym, dostojnym krokiem raczej nie wchodził w rachubę.

Tym bardziej widok taki wzbudził nasze zdumienie.

Ich obecność wychwyciła nasza kamera i z niej zrobione są zdjęcia, a więc i ich jakość jest gorsza, niż aparatem:

 

sarna4.jpg

 

2sarny.jpg

 

sarna2.jpg

 

sarna3.jpg

 

Czyż nie słodki widok? :)

Edytowane przez Iwona i Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakacje.. wakacje..

Dla wielu wymarzony czas relaksu i wolności.

Dla większości dorosłych oczywiście nie, ale cieszy to, że dzieciaczki są tym faktem uszczęśliwione.

Moje wnusiowe pokolenie zakończyło pewien etap.

 

Nikola ma już za sobą gimnazjum.

Tu, jak widać, bardzo uszczęśliwiona tym faktem (stoi w środku):

 

501_n.jpg

 

6102_o.jpg

 

A tu już typowo wakacyjnie:

 

5867_n.jpg

 

Swoją żłobkową edukację zakończył także Alex (siedzi drugi z prawej strony):

 

891_n.jpg

 

I uśmiechy szczęścia Alexa i jego żłobkowej "narzeczonej": :)

 

5120_o.jpg

 

Jakby nie było, rozpiera mnie babcina duma. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak człowiek żyje na odludziu, to nawet nie ma świadomości, że jakaś dzika zwierzyna mu się koło domu kręci.

I to prawie codziennie, bo składa nam wizyty niemalże co wieczór i to o tej samej godzinie.

Młody lisek to jest, niezbyt wypasiony, chudziutkie niebożątko takie. :)

Ale systematycznie przychodzi i penetruje nasz trawnik.

Zdjęcia z kamery, w podczerwieni, więc niezbyt ostre i wyraźne:

 

Lis%25252854%252529.jpg

 

Lis%25252855%252529.jpg

 

Lis%25252856%252529.jpg

 

Lis%25252857%252529.jpg

 

Lis%25252859%252529.jpg

 

Lis%25252861%252529.jpg

 

Za to udało mi się "złapać" liska aparatem.

Fotki dość mroczne, bo już ciemnawo na zewnątrz było:

 

P1150925.JPG

 

P1150926.JPG

 

A tu, chyba w ramach gratisu czy jakiejś innej promocji, od Picasy, na której umieszczam zdjęcia, dostałam taką oto lisową animację: :D

 

Lis%25252854%252529-ANIMATION.gif

 

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Czas na trochę ogrodowych nowinek.

 

Pięknie kwitnie lawenda:

 

P1150937.JPG

 

P1150938.JPG

 

I rozchodnik:

 

P1150942.JPG

 

W tym roku po raz pierwszy mam trytomę.

Zakwitła wielgaśna:

 

P1150943.JPG

 

P1150981.JPG

 

Nowa róża kwitnie obficie:

 

P1150946.JPG

 

Zjawiskowo wygląda też kwitnąca gailardia:

 

P1150967.JPG

 

P1150969.JPG

 

I rozwar:

 

P1160007.JPG

Edytowane przez Iwona i Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowe, puchate kwiatki pokazała też tawułka:

 

P1150970.JPG

 

P1150972.JPG

 

Nowy nabytek - trojeść bulwiasta:

 

P1160001.JPG

 

Po raz pierwszy zakwitła sorbaria:

 

P1160003.JPG

 

P1160004.JPG

 

I przetacznik:

 

P1160006.JPG

 

Moja aukuba, mimo wiosennego obgryzienia przez sarny, odbiła i radzi sobie nieźle:

 

P1160019.JPG

 

Jasnozielony ostrokrzew uroczo kontrastuje z niebieskim jałowcem:

 

P1160020.JPG

 

Juki, jak zwykle, wyglądają jak panny młode:

 

P1160009.JPG

 

To mój ulubiony lipcowy obrazek. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokażę Wam kilka moich tarasowych radości.

 

Sundaville kwitnie pięknie olbrzymimi czerwonymi kwiatami:

 

P1150950.JPG

 

W skrzynce czerwieni się werbena:

 

P1150951.JPG

 

Oraz surfinia:

 

P1150952.JPG

 

Tak pięknie zakwitł klonik variegata.

Ma ogromne pomarańczowe kwiatuchy:

 

P1160041.JPG

 

P1150956.JPG

 

P1150953.JPG

 

P1150954.JPG

 

P1150955.JPG

 

A to "sąsiad zza płota" - wioskowy bażant.

Spaceruje często po naszej drodze:

 

P1150962.JPG

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zewnątrz znów panują niesamowite upały, więc można na chwilkę wpaść do chłodnego wnętrza Bukowej Chatki i popodziwiać domowe zieloności.

Niewiele się tu wprawdzie zmieniło, ale zawsze.. :p

 

Na kominku pięknie prezentują się dwie begonie:

 

P1160027.JPG

 

A w sypialni uroczo wybarwia się młodziutka dracena:

 

P1160029.JPG

 

Na sypialnianym parapecie zaczyna kwitnąć hoja bella:

 

P1160034.JPG

 

A tu aeonium dumnie prezentuje swoje czarne kwiaty:

 

P1160035.JPG

 

Na wezgłowiu naszego łóżka w ekspresowym tempie rośnie hoja compacta o olbrzymich liściach, której maleńką szczepkę "ukradłam" onegdaj w pobliskiej przychodni lekarskiej: :D

 

P1160037.JPG

 

A na koniec wakacyjnie - moja córcia z Alexem:

 

4483_n.jpg

 

I sam "przystojniak": :yes:

 

2416_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "piękniś" to mój nowy nabytek.

Kupiony za namową mojego mężusia - widział, jak mi się do niego świecą oczy. :p

Choć na zdjęciach wygląda na niebieskawy, w rzeczywistości jest intensywnie fioletowy:

 

P1160038.JPG

 

P1160024.JPG

 

W tle widać "łaciatka", który tym razem kompletnie oszalał.

Takiej ilości kwiatów jeszcze na nim nie było. :D

 

P1160026.JPG

 

W zbliżeniu:

 

P1150990.JPG

 

A to cała moja jadalniano-parapetowa kolekcja storczyków:

 

P1160028.JPG

 

To zdjęcie jest ściągnięte z internetu, bo chciałam Wam pokazać, jakie niektóre kwiaty mogą mieć w środku przedziwne "pyszczki":

 

10462989_467359446764883_6111997337910255732_n.jpg

 

I na koniec ważna informacja.

Jak na razie ptaszory przestały zderzać się z naszą tarasową szybą, a to dzięki temu naklejonemu osobnikowi i dzięki Artixowi, który nam takie rozwiązanie problemu podpowiedział:

 

P1150960.JPG

 

P1150961.JPG

 

P1150959.JPG

 

Artix - dziękujemy! :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Czas na trochę sierpniowych nowinek z ogrodu.

Wprawdzie trwające tak długo susze, zdecydowanie osłabiły kondycję niektórych roślin, ale część z nich lubi takie prawie afrykańskie słońce.

Uwielbia je na przykład stojąca na tarasie sundaville:

 

P1160043.JPG

 

Zakwitł nowy wiciokrzew:

 

P1160047.JPG

 

I wilec:

 

P1160052.JPG

 

Oraz białe jeżówki:

 

P1160054.JPG

 

Floksy też lubią słoneczko:

 

P1160061.JPG

 

P1160059.JPG

 

P1160058.JPG

 

Kwitną też jeszcze liliowce:

 

P1160045.JPG

 

I lilie:

 

P1160056.JPG

 

P1160057.JPG

 

Ale sporo roślinek zmarniało ewidentnie, co martwi moje kwiatowe serce.. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku udało mi się sfotografować tylko jedną tygrysówkę pawią.

Wiem, że zakwitła jeszcze żółta, ale nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia, bo - jak wiadomo - jest to kwiat jednodniowy.

Reszta z wsadzonych 20 sztuk uschła, zanim zdążyła zakwitnąć.

Masakra z tą suszą. :(

 

Ale ta też była piękna:

 

P1160073.JPG

 

P1160074.JPG

 

I miły dla oka, nasz codzienny widoczek:

 

P1160101.JPG

 

P1160103.JPG

 

P1160098.JPG

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Łaciaty" storczyk szaleje nadal.

Kwitnie niezmiennie, a kwiatów ma wprost niezliczoną ilość.

Wygląda cudnie:

 

P1160065.JPG

 

P1160068.JPG

 

P1160069.JPG

 

Kwitnie też ponownie fiołek afrykański o postrzępionych listkach i płatkach.

Odkąd go mam, zakwitł już drugi raz w bardzo krótkim czasie:

 

P1160070.JPG

 

P1160071.JPG

 

A to kolejny "kwiat", czyli moja prawie dorosła wnusia: :)

 

5433_n.jpg

 

Też kwitnie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...