Silikaty

[Gość gosc]

Czytam wszystkie wypowiedzi na temat silikatów.Najczęsciej jest opinia ,ze są zimne.Czy ktos już przezimował w domu wybudowanym z silki.Jaka jest temperatura jesli chodzi o zime,czy nalezy wiecej ogrzewac niz przy BK.Czytałam,ze sciana zewnętrzna z M 18 i ocieplenie ze styropianu lub z wełny zachowuje parametry cieplne 0.27

Bardzo podoba mi sie silka i mam zamiar się z niej budowac,lecz mam stracha,ze bede marzła w zimie.

Prosze moze ktos juz przezimował w takim domu.

[Pyza]

Ja co prawda nie mam domu z silikatów, ale kiedyś planowałam (okazał się dla mnie droższy niż ceramika). Odpowiedź moja będzie więc teoretyczna.

Zimny slikat oznacza wg mnie tylko tyle, że potrzbuje więcej ocieplenia. Gdybyś go zostawił bez ocieplenia to będze bardziej zimno w takim domu, niż w domu z ceramiki tradycyjnej bez ocieplenia.

Tyle mojego zdania - podkreślam - teoretycznego.

A co do silikatów, to nie wiem czemu bardzo ich ludzie nie lubią (kogo spotkałam to mi odradzał, no poza sprzedawcą ).

Pozdrawiam

[slaw]

Silikaty mają dobrą przewodność cieplną - czyli jak przyłożysz do ściany na chwilę coś ciepłego to powierzchnia ściany się nie nagrzeje - silikat rozprowadzi "ciepło" po objętości materiału ściany, czyli odprowadzi przyłożoną energię cieplną wgłąb ściany.

 

Materiały tzw. "ciepłe" gorzej odprowadzają energię cieplną - czyli w takiej samej sytuacji już po chwili powierzchnia ściany będzie ciepła.

 

Dlatego oparcie się plecami o Poroterm czy Ytong daje wrażenie materiału ciepłego - po chwili powierzchnia ściany będzie miała blisko 36,6 st.C a oparcie się o silikat daje wrażenie zimna, bo nawet po dłuższym czasie powierzchnia ściany będzie miała nadal niewiele ponad 21 st.C

 

Oczywiście nie ma to żadnego związku z ocieplaniem budynku - minimalnie grubsza warstwa izolacji termiicznej wyrówna współczynnik przenikalności ściany, więc budynek będzie tak samo energooszczędny. Inna będzie tylko akumulacyjność cieplna ścian.